Witam,
Ja pochodzilem troche po Sudetach. I mniej wiecej znam te tereny. Szerze mowiac to taka trasa jaka planujesz to jest hardcore

i wyjdzie ok 2 tygodnie (wez pod uwage ze po kilku dniach zmeczenie daje sie odczuc i dalsze dni juz nie sa takie wesole jak pierwsze

najgorzej jak sie odciski porobia na nogach (masakra na calego). Ja zrobilem odcinek od okolic Gryfowa do Głuszycy. Dalo rady w 8 dni ale nogi mialem do wymiany

. Po Kotlinie Kłodzkiej też pochodziłem troche (także tydzień).
Czy warto iść? No pewnie ża warto!
Jakbym już miał iść to szczytami bo najciekawiej (wg mnie).
Co do naclegów to raczej żednych problemow nie mialem w schroniskach.
A ekwipunek, no nie ma co brac zbednego balastu ale pamietaj ze to jest ok 12 dni i musisz miec jakies ciuchy w zapasie, no chyba ze bedziesz pral w schroniskach

ja osobiscie nosilem tyle rzeczy do ubrania zeby nie prać, a zuzyte, stare koszulki wyrzucalem (nie tylko koszulki). Musisz miec wyposarzenie typu kuchennego, jakies sztucce, garnek, grzałke, swoj cukier, herbate itp. Buty - wg mnie tylko trekingowe wchodza w gre, zadnych adidasow (!) musza trzymac kostke. Najlepiej wibram.
Nie wiem co jeszcze napisac, nic nie przychodzi mi do glowy, jak bedziesz mial jakies pytania to pytaj, chetnie odpowiem
Pozdrawiam