Forum portalu turystyka-gorska.pl

Idź Olo. Nikt Cię nie zaatakuje

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Latem pójdę

Bardzo proszę nie odwiedzac przy tym Żywca




W pewnym stopniu to Ty byłaś przeszkodą

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Nie znasz dnia ani godziny

Da się przeżyć



Chwała tym, którzy za to odpowiadają (na pewno nikt się nie przyzna )!




Zaiste może z tego wyjść wcale ciekawa pielgrzymka zbiorowa

Babia ma dużą powierzchnię szczytu. Zrobimy bal maskowy. Zmora nie musi nabywac maski.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

W obu przypadkach odpowiedzialne sa te same Gadziny

Podziękuj im, Zmoro. Uczłowieczyli Cię.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

To nie jest głupia myśl.

W przyszłym roku trzon Forum będzie miał zaliczoną Babią. Tylko, że nie będzie wiadomo kto był kto

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Już się boję

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

To bardziej pasuje do działu Sprzęt

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

bez sprzętu

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Ja chyba też już mogę podsumować sezon 2007, bo nie mam nadziei na kolejny wyjazd tego roku.

Brawo Łukasz, brawo Olesia (uwielbiam to zdrobnienie )!

Konwencja Łukasza T (wyliczanka) też mi odpowiada:

01.07.: Krzyżne – Granaty (samotnie; od Murowańca)
02.07.: Kozia Przełęcz – Kozi Wierch (od DPSP; samotnie)
05.07.: Szpiglasowy Wierch (z żoną; w śnieżycy i wichurze)
07.07.: Szpiglasowa Przełęcz – Wrota Chałubińskiego (graniówka z towarzyszem)
08.07.: MSW (od MPpCh Drogą po Głazach z towarzystwem z forum!)

12.09.: zimowe przejście Spiglasowej Przełęczy (z rodziną)
13.09.: zimowy wycof spod Koziej Przełęczy (1950m.n.p.m.; problemy z orientacją – mgła jak mleko; brak sprzętu; samotnie)
13.09.: Karb (z rodziną)
14.09.: zimowy wycof spod Rysów (2250m; samotnie; brak sprzętu)

...i to by było na tyle.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Przyznaj się - wziełeś żonę na zatracenie ale wróciła ?

Też ładnie - takie wysokie cele.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Trzeba sobie stawiać ambitne cele.
Dzięki za też.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

2x w Tatrach po 2 dni:

08. 06 -> Kuźnice - Murowaniec - Skrajny - Zadni - Czarny Staw (bezcenne spotanie elitarnej delegacji i na szybko dwie lufy ) - Kuźnice.
09. 06 -> PKP - Chochołowska - Wyżnia Chochołowska - Wołowiec - Rakoń - Grześ - Chochołowska - PKP.

27. 10 -> Kalatówki - Kondratowa - Kalatówki - Zakopane - Chochołowska - Grześ - Chochołowska (nocleg).
28.10 -> Chochołowska - Iwanicka - Kościeliska - PKP - odjazd.

Podsumowując mijający rok możnaby rzec że nie byłem w Tatrach... Przy życiu utrzymały mnie jednak Wasze fotki i relacje.
W przyszłym roku będzie lepiej, tym bardziej że 19 dni urlopowych przechodzi mi na następny rok...

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

No to poszalejesz ... chyba, że akumulujesz na coś większego na rok 2009 lub poźniej ... tylko czy Ci dadzą tyle urlopu ...

EDYCJA:
Była kiedyś taka piosenka ...
"Zakopane, Zakopane, idzie sobie pani z panem ..."
a potem coś tak jakby o mnie ...
"... nigdy nie jeździli na wakacje ..."

Nie nie, 2008 będzie ważny, nawet arcyważny, myślę że i szefostwo pójdzie na ustępstwo z racji kilku incydentów...

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

'incydent'
ciekawe co na to Twoja Pani?

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983

Teraz to nie ma już zbyt wiele do gadania...

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

4.08- palenica gęsia szyja murowaniec kuźnice
5.08-dol.kościeliska jaskinia mroźna Zakopane
6.08-palenica morskie oko rysy morskie oko palenica
7.08-kuźnice dol.gąsienicowa kuźnice
8.08-dolina chochołowska
9.08-palenica dol. pięciu stawów kozi wierch zadni granat murowaniec kuźnice
THE END

wiesz jaki jest jedyny sposob zonatego faceta by miec w domu ostatnie slowo??
przyznac racje zonie

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983

Buahahahahahahaha, nie w moim domu...

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

Leśka znam ale oleśka jeszcze nikt nie mówił



jeszcze Ci mało?

Rok AD 2007 byl niezbyt udany jesli chodzi o tatrzanskie rekordy wysokosciowe i trudnosciowe . Moze powodem jest to, ze juz sie zestrzalam i juz mnie nie ciagnie tak bardzo by isc po raz dziesiaty z kolei w to samo miejsce. Biore jeszcze pod uwage powód, ze w tym roku bylam w Tatrach 3 razy samotnie ( Na liczniku wyjazdow widnieje 4rka, jednak ten czwarty wyjazd skonczyl sie grypa żoładkowa i powrotem do domu..). Idąc z towarzyszem to na Swinice sie wskakuje natomiast chodzenie samemu dostarcza wiecej adrenaliny i zmniejsza wewnetrzne poczucie bezpieczenstwa. Do rzeczy:

5 luty : Brzeziny Sucha Gasienicowa Murowaniec
6 luty : Murowaniec Czarny Staw Murowaniec
7 luty : MRN Brzeziny

25 czerwca: PKP Boczan MRN
26 czerwca :MRN-> Kasprowy Liliowe Świnicka( wiało jak nigdy..celem był Prosiak ) MRN ( efekt: poparzona twarz,nocne dreszcze i uczucie zimna.... w wyniku silnego wiatru filtr zawiodl:))
27 czerwca: MRN Liliowe Świnica Zawrat MRN ( efekt: rozwalone nowe kijki a stare w domu..;/:D)
28 czerwca: MRN Koscielec:wink: Zielona Gasienicowa MRN ( efekt: mega zakwasy jak to po Koscielcu bywa )
29 czerwca: MRN Krzyżne (efekt: w wyniku naglej zmiany cisnienia krwotok z nosa w Dolinie Panszczycy )
30 czerwca : MRN Kasprowy Ciemniak Koscieliska Ornak (efekt : brak mozliwosci swobodnego schodzenia po schodach w schronisku:D)
1 lipca : Pokój nr 3 Jadalnia a pozniej Mylna i Smocza Jama
2 lipca :Ornak Koscieliska Stek Chałupa PKP


25 wrzesnia: PKP Stare Morskie
26 wrzesnia: Moko Szpiglasowa
27 wrzesnia : Moko Świstówka D5SP
28 wrzesnia: D5SP Zakopiec
29 wrzesnia : Zakopiec MRN Karb ( Jak ja nie lubie wychodzic z dołu )

Moze jeszcze cos w grudniu sie zmieni:)

_________________
"Ku mej kołysce wiał od Tatr o skrzydła orle otarty wiatr..."

to ja podsumuję rok, który jeszcze się nei skończył, ale później mogę zapomieć. i, z jednym wyjątkiem, nie ma w tym roku Tatr

styczeń - Beskid Śląski: BB - Magurka - Dębowiec - Klimczok - Salmpol - Skrzyczne
kwiecień - Góry Bystrzyckie: Duszniki - Przełęcz Spalona. następnie z przełęczy Spalonej do Masywu Śnieżnika i na sam Śnieżnik
weekend majowy - Beskid Sądecki: Szczawnica - Przehyba - Cyrla - Łabowska - Wierchomla - Jaworzyna
maj - Beskid Śląsko-Morawski: Łysa Góra
czerwiec - wypad na Pietraszonkę, Noc Kupały na Rycerzowej
lipiec - Zlot Beskidolubków - Skalanka - Romanka - Górowa - Rysianka - Krawców Wierch
sierpień - 1 dzień w Tatrach Słowackich i 1 w Słowackim Raju
październik - roztarcie mięśni Stożek-Wlk. Czantoria, Babia Góra
listopad - Beskid Sądecki: Zlot Beskidolubków - Żegiestów - Wierchomla - Niemcowa

...i być może grudzień coś w Sudetach

Ale podoba się?
Mało! Miał być jeszcze Mnich, ale pogoda pokrzyżowała plany. No i nie zdobyłem tych cholernych Rysów z powodu śniegu (a może braku sprzętu?). Kozia Przełęcz we mgle też mi dała odpór to co ma mi nie być mało. Obawiam się, że nie dysponuje taka ilością czasu i adekwatnymi pokładami cierpliwości ze strony mojej żony aby się górami nasycić, więc czekam cierpliwie na następny sezon.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Fakt, że za bogato nie było, ale cóż, w góry daleko, o urlop nie tak łatwo, więc tak krawiec nakroił :

I Test zimowy (Zakopane)
21.03 Polana pod Kopieńcem, Nosal (kurniawa)
22.03 Paleniva, MOko (piękne słoneczko)
23.03 Brzeziny, Murowaniec, Kuźnice przez Boczań (porządna kurniawa w drodze powrotnej)
24.03 Smokovec, Chata Zamkovskiego (znów słonecznie)
25.03 Grześ (roztopy, wody po kolana w Chochołowskiej)

II Wyprawa rodzinna w składzie 2+2 (Nova Lesna)
24.06 Przednie Solisko (słońce)
25.06 Rysy (przejaśnienia, na szczycie mgła)
26.06 Zamek Spisski, Lewocza, Poprad (deszcz przewlekły)
27.06 Krywań (przejaśnienia, na szczycie mgła)
28.06 Smokovec, Skalnate Pleso, T.Lomnica (brak biletów na szczyt)

III Wyprawa samotnika (Zawoja, Żiar)
20.10 Akademicka P., Babia Góra, Brona (odczuwalne chyba z -10, mgła)
21.10 Mała Babia, Babia, Krowiarki (pogoda super, tłoku nie było)
22.10 Zawoja, Tabakowy Chodnik, Oravska Polhora i dojazd do Żiaru
23.10 Baraniec, R.Płaczliwy, Smutne Sedlo (pogoda marzenie)
24.10 Babky, Sivy Vrch (pogoda marzenie)
25.10 Żiarska Chata, Banówka (deszcz i mgła)