Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 1:15 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Czy skpotkałeś(aś) się z zawyżaniem stopnia trudności wycieczek (szlaków) w relacjach internetowych?
tak 85%  85%  [ 41 ]
nie 15%  15%  [ 7 ]
Liczba głosów : 48
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn cze 27, 2005 7:33 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Czy wy też spotkaliście się z zawyżaniem stopnia trudności wycieczek w relacjach internetowych? My w ubiegłym roku pojechaliśmy na Corno Grande kompletując sprzęt na podstawie relacji http://www.turystyka-gorska.pl/przew/apeniny.html i jak dzikie osły taszczyliśmy plecaki ze szpejem a było całkiem łatwo http://www.turystyka-gorska.pl/przew/Co ... Grande.htm


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn cze 27, 2005 8:17 pm 
admin

Dołączył(a): Wt gru 09, 2003 11:08 pm
Posty: 1692
Lokalizacja: Warszawa
piomic napisał(a):
Czy wy też spotkaliście się z zawyżaniem stopnia trudności wycieczek w relacjach internetowych? My w ubiegłym roku pojechaliśmy na Corno Grande kompletując sprzęt na podstawie relacji http://www.turystyka-gorska.pl/przew/apeniny.html i jak dzikie osły taszczyliśmy plecaki ze szpejem a było całkiem łatwo http://www.turystyka-gorska.pl/przew/Co ... Grande.htm


Pamiętaj, że każdy inaczej patrzy na trudności. To, co dla Ciebie to pestak, dla innego może być przeszkodą nie do przebycia.

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 27, 2005 8:26 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 6:13 am
Posty: 1049
Lokalizacja: Krakow
Temat to ciekawy i zawsze aktualny gdy idzie o góry, ocenę dróg wspinaczkowych a nawet sprawozdania z Karakorum czy Himalajów.
Delikatna sprawa. Subiektywizm. Czym są dyktowane rozbieżności w ocenie...?Chęcią zrobienia wrażenia na czytelniku? Rózną percepcją trudności? Róznicami wytrzymałości?
Ja na te pytania nie potrafie odpowiedzieć :?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 04, 2005 9:06 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 09, 2005 3:12 pm
Posty: 93
Lokalizacja: Piekary Śl.
Zawyżanie trudności w opisach wynika z tego iż "weterani" tego forum chcą żywcem trafić do nieba, wchodzą z założenia że lepiej zniechęcić dziesięciu turystów i pozbawić ich widoku i emocji zdobywania trudnych szczytów i szlaków a niżeli miało by się coś stać jednemu z nich. I ja to całowicie popieram a głosowałem na tak dlatego że osobiście jak na wyprawie nie usłyszę bicia swego serca ze zmęczenia, nie mam zawrotów głowy i odruchów wymiotnych a do tego nie zdarzy się sytuacja niebezpieczna to wracam z depresją. Poza podziwianiem piękna gór i uwiecznianiem ich na kliszy potrzebuje jeszcze zapasu adrenaliny na nudne życie miejskie (no może poza ruchem drogowym).

Takie jest moje zdanie.

_________________
Cygan


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 04, 2005 9:26 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Cygan napisał(a):
Zawyżanie trudności w opisach wynika z tego iż "weterani" tego forum chcą żywcem trafić do nieba, wchodzą z założenia że lepiej zniechęcić dziesięciu turystów i pozbawić ich widoku i emocji zdobywania trudnych szczytów i szlaków a niżeli miało by się coś stać jednemu z nich.
Lepiej zniechęcić dziesięciu niż namówić jednego nie przygotowanego, który będzie miał później wypadek. Nikt nie chce nikogo pozbawiać ani widoków, ani emocji związanych z pokonywaniem szczytów. Chodzi o to, aby ci, którzy tam idą byli przygotowani, mieli jakąś wiedzę i doświadczenie aby sobie głupio nie zrobili krzywdy. Z resztą jak się ktoś pyta to mu odpowiadam jakie jest moje zdanie. A co on zrobi to już jest jego sprawa.
Ale wracając do tematu wątku zawyżanie stopnia trudności nie jest raczej zabiegiem celowym. Wynika raczej z subiektywnej oceny stopnia trudności. Ilu ludzi tyle opinii. Dla jednego coś może być łatwe dla innego trudne. Z resztą są to relacje a nie przewodniki więc każdy przedstawia swoje odczucia i swój punkt widzenia.
Jeśli ktoś chce znać obiektywną ocenę trudności danego szlaku to niech sobie wyciągnie średnią z kilku opisów danej trasy napisanych przez różne osoby.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 04, 2005 9:39 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 09, 2005 3:12 pm
Posty: 93
Lokalizacja: Piekary Śl.
Średnia też nie pomoże ponieważ jeżeli ktoś zapyta o opinie to dostanie odpowiedź od Konrada, Tomka i Dresika na dokładkę i to tak jakby dostał jedną długą. Chociaż nadal zostaje przy zdaniu że to jest słuszne postępowanie. Nie wiadomo z kim się rozmawia i to że myśli i twierdzi że ma kondycję i doświadczenie to nie znaczy że to jest kondycja i doświadczenie potrzebna na daną wyprawę.

_________________
Cygan


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 04, 2005 11:01 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Cz mar 17, 2005 1:27 am
Posty: 421
Lokalizacja: Wroclaw
Cygan napisał(a):
Średnia też nie pomoże ponieważ jeżeli ktoś zapyta o opinie to dostanie odpowiedź od Konrada, Tomka i Dresika na dokładkę i to tak jakby dostał jedną długą.


;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 04, 2005 11:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Cygan napisał(a):
Średnia też nie pomoże ponieważ jeżeli ktoś zapyta o opinie to dostanie odpowiedź od Konrada, Tomka i Dresika na dokładkę i to tak jakby dostał jedną długą.
Ale z tego co zrozumiałem sprawa dotyczy ogólnie relacji w internecie a nie tylko na forum. Więc ze znalezieniem różnych, "nie powiązanych ze sobą" autorów chyba nie ma problemu. Trzeba sobie zebrać z sieci różne relacje, porównać je z sobą i zobaczyć jakie opinie w nich dominują. Co prawda nie będzie to opinia obiektywna bo takiej pewnie nie ma, ale choć może zbliżona do obiektywnej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 05, 2005 6:59 am 
admin

Dołączył(a): Wt gru 09, 2003 11:08 pm
Posty: 1692
Lokalizacja: Warszawa
Cygan napisał(a):
Zawyżanie trudności w opisach wynika z tego iż "weterani" tego forum chcą żywcem trafić do nieba, wchodzą z założenia że lepiej zniechęcić dziesięciu turystów
<ciach>

Czy uważasz, że wszystkie relacje pisza użytkownicy tego forum? I nikt Cię nie zmusza, żebyś czytał wypowiedzi "weteranów" - sam, jeśli jesteś w stanie, mozższ odpowiadać na pytania zadawane na tym forum i dzielić się swoimi doświadczeniami.
Nikt nikogo nie zniechęca, tylko przekazuje subiektywne informacje. Jeśli nie są po Twojej myśli - trudno. Ale lepiej ostrzgać, niz później żałować.
A Twoje podejście do gór jest nadal dla mnie niezrozumiałe. Dzięki osobom, które w górach szukają adrenaliny ratownicy mają tyle pracy. Niestety, ale w np. Alpach, Polacy znani sa z tego, że wychodzą nieprzygotowani w góry, a adidaskach, w reklamówką piwa w ręku, a później są w szoku, że muszą płacić za akcję ratunkową. I może wprowadzenie odpłatności za takie akcje w Polsce troche zmieniłoby podejście "turystów" nie tylko do gór, ale także np. do wody.

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 05, 2005 10:24 am 
Swój

Dołączył(a): Pn maja 23, 2005 1:12 pm
Posty: 84
Lokalizacja: pomorskie
"Cygan"
Alez jest tyle innych stron, chatow o gorach itp. :!: :!: Wystarczy wpisac "gory", "Tatry" itd. do wyszukiwarek :idea: Tylko ostrzegam,ze praktycznie prawie na kazdej z nich znajdziesz informacje o bepiecznym chodzeniu po gorach, koniecznosci zapisania sie w ksiedze wyjsc w schronisku z zaplanowana trasa i przewidywanym czasem jej pokonania itp.
Fajnie z ta adrenalina, faktycznie "nudne zycie miejskie" ma sie nijak do "bujania sie nad przepascia". Mozna tez jezdzic 180km/h tam gdzie jest 60 dozwolone, wtedy jest adrenalina :!: Tylko dlaczego innym ma sie cos stac :?: Bo nie dla kazdego "nudne zycie miejskie" jest az takie nudne :D
A z tym zawyzaniem stopnia trudnosci to pol-u napisal:
"Delikatna sprawa. Subiektywizm. Czym są dyktowane rozbieżności w ocenie...?Chęcią zrobienia wrażenia na czytelniku? Rózną percepcją trudności? Róznicami wytrzymałości?
Ja na te pytania nie potrafie odpowiedzieć " i z tym sie zgadzam :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 05, 2005 10:30 am 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 09, 2005 3:12 pm
Posty: 93
Lokalizacja: Piekary Śl.
Wyrażam opinie o szlakach na których byłem. A że ja chodzę głównie zimą to nie mam za dużo do roboty ponieważ takie pytania nie padają.
A z tą adrenaliną to już przesadziłeś, postępując według Twojego toku rozumowania to trzeba pogonić wszystkich którzy chcą się wspinać, gdyż wspinaczka jest sportem ekstremalnym co nieodłącznie wiąże się z adrenaliną i zajmują się tym ludzie któży tego potrzebują. Wtedy zostaną w górach tylko emeryci, renciści, miejscy łowcy przygód i bęgą w "papuciach" atakować górskie szlaki.
Co do Alp to czy jesteś w stanie powiedzieć jaki odsetek ratowanych przez służby górskie to polacy? Bo ja myśle że mały, nawet w stosunku do ich ilości. A to że sobie chodzą wypić browarka na lodowiec to jeszcze nic złego (jeżeli zabiorą puszki spowrotem-a to może być już problem).
Odpłatne ratownictwo górskie to bardzo dobry pomysł. Mieli byśmy
pięć Sokołów a nie jeden, ciągle zepsuty. A ja bym sobie wykupił ubezpieczenie i byłoby OK.
Jestem tutaj przeciwwagą dla waszych opini (40kg sprzętu i 2 lata treningu aby wejść na Kasprowy :P ). Widzę że mnie za to nie lubicie, ale taka sytuacja jest pozytywna, gdyż osoba zainteresowana ma możliwość zkonfrontowania różnych opinii.

_________________
Cygan


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 05, 2005 10:43 am 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 09, 2005 3:12 pm
Posty: 93
Lokalizacja: Piekary Śl.
Agnieszka

Ja odnoszę się do tego forum ponieważ "pionic" przytoczył konkretną sytuacje która ma związek z tym miejscem. I ja tez wyrażam subiektywną opinie.
Z porównywaniem jazdy 180km/h do adrenaliny dostarczanej w górach się nie zgadzan. W pierwszym przypadku jest się potencjalnym zagrożeniem dla osób posteonnych a w drugim dla samego siebie (no chyba że jak się potkniesz to łapiesz za "fraki" przygodnego turystę i ciągniesz ze sobą) No chyba że myślisz o ratownikach, ale oni nie są tu postronni-taką wybrali pracę z własnej woli i też ich coś w tym kręci.

_________________
Cygan


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 05, 2005 11:13 am 
admin

Dołączył(a): Wt gru 09, 2003 11:08 pm
Posty: 1692
Lokalizacja: Warszawa
Cygan napisał(a):
Wyrażam opinie o szlakach na których byłem. A że ja chodzę głównie zimą to nie mam za dużo do roboty ponieważ takie pytania nie padają.


Gdzie chodzisz zimą? Wybacz, ale po lekturze Twoich postów nie uwierzę, że po Tatrach lub innych górach, które wymagają doświadczenia w zimowej turystyce..
Cygan napisał(a):
A z tą adrenaliną to już przesadziłeś, postępując według Twojego toku rozumowania to trzeba pogonić wszystkich którzy chcą się wspinać, gdyż wspinaczka jest sportem ekstremalnym co nieodłącznie wiąże się z adrenaliną i zajmują się tym ludzie któży tego potrzebują. Wtedy zostaną w górach tylko emeryci, renciści, miejscy łowcy przygód i bęgą w "papuciach" atakować górskie szlaki.


Nie każdy, kto się wspina, robi to dla "adrenaliny" - a już na pewno zdecydowana większość inaczej ją postrzega. Żeby się wspinać, potrzebny jest rozsądek. Poza tym pojęcie sportu ekstremalnego mnie irytuje, jest według mnie śmieszne i stworzone dla czytelników "Pani domu"

Cygan napisał(a):
Co do Alp to czy jesteś w stanie powiedzieć jaki odsetek ratowanych przez służby górskie to polacy? Bo ja myśle że mały, nawet w stosunku do ich ilości. A to że sobie chodzą wypić browarka na lodowiec to jeszcze nic złego (jeżeli zabiorą puszki spowrotem-a to może być już problem).

Nie znam statystyk narodowościowych. Poszukaj jednak może opinii o tym, jak wygladaja polscy pseudoturyści na alpejskich szlakach - zapewniam Cię, że "reklamókowych" turystów innej narodowści niż nasza, ciężko jest znaleźć.

A jeśli dla Ciebie picie "browarka" przed wejściem na lodowiec to nic złego, to widzę, że nie mamy o czym rozmawiać.

Cygan napisał(a):
Jestem tutaj przeciwwagą dla waszych opini (40kg sprzętu i 2 lata treningu aby wejść na Kasprowy :P ). Widzę że mnie za to nie lubicie, ale taka sytuacja jest pozytywna, gdyż osoba zainteresowana ma możliwość zkonfrontowania różnych opinii.

Zdrowy rozsądek nie jest kwestią lubienia bądź nielubienia kogokolwiek - nie tylko Ciebie. Nie znam Cię, więc nie mogę Cię nie lubić. Mówię za to szczerze: Twoje podejście do gór budzi we mnie irytację i niechęć. Bo czym innym jest wycieczka po górach świętokrzyskich, a czym innym jest chodzenie po Alpach, Tatrach, czy górach, gdzie szlaki są puste, bądź nie ma ich w ogóle. I przez reprezentowane przez Ciebie podjeście (adrenalina, "przygoda") mamy tyle idiotycznych wypadków.
Mam wrażenie, że jesteś jeszcze bardzo młody i liczę, że za jakiś czas zweryfikujesz swoje podejście do życia.

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 05, 2005 11:18 am 
Swój

Dołączył(a): Pn maja 23, 2005 1:12 pm
Posty: 84
Lokalizacja: pomorskie
Cygan
E tam zaraz "nie lubicie".
Ale chyba wkradlo sie nieporozumienie, bo piszesz o wspinaczce jak rozumiem? Ja pisalam o "wedrowaniu". Wspinaczka to troche co innego w porownaniu do tego co ja "uprawiam" :wink: Ci co sie wspinaja wlasnie dzwigaja sprzet ze soba i cwicza kilka lat,zeby dostac uprawnienia.I oni praktycznie zawsze wpisuja sie do kisag gdzie beda sie wspinac,ile czasu przewiduja itd :D Mysle,ze duzo mogliby powiedziec o bezpieczenstwie, asekuracji, poleganiu na drugiej osobie,odpowiedzialnosci.
A tak z tym samochodem wyskoczylam,bo chodzilo mi o przestrzeganie pewnych regul, ze po cos one sa, a lamanie ich moze i wiaze sie z adrenalina, ale i z zagrozeniem bezpieczenstwa tez innych. W gorach czesto tlok "jak na autostradzie", zeby byc konsekwentym w porownaniach :wink: Nie tylko jedna osobe mozesz pociagnac,jak juz tak bardzo chcesz gdzies spasc. A jeszcze ile "kamyczkow"zrzucic na tych, co nizej.
I mysle,ze jak "zdjabys" ze scian wszystkich wspinajacych sie, to jeszcze sporo mlodych "wedrujacych" po gorach by zostalo
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 05, 2005 11:52 am 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 09, 2005 3:12 pm
Posty: 93
Lokalizacja: Piekary Śl.
Konrad

To czy wierzysz w moje słowa czy nie to Twoja sprawa. Faktem jest że jestem młody i moja droga po górach dopiera się rozpoczyna, ale już na tyle rozsądny aby pogodzić adrenaline z bezpieczeństwem. Jak czytam Twoje słowa to widzę że źle rozumiesz moje podejście do gór. Ale tak to już jest, że można wyciągnąć mylne wnioski, ja wyrobiłem sobie o Tobie zdanie kolesia użądzającego w górach rewie mody, pewnie Cię nie widać z pod sprzętu i metek z niego wystających (ale mogę się mylić).
A jak ktoś potrafi wejść ( i zejść ) na lodowiec z reklamówką i w "ciapkach" to chwała mu za to. Jeżeli wydał całe oszczędności na wyjazd w Alpy (bo tak kocha góry) i nie ma już na sprzęt, reklamówka kosztuje 50gr a najtańszy plecak 30zł to czy ma sobie odmówić wyjazdu?
Nie wiem w jakim żyjesz świecie, ja w RP i wcale się nie dziwie że Polacy tak a nie inaczej wyglądają w górach, ich zachodni koledzy kupują auto za 20 000 ojro jako trzecie w rodzinie a ja mam za LADE za 250 ojro jako auto podstawowe. Nie pisałem też o piciu browara przed wyjściem tylko o piciu na lodowcu ( zwycięstwa trzeba uczcić- widziałem jak piją szampana w Himalajach) a my jesteśmy z RP i nie mamy 500 ojro na szampana.
Nie podoba Ci się moje podejście do gór, mi nie podoba się Twoje- chodzisz w Taterki żeby nacieszyć się pięknem przyrody a na sobie i z sobą masz tyle produktów przemysłu chemicznego (czyli całe to badziewie jakie nosicie GORE-TEX itd.) że jakby skumulować zanieczyszczenia powstałe z ich wytwożenia na Taterkach to już byś nie miał gdzie chodzić. Ile razy się zastanawiałeś co się stanie z Twoimi zabawkami jak Ci się znudzą- to są bardzo odporne twożywa będą leżały w ziemi z 1000 lat.
Trochę mnie poniosło, ale się zestresowałem.

_________________
Cygan


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 05, 2005 12:08 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Cygan, masz prawo sobie chodzić jak chcesz. Oby twoje podejście do gór nie zostało zweryfikowane w jakiś nieprzyjemny dla ciebie sposób.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 05, 2005 12:15 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 09, 2005 3:12 pm
Posty: 93
Lokalizacja: Piekary Śl.
Mam taka szczera nadzieję.
Dlaczego mam statut weterana? źle mi się kojaży! Tylko nie sugerujcie co bym się z tąd wyprowadził.
Podoba mi się tu. 8)

_________________
Cygan


Ostatnio edytowano Wt lip 05, 2005 12:38 pm przez Cygan, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 05, 2005 12:24 pm 
admin

Dołączył(a): Wt gru 09, 2003 11:08 pm
Posty: 1692
Lokalizacja: Warszawa
W jednym masz rację: mylisz się.
Nie mam ochoty prowadzić tej bezsensownej dyskusji. Przeczytaj jeszcze raz, powoli, to co napisałeś (nie tylko w tym wątku), pomyśl o możliwych skutkach Twoich zachowań i twojej lekkomyślności (jeśli nie obchodzą Cię inni, pomyśl o sobie). Zastanów się, czy w góry ciągnie Cię tylko głupia ambicja i "adrenalina" - jeśli tak, postaraj się znaleźć inne zajęcie, które nie będzie powodwało zagrożenia dla innych.
Na koniec powiem Ci jedną rzecz. Nie jest ważne, czy sprzęt będziesz miał marki X, czy Y. Ważne jest, żeby był użyteczny. Żeby buty zabezpieczały przed skręceniem nogi, a kurtka - przed wychłodzeniem. Nie chodzi o gadżeciarstwo - to jest żałosne. Chodzi o to, żebyś w razie potrzeby umiał skorzystać z kompasu, odczytać mapę i wrócić bezpiecznie do domu.
Jak dla mnie koniec tematu.

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 05, 2005 12:37 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 09, 2005 3:12 pm
Posty: 93
Lokalizacja: Piekary Śl.
Konrad

W jednym masz racje: ta dyskusja jest bezsensowna!

Ja swoje a Ty swoje. Trzymasz się swojego wąskiego pojęci turystyki górskiej i nie jesteś w stanie pojąć potrzeb i możliwości ( wynikających z zasobności ) innych ludzi chcących korzystać z gór.

_________________
Cygan


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 05, 2005 12:48 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Mój instruktor w skałach mówi w takich przypadkach (ciapy, reklamówka, źle założone stanowisko, kiepska asekuracja) "dobór naturalny" - szybko się wykruszą.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 05, 2005 12:54 pm 
admin

Dołączył(a): Wt gru 09, 2003 11:08 pm
Posty: 1692
Lokalizacja: Warszawa
piomic napisał(a):
Mój instruktor w skałach mówi w takich przypadkach (ciapy, reklamówka, źle założone stanowisko, kiepska asekuracja) "dobór naturalny" - szybko się wykruszą.

taaa.... tylko jeśli sa to góry, nie skałki, któś musi później iść po ciała...

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 05, 2005 1:32 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Cz mar 17, 2005 1:27 am
Posty: 421
Lokalizacja: Wroclaw
No w koncu i ja wtrace swoje 3 grosze ....:)

To ze podejscie Cygana jest niebezpieczne wiemy i My i Cygan - co po przeczytaniu jego postu jest oczywiste.

To ze skoro tak jest to w sumie nie mamy o czym dyskutowac (bo wszyscy wiedza ze to jest "nie tak") mamy juz usatlone na wstepie a zmiana podejscia zalezy tylko od nas samych.

To ze jesli spotkam na szlaku idac z grupa takiego "cygana" i zobacze ze sposob jakim wchodzi zagraza innym wchodzacym to opi.... z gory na dol - jest dla mnie takze oczywiste.

A swoja droga Cygan - wspinaczka to nie takie glupie wyjscie jak potrzebujesz adrenaliny
pozdrawiam ;)
senior


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 05, 2005 2:19 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
No właśnie. Chodząc tak jak ci się podoba nie możesz zapominać o tym, że nie chodzi tylko o twoje bezpieczeństwo ale także o bezpieczeństwo innych osób znajdujących sie na szlaku. Nie można mówić, że jak się coś stanie to tylko mi i to moja sprawa i nikomu nic do tego. Mówisz, że chodzisz zimą. Pomyślałeś o tym, że jak podetniesz lawinę to sprowadzisz niebezpieczeństwo nie tylko na siebie ale także na tych idących niżej? Wiesz coś o bezpiecznych sposobach poruszania się w miejscach zagrożonych zejściem lawiny? Ja nie wiem, dlatego zanim wybiore się w góry zimą zamierzam przejść jakiś kurs zimowy i zdobyć troche doświadczenia. Zima w górach to nie żarty i wielu nawet doświadczonych turystów sie o tym przekonało.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 05, 2005 6:59 pm 
Swój

Dołączył(a): Pn kwi 18, 2005 8:18 am
Posty: 37
Lokalizacja: Gdynia
a wiecie ze ja lubie Cygana! 8) od zawsze czytam to co pisze.. jest taki wyluzowany, zero spiecia, tez bym chciala w takim nastroju chodzic po gorach! :lol: :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 05, 2005 9:28 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Cz mar 17, 2005 1:27 am
Posty: 421
Lokalizacja: Wroclaw
MonisiaPP napisał(a):
a wiecie ze ja lubie Cygana! 8) od zawsze czytam to co pisze.. jest taki wyluzowany, zero spiecia, tez bym chciala w takim nastroju chodzic po gorach! :lol: :D


Wezwac sanepid - bo jeszcze bedzie epidemia!!
(bo czasem od wyluzowania do sztywnosci juz tylko maly kroczek(prawdy))

senior (po przeczytaniu w stanie przedzawalowym)
pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 05, 2005 9:45 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Tu nie chodzi o to czy ktoś kogoś lubi czy nie. Nie mam powodu nie lubić Cygana. W końcu go nie znam. Chodzi tylko o dwa sposoby podejścia do gór. Wychodzi na to, że jedni szukają w górach spokoju inni adrenaliny (choć zapewne są tacy co i jednego i drugiego). I jeśli tylko ryzyko związane z tą adrenaliną będzie dotyczyło tylko tego ryzykanta to mi to nie przeszkadza. Ale jeśli jego zachowanie zagraża innym na szlaku to już mi się to nie podoba. I tylko tyle.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 06, 2005 5:56 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 6:13 am
Posty: 1049
Lokalizacja: Krakow
Spontanicznie i samoistnie rodzi się nowy temat: "Dlaczego chodzę w góry...i czego w nich szukam...?"
To może być wiarygodny i miarodajny przekrój opinii członków tego właśnie forum. Każdy powie jedno zdanie i...już wszystko wiemy :wink:
Ponadto powyżej padł zarzut, że to forum spogląda na "sprawy górskie" zbyt jednostronnie, z perspektywy pewnych tylko osób. Jest okazja by taki sad zweryfikować.

Konrad, było cosik w tej materii? Widzi mi sie ze nie :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 06, 2005 6:27 am 
admin

Dołączył(a): Wt gru 09, 2003 11:08 pm
Posty: 1692
Lokalizacja: Warszawa
pol-u napisał(a):
Konrad, było cosik w tej materii? Widzi mi sie ze nie :wink:

Nie przypominam sobie... :)

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 06, 2005 9:45 am 
Kombatant

Dołączył(a): Cz mar 17, 2005 1:27 am
Posty: 421
Lokalizacja: Wroclaw
Konrad napisał(a):
pol-u napisał(a):
Konrad, było cosik w tej materii? Widzi mi sie ze nie :wink:

Nie przypominam sobie... :)


Ale zdyscyplinowanie na forum!!
No jak to sie teraz pisze "szacuneczek"?
pozdrawiam
senior


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 06, 2005 10:53 am 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 09, 2005 3:12 pm
Posty: 93
Lokalizacja: Piekary Śl.
Ależ ten temat urósł. W końcu padło kilka bezstronnych poini zamiast agresji Konrada skierowanej ku mojej osobie i stylowi. Ogólnie opinia o mnie jest mocno przesadzona. Przede wszystkim ja się nie "wspinam", jestem tutystą. W górach szukam spokoju i kontaktu z przyrodą a zimą chodzę poto aby ten spokój znaleść, bo latem to tam jest więcej ludzi niż na śląsku ( wiem-raz byłem), poza tym uroku gór zimą to się .... .

Wymagania, poziom trudności i ryzyka które przed sobą stawiam są podyktowane dążeniem do podnoszenia swoich możliwości i umiejętności, które zaowocują osiągnieńciem kilku innych białuch szczytów poza taterkami.

Nie wystawiając się na niebezpieczeństwo nie mam możliwości nauczenia się prawidłowych zachowań, które mogą ocalić mi życie. Trzeba nauczyć się trzeźwo myśleć w sytuacji wycieńczenia i zagrożenia.

A żeby nie było tak poważnie to przypomnę, że w mojej ekipie to ja jestem tym rozsądnym ( cokolwiek to w tym przypadku znaczy :twisted: ).

_________________
Cygan


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL