Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Śr cze 26, 2024 12:29 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 550 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 19  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 26, 2009 7:21 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Lech napisał(a):
Misieg napisał(a):
trasa z tego co wiem jest znana na miesiąc lub 2 tyg przed egzaminem więc masz mnóstwo czasu na przygotowania. Do tego znasz nazwiska egzaminatorów i nie oszukujmy się dobrze wiemy kto będzie nas egzaminował i na co będzie zwracać uwagę.
W większości regionów tak wcale nie jest.
Misieg napisał(a):
Detale i obiekty wałkowane.....każdy 1 obiekt na trasie może być wałkowany, niekoniecznie najważniejszy.
No chyba nie twierdzisz, że ktoś, kto dostał "cynka" co konkretnie będzie wałkowane ma takie same szanse, jak ktoś, kto jest daleko poza układami i komisja z góry zakłada, że trzeba się na nim odkuć. Tak jak w moim przypadku za list opublikowany w "Goscińcu", w którym napisałem kilka zdań prawdy o tym środowisku i cyrkach jakie wyczyniali ze Szkołą Górska Przewodników w Samotni.
Misieg napisał(a):
Zresztą znajomość samej trasy to nie wszystko, przecież egzaminator może zadać jakieś ogólne pytanie?
Może, ale praktyka pokazuje, że nie zadaje. Bo praktyka jest zwykle taka, że egzaminatorom często nie chodzi o to, by sprawdzić wiedzę i doświadczenie zdającego, tylko aby mu udowodnić, że o jakiejś pierdołce o zupełnie nieistotnym znaczeniu akurat nie wie. Oczywiście takie podeście nie dotyczy "kolesiostwa". Na ogół jest dokładnie tak, jak w opisie egzaminu z 2004 r., a więc nie tak dawno, który można znaleźć z pod jednym z podanych wcześniej linków: "Wynik końcowy wcale nie musi zależeć od umiejętności. Jeśli chce się kogoś oblać to się go zawsze obleje." albo "Tu jest taka zasada: Jak kogoś nie lubię to go trzeba pognębić."

Jeszcze zacytuję fragment tekstu z prowadzonej przez mnie strony, gdzie opisuję egzamin na przewodnika górskiego: "Przebieg pamiętnego egzaminu, to atmosfera zastraszenia, wożenie kursantów autokarem z dala od gór, niedopuszczanie do wypowiedzi na temat gór po trasie, a później "gnąco - łamiące" pytania w Lwówku Śląskim - miasteczku położonym na wysokości niewiele ponad 200 m n.p.m. i koncentrowanie się na całkowicie drugorzędnych szczegółach, zupełnie nieistotnych dla uczestników wycieczek. Egzamin odbywał się wyłącznie w autokarze i w obrębie miejscowości podczas postojów na trasie. Wyjścia w góry nie było wcale. Kuriozalne było podsumowanie egzaminu przez przewodniczącego Komisji Egzaminacyjnej, który na tej podstawie stwierdził, że takie a takie osoby nie znają gór i nie mogą zostać przewodnikami sudeckimi... Na blisko 40 osób zdało tylko 5. Przewodniczący Komisji kazał wierzyć nam, że pozostałe osoby nie uczyły się, że chodziły na kurs, traciły czas, wydawały pieniądze i przyszły nie przygotowane na egzamin??? Takie wyniki egzaminów tylko źle świadczyły o wykładowcach z kursu, bo skoro niczego nie potrafili nauczyć kandydatów na przewodników, to po co to robili? "Nie można być sędzią we własnej sprawie", tak brzmi znana sentencja rzymska. A panowie z Dolnośląskiej Komisji Przewodnickiej egzaminowali swoich przyszłych konkurentów, więc czy mogli to robić rzetelnie? Oj tak, robili to bardzo skrupulatnie, na tyle, że nikt spoza układu przewodnikiem nie został."

Lechu ja swój egzamin zdawałam w Lesku położonym na wzgórzu Baszta. To była formalność, bo wycisk dostałam przy egzaminie ustnym. I to na własne życzenie. Do pierwszego błędu. :) Na praktycznym pytano mnie o takie "nieistotne rzeczy" jak, gdzie stał pomnikowy dąb ścięty w latach 70-tych, kto go posadził itd. Potem miałam króciutki egzamin w autokarze, wprowadziłam grupę do wnętrza pojazdu. Egzamin praktyczny w górach odbył się bez mojej wiedzy, gdyż obserwowano moje zachowanie. Zdałam na 5, bo podniosłam instynktownie gałęź blokującą szlak, zagrażąjącą bezpieczeństwu turystów. Inni przy mnie dostali taki wycisk, że płakali.Zdali wszyscy.
Nie zapominaj, że egzaminatorzy oceniają także nasze predyspozycje do wykonywania zawodu. Mam narzekać, że "przetrzepali mnie" na ustnym? Nigdy w życiu, to była kara za arogancję i zbytnią pewność siebie. Zresztą pięknie przywitali mnie później w gronie przewodników m.in. skłaniając głowy i mówiąc: mamy nowego Michałowskiego. Najśmieszniejsze ja do tej pory nie wiem czym zasłynął wśród braci przewodnickiej ów Michałowski. :lol:

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 26, 2009 7:32 pm 
Swój

Dołączył(a): N mar 01, 2009 9:13 am
Posty: 49
Lokalizacja: Kraśnik/Rzeszów/Lesko
Czyżby Lucyno pytali Cię o ścięte drzewo w miejscu gdzie dawniej stała leska cerkiew miejska? :)
Ja też uważam, że każdy powinien zostać porządnie przepytany, to daje poczucie ile jeszcze przez każdym przewodnikiem nauki, bo egzamin jest tylko początkiem dalszej nauki.

_________________
http://picasaweb.google.com/michal.organ - cyfrowa galeria bieszczadzkich okolic

http://pogorze.phorum.pl/index.php - wszystko co w pogórzach piszczy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 26, 2009 8:29 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:

Nikt mu nic nie zrobił :lol:
Hmm tak składa się, że po pierwsze podszywał się pod przewodnika


Co to znaczy podszywał się pod przewodnika?
Skąd wiesz, czy przed wycieczką podpisał ze swoimi klientami szczegółową umowę o przewodnictwo?

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 26, 2009 8:49 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
@ Michał to o niej pisano"pierzeja rynku od cerkwi ruskiej" :)

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 26, 2009 9:28 pm 
Swój

Dołączył(a): N mar 01, 2009 9:13 am
Posty: 49
Lokalizacja: Kraśnik/Rzeszów/Lesko
BTW. albo mi się mieni albo ten temat jest chyba wałkowany na każdym 1 forum..

_________________
http://picasaweb.google.com/michal.organ - cyfrowa galeria bieszczadzkich okolic

http://pogorze.phorum.pl/index.php - wszystko co w pogórzach piszczy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt maja 26, 2009 9:59 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Misieg napisał(a):
Lechu, powiedz mi jakie są wymagania dotyczące założenia takie SKPS lub prowadzenia kursu przewodnickiego? z tego co pamiętam to było o tym w ustawie o turystyce...nie mam teraz czasu grzebać w tym
Dziwię się, że o takie rzeczy w ogóle pytasz. Jako formalnie przewodnik powinieneś branżowe przepisy dotyczące przewodnictwa turystycznego mieć w jednym palcu.
Misieg napisał(a):
w jaki prawny sposób SKPS we Wrocławiu niby przeciwdziała utwrzeniu SKP w Poznaniu?
W taki choćby sposób, że wrocławski Urząd Marszałkowski ma monopol na egzaminowanie kandydatów na przewodników sudeckich i wydawanie opinii, które są warunkiem uzyskania zgody na organizowanie kursów przewodnickich na Sudety, a w komisjach egzaminacyjnych zasiadają m.in. ludzie z SKPS.

To jest potwornie kuriozalna sytuacja, bo Wrocław tak samo leży poza Sudetami jak Opole (na terenie województwa opolskiego leży zresztą część Sudetów), Zielona Góra, czy Poznań. To śmieszne, bowiem z Wrocławia tak samo trzeba dojechać w Sudety jak z Poznania. Różnica ok. 2-3 godz. w czasie dojazdu jest w praktyce nieistotna (z Zielonej Góry np. w Karkonosze czy Góry Łużyckie dojazd trwa jeszcze krócej niż z Wrocławia), bo najkrótsze wycieczki w Sudety przeważnie są dwudniowe, a w przypadku dwutygodniowego obozu wędrownego czas dojazdu jest zupełnie bez znaczenia.

Dlaczego Poznań i inne miasta nie mogą być niezależne od wzajemnie popierającej się grupy interesu tzw. działaczy z Wrocławia? Dlaczego mamy tak durne prawo, że tylko jakieś kolesiostwo ma w rękach monopol?

To biura turystyczne, które organizują wycieczki w Sudety powinny mieć możliwość przeszkolenia swoich pracowników pod kątem obsługi przewodnickiej organizowanych przez te biura imprez turystycznych czy typowych wycieczek i programu zwiedzania. Do tego dochodzi jeszcze bzdurny rozdział na to co wolno tzw. pilotowi, a co przewodnikowi. A gdzie jest monopol, tam nie ma wolnego rynku i zdrowej konkurencji, bo nie przedsiębiorca turystyczny i klienci, a układy decydują komu wolno, a komu nie wolno prowadzić turystów i przekazywać im informacje o zwiedzanym terenie. To jest chore, bo ci, którzy mają te uprawnienia to przeważnie ludzie dość wiekowi i zamiast iść na "odstawkę" mogą przesmradzać do woli. I tak oto dochodzi do sytuacji, że szkoła nie może znaleźć przewodnika do prowadzenia obozu wędrownego w Sudety, bo każdy to olewa twierdząc, że ma lepsze oferty, np. obwożenie tyłka w autokarze z grupą emerytów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 3:21 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Misieg napisał(a):
BTW. albo mi się mieni albo ten temat jest chyba wałkowany na każdym 1 forum..

Na każdym forum mającym coś wspólnego z turystyką. :lol: I to od lat. Kiedyś Lecha goniono, wyrzucano, środowisko przewodnickie robiło mu niejedno świńtwo. Aby było zabawniej teraz ci co mu wysyłali kartki, ta co organiaowała bojkot (po zalogowaniu się na wyliczance od razu dostałam meila z 10 linków i apelem abym dołączyła się do zwalczania Lecha) prosi wolnych przewodników o pomoc przy ewentualnej wpadce. Ot życie.
Na szczęście to zmieniło się. Z Lechem rozmowa jest możliwa, mimo, że nie ma uprawnień dla mnie jest Kolegą przewodnikiem. Pasja łączy. :)

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 6:24 am 
Swój

Dołączył(a): N mar 01, 2009 9:13 am
Posty: 49
Lokalizacja: Kraśnik/Rzeszów/Lesko
Lech napisał(a):
Misieg napisał(a):
Lechu, powiedz mi jakie są wymagania dotyczące założenia takie SKPS lub prowadzenia kursu przewodnickiego? z tego co pamiętam to było o tym w ustawie o turystyce...nie mam teraz czasu grzebać w tym
Dziwię się, że o takie rzeczy w ogóle pytasz. Jako formalnie przewodnik powinieneś branżowe przepisy dotyczące przewodnictwa turystycznego mieć w jednym palcu.

Lechu, a powiedz mi, po co mi niby to wiedzieć? wolę być przewodnikiem, niż "przewodnikiem-prawnikiem-działaczem"

A wracając do waszych problemów, czy próbowaliście w jakikolwiek sposób współdziałać z waszym urzędem marszałkowskim?

_________________
http://picasaweb.google.com/michal.organ - cyfrowa galeria bieszczadzkich okolic

http://pogorze.phorum.pl/index.php - wszystko co w pogórzach piszczy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 7:58 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Misieg napisał(a):
Lech napisał(a):
Misieg napisał(a):
Lechu, powiedz mi jakie są wymagania dotyczące założenia takie SKPS lub prowadzenia kursu przewodnickiego? z tego co pamiętam to było o tym w ustawie o turystyce...nie mam teraz czasu grzebać w tym
Dziwię się, że o takie rzeczy w ogóle pytasz. Jako formalnie przewodnik powinieneś branżowe przepisy dotyczące przewodnictwa turystycznego mieć w jednym palcu.
Lechu, a powiedz mi, po co mi niby to wiedzieć? wolę być przewodnikiem, niż "przewodnikiem-prawnikiem-działaczem"
Każdy fachowiec, zwłaszcza w zawodzie reglamentowanym uprawnieniami nadawanymi przez państwowe urzędy, powinien dobrze znać obowiązujące go ustawy i branżowe rozporządzenia, jakie by one kretyńskie nie były. Inaczej mamy do czynienia z kompletnymi ignorantami, a nie z profesjonalistami. Oto przykład - informacja ze strony poznańskiego koła przewodników PTTK.

Obrazek

Tymczasem Ustawa o usługach turystycznych wyraźnie mówi: "Art. 30. 1. Organizatorzy turystyki podlegający obowiązkowi uzyskania zezwolenia, określonego w art. 4 ust. 1, organizujący wycieczki w kraju i za granicą, w których uczestniczy co najmniej 10 osób realizujących wspólny program, są obowiązani, jeżeli umowa nie stanowi inaczej, zapewnić uczestnikom opiekę osób posiadających uprawnienia: 1) przewodnika turystycznego."

Szkoła w żadnym razie nie jest organizatorem turystyki wymagającym uzyskania zezwolenia, bowiem nie prowadzi działalności gospodarczej polegającej na organizowaniu imprez turystycznych. Szkół także nie dotyczą branżowe rozporządzenia ws. przewodników i pilotów wycieczek. W tej sytuacji nauczyciel organizując wycieczkę z uczniami nie musi wynajmować przewodnika. A zatem poznańscy przewodnicy na swojej stronie całkowicie błędnie interpretują przepisy (ad hoc - jak im pasuje). Poza tym nikogo nie wolno zmuszać do zakupu niechcianych towarów lub usług. Ta oczywista zasada zawarta jest w uchwalonej w 2007 roku Ustawie o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. W jej świetle umieszczenie na tej stronie błędnych informacji, jakoby wszystkie grupy, także organizowane przez szkoły czy parafie, miały obowiązek wynajęcia w Poznaniu przewodnika, bo inaczej zostaną ukarane 500-złotowym mandatem lub w postępowaniu karnym, jest po prostu bezprawne. Jest to wysoce nieuczciwy sposób narzucania się ze swoimi usługami za pomocą oszustwa.

I stawiam tu konkretne pytanie? Kto ludziom wykazującym się tak rażącą niekompetencją ponadawał te państwowe uprawnienia oraz prawo do szkolenia i egzaminowania innych? Ogarnia mnie przerażenie kiedy pomyślę, że w takim błędnym przeświadczeniu odnośnie takiej interpretacji przepisów są utwierdzani przewodnicy i kandydaci na przewodników, którym szkolący ich i egzaminujący każą wierzyć w wymyślone przez siebie bzdury.
Misieg napisał(a):
A wracając do waszych problemów, czy próbowaliście w jakikolwiek sposób współdziałać z waszym urzędem marszałkowskim?
Przeczytaj jeszcze raz uważnie co wcześniej napisałem, to może zrozumiesz, że zadane mi pytanie nie ma sensu, bo nie od naszego (wielkopolskiego) urzędu to już na wstępie zależy, a od jedynego słusznego monopolisty.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 8:30 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
lucyna napisał(a):
Na każdym forum mającym coś wspólnego z turystyką. :lol: I to od lat. Kiedyś Lecha goniono, wyrzucano, środowisko przewodnickie robiło mu niejedno świńtwo. Aby było zabawniej teraz ci co mu wysyłali kartki, ta co organiaowała bojkot (po zalogowaniu się na wyliczance od razu dostałam meila z 10 linków i apelem abym dołączyła się do zwalczania Lecha)


Lucyna zechciej może zrozumieć wreszcie, bo widzę że ze złości krew zalewa Ci oczy i pewnych rzeczy nie widzisz:

1. Kartka do Lecha była niesmacznym pijackim wygłupem grupy osób.
Nie mieli w tym udziału żadni przewodnicy (chociaż kilku przewodników studenckich było na imprezie obecnych, ale ja np. już spałam, innych akurat nie było w pokoju).
Wiem kto napisał tekst i zebrał podpisy od pijanych osób (dowiedziałam się kilka lat po tym fakcie), osoba ta nie ma nic wspólnego z żadnym górskim forum, ani tym bardziej z przewodnictwem.
Nie wiem dlaczego to zrobił, może dla wygłupu ?
W każdym razie był to bardzo niesmaczny i chamski wygłup.

Mój (i również Kuby i kilku innych osób) faktycznie poważny błąd, że widząc kolejnego dnia rano tą kartkę nie podarliśmy jej na strzępy. Nie przyszło nam do głowy, że ktoś mógłby być takim idiotą a jednocześnie chamem i ją wysłać !!!
Niestety tak się stało.
Na dodatek ktoś podpisał Kubę na tej kartce (jego nickiem), bez jego wiedzy.
Wszyscy (lub prawie wszyscy, już nie pamiętam) uczestnicy tych smutnych wydarzeń przeprosili Lecha, ja to zrobiłam pierwsza.
Sprawę uważam za zamkniętą.

2. Nie byłaś proszona o bojkot, a tym bardziej o "zwalczanie" Lecha a tylko o nie podejmowanie dyskusji, gdyż wszystkie dyskusje na ten temat do niczego nie prowadzą.

Przepraszam resztę forumowiczów za ten wtręt, ale na prawdę nie umiem się zgodzić z tym, że ktoś tak w żywe oczy kłamie.

Pozdrowienia

Basia

P.S. Lucyna - na prawdę nie umiesz wytrzymać bez zaczepiania mnie ?
Lubisz rozróby na forum ?
Nudno Ci bez nich ?
Moje gratulacje - po kilku nieudanych próbach udało Ci się wreszcie wyprowadzić mnie z równowagi jawnymi kłamstwami.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 11:14 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
A propos naszej ulubionej dyskutantki, to żeby zmienić temat zacytuję co innego

Cytuj:
Najciekawiej wygląda jeden z gestorów bazy turystycznej z Woli Michowej, który podszywa się pod przewodnika. Taki starszy pan z nadwagą jeszcze większą od mojej


Hmm to dość ciekawe, bo te parę osób które miałem okazję spotykać na jakichś zebraniach i które najgłośniej sprzeciwiały się projektom liberalizacyjnym, - np. jeden przewodnik tatrzański - bez wyjątku były pokaźnej, a babsztyl, który po Krakowie ściga przewodników miejskich - wręcz monstrualnej tuszy.

Zastanawiam się, jak się mają do tego badania lekarskie, które każdy pilot i przewodnik musi co roku opłacać? Jak osoba, która nie potrafi zapanować nad własnym zdrowiem i kondycją, ma być gwarantem bezpieczeństwa np. grupy młodzieży podczas górskiej wycieczki

A może w imię bezpieczeństwa i dbałości o poziom usług wprost zapisać w ustawie paragraf:

Osoba, której wskaźnik masy ciała BMI przekroczy 30 traci uprawnienia pilota lub przewodnika turystycznego

Co o tym myślicie? Czy 30 to nie zbyt liberalnie? może jednak 25?

Czekam na opinię fachowego grona dyskutantów

Serdeczności

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 11:56 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt maja 27, 2005 8:40 am
Posty: 168
Ja bym jeszcze IQ zmierzył, zbadał średnią ocen od podstawówki, testy sprawnościowe jak u strażaków, czy policmajstrów, zaświadczenie od laryngologa i ortopedy, kardiologa i psychiatry, badanie aury przez bioenergocóśtamspecjalistę, urodziwość takowego przewodnika też nie może pozostawiac nic do zyczenia, co by klienteli paskudna gęba nie odstraszać, więc jakowyś kasting u stylistów i ekspertów od Miss Polonia poprosic o pomoc by trzeba.

Pozdrawiam;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 12:18 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Brawo! Jestem za! Oczywiście wszystko dla dobra i bezpieczeństwa turystów.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 4:45 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
@Basiu Z bez komentarza.
@ Wojtek nasz wygląd ma znaczenie czy nam się podoba czy nie. Tusza czy nadwaga także. Coś wiem na ten temat, bo skoczyłam z rozmiaru 38 na 42. Mimo dobrej kondycji zaczynają boleć mnie stopy, sądzę, że to sprawa nadwagi.
Co do urody, dziś w radio usłyszałam, że mężćzyźni mający ponad 182 zarabiają o 1,5 % więcej niż niżsi. :lol:
Szanowny Panie Wolny Przewodniku, jedyna znana mi osoba, która "ganiała" grupy po sanockim rynku była wyjątkowo ładną brunetką, szczupłą, wysportowaną panią około 50.
Pańskie uwagi kładę na karb usilnych starań aby przekonac do swoich racji rzeszę zwoleników śmigania po górach bez asysty przewodników :mrgreen:

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 5:07 pm 
Swój

Dołączył(a): N mar 01, 2009 9:13 am
Posty: 49
Lokalizacja: Kraśnik/Rzeszów/Lesko
kontrole przeprowadza UM, czym musi się wylegitymować mi osoba,która chce mnie skontrolować? Przecież, każdemu nie będę okazywać legitymacji/dokumentów itp. kto tego zapragnie tylko temu kto ma do tego prawo. Więc, jaki świstek musi mi okazać taka osoba,żebym "zechciał" jej pokazać moje papiery? Basia pisała o kontroli przeprowadzonej przez przewodnika, czy to w ogóle legalne?

_________________
http://picasaweb.google.com/michal.organ - cyfrowa galeria bieszczadzkich okolic

http://pogorze.phorum.pl/index.php - wszystko co w pogórzach piszczy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 5:18 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Misieg napisał(a):
kontrole przeprowadza UM, czym musi się wylegitymować mi osoba,która chce mnie skontrolować? Przecież, każdemu nie będę okazywać legitymacji/dokumentów itp. kto tego zapragnie tylko temu kto ma do tego prawo. Więc, jaki świstek musi mi okazać taka osoba,żebym "zechciał" jej pokazać moje papiery? Basia pisała o kontroli przeprowadzonej przez przewodnika, czy to w ogóle legalne?

Legitymacją służbową. Podchodzi do Ciebie osoba kontrolująca, mówi dzień dobry i pokazuje legitymację. Ty jesteś rozpoznawalny na pierwszy rzut oka po identyfikatorze ze zdjęciem i czerwonym polarze,koszulce przewodnickiej lub innej odzieży przynależnej stowarzyszeniom,organizacjom itd.
Nielegalna, przewodnik nie ma prawa skontrolować przewodnika.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 6:28 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Prawo do legitymowania kogokolwieg mają ściśle oskreślone służby - policja i straż miejska. Sam Urzędnik upoważniony przez UM nie ma do tego prawa, dla tego muszą chodzić w asyście policjantów. Jeśli tego nie było w Bieszczadach, to nadużycie.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 6:30 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
Pańskie uwagi kładę na karb usilnych starań aby przekonac do swoich racji rzeszę zwoleników śmigania po górach bez asysty przewodników


Wyraźnie nie umie Pani czytać ze zrozumieniem. Ale szkoda mi już czasu na tłumaczenie.

A po górach bez przewodnika to obawiam się że śmiga większość tu zalogowanych dyskutantów, jako że jest to forum "turystyka górska" a nie "turystyka organizowana w górach przez podmioty gospodarcze w oparciu o przepisy ustawy etc."

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 6:37 pm 
Swój

Dołączył(a): N mar 01, 2009 9:13 am
Posty: 49
Lokalizacja: Kraśnik/Rzeszów/Lesko
Maciej_Zimowski napisał(a):
Prawo do legitymowania kogokolwieg mają ściśle oskreślone służby - policja i straż miejska. Sam Urzędnik upoważniony przez UM nie ma do tego prawa, dla tego muszą chodzić w asyście policjantów. Jeśli tego nie było w Bieszczadach, to nadużycie.

Czyli samemu urzędnikowi,który ma jakiś tam świstek z UM, nie muszę się legitymować pomimo jego nalegania? to co wtedy? taka osoba dzwoni na policję czy jak? i wtedy normalnie pokazuję papiery i sprawa z głowy?

_________________
http://picasaweb.google.com/michal.organ - cyfrowa galeria bieszczadzkich okolic

http://pogorze.phorum.pl/index.php - wszystko co w pogórzach piszczy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 7:04 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Maciej_Zimowski napisał(a):
Prawo do legitymowania kogokolwieg mają ściśle oskreślone służby - policja i straż miejska.


Również inne służby o podobnych uprawnieniach - np. Straż Parku Narodowego.

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 8:07 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Maciej_Zimowski napisał(a):
Cytuj:
Pańskie uwagi kładę na karb usilnych starań aby przekonac do swoich racji rzeszę zwoleników śmigania po górach bez asysty przewodników


Wyraźnie nie umie Pani czytać ze zrozumieniem. Ale szkoda mi już czasu na tłumaczenie.

A po górach bez przewodnika to obawiam się że śmiga większość tu zalogowanych dyskutantów, jako że jest to forum "turystyka górska" a nie "turystyka organizowana w górach przez podmioty gospodarcze w oparciu o przepisy ustawy etc."

Pani umie czytać ze zrozumieniem, pani sobie wyraźnie kpi z pana.
Tak, szkoda czasu.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 8:10 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Maciej_Zimowski napisał(a):
Prawo do legitymowania kogokolwieg mają ściśle oskreślone służby - policja i straż miejska. Sam Urzędnik upoważniony przez UM nie ma do tego prawa, dla tego muszą chodzić w asyście policjantów. Jeśli tego nie było w Bieszczadach, to nadużycie.

Nie doszło do złamania prawa. Pracownik UM jest zawsze w asyście policji. Może być także pracownik parku narodowego mający uprawnienia strażnika parku.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 8:20 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
lucyna napisał(a):
Nie doszło do złamania prawa


K***a, zamknąć wszystkich, skuć i wrzucić do lochu - może wreszcie będzie spokój
:tease:

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 28, 2009 10:48 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Tak czy owak - chore i żenujące, żeby nie użyć ostrzejszych słów są te zachwyty pewnej pani z mundurowych ganiających za "grupami".

A doświadczony pilot po prostu kupuje i rozdaje wszystkim bilety BPN, informuje żeby w razie gdyby kto pytał to są grupą niezorganizowaną i po kłopocie.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 28, 2009 4:56 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Maciej_Zimowski napisał(a):
Tak czy owak - chore i żenujące, żeby nie użyć ostrzejszych słów są te zachwyty pewnej pani z mundurowych ganiających za "grupami".

Za grupami? :shock:
Proszę odróżnić dwa aspekty sprawy. Czym innym jest zmuszanie ludzi o wynajęcia przewodnika, kontrolowanie czy dana grupa jest zorganizowana czy nie, a zupełnie czymś innym jest sprawdzanie czy osoba prowadząca grupę komercyjną posiada uprawnienia przewodnika. W drugim przypadku mamy do czynienia z podszywaniem się pod przewodników, ze zwykłym oszustwem.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 28, 2009 6:11 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
A ta znowu swoje "oszustwo, oszustwo" może gwałt? zbrodnia? i co jeszcze? Biura wysyła tysiące ludzi w Bieszczady bez towarzystwa miejscowych przewodników a ci są oszukiwani? i nic o tym biedactwa nie wiedzą? Nie skarżą się? Idź na połoniny, biegaj, krzycz, uświadamiaj nieszczęsnych.

Cytuj:
czymś innym jest sprawdzanie czy osoba prowadząca grupę komercyjną posiada uprawnienia przewodnika


I co i skąd ci twoi mundurowi wystający na przełęczach mogą wiedzieć że nadchodząca wycieczka jest grupą komercyjną??? i - zapomniałaś dodać - zawarli wcześniej i opłacili precyzyjną umowę na wędrówkę górską a nie np. tylko na przejazd i wyżywienie? Ludzie mają to wypisane na czołach?

Nie stosowanie się do zarządzeń, które łamią prawo i zdrowy rozsądek nie jest żadnym oszustwem. A urzędnicy pewnie, dla obrony swojej posady i sensu istnienia, pokazania rąbka władzy, są zdolni robić największe idiotyzmy.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 28, 2009 6:14 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Po co mam gardłować. Nie jestem wolnym przewodnikiem. :lol:
Gdybym osądziła, że powinnam grzmieć na niespawiedliwość to znalazłabym sposób aby problem rozwiązać. Na pewno nie prowadziłabym jałowych dyskusji na forum. :mrgreen:
Jestem podobnie jak inni przewodnicy kontrolowana przez policję, straż parkową, straż graniczną. Uważam to za rzecz naturalną, wykonują swoje służbowe obowiązki. Wszelkie kontrole wspominam dobrze, czasami nawet miło.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 28, 2009 6:35 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
Wszelkie kontrole wspominam dobrze, czasami nawet miło


A pewnie. Niektórzy lubią nawet z pejczem i w skórzanych glanach.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 28, 2009 6:42 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Maciej_Zimowski napisał(a):
Cytuj:
Wszelkie kontrole wspominam dobrze, czasami nawet miło


A pewnie. Niektórzy lubią nawet z pejczem i w skórzanych glanach.

No cóż rzecz gustu. Rozumie, że z pejczem kojarzy się Panu każdy mundurowy. :lol:
Ostatnia kontrol straży granicznej polegała na tym, że bardzo miły strażnik porucznik jakiś tam podszedł do nas z uśmiechem, przedstawił się . Poinformowałam go kim jesteśmy. Podaliśmy sobie ręce w geście powitania. Część dzieciaków także uścisnęła mu dłoń. Potem trochę porozmawialiśmy, a na koniec strażnik przewióżł na quadzie kilkoro dzieci.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 28, 2009 6:51 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Ach jaka rzewna historyjka. Ale co to ma do rzeczy? Skoro Pani tak lubi dyskutować to proszę nie zmieniać tematu i nie uciekać od niewygodnych pytań.

Straż Graniczna przy zewnętrznej granicy z UE, w regionie gdzie co rusz wykrywa się uciekinierów z Czeczenii itp. to rzecz normalna. Naprawdę nie mam też nic przeciwko konduktorom w pociągach i bileterkach w kinie. Ani nawet babciom klozetowym żądającym opłaty, zwłaszcza jak kibel czysty.

Ale gardłowanie, niestety po raz dziesiąty że np. pilot grupy który wybrał się na spacer z grupą po znakowanym szlaku jest oszustem to po prostu oszustwo.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 550 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 19  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL