Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 12:23 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 205 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 10:09 am 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Ja chodzę sam w Tatry ,zimą także.
Ale ogólnie chodzę w Tatry ponad 30 lat i trochę znam te góry.
Kilka uwag : znajomość topografii -ważne ,zwlaszcza jak trzeba się awaryjnie cofać zimą .
sprzęt ( glównie ubranko,czolówka i NRC ) pozwala przetrwać dlużej .
Oczywiście najlmilej jest z kumplem ,ale teraz każdy tak pracuje ,że dobrać sobie tremin to prawie niemożliwe.
Oczywiście zimą staram się unikać terenu ewidentnie lawinowego .
Ale zdaję sobie sprawę ,że zagrożenia do zera nie zmniejszysz.
No i jak ktoś mówi " znam się na lawinach " to ja smieję się okolo godziny he,he,he

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 12:16 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 20, 2007 3:09 am
Posty: 109
Lokalizacja: Warszawa
Ja w góry chodzę sam ... głównie ze względu braku towarzystwa.
Dzięki takim instytucjom jak turystyka górska pl dowiedziałem się wiele, pomagacie ustalić trasę, podpowiadacie co zabrać i równie chętnie odpowiadacie na dziwne pytania, to jest super.
Zastanawia mnie jednak do jakiego momentu można być samoukiem, czy w ogóle to jest dobry pomysł aby uczyć się gór w ten sposób.
Kiedy należy zadbać o to aby poprowadził mnie ktoś doświadczony?

_________________
Show me the way to the next whiskey bar


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 12:27 pm 
admin

Dołączył(a): Wt gru 09, 2003 11:08 pm
Posty: 1692
Lokalizacja: Warszawa
czapajew napisał(a):
Kiedy należy zadbać o to aby poprowadził mnie ktoś doświadczony?

Przede wszystkim jak wybierasz się na trudne technicznie trasy wykraczające zazwyczaj (ale to zależy od Twojego samopoczucia, umiejętności i oswojenia z góramii) poza znakowane szlaki i zimą, szczególnie powyżej schronisk w Tatrach i z wykorzystaniem sprzętu.

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 12:30 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Raz w życiu sam się wybrałem na spacer górski - tj pierwszy raz na Mięguszowicką Przełęcz pod Chłopkiem. Ale to nie znaczy, że szedłem sam. Tatry są tak małe i tak "zatłoczone", że prawie zawsze trafi się na ludzki ryj.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 1:05 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Ali7 napisał(a):
Ponoć na szlaku z Javoriny na Lodową Przełęcz jest podobnie (zamierzam sprawdzić).


Potwierdzam, że jest pusta i rzadko się tam kogoś spotka ( popełniłem ją chyba z pięć razy). Wyjątek stanowi 9 sierpnia, kiedy przewodnicy idą złożyć kwiaty pod ścianą na której poniósł śmierć Klimek Bachleda( zwłaszcza z koła przewodników jego imienia).

_________________
"Posekaj, posekaj"


Ostatnio edytowano Pn lis 05, 2007 7:56 pm przez don, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 3:26 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Czapajew,
Na tak postawione pytanie trudno jest odpowiedzieć.
Jeśli chodzisz "z glową " w warunkach letnich -> spoko.
Warunki zimowe samotnie to zupelnie inna sprawa.
Tutaj musisz mieć kogoś kto powie ci choćby podstawy -podstaw.
Tak ,że jak sytuacja nagle stanie się bardzo zla to sobie poradzisz.
Polecam zacząć od latwych zabaw ze sniegiem: scieżka nad reglami.
Potorujesz w sniegu ,powoli poczujesz klimat.
Potem Grześ lub inne tematy dostępne.
Ale tak jak pisalem :pamiętaj NIE ma specjalistów od lawin.
Jeśli ktoś mówi ci ,że na 100% wie czy zejdzie czy nie to znaczy ,że się nie zna na temacie.
teren lawiniasty jest ZAWSZE bardzo groźny !!!
Oczywiście mówimy o sytuacji zimowej -he,he.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 3:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
Samotnie zdarzało mi się wybierać w góry kilkakrotnie, ale tak na prawdę samemu byłem tylko raz. Odcinek Zawrat - Kozia Przełęcz zaczynałem w "mleku" a już po paru minutach mgła się rozstąpiła i do samego zejścia miałem przednia pogodę. Chyba nikt tego dnia na to nie liczył i w związku z tym mogłem się rozkoszować absolutną ciszą na OP. Rzadkość.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 3:57 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Cytuj:
teren lawiniasty jest ZAWSZE bardzo groźny !!!
Oczywiście mówimy o sytuacji zimowej -he,he.


Co nie znaczy, że chodzi tylko o kalendarzową zimę. Koledze i mnie na przełomie sierpnia i września zeszła dosłownie z pod butów niezła lawinka na ścieżce z Śląskiego Domu do Doliny Wielickiej (na wysokości Mokrej Wanty, może trochę wyżej). Nam nic się nie stało ale idącego za nami kilkadziesiąt metrów Czecha nieźle poturlało po klamotach - wyglądał jak kotlet schabowy tuż przed położeniem na patelnię.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 4:35 pm 
Nowy

Dołączył(a): N cze 24, 2007 10:36 am
Posty: 24
Także chodzę sam po górach i także głownie z braku towarzystwa. Chociaż zdarza mi się czasami "podłączyć" do kogoś i wędrować razem to samemu mi najlepiej: nie jestem od nikogo uzależniony (tempo marszu, postoje itp.) grybyilysy napisał , że "samotne chodzenie sprzyja zupełnie odmiennemu przeżywaniu wycieczki w góry" i w pełni się z tym zgadzam.

W zimie nigdy nie byłem w górach,ale na pewno o tej porze roku nie poszedłbym samotnie w wyższe partie. Latem natomiast nie wybrałbym się samemu na trudną nieznakowaną trasę.

"Naprawdę przeżywać góry można tylko wtedy, gdy się z nimi obcuje sam na sam."
Jerzy Kukuczka "Na szczytach świata"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 6:56 pm 
Nowy

Dołączył(a): N lis 04, 2007 9:48 am
Posty: 7
Lokalizacja: Katowice
samotna wędrówka to pewnie zupełnie inny klimat, zupełnie inne przeżywanie i znacznie głębsze doznania. ale nigdy nie powinna ona być objawem buntu przeciwko światu, ludziom, systemowi. każdy włóczykij sam sobie powinien odpowiedzieć na pytanie po co idzie w góry i na co go stać.
ja ciągle jeszcze szukam odwagi / mobilizacji by na taką samotną kilkudniową wędrówkę się wybrać - w swoim tempie, wg samodzielnie wytyczonej ścieżki. mam nadzieję, że wkrótce wreszcie mi się zachce spakować plecak i wsiąść samej do pociągu, zamiast czekać aż skompletuje się ekipa ;)
a może powinnam dziękować tym wszystkim w górze za to, że mam z kim wędrować, z kim dzielić widoki no i przede wszystkim... za to że znaleźli się tacy, którzy nauczyli na góry patrzeć we właściwy sposób.
pozdrawiam wędrowców.

_________________
"Widzieć góry - to niezwykła właściwość. Nie każdy ją posiada."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 7:15 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 26, 2006 6:38 pm
Posty: 188
Lokalizacja: spodchmurykapelusza
moje pierwsze poważniejsze (czytaj wielodniowe, z noclegiem w górach) doświadczenia górskie był właśnie samotne. obecnie bywa to różnie. przy czym samotność najbardziej podobała mi się na szlaku, bo w schroniskach to jednak wolałem nie trafiać na puste pokoje i sale :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 7:53 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
o.grossy
Ale poszlaś poetycko. Aż strach .
Samotnie w górach to faktycznie jest frajda jak jest ostro :
śnieg ,torowanie,nocka i zimno i wiaterek i Taterki
wtedy czujesz ,że zyjesz ( jeszcze )
ale jak mówi przyslowie:
jest ryzyko , jest zabawa -albo piargi ,albo slawa
i tyle.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 8:24 pm 
Nowy

Dołączył(a): N lis 04, 2007 9:48 am
Posty: 7
Lokalizacja: Katowice
może niektórym chodzi o "ryzyko i zabawę" - mnie to nie rajcuje.
każdy w górach szuka tego, czego potrzebuje: jeden - ryzyka i zabawy, drugi - przyrody, trzeci - poezji.
każdy ma prawo do swoich poszukiwań.
i tyle.

_________________
"Widzieć góry - to niezwykła właściwość. Nie każdy ją posiada."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 8:32 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 23, 2007 8:24 am
Posty: 1260
Lokalizacja: Sosnowiec - Kraków
Ja zwykle chodzę sam i lubię ten sposób spędzania czasu w górach. Kiedy chcę pobyć sam i delektować się samotnością to idę sam, jeśli nie chcę, to zawsze można z kimś pogadać w schronisku/na szlaku. Zawsze ktoś, do kogo można się przyłączyć się znajdzie ;]

_________________
"Walcz, walcz, walcz
Twój bunt przewyższy nawet bogów gniew...
Walcz, walcz, walcz
Do końca dni...
Walcz, walcz, walcz
Choć Twoją bronią będzie tylko śpiew...
Walcz, walcz, walcz
Ze strachem swym..."


Daab - Przesłanie z daleka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 8:42 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 9:28 pm
Posty: 2176
Lokalizacja: Litwini wracali?
o.grossy napisał(a):
ale nigdy nie powinna ona być objawem buntu przeciwko światu, ludziom, systemowi.

Dlaczego? Ja myślę, że może być "objawem" czegokolwiek.

_________________
I'd rather be riding my motorcycle thinking about God than sitting in church thinking about my motorcycle.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 8:59 pm 
Nowy

Dołączył(a): N lis 04, 2007 9:48 am
Posty: 7
Lokalizacja: Katowice
to moje subiektywne zdanie, ale po prostu uważam że bunt, zwłaszcza w pewnym wieku prowadzi do popisów, do udowadniania innym różnych rzeczy - a to w górach nie jest mądre postępowanie.

nie lubię gdy turystyka górska jest objawem pozerstwa - góry to nie miejsce na popisy.
nie lubię, gdy w góry przyjeżdża się bo Zakopane przecież wypada "zaliczyć"
nie lubię też widoku ludzi, którzy w góry przyjechali chyba z nudów - w japonkach i bluzeczkach zdobnych w cekiny.
ale w tej kwestii to Ty masz rację - absolutnie każdy ma prawo w góry przyjechać. po swojemu. i może mnie drażnić widok tego i siamtego, ale w gruncie rzeczy dobrze, że są tu, na szlaku, a nie w galerii Reala czy innego Auchana.

_________________
"Widzieć góry - to niezwykła właściwość. Nie każdy ją posiada."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 9:26 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
o.grossy
a lubisz dobrze wyposażonych ,którzy uwielbiaja góry i nie poetycko a ostro loją aż milo ?????

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 9:35 pm 
Nowy

Dołączył(a): N lis 04, 2007 9:48 am
Posty: 7
Lokalizacja: Katowice
a niech sobie loją.... sami czy w grupie.
ja również w gory wychodzę "dobrze wyposażona" i to mi nie przeszkadza przeżywać ich obecności po swojemu.
mam nadzieje, ze to moje bycie w górach (pewnie specyficzne, czasem kontrowersyjne) w niczym nie przeszkadza tym co "ostro loją".

_________________
"Widzieć góry - to niezwykła właściwość. Nie każdy ją posiada."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 9:39 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Oczywiście ,że nie tylko nie przeszkadza to jeszcze jest BARDZO milo,że
tacy ludzie są w górach.
Jak jednych i drugich bedzie więcej to bedzie taka ekipa jak powinna być .
Ja sobie tak pożartowalem ,ale bardzo lubię takich poetyckich ludzi.
Sam po cichu się przyznam ,że wiem o czym piszesz


Ostatnio edytowano Pn lis 05, 2007 10:16 pm przez Luka3350, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 10:08 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 9:28 pm
Posty: 2176
Lokalizacja: Litwini wracali?
:lol: ojojoj...

_________________
I'd rather be riding my motorcycle thinking about God than sitting in church thinking about my motorcycle.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 10:10 pm 
Nowy

Dołączył(a): N lis 04, 2007 9:48 am
Posty: 7
Lokalizacja: Katowice
no, to ja po cichu się przyznam, że zawsze chciałam się nauczyć nie tylko podziwiać i włóczyć się po wytyczonych szlakach ale też zmierzyc się z miejscami, w które dociera baaardzo niewielu i które wymagają już zupełnie innych umiejętności - stricte fizycznych, nie mających nic wspólnego z poezją ;)

_________________
"Widzieć góry - to niezwykła właściwość. Nie każdy ją posiada."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 10:12 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
o.grossy napisał(a):
stricte fizycznych, nie mających nic wspólnego z poezją

to chyba masz na myśli politykę, nie góry .... jakie fizyczne, jaki brak poezji ???


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 10:20 pm 
Nowy

Dołączył(a): N lis 04, 2007 9:48 am
Posty: 7
Lokalizacja: Katowice
o wspinaczce myślałam, nie o polityce - o niej rzadko myślę ;)
moja turstyka górska - zaliczanie kolejnych,dostepnych dla mnie szczytow nie wymaga ode mnie piorunującego wysiłku fizycznego, od tak dawna się włóczę, że juz mnie to prawie nie męczy. a wspinaczka - choć niewiele mam z nia wspolnego kojarzy mi sie wlasnie ze znacznie wiekszym wysilkiem, koncentracja itd. tu chyba nie ma tyle miejsca na poezje i refleksje, ktore towarzysza na "zwyklym" szlaku...

_________________
"Widzieć góry - to niezwykła właściwość. Nie każdy ją posiada."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lis 05, 2007 10:38 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
o.grossy napisał(a):
wspinaczka - choć niewiele mam z nia wspolnego kojarzy mi sie wlasnie ze znacznie wiekszym wysilkiem

A to widzisz wcale nie jest tak, przynajmniej fizycznie,
o.grossy napisał(a):
tu chyba nie ma tyle miejsca na poezje i refleksje, ktore towarzysza na "zwyklym" szlaku

właśnie że jest dokładnie odwrotnie, sama poezja i refleksje ...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 06, 2007 12:33 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2005 9:12 am
Posty: 6269
Lokalizacja: Warszawa/Skierniewice
golanmac napisał(a):
sama poezja i refleksje ...

nie ma to jak lot od ściany, lub lecąc w dół po śniegu wtedy to są refleksje...;)

_________________
Pozdrawiam
Jacek
Obrazek

___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 06, 2007 1:00 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 28, 2006 12:06 am
Posty: 220
Lokalizacja: Gdańsk
Jacek napisał(a):
golanmac napisał(a):
sama poezja i refleksje ...

nie ma to jak lot od ściany, lub lecąc w dół po śniegu wtedy to są refleksje...;)



refleksje w pigułce na temat życia i śmierci.. :wink:

_________________
"Ku mej kołysce wiał od Tatr o skrzydła orle otarty wiatr..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 06, 2007 8:17 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Jacek napisał(a):
nie ma to jak lot od ściany, lub lecąc w dół po śniegu wtedy to są refleksje...


Ty z zaświatów pisujesz? To tam jest też sieć? Pocieszające.
:roll:

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 06, 2007 8:26 am 
admin

Dołączył(a): Wt gru 09, 2003 11:08 pm
Posty: 1692
Lokalizacja: Warszawa
Markiz napisał(a):
Ty z zaświatów pisujesz? To tam jest też sieć? Pocieszające.

A nie można odpaść od ściany lub zjechać i przeżyć? Jeśli nie, to w takim razie w zaświatach jest sieć, o czym mogę zaświadczyć.

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 06, 2007 9:58 am 
Weteran

Dołączył(a): So sty 20, 2007 5:47 pm
Posty: 104
Lokalizacja: Katowice, obecnie America Latina
golanmac napisał(a):
o.grossy napisał(a):
wspinaczka - choć niewiele mam z nia wspolnego kojarzy mi sie wlasnie ze znacznie wiekszym wysilkiem

A to widzisz wcale nie jest tak, przynajmniej fizycznie,


oj, wspinaczka z czekanami w rekach to jednak duzy wysilek dla ramion.
bez zaprawy i treningu po kilku metrach ciagniecia w lodospadzie, rece nie beda wstanie przenosic sily uderzeniowej na czekan.

o.grossy napisał(a):
tu chyba nie ma tyle miejsca na poezje i refleksje, ktore towarzysza na "zwyklym" szlaku

właśnie że jest dokładnie odwrotnie, sama poezja i refleksje ...[/quote]
ja bym napisal sam strach i walka ze slabosciami. przynajmniej jezeli chodzi o wspinaczke w tych dzikich gorach.
poezja i refleksje przychodza po. jak juz jestes w obozie, wypoczeta i nakarmiona.

_________________
saludos,
Antek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lis 06, 2007 10:49 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
polacoloco napisał(a):
oj, wspinaczka z czekanami w rekach to jednak duzy wysilek dla ramion

Myślałem raczej o letniej formie wspinaczki ... w zimie już samo chodzenie, jest dość wyczerpujące ...

Cytuj:
ja bym napisal sam strach i walka ze slabosciami.

eeee, a "ku.wa, co ja tu robię" czyż to nie piękna forma dziewiczej refleksji ? hehe


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 205 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL