Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Śr cze 26, 2024 3:03 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 550 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 19  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 09, 2009 9:17 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Artur1683 napisał(a):
Aż tak naiwny nie jestem. Nie oczekuję od nikogo "pomocy". Ale byłoby miło, gdyby egzamin (czy też cały system przyznawania uprawnień) sprawdzał kompetencje, a nie był formą maksymalnego ograniczenia dopływu nowych. Takie działania nie mają nic wspólnego z nasyconym rynkiem.


Oj, jesteś, jesteś... Pora się by wreszcie było dowiedzieć, że każda korporacja pilnie szczerze swoich interesów i dopuszcza do niich tylko swoich, najchętnie własne dziatki. Gdybyś był synalkiem Lucyny to nie miałbys powodów do wyrzekań i płaczów. Lepiej się weź za jakąś uczciwą robotę.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 09, 2009 10:12 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Artur1683 napisał(a):
Aż tak naiwny nie jestem. Nie oczekuję od nikogo "pomocy". Ale byłoby miło, gdyby egzamin (czy też cały system przyznawania uprawnień) sprawdzał kompetencje, a nie był formą maksymalnego ograniczenia dopływu nowych. Takie działania nie mają nic wspólnego z nasyconym rynkiem.


Q.rwa Przestańcie już.

Tez jestem przewodnikiem.
Na brak zleceń nie narzekam.
(poza tym pracuję zawodowo gdzie indziej więc nie wyrabiam się i muszę odmawiać biurom, bo nie mam czasu).

Ale ja właśnie w odróżnieniu od Lucyny wybieram do prowadzenia obozy wędrowne, bo ja osobiście lubię się włóczyć z plecakiem po górach.
(tak Janku - z plecakiem)
Tylko ludzi (zwłaszcza dzieci) trzeba do wędrówki zwyczajnie zachęcić - i wtedy im się spodoba.
Nie trzeba gonić, lepiej iść powoli, często się zatrzymywać, opowiadać.

Poza tym to nie prawda że nie ma zapotrzebowania na obozy wędrowne - ono jest.
Moi młodsi koledzy z SKPG stale prowadzą rajdy i obozy dla młodzieży szkolnej i studentów i chętnych do wyjazdów jest z roku na rok więcej (po faktycznie ogromnym spadku zapotrzebowania, który miał miejsce w latach 90 XX w., to była kompletna depresja).
Ja tez mam prowadzić w tym roku aż trzy obozy, wszystkie za granicą.

Tylko aby poprowadzić obóz wędrowny na Ukrainie, na Słowacji lub w Rumunii trzeba umieć zdecydowanie więcej niż tam i z powrotem trasę na Połoninę Wetlińską.

Teraz do Lecha:

Właśnie wróciłam z wycieczki w Sudetach (na które nie mam uprawnień, mam tylko uprawnienia na Tatry i Beskidy oraz uprawnienia pilota, jednak biuro akurat potrzebowało przewodnika na Ziemię Kłodzką).

Tak więc prowadziłam komercyjnie wycieczkę szkolną bez uprawnień przewodnika sudeckiego.
Nikt się nie przyczepił.
Aby prowadzić taką wycieczkę, również w Górach Stołowych, całkowicie wystarczają uprawnienia pilota.

Wychodzi na to, że uprawnienia Przewodnika Sudeckiego niezbędne są tylko i wyłącznie na Karkonosze i na szczyty powyżej 1000 m.
Ja z grupą byłam na Szczelińcu i na Iglicznej, poza tym zwiedzaliśmy sporo obiektów, jakich na Ziemi Kłodzkiej jest bardzo dużo.

Co do pokojów z łazienkami - spaliśmy w ośrodku "Zamek" w Żelaźnie, może ktoś go zna.
Zamek z przełomu XIX i XX w. w stylu eklektycznym, ogromne sala, pokoje tylko bez łazienek, dość zimno, za to sam budynek - sen pijanego architekta. Nagle zaczynające i i kończące się schody. Ogromny marmurowy hall z lustrami. A wewnątrz pokojów - balustrady i balkoniki - i do tego rozpadające się szafy z lat 50 XX w. (to był hutniczy lub górniczy ośrodek wczasowy zabrany niemieckim burżujom i oddany klasie robotniczej).
Wokół ogromny, ale zupełnie zapuszczony park i rozpadające się dawne oficyny i stajnie.

No w każdym razie niesamowite miejsce.
Niebawem zapewne znów tam pojadę na kolejna wycieczkę - to pokażę zdjęcia.

Nie jest prawdą że każdy musi mieć tylko pokój z łazienką.
Właśnie nocleg w takim niezwykłym miejscu bardzo ale to bardzo się dzieciom podobał. Grali na korytarzach w chowanego. Sama bym chętnie pograła.

Do Artura:
Co do egzaminów - nie wiem jak wyglądają w innych ośrodkach, ale w naszym - Sląskim (egzamin na Beskidy Zachodnie część zachodnia) egzamin jest faktycznie sprawdzianem kompetencji.

Pozdrowienia

Basia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 09, 2009 11:31 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Basia Z. napisał(a):
Tylko aby poprowadzić obóz wędrowny na Ukrainie, na Słowacji lub w Rumunii trzeba umieć zdecydowanie więcej niż tam i z powrotem trasę na Połoninę Wetlińską.
Ale jednocześnie nie potrzeba tam mieć żadnych papierów przewodnickich i miejscowych uprawnień państwowych, bo tam jest po prostu normalnie.
Basia Z. napisał(a):
Właśnie wróciłam z wycieczki w Sudetach (na które nie mam uprawnień, mam tylko uprawnienia na Tatry i Beskidy oraz uprawnienia pilota, jednak biuro akurat potrzebowało przewodnika na Ziemię Kłodzką).

Tak więc prowadziłam komercyjnie wycieczkę szkolną bez uprawnień przewodnika sudeckiego.
Jednak kiedy np. szkoła organizuje wycieczkę czy obóz wędrowny w Sudety, to poszukuje właśnie przewodnika sudeckiego, bo tylko taki jest formalnie uprawniony. A prowadząc bez odpowiednich miejscowych uprawnień uprawiasz taką samą "partyzantkę turystyczną" jaką uprawiają już tylko nieliczni społecznie działający organizatorzy turystyki z PTTK, PTT, ZHP, LOP itp. jacy się jeszcze uchowali bez uiszczania haraczu na rzecz miejscowych przewodników...
Basia Z. napisał(a):
Nikt się nie przyczepił.
Ale jednak mógł się przyczepić...
Basia Z. napisał(a):
Aby prowadzić taką wycieczkę, również w Górach Stołowych, całkowicie wystarczają uprawnienia pilota.
Nieprawda! Pod względem formalnym nie wystarczają. To jest Park Narodowy, a zgodnie m.in. z Rozporządzeniem RM wycieczki na takim obszarze mogą prowadzić tylko górscy przewodnicy turystyczni, ma się rozumieć, że z odpowiednimi uprawnieniami na dany teren... Również wg Rozporządzenia MG ws przewodników turystycznych i pilotów wycieczek na obszarze Sudetów i Przedgórza Sudeckiego wycieczki piesze poza obszarem zabudowy miejscowości mogą prowadzić tylko górscy przewodnicy turystyczni z uprawnieniami na Sudety.

Inną natomiast kwestią jest fakt, że to durnota do kwadratu, że takie przepisy zarzynają nie tylko turystykę społeczną, ale ograniczają działalność organizatorom turystyki komercyjnej wymuszając na klientach sprzedaż usług wiązanych i wynajmowania oprócz tzw. pilota wycieczki dodatkowo przewodnika, co prowadzi do zawyżania kosztów, a tym samym do zmniejszenia popytu z uwagi na zbyt wysoką cenę. Za mniejsze pieniądze biuro turystyczne zorganizuje atrakcyjną wycieczkę za granicę, np. do Czech, gdzie wystarczy tylko jeden pilot jadący od początku do końca z wycieczką, i tam nasi organizatorzy turystyki napędzają koniunkturę. Jeżeli taka sytuacja jest spowodowana przepisami państwowymi, to te przepisy to nic innego, jak sabotaż gospodarczy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 09, 2009 12:02 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Lech napisał(a):
Jednak kiedy np. szkoła organizuje wycieczkę czy obóz wędrowny w Sudety, to poszukuje właśnie przewodnika sudeckiego, bo tylko taki jest formalnie uprawniony.


Pewnie tak jest im wygodniej.

Jednak jadąc ze Śląska organizator musiałby zatrudniać zarowno pilota jak i przewodnika.
Skoro przewodnika nie trzeba wystarczy pilot - jedna osoba.

Lech napisał(a):
Nieprawda! Pod względem formalnym nie wystarczają. To jest Park Narodowy, a zgodnie m.in. z Rozporządzeniem RM wycieczki na takim obszarze mogą prowadzić tylko górscy przewodnicy turystyczni, ma się rozumieć, że z odpowiednimi uprawnieniami na dany teren...


Przed wyjazdem przejrzałam bardzo dokładnie stronę PN Gór Stołowych, nigdzie nie znalazłam zarządzenia dyrektora tego parku, że prowadzić mogą tylko przewodnicy.
Inna sprawa że paradowałam cały czas z widocznym identyfikatorem pilota - białym a nie kremowym (przewodnickim), widziała go obsługa punktu kasowego na Szczelińcu, inni przewodnicy (co najmniej kilkunastu, gdyż akurat było sporo wycieczek) i nikt mi nie zwrócił uwagi.
W ostateczności wzięłabym na tą godzinę lokalnego przewodnika.

Co do innych obiektów - to w ogóle nie ma problemu, gdyż po Kłodzku może oprowadzać każdy, a poza tym byliśmy wszędzie poniżej 1000 m n.p.m.

Formalnie moja umowa dotyczyła pilotażu. To że opowiadałam grupie o historii, o zabytkach itd. - to mój dodatkowy wkład pracy.
Swoją drogą nauczycielki mi mówiły ze pierwszy raz spotykają przewodnika, który grupie coś opowiada !!!

To jakich miały wcześniej ???

(a tak formalnie to wcale nie mój rejon uprawnień, więc wiadomości mam siłą rzeczy mniej niż tamtejszy przewodnik)

Pozdrowienia

Basia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 09, 2009 12:16 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Basia Z. napisał(a):
To jakich miały wcześniej ???


Pewnie tamtejszych Młodych Wilków...tam pewnie też są, zaraza pleni się wszędzie, jak świńska grypa.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 09, 2009 12:51 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Basia Z. napisał(a):
Lech napisał(a):
Jednak kiedy np. szkoła organizuje wycieczkę czy obóz wędrowny w Sudety, to poszukuje właśnie przewodnika sudeckiego, bo tylko taki jest formalnie uprawniony.
Pewnie tak jest im wygodniej.
Nie, bo obowiązek wynajęcia przewodnika z odpowiednimi uprawnieniami wymuszają przepisy... Oto fragment przykładowego pisma Kuratorium oświaty do szkół i placówek oświatowych
Cytuj:
(...) przypomina wszystkim organizatorom wycieczek szkolnych o obowiązującym Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 6 maja 1997 r. w sprawie określenia warunków bezpieczeństwa osób przebywających w górach, pływających, kąpiących się i uprawiających sporty wodne (Dz.U. z 1997 r. Nr 57, poz. 358). Prosimy o zwrócenie uwagi na "Szczegółowe zasady organizacji wycieczek oraz zbiorowych imprez turystycznych i sportowych" stanowiące załącznik Nr 3 powyższego zarządzenia, a przede wszystkim na § 3.1:

§ 3.1 Wycieczki piesze lub narciarskie na terenach górskich, leżących na obszarach parków narodowych i rezerwatów przyrody oraz leżących powyżej 1000 m n.p.m., mogą prowadzić tylko górscy przewodnicy turystyczni.

Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych (Dz.U. z 1997 r. Nr 133, poz. 884) Rozdział 4
Przewodnicy turystyczni i piloci wycieczek.

Art. 20.1. Przewodnikiem turystycznym lub pilotem wycieczek może być osoba, która posiada uprawnienia określone ustawą.

Ustawa z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń

Art. 60 § 4. Kto wykonuje bez wymaganych uprawnień zadania przewodnika turystycznego lub pilota wycieczek, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny.
źródło => http://tinyurl.com/6g3qd
Basia Z. napisał(a):
Skoro przewodnika nie trzeba wystarczy pilot - jedna osoba.
Wg przepisów na tym terenie nie wystarcza... Wg przepisów nie wystarcza też coś takiego => http://www.ksp.lanet.wroc.net/tmzk.jpg
Basia Z. napisał(a):
Lech napisał(a):
Nieprawda! Pod względem formalnym nie wystarczają. To jest Park Narodowy, a zgodnie m.in. z Rozporządzeniem RM wycieczki na takim obszarze mogą prowadzić tylko górscy przewodnicy turystyczni, ma się rozumieć, że z odpowiednimi uprawnieniami na dany teren...
Przed wyjazdem przejrzałam bardzo dokładnie stronę PN Gór Stołowych, nigdzie nie znalazłam zarządzenia dyrektora tego parku, że prowadzić mogą tylko przewodnicy.
To, że nie mogłaś tego znaleźć w internecie wcale nie oznacza, że tam nie obowiązuje Rozporządzenie RM w/s bezpieczeństwa w górach i Rozporządzenie MG w/s przewodników i pilotów wycieczek
Basia Z. napisał(a):
Co do innych obiektów - to w ogóle nie ma problemu, gdyż po Kłodzku może oprowadzać każdy, a poza tym byliśmy wszędzie poniżej 1000 m n.p.m.
Nie udawaj, że Rozporządzenie RM w/s bezpieczeństwa w górach i Rozporządzenie MG w/s przewodników i pilotów wycieczek dotyczy tylko terenów powyżej 1000 m n.p.m., a już nie dotyczy terenów niżej położonych.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 09, 2009 6:23 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Artur1683 napisał(a):
lucyna napisał(a):
Artur1683 napisał(a):

Tu nie chodzi o rozwój regionu tylko o, że tak górnolotnie to określę, "równe szanse".

Nie ma czegoś takiego jak równe szanse. To jest gra rynkowa, a rynek jest nasycony. Przewaga podaży nad popytem. Możesz obrać sobie jakąś strategię wejścia na rynek usług i być może Ci się to uda ale nie licz, że starsi Ci pomogą.


Aż tak naiwny nie jestem. Nie oczekuję od nikogo "pomocy". Ale byłoby miło, gdyby egzamin (czy też cały system przyznawania uprawnień) sprawdzał kompetencje, a nie był formą maksymalnego ograniczenia dopływu nowych. Takie działania nie mają nic wspólnego z nasyconym rynkiem.


Moim zdaniem wstępnie sprawdza. Nie jest formą ograniczenia dopłuwu nowych przewodników. Nie spotkałam się jeszcze z zarzutami ze strony osób, które zdały, że egzamin był źle przeprowadzony. Tylko osoby, które oblały narzekają na werdną komisję, która na nich uwzięła się. Egzamin to dopiero początek, przewodników weryfikuje rynek. Wiele osób mimo uprawnień nie radzi sobie z grupami, nie potrafi przekazać wiedzy lub ma tę wiedzę zbyt mikrą aby zadowolić coraz bardziej wymagające grupy.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 09, 2009 8:06 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
lucyna napisał(a):
Wiele osób mimo uprawnień nie radzi sobie z grupami, nie potrafi przekazać wiedzy lub ma tę wiedzę zbyt mikrą aby zadowolić coraz bardziej wymagające grupy.


A Ty oczywiście masz ją w nadmiarze... :rofl_an:

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 9:28 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
lucyna napisał(a):
Jędruś konflikt interesów na pewno istnieje. Bez wątpienia...Imprezy odbywają się na terenie prywatnym, ewntualnie na wykorzystują drogi gminne...
Niestety, lawina ruszyła i to dawno...

No jest tak. Kijem rzeki nie zawrócisz.

lucyna napisał(a):
Wbrew pozorom my hamujemy rozwój tego rodzaju sportów np. poprzez bardzo wysoką cenę, czasami zaporową dla przeciętnego Kowalskiego.

:shock: Daruj... :lol: :wink:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 9:50 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Jędruś napisał(a):
lucyna napisał(a):
Wbrew pozorom my hamujemy rozwój tego rodzaju sportów np. poprzez bardzo wysoką cenę, czasami zaporową dla przeciętnego Kowalskiego.

:shock: Daruj... :lol: :wink:

:lol:
No cóż to są eventy, imprezy integracyjne dla firm. Są diablo drogie i takie mają pozostać. Nie mam litości dla miłośników 4x4 na bieszczadzkich bezdrożach. Chcesz bawić się w dewastatora, zakoszować nowobogackich rozrywek to płać, wewntualnie płacz i płać ale z całym brakiem szacunku dla tych co to chca rozp... okolice to jeżeli nie moga zostawić tu kasy to niech wyp...
Wiem jak to zabrzmiało, jestem celowo brutalna.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 10:20 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
lucyna napisał(a):
Wiem jak to zabrzmiało, jestem celowo brutalna.

Zabrzmiało. Nie uważam, żeby można było wszystko przeliczać na pieniądze, nawet gdyby miało to być z pożytkiem dla okolicy i regionu, o ile w ogóle tak jest, z drugiej strony zdrowy rozsadek każe mi się zastanowić czy to aż taki wielki problem. Moda za chwilę sie zmieni, a przyroda poradzi sobie sama. Nawet jak tam nawet coś rozjadą i stratują za parę lat śladu i tak po tym nie będzie. Byle lasu nie podpalili.

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 10:37 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
lucyna napisał(a):
No cóż to są eventy, imprezy integracyjne dla firm. Są diablo drogie i takie mają pozostać. Nie mam litości dla miłośników 4x4 na bieszczadzkich bezdrożach. Chcesz bawić się w dewastatora, zakoszować nowobogackich rozrywek to płać, wewntualnie płacz i płać ale z całym brakiem szacunku dla tych co to chca rozp... okolice to jeżeli nie moga zostawić tu kasy to niech wyp...


O mowo polska, ojczysta. Mowo Reja, Kochanowskiego i Słowackiego oraz Sienkiewicza. Coż takiego zrobiłaś, że cię teraz tu tak postponują!

Lucyna, k.urwa, naucz się wreszcie pisać po polsku, skoro, biada nam nieszczęsnym, pisać musisz. Już w piątej klasie a może i czwartej, lepiej to potrafią. Won!

PS.
Pewnie teraz napiszesz, że np. Świnia na Świnicy też ortografię i gramatykę kaleczy. Tak, Panienko, kaleczy - ale to świadomy i zamierzony styl. W dodatku robi to z wdziękiem i gdy zechce to potrafi napisać najczystszą, literacką polszczyzną. W Twoim przypadku to obrzydliwy żargon i wstrętna nowomowa, a na Twoją znajomość gramatyki lepiej zapuścić kurtynę milczenia. Kończ waćpanna, i nie tyle sobie, co nam wstydu oszczędź, że cię tu tolerujemy.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Ostatnio edytowano Pn maja 11, 2009 10:44 am przez Markiz, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 10:40 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Jędruś napisał(a):
lucyna napisał(a):
Wiem jak to zabrzmiało, jestem celowo brutalna.

Zabrzmiało. Nie uważam, żeby można było wszystko przeliczać na pieniądze, nawet gdyby miało to być z pożytkiem dla okolicy i regionu, o ile w ogóle tak jest, z drugiej strony zdrowy rozsadek każe mi się zastanowić czy to aż taki wielki problem. Moda za chwilę sie zmieni, a przyroda poradzi sobie sama. Nawet jak tam nawet coś rozjadą i stratują za parę lat śladu i tak po tym nie będzie. Byle lasu nie podpalili.

Oczywiście, że nie można. Zawsze powtarzam na spotkaniach, że są granice zarabiania. Na szczęście Bieszczady nie idą w kierunku Zakopanego i Podtatrza, mimo tego, że wiele osób o tym marzy. Problem istnieje, może nie w takiej skali jak w Beskidach ale na pewno należy skanalizować rozwój imprez 4x4, wpuścić je na obszary daleko poza tereny chronione i ostoje zwierzyny. Przyroda poradzi sobie ale jakim kosztem to odbędzie się.
Poza tym dla mnie jedynym usprawiedliwieniem dla tego rodzaju programów jest dochodowość. Koszty imprez są spore, są to oferty rzędu kilkuset tysięcy zł. Zysk pozwala pokryć niejeden rachunek. Sam podatek odprowadzany przez niektóre ośrodki do kasy gminnej to 300-500 tys zł. Dzięki temu ludzie mają pracę, to w regionie, gdzie bezrobocie jest duże, a dochody najmiejsze w kraju jesdt diablo ważne.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 10:42 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
Co w sercu to na języku. Czepiacie się Markizie.

:wink:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 10:53 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Jędruś napisał(a):
Co w sercu to na języku. Czepiacie się Markizie.


Jak wiesz, Jędrusiu, jestem wytrwałym czytelnikiem głębokich prawd, które Lucyna nam do wierzenia przekazuje. Problem tylko w tym, że z uwagi na niedoskonałości w jej gramatyce i składni mam coraz większe trudności ze zrozumieniem o co właściwie jej chodzi a nie chciałbym nic z jej mądrości, którymi tak wytrwale nas darzy, uronić. Na 321 powinność przywoływania jej do porządku pełnił niejaki Filanc i to czasami nawet z powodzeniem, szczególnie gdy się obrażała i przestawała truć choćby przez tydzień. Trzeba Ci też wiedzieć, że ten Filanc to człek brutalny i niekiedy wulgarny, przy którym ja się jawię jako aniołek lub gołąbek pokoju. :bowdown:

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 10:55 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Jędruś napisał(a):
Co w sercu to na języku.

Jeszcze nie przekroczyłam progu samokontroli :lol: Moim największym dotychczasowym osiągnięciem było wygarnięcie prominentowi od którego dużo zależało co nim sądzę i nazwanie go po 15 min rozmowy skończonym idiotą.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 10:55 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
lucyna napisał(a):
Oczywiście, że nie można. Zawsze powtarzam na spotkaniach, że są granice zarabiania. Sam podatek odprowadzany przez niektóre ośrodki do kasy gminnej to 300-500 tys zł. Dzięki temu ludzie mają pracę, to w regionie, gdzie bezrobocie jest duże, a dochody najmiejsze w kraju jesdt diablo ważne.

Pracę to ma wójt, rada gminy, księgowa i paru gryzipiórków. Sama piszesz, że "dochody najmniejsze w kraju".

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 10:57 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
Markiz,Lucyna ! Przekażcie sobie znak pokoju :cheers:

:alien: :wink:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 10:57 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
lucyna napisał(a):
Problem istnieje, może nie w takiej skali jak w Beskidach ale na pewno należy skanalizować rozwój imprez 4x4, wpuścić je na obszary daleko poza tereny chronione i ostoje zwierzyny. Przyroda poradzi sobie ale jakim kosztem to odbędzie się.


Na terenie całych Beskidów znam może 4 a może 5 wypożyczalni "kładów".
Nie wymienię ich, bo nie będę im robić reklamy.

Obszar polskich Beskidów Zachodnich od Beskidu Śląskiego aż po Przełęcz Łupkowską jest może 6 a może 7 razy większy od obszaru Bieszczadów.

A ile wypożyczalni jest w samych Bieszczadach ?
Podejrzewam że co najmniej 5, lub więcej.

Tak więc jest to rozłożone zdecydowanie nierówno.
Po prostu Bieszczady są "modne" i kojarzą się właśnie z tego typu sportami.
Dlatego tam znacznie łatwiej jest wypożyczyć tego typu pojazd.

Co nie znaczy, że problem nie istnieje również w Beskidach. Szczególnie niższe części Beskidów - Beskid Mały lub Makowski też są rozjeżdżane przez motocykle i "kłady", ale to są przeważnie pojazdy prywatne. Ludzie dojeżdżają tam z Bielska, Śląska lub Krakowa wioząc swoje prywatne pojazdy na specjalnych platformach, a miejscowi jeżdżą na motocyklach powodując również sporo hałasu.

Niemniej w czasie weekendu byłam w paśmie Jałowieckim i nie widziałam przez dwa dni ani jednego motocykla lub "kłada". Uff - kapitalna wiosna w górach, cieszyłam się że nikt mi nie popsuł wędrówki.

Pozdrowienia

Basia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 11:01 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Jędruś napisał(a):
lucyna napisał(a):
Oczywiście, że nie można. Zawsze powtarzam na spotkaniach, że są granice zarabiania. Sam podatek odprowadzany przez niektóre ośrodki do kasy gminnej to 300-500 tys zł. Dzięki temu ludzie mają pracę, to w regionie, gdzie bezrobocie jest duże, a dochody najmiejsze w kraju jesdt diablo ważne.

Pracę to ma wójt, rada gminy, księgowa i paru gryzipiórków. Sama piszesz, że "dochody najmniejsze w kraju".

Ale jakieś są. Kiedyś o tym dyskutowaliśmy m.in z Luką. Tysiączłotowa pensja u nas to już jest dużo. Dziewczyny zarabiają po ośrodkach 5 zł/godz o ile są grupy. Gdy ich nie ma siedzą w domu, a dzieciaki zjadają same kartofle, bo sklepodmówił im kredytu i nie ma na chleb.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 11:04 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Jędruś napisał(a):
Markiz,Lucyna ! Przekażcie sobie znak pokoju :cheers:

:alien: :wink:

Jędruś znajdź chociaż jeden post w którym zaczepiam Janka. Od dawna go ignoruję lub nie czytam Jego postów. Trudno mi więc dawać znak pokoju. :twisted:

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 11:07 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
lucyna napisał(a):
Moim największym dotychczasowym osiągnięciem było wygarnięcie prominentowi od którego dużo zależało co nim sądzę i nazwanie go po 15 min rozmowy skończonym idiotą.


I nic Ci, bohaterko, złego nie zrobił. Nic dziwnego, poczuł się wśród swoich, a kruk krukowi oka nie wykole.
Jędruś napisał(a):
Markiz,Lucyna ! Przekażcie sobie znak pokoju


Tak jest, Wodzu. Niech tylko Lucyna poprawi ortografię, gramatykę, składnię i interpunkcję, a co najważniejsze, przestanie używać nowomowy, przy której ta dawna, komunistyczna, jawi się jako mowa Homera, to natychmiast podam jej znak pokoju. Mądrego raczej nic napisze, no bo niby skąd, ale głupota ładnie podana jest nawet miła dla ucha i oka.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 11:17 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Lech napisał(a):
Nie ma? To dlaczego kiedy ktoś poszukuje przewodnika do prowadzenia obozu wędrownego w kraju, to wśród garstki formalnie uprawnionych przez władze państwowe monopolistów nie znajduje takowego?


Chyba kwestia złego przepływu informacji.
W moim kole przewodnickim jest około 20 osób, które chętnie poprowadziłyby taki obóz wędrowny w swoim terenie uprawnień.
Podobnie jest o ile wiem w SKPG Kraków i w innych kołach studenckich.

Oczywiście rozumiem, że chodzi o poprowadzenie odpłatne po ogólnie obowiązujących stawkach (ok. 150-250 zł netto za dzień)

Co do uprawnień do prowadzenia, bądź też braku uprawnień do prowadzenia wycieczki przez osobę tylko z uprawnieniami pilota po Ziemi Kłodzkiej.

Właśnie dostałam kolejne zlecenie na ten rejon i znów zaryzykuję ;-)

Jeśli miałabym jakiekolwiek problemy - zwrócę się do Maćka Zimowskiego z prośbą o pomoc prawną.

8)

Pozdrowienia

Basia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 11:31 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Basia Z. napisał(a):

Co do uprawnień do prowadzenia, bądź też braku uprawnień do prowadzenia wycieczki przez osobę tylko z uprawnieniami pilota po Ziemi Kłodzkiej.

Właśnie dostałam kolejne zlecenie na ten rejon i znów zaryzykuję ;-)

Jeśli miałabym jakiekolwiek problemy - zwrócę się do Maćka Zimowskiego z prośbą o pomoc prawną.

8)

Pozdrowienia

Basia


Hmm jednak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Lech już więcej kartek nie dostanie. :lol: :lol: :lol: :lol:

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 11:32 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
lucyna napisał(a):
Ale jakieś są. Kiedyś o tym dyskutowaliśmy m.in z Luką. Tysiączłotowa pensja u nas to już jest dużo. Dziewczyny zarabiają po ośrodkach 5 zł/godz o ile są grupy. Gdy ich nie ma siedzą w domu, a dzieciaki zjadają same kartofle, bo sklepodmówił im kredytu i nie ma na chleb.


Płaca najniższa wg ustaleń na rok 2009 wynosi 1276 zł miesięcznie brutto a netto nie może spaść niżej 75% kwoty brutto a więc informacje Lucyny są oszukane. Wg rzetelnych badań, płacę najniższą pobiera tylko 2 do 3% zatrudnionych, z czego wynika, że prawie tylko w Bieszczadach.

Z licznych enuncjacji Lucyny można wysnuć wniosek, że zgodnie z naukami klasyków sytuacja społeczna w Bieszczadach jest rewolucyjna. Z jednej strony burżuazja trwoni pieniądze na integrację i inne wyszukane rozrywki a z drugiej przymierający głodem proletariusze. Do tego jeszcze posłuszne służki burżuazji w osobie Lucyny i Jej Młodych Wilków. Czyli lont już jest, teraz tylko czekać na zapałkę (oczywiście dzieloną tam na cztere części. Widmo komunizmu krąży po Bieszczadach, idę do piwnicy po Manifest Komunistyczny.
:mrgreen:

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 12:21 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Markiz napisał(a):
Płaca najniższa wg ustaleń na rok 2009 wynosi 1276 zł miesięcznie brutto a netto nie może spaść niżej 75% kwoty brutto a więc informacje Lucyny są oszukane. Wg rzetelnych badań, płacę najniższą pobiera tylko 2 do 3% zatrudnionych, z czego wynika, że prawie tylko w Bieszczadach.


Przypuszczam, że owe panie są zatrudniane na podstawie umowy - zlecenia. W każdym razie jest to bardzo prawdopodobne.

Lucyna ma rację.
Im biedniejszy rejon tym większe "rozwarstwienie społeczne" i tym bardziej nierówny podział kasy.
To pozwala faktycznie właścicielom pensjonatów i innych ośrodków z jednej strony drzeć z turystów na prawdę grubą kasę, a z drugiej zatrudniać ludzi na umowy-zlecenia za 5 zł za godzinę.

Ludzie przyjdą do pracy za takie pieniądze, bo nie mają innego wyjścia, w pobliżu nie ma innych zakładów itd.

Taki to już jest ten polski "kapitalizm".

Pozdrowienia

Basia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 12:30 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
lucyna napisał(a):

Hmm jednak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Lech już więcej kartek nie dostanie. :lol: :lol: :lol: :lol:


Po pierwsze - ode mnie nigdy nie dostał.

Po drugie - ja się właśnie z Lechem nie zgadzam.
Wręcz przeciwnie - chcę mu udowodnić, że można robić swoje (a nie tylko pisać epistoły po wszystkich dostępnych forach) - i nic się nie dzieje.

Pozdrowienia

Basia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 11, 2009 1:19 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Też podejrzewam, że Ali ma rację, żadnej umowy, żadnego ubezpieczenia, kasa wtedy gdy "Pan wielki, Bwana Kubwa" zechce. Jednakowoż dlaczego tak jest a raczej dlaczego, choćby tu, na środkowym wybrzeżu, kiedyś samym dnie bezrobocia, w tej chwili takie numery nie przechodzą i mimo kryzysu brak jest siły roboczej. Moim zdaniem to syndrom tego zakichanego grajdołka, którym są Bieszczady i okolice. Tutaj jednak co dzień rano startuje regularny autobus do Londynu, Berlina i paru innych miejsc, w dodatku wcale nie pusty i zgraja bieszczadzkich dorobkiewiczów nie miałaby tu łatwego życia. A jeszcze nie tak dawno był marazm i dyktat pracodawcy. Wszystko do czasu, przyjdzie kryska na matyska i na tamtejsą żulię.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 12, 2009 12:10 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Basia Z. napisał(a):
ja się właśnie z Lechem nie zgadzam.
Wręcz przeciwnie - chcę mu udowodnić, że można robić swoje
Oczywiście zawsze można robić swoje ze świadomością, że jest się na bakier z obowiązującymi formalnie przepisami, jakie by one durne nie były. Niektórzy turyści też chodzili po górach wbrew zarządzeniom władz w stanie wojennym i nic się nie stało. Rozporządzenia oczywiście i dziś można obejść i lekceważyć narażając się na ewentualne konsekwencje, kiedy np. trafi się na kontrole jakichś nadętych służbistów. Tylko czy kombinowanie i obchodzenie głupich, nieżyciowych przepisów, ma być zawsze w tym kraju normalną praktyką?

Coś takiego by było tu jakimś sensownym rozwiązaniem (fragment projektu zmian w przepisach).

Obrazek

O ile w ogóle taki projekt wejdzie w życie i nie zostanie storpedowany przez wiadomą wpływową grupę lobbystów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 12, 2009 11:28 pm 
Weteran

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 11:30 am
Posty: 120
Lokalizacja: Katowice
hmm... ten projekt jakiś taki sensowniejszy się wydaje. Do tej pory: "kto wykonuje bez wymaganych uprawnień zadania przewodnika turystycznego lub pilota wycieczek podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny"
A jakie są właściwie te zadania przewodnika turystycznego. :?: Czy np. pokazywanie i tłumaczenie, jak nazywają się szczyty widoczne z jakiegoś miejsca to zadanie przewodnika turystycznego :?: . Czy w takim razie kiedy idę ze znajomymi na wycieczkę, i ktoś ze znajomych zapyta, czy nie wiem co ta za góra ta w oddali, to nie mogę mu tego wyjaśnić bo to nalezy do zadań przewodnika turystycznego i mogę być za to karany :!: . Bo przecież nie ma tam wzmianki: "kto wykonuje odpłatnie bez wymaganych uprawnień zaania przewodnika turystycznego...." Chyba, że jest takie zastrzeżenie w innej części ustawy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 550 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 19  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL