Forum portalu turystyka-gorska.pl

z tą kulturą to cieżka sprawa, bo tak ok. 90% nie wie, o co tu chodzi (jaka kultura?!, czy jest to w internecie?! ...albo w słowniku dla mas?!), a przcież ważny jest klimat, Łukasz, nie?!
...a jak się wychyliłem, to, ku*wa, już spie*dalam, nie było mnie tu <papa>
______________
madmun, trochę odmieniłeś wątek (wybaczam Ci jednak wspaniłomyślnie
- nie wiem jak inni...)

Na Słowacji, zaraz za granicą, jak się jedzie drogą od Łysej Polany to są takie dwa (albo trzy) większe budynki po prawej str bodajże. Dokładnie nie pamiętam gdzie to się znajduje, ale jakoś tak niedaleko stacji paliw
A nie polecam ze względu na łazienki : wspólne, z tego co pamiętam po jednej lub dwie na piętro (a na pewno jedna wanna na piętro) i do tego strasznie zasyfione. Wprawdze byłam tam ładnych parę lat (no ze 6 już będzie), ale wolę nie sprawdzać czy się poprawiło

Jak chłopaki pająka w tej wannie znaleźli to się potem żadna dziwczyna nie chciała kąpać (chociaż wcześniej też niewiele wykazywało taką ochotę )

w końcu głos zrozumienia Smyk powiem Ci ciężko znaleźć kogoś kto wie o co chodzi A może innym po prostu to przeszkadza i uważają że takie sytuacje budują klimat w górach

Czytaj ze zrozumieniem.

Odnośnie kultury - w czyich postach jest najwięcej gwiazdek? Kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamien, młodzieńcze...

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

plusem tego jest, że zapełniamy wątek cytatów "górskich"

_________________
"Długość życia ludzkiego to punkcik, istota płynna, spostrzeganie niejasne,
zespół całego ciała to zgnilizna, dusza wir, los to zagadka, sława rzecz niepewna"
gg: 54908

Tak jest Smyku. Zwłaszcza klimat tworzony przez uduchowionych bywalców gór pokroju użytkownika "madmun".

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Ło matko, ale bajzel.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Łukasz czy ja Cię obraziłem ........ "uduchowionych" rozwiń swoją myśl z chęcią się dowiem dlaczego jestem "uduchowiony".


stan-61 no troszku bajzel się zrobił.

W żadnym razie. Mnie trudno obrazić

Pomiń teksty o "motłochu", o tym jak Ci przekleństwa przeszkadzają itd. Wtedy może zmienie zdanie

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Dobra przemyśle a Ty mi napisz o "uduchowianym madmunie:)" a ja spadam w taterki na 3 dni solo

zaczepie nawet o MOK'a żeby nie było

o motłochu nie zmienię zdania a o *** trudno, przesadziłem przepraszam.

To co zostanie?

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Tą kwestie mogą tylko rozwiązać filozofowie i mistycy górscy.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

A jo powiem tak :niechc se tam są te ludzie w tym Morskim Oku i na Giewoncie i Kasprowym nawet kolejka wjeżdzający ( przynajmniej kasa znich jest za wstep)szcegulnie ztych co do Oka ida przewaznie bryczką do schronu na piwo, kawe, lody, pizze i cholera wie co tam jeszcze , ale sory za wyrażenie vqrvia mnie jak idzie jeden jeleń z drugim łosiem fioletowym patrzy na ciebie jak na debila bo idziesz z wielkim plecakiem a nie tak jak oni z gołą dupą za przeproszeniem i patrzą sie na ciebie jak na ufo i pytają sie ciebie albo rozmawiają miedzy sobą na grzmota mu ten wielki plecak i co on/ona tam ma -- a hu_ cie to obchodzi co ja niose w plecaku -żal ci weż sobie tez taki .Ale wróćmy do tematu bo zaroz mie wtoś zbeszto . Ze schronisk to Moko owszem ładnie, przydatne ale całe szceście , że tych wszystkich grzmotów tam pod wieczór ubywa z godziny na godzine . osobiście ktoś mnie wywalił ( plecak ) z moka z pokoju bo bylo 3 jełopów i brakowalo im 2 miejsc do spania wiec wywalili 2 osobom zeczy z legowiska niewiem jakim cudem ale sprzedano wiecej miejsc niz bylo do spania a ze my predzej byli niz oni to wywalili zeczy bo mieli kupione naten pokój i ten numerek legowiska ( nas nie bylo w schronie). Nienamyślając sie dlugą wzieliśmy gości w obroty i wywalili im żeczy jak oni nam z czego wywiązała sie awantura , ale że nas było wiecej ( 7 )to niemieli wyjscia albo sie zwijają albo dostają wpie_rdol , bo zaczeli sie zucać i wyzyać od takich i owakich ( napewno niebyli to turysci tzw plecakowi) bo takowych niemieli tyllko takie torby podrózne w dodatku byli na bani ale hyba zabalowali zadlugo i niewiem czy niemieli sily isc dalej czy sie bali isc po ciemku dodam że była burza i lało > skonczylo sie na silowym wywaleniu ich na zbity pysk i powiadomieniu sprzedających miejsca w schronisku zaczym staneli za nami murem kilkanascie osób aby tamtych wypierniczyć . Rano niebyło ponich śladu a myśmy żwawo ok 5 ruszyli na Rysy wierzcie mi ( albo i nie jak kto woli) na drodze niebylo nikogo przed nami co za raj ok 9 byliśmy na szczycie widząc stonke podązajacą do Oka i czesci z tej stonki na Rysy schodzac o 11 ze szczytu na szczescie na strone słowacką omineliśmy te ekipe bedąca w moku

_________________
Pier_ole nie robie - ide w góry

DARKTHRONE, na boga, gdybys uzywal interpunkcji swiat bylby lepszy.

_________________
Pier_ole nie robie - ide w góry