Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 12:47 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 08, 2008 8:17 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 31, 2007 10:13 pm
Posty: 724
Lokalizacja: Kraków
A jak wezmą dziecko do Murowańca czy MOKa?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 08, 2008 8:24 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 20, 2006 3:56 am
Posty: 2343
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
Taka czarna wizja mi się nasunęła: Poślizgnąć się i glebnąć na plecy można wszędzie.

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! :) :arrow: http://pomagamoli.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 08, 2008 9:14 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
lucyna napisał(a):
Widziałyście kiedyś płaczącego maluszka w górach

kiedyś podczas majówki z dwulatkiem byłem w Dol. Rohackiej. W pewnym miejscu młody beczał na całego. Przechodzący turyści patrzyli sie na mnie, a w ich oczach można było odczytać "po cholerę go tu wziąłeś sadysto"/"maltretuje dziecko"....w rzeczywistości płacz/awantura była spowodowana tym, że obiecałem mu podejść pod Rohackie Wodospady, ale niestety na szlaku było jeszcze zbyt dużo śniegu i chciałem wracać.

Czasem pozory mylą.

Nie oceniajmy rodziców zbyt pochopnie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 08, 2008 10:02 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 31, 2007 10:13 pm
Posty: 724
Lokalizacja: Kraków
Cytuj:
Czasem pozory mylą.

No właśnie :P

Cytuj:
Taka czarna wizja mi się nasunęła: Poślizgnąć się i glebnąć na plecy można wszędzie.

Ano, nawet na chodniku. Albo trzymając dziecko na rękach w kuchni, gdy mu się przygotowuje jedzenie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 08, 2008 10:36 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2008 11:35 am
Posty: 1231
Podczytuję komentarze, i tak
podsumowując:
1. jesteśmy egoistami
- tak jesteśmy, i to wielofrontowo, bo np. pracuję zawodowo bo lubię, zamiast siedzieć i w domu poświęcać się dzieciom i obiadki gotować trzy daniowe.
2. maltretujemy dzieci zabierając je w góry
- no tak, po to je sobie urodziliśmy, żeby maltretować. A wy nie? Nakazujemy/zakazujemy etc, i jeszcze do tego w góry zabieramy.
Zamiast w nosidle, swego czasu woleli chodzić samodzielnie, ale małe nogi nie maja takich mocy przerobowych i nie lubimy nocować na szlaku, z powodu takiego, że nie zdążyliśmy zejść na dół.

Bo to jest tak: dzieci nie protestowały, pediatrzy nie protestowali, a forumowicze protestują... miłe to, świadczy, że istnieje zainteresowanie losem bliźnich :)

wyjaśnienia (dla chcących czytać)
1. 8-9 godzin - to całej wycieczki, w tym: wjazd wyciągiem, wędrówka, postoje na posiłek i bieganie na łąkach.
2. Zalinkowana fotka śpiocha w nosidle - to z Karolinek (Góry Opawskie) - raptem 5 godzin chodzenia dla czterolatka. Roczniak spał - bo lubi spać na świeżym powietrzu.
2a. Niemowlę - to dziecko do ukończenia 1 roku życia, starszy w tym czasie był tylko na Ślęzy i Kopie Biskupiej, młodszy w tym wieku na Kopie. Lajtowo.
3. Po stromych ścieżkach nie chodzimy - z tego prostego powodu, że są strome. Wybieramy szerokie drogi górskie/leśne.
4. Nie chodzimy w deszczu permanentnym - nie ma po co. Prognozy pogody to niezłe są, w razie załamania pogody - normalnie, kurtki etc.
5. Nad Morskie dzieci wjechały wózkiem, do Murowańca zeszły z Kasprowego (na Kasprowy wjechały).
6. Można wszędzie się poślizgnąć, to fakt.
Można spaść ze szlaku, można się przewrócić - z dzieckiem i bez dziecka też. Przechodząc przez ulicę - i wioząc dziecko w wózku - tez można trafić na kierowcę kretyna, który jedzie na czerwonym.
Ze wszystkim się zgadzam.

czekam na resztę :)
może o bakteriach i zarazkach w oscypkach, które dzieci lubią? o, pardon, scypkach?
Narażamy ich paskudnie za każdym pobytem w górach...

- - - - - - - - -
Serio zaczęłam się zastanawiać, po kiego licha dzieci w góry zabieramy... Gdybyśmy nie zabierali - to może nie pakowaliby się w swoje plecaki na hasło "idziemy w góry?", zaoszczędzilibyśmy na trepach i plecaczkach, nie musiałabym kurtek impregnować. Mniej płacilibyśmy w schroniskach... Bo teraz to porażka...
W domu byliśmy jeden weekend w te wakacje - z powodu dość obowiązkowej imprezy rodzinnej. Poza tym byliśmy na wyjeździe w cieplejszy kraj, w Karkonoszach, w stołowych 2x i w Opawskich.
Odbiło nam? no tak, bo przecież można dzieci zostawić w domu, z babcią i dziadkiem, po jakiego grzyba je w góry targać? Brać picie, chrupki i kanapki i jeszcze pluszaka. W dodatku po wycieczce ciągle tylko rysują góry i schroniska budują z klocków, oglądają zachowane na pamiątkę bilety wstępów do parków narodowych i wymądrzają się w szkole/przedszkolu z jakich gór jest który landszafcik.
A tak byłby święty spokój...

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 7:24 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
anninredładny dzień dzis, na spacer mozna iść... :mrgreen:

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 10:51 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
dziecko w górach - rzecz zacna. imo. niemniej to:

lucyna napisał(a):
Mama nakarmiła go piersią i od razu zrobił się anielski.

przyprawia mnie o lekkie wstrząsy. przy ludziach to miało miejsce?
pod tym względem pluję do kobiecego gniazda, ale upublicznianiu Długiego Cyca jestem bardzo anty. wszędzie. w restauracji, na lotnisku, w autobusie, gdziekolwiek. można odciągnąć i dać z butelki. albo dać sobie na wstrzymanie z pewnymi sprawami jednak.

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 11:24 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 28, 2007 1:34 pm
Posty: 4450
Lokalizacja: lkr
świnka jeszcze kiedyś zmieni zdanie :)

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 11:42 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 28, 2007 1:34 pm
Posty: 4450
Lokalizacja: lkr
zauważyłem, że tym "okropnym losem" dzieci w górach najbardziej przejmują się w większości te forumowiczki /ale tez i na innych forach, stronach to samo da się zauważyć/ które takowych dzieci nie posiadają
np. Magda... widać że aż się rwiesz w góry... pomyśl, czy dasz sobie na wstrzymanie przez 4-5 lat? nie sądzę
po to ktoś wymyśla takie rzeczy jak nosidełka, żeby i rodzic i dziecko byli zadowoleni, oczywiście z pewna dozą rozsądku ze strony rodzica

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 12:00 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
peepe napisał(a):
pomyśl, czy dasz sobie na wstrzymanie przez 4-5 lat? nie sądzę

prawdę prawisz... , mysle ze po prostu bede zostawiac dziecko dziadkom 8) :mrgreen: Na kilka dni pewnie się zgodzą. Chyba :scratch: Najwyżej bede oglądac z dolin.

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 12:00 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
Ali7 napisał(a):
Niemowlak ma sobie dać na wstrzymanie z jedzeniem?


ależ Ali. umknęło ci słówko o odciągu? ;)

peepe napisał(a):
świnka jeszcze kiedyś zmieni zdanie

w kwestii publicznego karmienia? prędzej piekło zamarznie.

wywróżono mi trójkę warchlaków. wróżka już nie żyje...

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 12:02 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 28, 2007 1:34 pm
Posty: 4450
Lokalizacja: lkr
świnia na świnicy napisał(a):
w kwestii publicznego karmienia? prędzej piekło zamarznie


no to będzie wydarzenie na skalę wszechswiata, jestem tego pewien :D

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 12:05 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
peepe napisał(a):
no to będzie wydarzenie na skalę wszechswiata, jestem tego pewien

:mrgreen:

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 12:11 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
anninred, nie oburzaj się za bardzo. :)

anninred napisał(a):
W dodatku po wycieczce ciągle tylko rysują góry i schroniska budują z klocków, oglądają zachowane na pamiątkę bilety wstępów do parków narodowych i wymądrzają się w szkole/przedszkolu z jakich gór jest który landszafcik.

Niektórzy to mają szczęście ... :|

Lubię teoryzować i mazurzyć więc postawię tezę, że dzieci są jak dorośli tzn każde jest inne i jedne góry lubi a inne nie. Rola rodziców to pokazać dzieciom różne strony świata i życia ale gwarancji nie ma, że będą miały te pasje co rodzice. Przymuszanie do niczego nie prowadzi a tylko dzieci jeszcze bardziej zniechęca. Ja nie przymuszam tylko bacznie obserwuję co córkę rajcuje ... Skoro nie góry to trudno. :|

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 12:24 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
Gustaw napisał(a):
Skoro nie góry to trudno


Gustawie, mogę cię pocieszyć - jestem żywym przykładem, że to kwestia czasu. Mój ojciec próbował rozbudzać we mnie pasję łażenia po górach, ze skutkiem mierniutkim.
Sama musiałam dojrzeć. :mrgreen: Patrząc z pewnej perspektywy - żałuję, że tak późno, z wieloma sprawami muszę się sprężać, żeby mogło mnie zanieść tam, gdzie sobie wymarzyłam. Szanse widzę jak najbardziej.
A co preferuje dziecię twe? :) i ile ma lat?

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 12:35 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2008 11:35 am
Posty: 1231
nie oburzam się... już :lol:

Zdaję sobie sprawę, że może okazać się za lat parę, że góry przestały ich rajcować... Na razie są zadowoleni - zawsze widać na szlaku jakiegoś ciekawego dużego robala, żaby, ropuchy, padalca parę razy, skały maja różne ciekawe kształty, na niektóre malutkie skałki - w stołowych, po drodze na skalne Grzyby - można się wspiąć, jak mama pozwoli ;) .
Ładne kamienie są i rozmaite (starszy to pasjonat prehistorii, więc kamienie go interesują).

Mamy nadzieję, że w genach mają miłość do gór :)
starszy zaliczył Rysy z nami (nie wiedzieliśmy jeszcze, że mam mieszkańca w brzuszku - a młody zna tę historię i strasznie dumny jest, że "już był" na najwyższej górze w PL hehe), a młodszy na tym samym etapie Czerwone Wierchy.

A jak nie góry - to jest jeszcze rower, rolki, nurkowanie etc. Ale przyznam, że ciężko na duszy by nam było... bez dzieci to tak... głupio i pusto jechać.

Przyjaciele powiedzieli nam, że musimy nasze dzieci wyswatać, bo dobrze by było na starość mieć z kim i o czym pogadać na zjazdach rodzinnych - oni mają 2 córki i z nimi po górkach też wędrują.

Na deser: kawałek z wyprawy 3 lata temu:
Dwie buzie komentują staw (Skalne Pleso) i okolicę, w szczególności szlak. Jedna buzia: "Zobacz mamo! jak duża dziura!", druga buzia: "Ać! Dziuja duja! Oooo!".

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 12:51 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
świnia na świnicy napisał(a):

lucyna napisał(a):
Mama nakarmiła go piersią i od razu zrobił się anielski.

przyprawia mnie o lekkie wstrząsy. przy ludziach to miało miejsce?
pod tym względem pluję do kobiecego gniazda, ale upublicznianiu Długiego Cyca jestem bardzo anty. wszędzie. w restauracji, na lotnisku, w autobusie, gdziekolwiek. można odciągnąć i dać z butelki. albo dać sobie na wstrzymanie z pewnymi sprawami jednak.


Mamy inną "estetyczną wrażliwość". Dla mnie matka karmiąca piersią dziecko wygląda pięknie. Nie ważne czy to kobieta czy kotka. Powiem nawet więcej. Jeżeli mam skojarzyć sobie słowo macierzyństwo z jakimś widoczkiem to automatycznie przychodzi mi na myśl ta scenka. Matka siedzi na kamieniu, dziecko płacze więc ona z taką pewną wstydliwością wyjmuje pierś i karmi. W tym momencie odwróciłam się aby jej nie krępować.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 1:08 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
świnia na świnicy napisał(a):
A co preferuje dziecię twe? i ile ma lat?

Właśnie skończyła 9.
Upodobania się jej zmieniają.
W Hiszpanii za psami biegała (tylko nie rozpoczynajmy znowu OT o świnkach morskich, pls) a w domciu od komunii przesiaduje przed Wii ...
Na urlopie moczyła się non-stop w basenie ale nad morzem głównie babrała się w piasku. Udało mi się ją namówić na pływanie z rurką i jak pływała i widziała rybki a nawet kałamarnicę to było super do czasu spotkania z małą meduzą ... zakończonego mini poparzeniem uda (które zniknęło po pół godziny) ... od tego momentu morze be ... :|
A na szczycie takiej skalistej góry biegała za ... kotami i mewami ... :|

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 1:12 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
lucyna napisał(a):
Mamy inną "estetyczną wrażliwość"


egzakli. ja blednę na takie widoki. nie widzę w tym nic podniosłego (jeśli nastąpiłby taki moment w moim życiu, że byłabym do tego zmuszona publicznie, to OBY mi się na czas poprzestawiało pod czaszką, bo inaczej kiepsko to widzę)

:pale:



Gustaw napisał(a):
Właśnie skończyła 9.



iiiiiiiii, to zupełnie powodów do pani nie znajdójem, okiem wyobraźni może dlatego że się pocisz jak starzec widziałam już nastoletnie, takie mniej więcej około trzynastu coś zbuntowanego już, ale daj spokój, dziewiąty rok, spoko spoko.
jako 9-10latka jeździłam z moim ojcem na różne tam wycieczki - nie tylko górskie - i upodobanie do przyrody szeroko pojętej ;) zostało mi na późniejsze lata. do gór przekonałam się w momencie, kiedy polubiłam zmęczenie i doszłam do wniosku że lubię zasap i pocenie.
Jakbyś był gdzieś na miejscu z blisksza, to mógłbyś wziąć córę w górę - mogłabym z nią pogadać (a świnia w kwestii dzieci dobry teoretyk - najfajniejsze zdanie jakie usłyszałam od dzieciaka - pani już nie będzie miała u nas praktyki? to ja się przenoszę do tej klasy w której pani będzie miała!:mrgreen:)

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Ostatnio edytowano Wt wrz 09, 2008 1:23 pm przez świnia na świnicy, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 1:16 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
Ali7 napisał(a):
Poprzestawia.

jasnowidz :lol: A tak powaznie to karmienie piersią jest czynnościa krępująca i jest to bardzo osobiste... takie mam wyczucie wrażliwości :lol: Ale skoro ktos mysli inaczej ? :wink: Gdybyśmy wszyscy byli tacy sami byłoby nudno. :twisted:

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 1:19 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 6:52 am
Posty: 3030
Lokalizacja: Sosnowiec
Dla mnie to nawet jak to nie chodzi o macierzyństwo jest to estetyczne, czuje jakąś wewnętrzną zgodę na widok nagich piersi, naprawdę nie mam z tym problemu jestem wyrozumiały i tolerancyjny.

ps. Zresztą często od tego zależy bezpieczeństwo, był taki temat "wyrzuć stanik zostaniesz uratowana"

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 1:22 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
Ali7 napisał(a):
Nie, praktyk. Kilka lat temu nie cierpiałem dzieci i wszystkiego, co się z nimi wiąże

Widać dojrzałeś :wink: :lol: Poprzestaniesz na jednym?

Ależ nam sie offtop zrobił :lol:

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 1:25 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
Ali7 napisał(a):
Ten jeden udał się taki, że broi za czterech

:lol: :wink:

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 1:32 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
Ali7 napisał(a):
Nie, praktyk. Kilka lat temu nie cierpiałem dzieci i wszystkiego, co się z nimi wiąże


ale Ali, to nie o to, nie o to.
nie chodzi o nastawienie do DZIECI jako takich.
mnie się wszystko podnosi, jak widzę takiego cyca na wierzchu - widzisz, masz powyżej pogląd, że to kwintesencja macierzyństwa. dla mnie - nie, dla mnie to obrzydlistwo pierwszej wody - i mam nadzieję że dzisiejsze względnie pokojowe czasy nie zmuszą mnie do publicznego, khem, udoju, jak już przyjdzie co do czego. publiczne karmienie - tylko w ekstremalnych okolicznościach... typu wagon bydlęcy na wschód.
przerysowane, ale oddaje co mam na myśli mam nadzieję.

a bachorki są fajne :) zwłaszcza te takie troszkę starsze (od powiedzmy 5-6 roku), jak tak z mamą i tatą suną przez szlak :)

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 1:35 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 6:52 am
Posty: 3030
Lokalizacja: Sosnowiec
świnia na świnicy napisał(a):
publiczne karmienie - tylko w ekstremalnych okolicznościach... typu wagon bydlęcy na wschód.
przerysowane, ale oddaje co mam na myśli mam nadzieję.


Faktycznie przerysowane.

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 1:37 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 12:24 am
Posty: 6022
Lokalizacja: Centrum Dowodzenia Wszechświatem (Wro)
keff79 napisał(a):
Faktycznie przerysowane.


proszę się nie czepiać. mam na myśli, że imho jest mało sytuacji, w których... itede.

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie. Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 1:43 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
Ali7 napisał(a):
Dzieci są jak bąki - własne nie przeszkadzają
:lol: Wcześniej hołdowałem innemu poglądowi: „Lubię dzieci, ale nie swoje.” :lol: A było to, zanim własne posiadłem.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 1:50 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
stan-61 napisał(a):
Ali7 napisał(a):
Dzieci są jak bąki - własne nie przeszkadzają
:lol: Wcześniej hołdowałem innemu poglądowi: „Lubię dzieci, ale nie swoje.”


To moje życiowe motto. Może dlatego podchodzę do macieżyństwa w sposób "ekologiczny". To taki sam proces jak oddychanie.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 2:07 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
świnia na świnicy napisał(a):
jak widzę takiego cyca na wierzchu

świnia na świnicy napisał(a):
to kwintesencja macierzyństwa


Przepraszam za OT ale co jest dla Was kwintesencją ojcostwa :?: :roll:
Mam nadzieję, że nie widok ... no ten tego ... wiadomo czego ... :oops:
Ufff ... spociłem się ... :|

Naturystą nie jestem ale dawno temu miałem przygodę przebywać na bułgarskiej plaży nudystów ... tak ... Gustaw bez gaci łaził i kąpał się ... panienki jakieś były ... całkiem całkiem ... ale ... były też takie stare chłopy ... jak Gustaw teraz ... z wywalonymi do słońca jajami ... takie stare opalone na czerwono jaja ... :puker:
:roll: :roll: :roll:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 09, 2008 2:10 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
Gustaw masz może jakies foty z tej plaży? :wink:

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL