Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 7:16 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 115 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sty 11, 2008 9:03 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
:lol: szacun 8)
te słowa mówią wszystko....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 14, 2008 8:52 pm 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
Nawet sam wielki, legendarny człowiek turystyki górskiej, Władysław Midowicz, tak pisał w jednym ze swoich listów prywatnych:

"... chyba Pan zauważył, jak starzejący się działacze(jeśli nimi naprawdę są) dziwaczeją,a nawet głupieją.A ludzie w średnim wieku (chyba nie wszyscy) rozglądają się za tzw. chwałą mołojecką,albo zwyczajną forsą. Dobrze, że choć Was,młodych i zupełnie udanych jest garstka,która się nie daje. Dlatego gwiżdżę na wszystkie odznaczenia,a staram się dopomagać organizacjom (...),oczywiście nie tym,którzy ciskają kamieniami i usiłują zmienić świat pokrzykiwaniem.."

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sty 15, 2008 7:55 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Na jakim etapie jest Słońce Sudetów ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sty 15, 2008 9:32 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 26, 2007 2:46 pm
Posty: 384
Lokalizacja: Łódź
Ali7 napisał(a):
O ile przewodnicy prowadzący ludzi na Mięguszowiecki, Mnicha itp powinni bezwzglednie być egzaminowani i na tej podstawie dopuszczani do działalności

Na taką wypowiedź mówię stanowcze NIE!
Ja jestem zwolennikiem zniesienia wszelkiego licencjonowania. Niech wolny rynek decyduje (i/lub zrowy rozsądek) czy ktoś się nadaje na przewodnika czy nie. Jeśli, poprostu spotykam człowieka, który organizuje "bezpieczne" wycieczki np: na Mnicha, to w moim interesie jest zorientować się czy koleś tak naprawdę umie się wspinać czy nie.
Załóżmy, taką oto sytuację, mamy dwóch ludków:
1. Ma licencję ale ostatnio wspinał się 2 lata temu,
2. Nie ma licencji, lecz wspin to jego pasja i całe wręcz życie
Z kim byś wolał wejść na Mnicha?

_________________
Czym wyżej, tym te góry jakieś mniejsze!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 16, 2008 7:10 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
tatrzański_miś napisał(a):
Jeśli, poprostu spotykam człowieka, który organizuje "bezpieczne" wycieczki np: na Mnicha, to w moim interesie jest zorientować się czy koleś tak naprawdę umie się wspinać czy nie.


A po czym to ocenisz ? Ja osobiście bym sie takiej oceny nie podjął. No chyba, że Twoje zdrowie jest dla Ciebie mało ważne skoro masz takie podejście. Bo np może się koleś dobrze wspinać, a nie ma licencji z powodu pijaństwa :lol: :wink: I nagle ma nawrót pociągu do gorzały 8)

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 16, 2008 8:40 am 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Łukasz T ,tatrzański_miś choć nie często sie tak dzieje ,aby obie strony mialy racje to tutaj tak jest.

Bo Łukasz T ma rację pisząc ,że licencja daje pewne gwarancje ( bo jest to zabawa obarczona ryzykiem ) i na calym świecie jak idziesz do licencjonowanego biura przewodnickiego w wysokich ( srednich ) górach to masz potencjalnie większe szanse na trafienie na w miarę kompetentnego gościa.

ale jesteśmy w Polsce i niestety
tatrzański_miś ma rację o tyle ,że wszelkie formy licencji od mniej więcej 1945 roku byly bardzo często przyznawane w sposób nie do końca sprawiedliwy i legalny. Niestety do dziś to pozostalo i w zasadzie większość licencji jest ( szybciej lub wolniej -taniej lub drożej ) do zdobycia / kupienia/zalatwiena.
Niestety spotkalem to wielokrotnie i dotyczylo to teoretycznie bardzo trudno zdobywalnych licencji :D

Oczywiście jeśli zalożymy ,że dojdziemy do poziomu spolecznego Szwajcarii ( nudni ale przestrzegający prawo ) to licencje mają sens.
Oczywiście :D mówimy o licencjach przewodników WYSOKOGÓRSKICH .
Gdzie jest wysoki poziom ryzyka.
A nie o przeweodikach pogórza ,nizin czy miast gdzie licencja jest tylko forma organizacyjną " kliki przewodnickiej "

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 16, 2008 12:05 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Luka3350 napisał(a):
Oczywiście jeśli zalożymy ,że dojdziemy do poziomu spolecznego Szwajcarii ( nudni ale przestrzegający prawo ) to licencje mają sens.

Chyba trafiłeś w sedno.
Wszystko opiera się o poziom etyczny społeczeństwa.
Kiedy wprowadzano pierwsze licencje przewodnickie hen w XIXw. to poziom etyczny był ciut inny. Wcale nie super ale jednak wyższy. W społeczeństwie idealnym licencja nie byłaby potrzebna bo nikt by nie poprowadził nikogo w góry nie będąc 100% pewien swoich własnych możliwości. Ale tak nie jest nigdzie. Nawet w Szwajcarii. Na drugim biegunie są miejsca np. takie jak w Polsce, że nawet licencja o niczym prawie nie świadczy bo można podobno ją sobie "załatwić".

Ten sam mechanizm dotyczy np prawa jazdy.
W idelnym społeczństwie nikt by nie wyjechał sam autem nie będąc pewnym, że wystarczająco dobrze jeździ. Nigdzie taki system nie istnieje bo trudno ocenić subiektywnie co to jest to "wystarczająco". Od tego są pewne normy i system oceny i licencjonowania. Ale jednak wszystko to opiera się o założenie, że te systemy sprawnie działają i że korupcja nie jest możliwa. Tak się dzieje w społeczeństwach, w których jest pewien szacunek dla etyki zawodowej i dla dobra wspólnegoi dla bliźnich, bez względu na wiarę, wyznanie i stan prawny itp itd. Nie trzeba być wierzącym i mieć doskonałe prawo, żeby żyć w zgodnym i etycznym społeczeństwie. Przykładów jest wiele.

W Wikipedii natknąłem się na informację, że przed przybyciem konkwistadorów mieszkańcy imperium Inków mieli wysoki poziom etyki. Podobno (!?) złodziejstwa prawie tam nie znano. Dopiero głęboko wierzący Hiszpanie, podobno reprezentanci wyżej cywilizacji zaciągnęli ze sobą nie tylko choroby zakaźne ale i te moralne np. złodziejstwo. Dopiero po ich przybyciu pojawiły się takie rzeczy jak zamki i kłódki na drzwiach w peruwiańskich domach. Może ktoś wie więcej o tym bo jest to dla mnie jednak zaskakujące i chętnie dowiem się czegoś więcej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 16, 2008 12:25 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 26, 2007 2:46 pm
Posty: 384
Lokalizacja: Łódź
Łukasz T, Luka3350, Gustaw panowie, mnie chodzi o pozostawienie ludziom wolnego wyboru. Czy chcę iść z przewodnikiem licencjonowanym (zapewne za większą opłatą) czy z przewodnikiem bez państwowej/organizacyjnej licencji.
To tylko oznacza, że nie jestem za PRZYMUSOWĄ licencją dla np: przewodnków górskich.

No chyba, że uzyskanie takiej licencji bedzie całkowicie bezpłatne i nie bedzie miało wpływu na wysokość opłat takiego przewodnika (w co wątpię)

_________________
Czym wyżej, tym te góry jakieś mniejsze!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 16, 2008 12:29 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
tatrzański_miś napisał(a):
Łukasz T, Luka3350, Gustaw panowie, mnie chodzi o pozostawienie ludziom wolnego wyboru. Czy chcę iść z przewodnikiem licencjonowanym (zapewne za większą opłatą) czy z przewodnikiem bez państwowej/organizacyjnej licencji.

Ale de facto ten wybór już masz ...
Spotykasz Gustawa.
- Dokąd idziesz ?
- Ano tu i tu ...
- O, nie bylem tam jeszcze. Poprowadzisz ?
- A czemu nie, a postawisz flaszkę ?
- No pewnie. Nie ma sprawy.
- No to idziemy razem !
:lol: :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 16, 2008 2:38 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Łukasz T napisał(a):
Na jakim etapie jest Słońce Sudetów ?

Nie da się ukryć, że na etapie zachodzącego słońca ale to bardzo piękny, widokowy etap ... :wink:

LigeiRO napisał(a):
"... chyba Pan zauważył, jak starzejący się działacze(jeśli nimi naprawdę są) dziwaczeją,a nawet głupieją.A ludzie w średnim wieku (chyba nie wszyscy) rozglądają się za tzw. chwałą mołojecką,albo zwyczajną forsą. Dobrze, że choć Was,młodych i zupełnie udanych jest garstka,która się nie daje. Dlatego gwiżdżę na wszystkie odznaczenia,a staram się dopomagać organizacjom (...),oczywiście nie tym,którzy ciskają kamieniami i usiłują zmienić świat pokrzykiwaniem.."

Ja jestem na etapie chwały mołojeckiej, ale to wszyscy tutaj na forum wiedzą ... :lol: Kiedyś wszystkich Was to czeka ... :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 16, 2008 2:52 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
Przesadzasz. Mam flaszkę. Poprowadzisz ? :D

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 16, 2008 3:28 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Jędruś napisał(a):
Mam flaszkę.

Śliwowicę ?
No można by coś uzgodnić ... :lol:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sty 16, 2008 3:52 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
A juści :mrgreen:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sty 21, 2008 8:26 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Cytuj:
Jednym z najbardziej oburzających argumentów, jakiego w mediach używają obrońcy licencjonowania to: "a bo tak jest też w innych krajach, na przykład..." i tu jako przykład podaje się od równo dziesięciu lat - wciąż, jeden, niezmiennie ten sam: Wiedeń i miasta Włoch, gdzie za nielegalne oprowadzanie łupie się ponoć wysokie kary (jak jest naprawdę - patrz niżej), więc u nas też tak trzeba.

Ja się zawsze zastanawiałem, czy ci spece od prawnych regulacji organizowali tylko i wyłącznie wycieczki do tych paru punktów na mapie? Czy np. nikt z tysięcy ludzi pracujących w "przyjazdówce" nie zauważył, że osoby pilotujące grupy z zachodniej Europy itp. nie muszą mieć żadnych blach, legitymacji, państwowych uprawnień itp?

Spójrzmy na Niemcy, najbliższy nam kraj zachodni i jednocześnie jeden z największych rynków turystycznych świata, co najmniej kilkadziesiąt razy większy od polskiego. Kraj o wielkich tradycjach - że wspomnę choćby "Ruch Wędrownych Ptaków" (Wandervögelbewegung) - prekursora trampingu i krajoznawstwa. Miliony Niemców co roku biorą udział w zorganizowanych wyjazdach. To wszystko działa bez jakiejkolwiek regulacji w zakresie pilotażu i przewodnictwa. Każdy, w każdym regionie czy mieście Niemiec może bawić się w "przewodnika". Każdy może sobie zebrać sobie grupę turystów i robić za "pilota". Nie musi robić żadnych kursów ani zdawać egzaminów - wystarczy talent i powołanie. A jednak wszystko działa znakomicie, a ochrona praw konsumenta jest wzorcowa (każdy chyba słyszał czym jest tzw. Tabela Frankfurcka...) To jest to, co ciągle powtarzam - uchwalenie polskiej ustawy turystycznej w 1997 r. w części dotyczącej zabezpieczeń finansowych biur było zrozumiałe, natomiast stek paragrafów o urzędowych regulacjach kto gdzie może być pilotem, kto przewodnikiem itd. to cofnięcie się do biurokratycznego komunizmu i paranoja.


źródło: http://wolneprzewodnictwo.blog.pl/

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 08, 2008 9:03 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Cytuj:
"Dziennik Polski": Wszystkie trasy narciarskie w Polsce powinny zostać natychmiast zamknięte, ponieważ nie odpowiadają przepisom. Nielegalne są także wycieczki do Morskiego Oka lub Doliny Chochołowskiej.
Od 11 lat obowiązuje rozporządzenie Rady Ministrów, które powoduje, że niemal wszyscy notorycznie łamiemy prawo, choć nie zdajemy sobie z tego sprawy. W dokumencie pełno jest absurdalnych paragrafów.

Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz Polskie Towarzystwo Turystyczno Krajoznawcze od lat toczą beznadziejną walkę z kolejnymi rządami o zmianę rozporządzenia z maja 1997 r. "w sprawie określenia warunków bezpieczeństwa osób przebywających w górach, pływających, kąpiących się i uprawiających sporty wodne". - Jaki sens jest łączyć w jednym akcie prawnym kwestię reguł zachowywania się w górach i nad wodą, tym bardziej, że istnieją odrębne rozporządzenia rządu o alpinizmie czy o przewodnictwie górskim - mówi Adam Jonak, od 1963 r. ratownik GOPR, inicjator i współautor 4-tomowego "Poradnika ratownika GOPR".

Okazuje się, że nie ma w Polsce wyciągu narciarskiego, który spełniałby normy określone przez rząd 11 lat temu. Wymagają one, by narciarz zjeżdżający ze stoku miał wokół siebie 100 metrów kwadr. wolnej przestrzeni. Na zdecydowanej większości tras narciarskich w naszym kraju jest - jak wynika to z wyliczeń - mniej niż 50 m kwadr. wolnej powierzchni na osobę.

- Mamy teraz następujące wyjścia: albo zamknąć trasy narciarskie, by respektować prawo, choć jest ono skrajnie nieżyciowe, albo doprowadzić do wycięcia w kraju setek hektarów lasów, żeby trasy spełniały wymogi rozporządzenia - mówi Adam Jonak.

Mało kto zdaje sobie także sprawę z tego, że bez górskiego przewodnika wycieczka nie może chodzić po parkach narodowych i rezerwatach, niezależnie od wysokości nad poziomem morza. Grupy nie mogą też poruszać się w terenie leżącym powyżej 1000 m npm - tak bowiem stanowi rozporządzenie Rady Ministrów.

W praktyce oznacza to, że przewodnika musi mieć grupa idąca np. z Gubałówki (1120 m npm) drogą asfaltową na Butorowski Wierch (1160) czy z Palenicy Białczańskiej szosą do Morskiego Oka lub brukowaną drogą z Kuźnic do schroniska Kalatówki.

- Bez przewodnika nie można też iść, by nie łamać prawa, z Sidziny do schroniska na Hali Krupowej czy z Rycerki Górnej do schroniska Wielka Racza - irytuje się Adam Jonak. - Podobnych przykładów, przecież na zdrowy rozum absurdalnych, można podać wiele - dorzuca.

Adam Jonak ma bardzo bogatą korespondencję pomiędzy kolejnymi rządami a TOPR, GOPR i PTTK. Jej efekt jest w zasadzie zerowy. Premierzy, ministrowie spraw wewnętrznych i administracji oraz posłowie najczęściej w ogóle nie odpowiadali na pisma tych trzech kompetentnych instytucji, a jeśli już - to były one bardzo zdawkowe, świadczące o całkowitym niezrozumieniu problemu.


źródło => http://wiadomosci.onet.pl/1688305,11,item.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 08, 2008 9:08 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Lech napisał(a):
zjeżdżający ze stoku miał wokół siebie 100 metrów kwadr. wolnej przestrzeni


A ile wolnej przestrzeni wokół siebie potrzebuje przodownik aby mógł czuć się wolny i swobodny ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 08, 2008 9:15 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Poniżej zdawkowa odpowiedź MSWiA na propozycję zmiany tego przepisu.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 08, 2008 9:33 am 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Lechu -nawet gdybyś mial rację nie jestem w stanie przeczytać Twoich postów bo są za dlugie.
ADHD.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 08, 2008 3:56 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Luka3350 napisał(a):
nawet gdybyś mial rację nie jestem w stanie przeczytać Twoich postów bo są za dlugie.
To nie jest mój tekst. To jest cytat z prasy? Podobno potrafią nauczyć czytania już w szkole podstawowej. Naprawdę nie jestes w stanie przeczytać informacji prasowej?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 08, 2008 4:03 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Lech jestem w stanie .
Tylko temat jest już strasznie upierdliwy. Nie wiem czy nie stracisz życia
( relatywnie krótki czas pobytu na planecie ) na walce z wiatrakami.
A wiesz jak się walczy z wiatrakami - trach -nie masz glowy a wiatrak się kręci dalej :lol:

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 08, 2008 4:21 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Lech napisał(a):
zdawkowa odpowiedź MSWiA

Zdawkowa ?
Może i zdawkowa ale ktoś kulturalnie potrudził się i napisał do Ciebie jednostronnicowy, wcale nie szablonowy list z odręcznym pozdrowieniem. Jak dla mnie to przyzwoicie postąpiono. A że treść odpowiedzi jest taka jaka jest ... Wiesz, z całym szacunkiem, nie jesteś "autorytetem narodu polskiego" by Twoja korespondencja natychmiast uruchamiała tryby ministerstw RP. Trzeba być takim Gosiewskim to wtedy na skinienie palcem zatrzymują się ekspresy PKP. :wink:


Ostatnio edytowano Pt lut 08, 2008 5:14 pm przez Gustaw, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 08, 2008 5:09 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 24, 2006 11:26 am
Posty: 1297
Lokalizacja: Wielkopolska
Gustaw napisał(a):
Śliwowicę ?

A wiśniówka wchodzi w grę :?: :wink:

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 08, 2008 5:18 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
jakaja napisał(a):
A wiśniówka wchodzi w grę

Jeśli taka jak ta co mi po mojej Babci pozostała to czemu nie.
Trochę może za słodka była ta wiśniówka ale moc miała przednią ...
Dużo nie dało się jej wypić bo człowiek szybko sponiewierany zostawał.
:wink:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 08, 2008 5:28 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Gustaw napisał(a):
jednostronnicowy, wcale nie szablonowy list

a potem wsadzil go do segregatora ( kopię ) z napisem :
NAWIEDZENI .

Może jak poszli wieczorem na wódkę to się z tego trochę śmiali ,ale pewnie krótko bo mieli lepsze tematy.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 08, 2008 5:33 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Luka3350 napisał(a):
ale pewnie krótko bo mieli lepsze tematy

I TUTAJ się z Tobą nie zgodzę.
Nie ma lepszych tematów nad wolne przewodnictwo.
No można by jeszcze o krowach pogawędzić.
No to teraz przejdźmy TAM i się zgodzimy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 08, 2008 5:38 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Gustaw no fakt " Wolne Przewodnictwo " powinno wystarczyć przynajmniej na jedno zycie. Takie przeciętne okolo 70 lat.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 08, 2008 10:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
Tak sobie myślę, co stało by się z Lechem, gdyby pewnego dnia znikły wszystkie te bzdurne przepisy, mafie etc... które jak się czasem, a może nawet często, zdaje determinują sens jego egzystencji... Rozpłynął by się w niebycie ? Czyż nie ?
Wszystko już było... :wink:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 10, 2008 6:40 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Te, cytowane przez Lecha ustawy są , owszem , idiotyczne. Ale zastanawia mnie jakim jeszcze większym idiotą ( od twórców ) trzeba być, żeby się tym przejmować i całemu światu o tym oznajmiać.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 11, 2008 11:31 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Łukasz T napisał(a):
Te, cytowane przez Lecha ustawy są , owszem , idiotyczne. Ale zastanawia mnie jakim jeszcze większym idiotą ( od twórców ) trzeba być, żeby się tym przejmować i całemu światu o tym oznajmiać.
A jeszcze większym idiotą trzeba być, żeby nic nie robić aby aby to zmienić, a w dodatku szydzić sobie z tych, którzy uruchamiają społeczną akcję "wolne przewodnictwo" => http://wolneprzewodnictwo.blog.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 11, 2008 11:40 am 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Lech patrzę na Ciebie -na twoją siwą brodę i na tzw. oko masz juz ponad 40 lat. Biorąc pod uwagę średnią dlugość życia i Twój niezwykle stresujący styl bycia ( stala walka,walka,walka walka )
marnujesz bardzo cenne chwile jakie pozostaly Ci na tej planecie.
Zamiast pójśc w góry ,wypić choćby herbatę ze znajomymi i uśmiechac się do ludzi stale walczysz. Nawet jeśli masz rację to jakie zostawisz po sobie wspomnienia : wściekly starzec -nieustannie niezadowolony i sfrustrowany ,pelny goryczy i pretensji.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 115 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL