Forum portalu turystyka-gorska.pl

Mam baardzo dużą chęć złojenia tak gdzieś z połowy słowackich Tatr, ale chęć chęcią, a w planach mam przede wszystkim Małą Wysoką, Czerwoną Ławkę no i oczywiście jak najwięcej Rohaczy. Chciałbym jeszcze zajrzeć na Wrota Chałubińskiego, ale chyba nie będzie okazji. No i zostanie taka plama na honorze. Będzi mnie to gryzło do końca życia chyba.

Myślę, że wiosną taterki "na rozruch", potem może tydzień w Podlesicach a latem (jak dobrze pójdzie) trochę w Arco i Dolomity... No i jeszcze wcześniej zima - koniec stycznia gimnastyka hiszpańska w Chochołowskiej, wcześniej może jakiś biwak w Zachodnich?

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

W wielkim skrócie: "+-" główna gran Tatr Polskich; zaczne od dol. Chochołowskiej, potem granią do 5 Stawów ( przez całą Orlą az do Krzyznego ma sie rozumiec), potem nielegalne zdobycie Mięguszy (albo przynajmniej Czarnego), I na koniecRysy, nocka w Moku i do domu:) Jak ktos jest chetny, to zapraszam:) Na razie jest nas 2., ja i brat:)

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia

Spodobały mi się Karpaty Wschodnie i chciałbym w tym roku zaliczyć troszku Rumunii - to taki dłuższy wyjazd.
Jakiś wypadzik w Tatry, Karkonosze lub Beskidy - pewnie tak, lecz to już raczej jesień, latem weekendy mi dosłownie... szybko upływają

Plan na poczatek wrzesnia:

Koscielec
Fragment Orlej (jeszcze nie zdecydowalem sie ktory)
Rysy

Zamierzam spotkac sie z wiekszosza iloscia ludzi, wiec np. drugi punkt bedzie czesciowo podlegal temu. To pewnie ostatni wypad w Tatry, wiec trzeba ladne trasy zaliczyc.

Ostatni?

nie, nie On żartuje

Jak będzie w Polsce to Go upolujemy z Martą na Bałutach i wymusimy obietnice kolejnego przyjazdu

Coz, to calkiem wyprawa, a tu duzo gor jeszcze nietknietych pod nosem, po 4 km+ wysokosci (15 w samej Kaliforni). Jesli troche lat minie, to trzeba tez bedzie w razie nastepnego przyjazdu realistycznie patrzec na swoje mozliwosci.

Po Balutach i Polesiu to zawsze polatam.

a tak z ciekawosci to jak czesto mozesz sobie pozwolic na przyjazd do Polski?(moze jak czesto odczuwasz taka potrzebe i ja realizujesz?)

Pewnie rzadziej niz powinienem. Przed wiele lat pracowalem dla siebie i dluzsze wakacje byly luksusem czasowym ktory nieczesto podejmowalem. Ostatnio (rok temu) machnalem reka i podjalem prace na etat, wiec i wakacje bedzie latwiej planowac troche (mam nadzieje).

Przez ostatnie 25 lat bylem 4 razy (w tym raz 5 dni, wiec to nie bardzo sie liczy).

Pytanie z podobnej beczki . Mieszkasz wśród Polonii czy po prostu w domu mówicie po polsku? Pytam, ponieważ piszesz stale czystą polszczyzną, bez żadnych naleciałości.

Co do planów to są szeroko zakrojone ale nie lubię mówić na zaś bo gdy zawsze się chwalę to z reguły nic nie wychodzi naj lepiej tak jak powiedział Gofer z dnia na dzień oczywiście jak szef da urlop.

Polonia zorganizowana w USA jest tylko w Chicago, Nowym Jorku i paru innych miastach. Poza tym jest sporo Polakow, ale calkowicie wmieszanych w spoleczenstwo. U mnie w okolicy nie ma Polonii jako takiej, ale znam kilka osob w pobliskich miastach z ktorymi czasami rozmawiam po polsku (z tego paru gorali, wiec nie wiem czy to sie kwalifikuje jako "polski" ).

Tak na serio, to rozumiem ze mozna akcent lekki zalapac jak sie przez wiele lat mowi glownie innym jezykiem (to jest mimowolne), ale nie wyobrazam sobie zeby oduczyc sie pisac po polsku.

(Ale znam takie przypadki)

Taa...
Max Kolonko po tygodniu już miał akcent więc pewnie po kilku latach wiedziałby, że Polska jest "gdzieś w Europie" i biegają tam żubry

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Nie slyszalem o nim nigdy dopoki nie wspomniales, ale z ciekawosci wszedlem na jego witryne.

Czy jemu sie wydaje ze on jest 007

Był korespondentem Wiadomości TVP. Teraz na jego miejsce pojechał Kraśko.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Tyle sie zorientowalem z sieci, tylko zdjecie na jego witrynie powalilo mnie z nog.

Fajny temacik, można pomarzyć A moje plany jak wszystko pójdzie dobrze, to Zakopane. I codziennie wędrówki. Chcę w końcu zajść na Giewont, do Pięciu Stawów, na Szpiglasowy, na Grzesia i Wołowiec, Kościelec, moze Świnica. I jeszcze inne szlaki. Codziennie inna trasa. Jak pogoda dopisze, chciałabym zacząć już w maju. A potem lipiec albo sierpień. Tylko to jeszcze tyle czasu

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

to moze zima na maly spacerek? cosik niewysokiego sobie zalicz...

Nie wiem czy mi się uda zimą Brak czasu. Trzeba do weekendu majowego czekać

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

Planów to mam aż za wiele, sam nie wiem kiedy i czy wogóle, ale ostatnio coraz częściej myślę o MSW i Żołtej Turni. Z tą ostatnią mam zresztą niewyrównane rachunki Cały czas Gerlach, Lodowy. Jeszcze Wołowiec koniecznie. I Bobrowiec. I Kominiarski A wracając do tematu to plan jako taki jest, w lutym Zakopane albo okolica (Tatry+narty), przełom lipca/sierpnia na 2-3 tygodnie w Bieszczady Wtedy może w kwietniu/maju udałoby się coś zrobić w Tatrach, hmmm... No zobaczymy...

_________________
Ogień, powietrze, woda i wolność!!!

To jeszcze nic. Szok dopiero jest gdy się chłopa słyszy .

Został gwiazdą polskiej TV po 11 września.

Na 2006 rok, na wakacje oczywiście planuje wyjazd w góry, pewnie na czerwiec, przynajmniej wtedy rodzice mogą wziąść urlop z pracy. Szlaki planuje całym rokiem, siedze w mapkach i na necie(moge wtedy pomarzyć i poprzypominać sobie) . A pewnie po górach wybiorę się na pielgrzymkę do Częstochowy, albo do Wilna

_________________
"W Tatry idź tylko z czystym sercem
Tak, jakbyś przekraczał próg świątyni."

ze wzgledu na to ze pogoda jak zwykle bedzie niepewna latem, chce pojechac dwa razy na 2 tygodnie. Plany to oczywiscie Orla podzielona na 3 czesci (od Zawratu do Koziej, od Koziej do Skrajnego Granatu, i od Skrajnego Granatu do Krzyzne) z tego wzgledu ze chcialbym przejsc tez przez wiekszosc dojsc do OP; Świnica (od Zawratu) i Koscielec; Mieguszowiecka Przelecz pod Chlopkiem; Rysy; do tego jeszcze Giewont, Szpiglasowy i pare jakis mniej meczacych w ramach odpoczynku. co z tego wyjdzie zobaczymy

Hej , MARZYCIELE !!!!!!!
Wróćcie łaskawie do pierwszego [ mojego znaczy się ] postu w tym temacie :
Zrobiłem tam mały dopisek , który chętnych za około rok wezwie "do spowiedzi"...........Ciekawe , czy wszystkim nam uda sie zrealizowac to , co dzis jest w planach????

Widziałem ze planujesz w lipcu Gerlach jak cos to daj znac ja tez mysle o tym. Oczywicie z przewodnikiem chcesz isc?

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

Moje plany na 2006
Gerlah
Rysy 2x
Przełecz pod Chłopkiem
Wrota Chaubińskiego, Szpiglasowa
Mała Wysoka
Mieguszowicki ale nie wiem jak bedzie.

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

Ci Zigu Małą Wycofkę chcesz zrobić

juz poprawione to dlatego ze ogladam jednym okiem skoki :>

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...