Forum portalu turystyka-gorska.pl

W zimie właśnie zdobyłem Beskid

_________________

Najwyżej byłem jak narazie na Świnicy 2301m. W tym roku w planach Rysy, więc przekroczę 2500m:)

Iztaccihuatl 5286 - Meksyk

_________________
saludos,
Antek

Oj to ja kiepściutko ; Zugspitze czyli 3000 chyba bez kilku metrów

Rysy z polskiej strony!!!! ale chcę wyżej i wyżej i wyżej!!!!!

_________________
Każdy ma swoją szczęśliwą gwiazdę wystarczy spojrzeć w niebo!!!

Jak tam Ci się podobało, bo planujemy Meksyk.

heh, super ja też zaatakuję niebawem prosto po wjeździe na Kasprowy

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983

a ja narazie najwyzej Kasprowy

_________________
Bo gdy raz spojrzysz w oczy TATROM
zakochasz się z wzajemnością.
Powroty do nich będą...
jak świeży powiew wiatru....

A ja bez wyjazdu,prosto z Murowańca za ratrakiem

_________________

Eee...no to na łatwizne poszedłeś

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

Ja najwyzej bylem na... Rysach chyba ze 4 razy Ale ten rok zapowiada sie o wiele... wyzszy takze jest szansa na poprawe wyniku

ja Łomnica ale to kolejka a wlasciwie wagonikiem takim smiesznym a na nozkach to Rysy

Witam, jestem tu nowy
Moim dotychczasowym rekordem jak dotąd jest Świnica (2301 m.n.p.m.)

Rysy

Ale niestety przy braku widoczności. Tzn. w chmurach

_________________
"Wysoko w górach często stawia sie pytania i bardzo rzadko potrafi się na nie odpowiedzieć"

Ja też na Rysach nic nie widziałem , na wyciągnięcie ręki.

P@BLO ja mialam to szczescie, ze widocznosc byla doskonala, jest czym sie zachwycic na szczycie

_________________
Spraw by każdy dzień miał szanse stać się najpiękniejszym dniem twego życia

No to widzę że nie jestem sama w tym temacie

_________________
Patrząc na szczyty, ma się wrażenie, że ziemia wznosi się ku górze, jak gdyby pragnęła dotknąć nieba...

Ja też dostąpiłam tego zaszczytu

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

zaszczytu na szczycie w zachwycie

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983

Hehehe no ladnie to nie jestem sam w tej kwestii zdobywania wysokich szczytow
Ale nic straconego Rysy wzywają mnie na zdobycz juz we wrzesniu tego roku.
Oraz pokusze sie o przejscie Orlej, bo to tez mi sie nie udalo
Oczywiscie warunki pogodowe jak to w gorkach. Szybkie chmurki i trzeba bylo schodzic z Granatow...

Ale jak sie znow nie uda to zadzwonimy o pomoc do Robin Hooda
I mam nadzieje, ze tak jak Inka dostapie tego zaszczytu i zachwyce się PIĘKNYM Widoczkiem

Zas spytam gorska brać czy była na Szrenicy o wschodzie słonka? Ale ze chmurki byly ponizej schroniska? Ponoc przepiekny widok...

_________________
"Wysoko w górach często stawia sie pytania i bardzo rzadko potrafi się na nie odpowiedzieć"

mój najwyższy szczyt to Szpiglasowy więc w porównaniu z innymi jestem daleko w tyle, lecz mam nadzieje ze razem z dziewczyną w tym roku zdobędziemy Rysy.

Starorobociański Wierch 2176 m... w tym roku może "pobiję" rekord Świnicą... bo Szpiglasowy skubaniec ma 4 m mniej od Starorobociańskiego

Rysy
ale liczę na więcej, tzn wyżej

_________________
Marek

ja najwyżej byłam na Świnicy, ale to było "wieki" temu

_________________
...w górach ŚWIAT wygląda inaczej...

...w górach a nie tylko w Tatrach!

Ja zdobyłam Rysy i już dyszka latek mija od tamtej chwili. Potem były tylko niższe szczyty po polskiej stronie.

_________________
"Wchodzimy, i gromem stajemy rażeni,
Nie wiedząc: czy zostać? czy wrócić? czy iść?...
Tam w smugu ruchomym grającej zieleni,
Przelewa się niebo, obłoczkami pieni
I szumi jak wiatrem kołysany liść..."

Ja tez Rysy.A tak w ogole to dopiero od niedawna łaze po Tatrach,a najzabawniejsze jest to ze zaczełam od dwutysiecznikow i teraz nie wiem czy chce mi sie isc na jakies mniejsze gorki typu Kasprowy itp,chyba powinnam,ale jakos nie potrafie sie zmusic,sama tego nie rozumie,czemu ciągnie mnie raczej wyzej,czy moze mi to ktos wyjasnic?

_________________
"Wyspy są górskimi szczytami"

ta ambitność

_________________
"Góry są środkiem, celem jest człowiek.
Nie chodzi o to aby wejść na szczyt, robi się to,
aby stać się kimś lepszym."

O niższych górach nie zapominaj.
Wszystkie polskie góry są piękne nie tylko Tatry

A propos Rysów to po 12 latach nebycia w czerwcu wchodzę!!

mozna to wyjasnic.
kiedy w podrozy ludzie sie mnie pytaja co robie, a ja im odpowiadam, ze sie wspinam, kolejne pytanie jakie zadaja brzmi: a na jakiej najwyzszej wysokosci byles?
nawet nie wazna jest nazwa gory, nie mowiac juz o drodze i warunkach wejscia.
altura.
liczba mowi wszystko. im wyzej tym lepiej.

przez dluzszy czas moje szczty nie przekraczaly nawet 3 tys. wiec moj wynik byl dla tych ludzi odzwierciedleniem moich zdobyczy.
i prawde mowiac nadal nie wchodze na wysokoie gory. moja miloscia jest patagonia, a tu wiekszosc gor oscyluje w granicach 3 tys. mnpm.
co prawda pol roku temu wszedlem na jeden z wulkanow w meksyku, ktory podniosl moje akcje wsrod pytajacych, bo przekracza 5 tys.

mimo znacznego skoku, mozna by powiedziec wzwyz, nadal ciagnie mnie do patagonii gdyz jest tam kilka szczytow, ktore chcialbym zdobyc. niektore nawet ponizej 3 tys.

w moim przypadku, wejscie na gore/szczyt wiaze sie z jej wygladem i ciekawa droga. dlatego gdy przyjechalem do patagonii moja podroz zmienila kompletnie swoj charakter. w patagonii mialem byc 2 miesiace a spedzilem tam rok (tylko w jej poludnowej czesci). i znowu tam wroce.
prawde mowiac altura robi sie tylko wtedy wazna gdy wymagana jest aklimatyzacja i wtedy musze to wziac pod uwage.

dlatego nie lubie jezdzic w piekne gory na trekking, bo serce mi sie lamie gdy je widze i nie moge na nie wejsc bo nie mam sprzetu

_________________
saludos,
Antek