Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 11:56 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 550 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 27, 2009 2:48 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Maciej_Zimowski napisał(a):
vm2301 napisał(a):
U przewodnika w najgorszym wypadku ryzykujemy wtłoczenie nam do głów bzdur i wyrzucenie w błoto do na ten przykład 300 złotych.


W przypadku biura turystyki przyjazdowej, któremu przewodnik spartaczy imprezę, straty są niepomiernie większe - idą z tym odszkodowania i zrywanie kontraktu na dalsze imprezy przez kontrahenta.

A niestety z moich doświadczeń (a zatrudniałem setki przewodników) największy problem jest z tymi licencjonowanymi - zarówno w górach jak i w miastach - wydaje im się że "papier" daje prawo do opryskliwego zachowania czy notorycznego pijaństwa.


1. Odszkodowania i zerwane kontrakty z powodu złej usługi przewodnickiej?
Największa bzdura o jakiej słyszałam. Poprostu kiepski przewodnik wypada z rynku usług.

2. O ile jest dużo prawdy w twierdzeniu, że plagą jest pijaństwo wśród przewodników to opryskliwość należy między bajki włożyć. Setki przewodników licencjonowanych są kiepskimi przewodnikami ale wśród podszywających się pod przewodników są tylko mili, kulturalni ludzie.
Znam osoby pracujące jako przewodnicy nie mające papierów i nie widzę różnicy. Chleją jedni i drudzy. Jedyne co nas dzieli to to, że licencjonowani mają wyższe stawki i za grosze nie pracują. Reszta to dorabianie ideologii do zarabiania pieniędzy.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 27, 2009 3:02 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
lucyna napisał(a):
1. Odszkodowania i zerwane kontrakty z powodu złej usługi przewodnickiej?
Największa bzdura o jakiej słyszałam.


No cóż, wąziutkie jest twoje pojęcie o funkcjonowaniu tego biznesu, zwłaszcza w przypadku obsługi grup cudzoziemskich. Raz gdzieś opisywałem już różne historie, nie będę powtarzał.


Cytuj:
Poprostu kiepski przewodnik wypada z rynku usług.


Nie zawsze. W takim terenie jak np. TPN fachowych przewodników - znających języki itp. jest niewielu. Wydawanie nowych licencji objęte drakońskimi obostrzeniami. W efekcie partacze nadal są przy korycie i psują innym imprezy.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 27, 2009 3:05 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Jędruś napisał(a):
Na wstępie proszę, by nie posądzać mnie o jakąkolwiek sympatię do autora felietonu.


O ile nie znoszę Pieronka np. za jego antytolerancyjność itp. to teraz rzeczywiście brawo. A o tym zakazie zjadania przywiezionych kanapek to sam kiedyś już na jakimś forum pisałem.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 27, 2009 3:10 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Maciej_Zimowski napisał(a):


Cytuj:
Poprostu kiepski przewodnik wypada z rynku usług.


Nie zawsze. W takim terenie jak np. TPN fachowych przewodników - znających języki itp. jest niewielu. Wydawanie nowych licencji objęte drakońskimi obostrzeniami. W efekcie partacze nadal są przy korycie i psują innym imprezy.


Z tym to muszę się zgodzić. Na palcach jednej dłoni mogę policzyć przewodników oprowadzających w językach obcych. Nie orientuję sie w specyfice tatrzańskiej ale nasi bieszczadzcy koledzy, ci których znam, są naprawdę dobrzy. To w większości autorzy przewodników, osoby znakomicie znające teren, bardzo dobrze wykształceni i obyci. Raczej fuszerki nie odstawiają. Zbyt dużo stracą. 100-400 euro drogą nie chodzi. Szczególnie, że przeważnie są to imprezy kilkudniowe więc stawkę należy pomnożyć 3-5x. Przewodnik nieclicencjonowany zarabia znacznie, znacznie mniej.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Ostatnio edytowano Cz sie 27, 2009 3:21 pm przez lucyna, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 27, 2009 3:14 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
vm2301 napisał(a):
Dopóki nie ma wyroku o niekonstytucyjności zapisu maja obowiązek egzekwowania istniejącego prawa.
Bzdura do kwadratu! Takiego wyroku być nie musi. Żaden przepis nie nakazuje straży miejskiej działać w interesie lokalnej kliki przewodników i wspólnie z przedstawicielem prywatnego stowarzyszenia, będącego stroną w sprawie, zaczepiać ludzi, którzy na ulicy pokazują innym zabytki i naruszać ich prawo do przekazywania informacji o danym terenie. Nie wiesz o tym, że zarówno kodeks postępowania karnego jak i kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia zakazuje udzialu osób będących stroną w sprawie w czynnościach slużbowych??? Taki sposób przeprowadzania kontroli, to wymysł samych przewodników i urzędników z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Malopolskiego, a nie obowiązujace prawo.

Odpowiedni zapis Kodeksu wykroczeń jest do Ustawy o uslugach turystycznych, która dopuszcza zawarcie "umowy stanowiącej inaczej", tzn. takiej, że klienci biura turystycznego rezygnują z obslugi licencjonowanego przewodnika i na ich życzenie podstawowych informacji udzieli im przedstawiciel organizatora wycieczki. Nie ma możliwości skontrolowania w terenie warunków umowy, bo organizator turystyki nie ma obowiązku noszenia podczas zwiedzania całej dokumentacji imprezy. Takie kontrole można przeprowadzać jedynie w danym biurze turystycznym. Dlatego w rzeczywistości wolno im tylko kontrolować pracujących przewodników, którzy mają stosowne identyfikatory, a nie każdego kto prowadzi grupę turystów.

W opisywanym w mediach przypadku powinni panią Marię Kantor grzecznie przeprosić, a nie wręczać idiotyczne upomnienie. Już przed bodaj trzema laty, po interwencji we wloskim konsulacie, przeprosili włoskich turystów, którym wręczyli wezwania do zapłaty grzywny za to tylko, że czytali na glos ilustrowany przewodnik wydany w ich kraju i w ich języku. Widać niczego ich to nie nauczyło.
vm2301 napisał(a):
Za niekonstytucyjny należałoby uznać również zakaz lżenia i wypowiadania bezpodstawnych oskarżeń...bo przecież wolno mi mówić, co chcę.
Kolejna bzdura! Nie ma takiego zakazu, NIE MA CENZURY! W prasie wypisuje się rózne rzeczy, także oskarżające polityków i osoby publiczne, To czy oskarżenia są bezpodstawne musi udowodnić dopiero sąd.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 27, 2009 3:34 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
vm2301 napisał(a):
Dopóki nie ma wyroku o niekonstytucyjności zapisu maja obowiązek egzekwowania istniejącego prawa.


ooops.....

Podobnie jak "mieli obowiązek" hitlerowcy przed wyrokami trybunału norymberskiego, czy zomowcy przed upadkiem komuny. Co nie uchroniło przed późniejszą odpowiedzialnością.

Nie mają obowiązku zwłaszcza że - jak już pisałem, źle interpretują przepisy. Prowadząc kontrole uliczne łamią prawo. Tyle, że nikt jak do tej pory nie zaprotestował skarżąc się do WSA czy wnosząc skargę konstytucyjną. Ale do czasu.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 27, 2009 6:12 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
W kodeksie karnym wprowadzono nowy wymiar kary - Trzy lata czytania i dyskutowania w wątku _ "Awantury o wycieczki z przewodnikiem".

Stosowana będzie głównie za pedofilię i wykroczenia przeciwko czci panieńskiej.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 27, 2009 6:17 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Markiz napisał(a):
W kodeksie karnym wprowadzono nowy wymiar kary - Trzy lata czytania i dyskutowania w wątku _ "Awantury o wycieczki z przewodnikiem".

Stosowana będzie głównie za pedofilię i wykroczenia przeciwko czci panieńskiej.


Wasza Wysokość, a pod jaki paragraf Waść podpadł?

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 27, 2009 6:22 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
lucyna napisał(a):
Wasza Wysokość, a pod jaki paragraf Waść podpadł?

Oczywiście za cześć panieńską. Ale prezydent mnie ułaskawił. Uznał, że kara nazbyt dotkliwa zwłaszcza, że panienki niezbyt urodziwe. W dodatku mam "żółte papiery".

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 27, 2009 8:11 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt maja 27, 2005 8:40 am
Posty: 168
Macieju,

Pisząc o "totalnym zniesieniu uprawnień", czy tam innych licencji miałem na myśli wszelkie zawody, nie odnosiłem tego do przewodnictwa, bo jak wiesz już jestem zwolennikiem "uwolnienia" tego zawodu, z zachowaniem pewnych obostrzeń w przypadku obejmowania opieką, a co za tym idzie i odpowiedzialnością osoby nieletnie i to w odniesieniu do niektórych atrakcji jakie szeroko rozumiana turystyka oferuje.


Co do drugiego postu, chyba niepotrzebnie generalizujesz i oskarżasz grupowo, przewodnicy to opryskliwi alkoholicy, policjanci to idioci, nauczyciele to leniwe niedorajdy...itd. itp.

Natomiast zgadzam się z Tobą, że tam, gdzie interesy danej grupy są szczególnie chronione przez jakieś przepisy (w szkole to Karta Nauczyciela), u przewodników pewnie jakieś monopolistyczne zapisy zezwalające na działalność na danym terenie jedynie "swoim" tam niezmiernie trudno, a niekiedy jest to niemożliwe, by ukarać, czy wykluczyć człowieka, który sie skompromitował.


@Lechu

Ponownie mieszasz dwie sprawy:

1. Zgodności obowiązującego przepisu z konstytucją, do egzekwowania którego właściwe słuzby są zobowiązane

oraz

2. Sposobu egzekwowania tego przepisu.


sam napisałeś, że :

Cytuj:
Taki sposób przeprowadzania kontroli, to wymysł samych przewodników i urzędników z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Malopolskiego, a nie obowiązujące prawo.


Lechu, sposób przeprowadzenia kontroli "wymyslony" przez UM Woj. Małoposkiego nie jest obowiązującym prawem.

Obowiązującym prawem jest obowiązek przeprowadzenia kontroli.


Cytuj:
Kolejna bzdura! Nie ma takiego zakazu, NIE MA CENZURY! W prasie wypisuje się rożne rzeczy, także oskarżające polityków i osoby publiczne, To czy oskarżenia są bezpodstawne musi udowodnić dopiero sąd.


Lechu, bzdury to Ty wypisujesz.

Gdy oskarżysz mnie o morderstwo, to ja przed sądem mam udowadniać, że jestem niewinny??? Chyba żartujesz. Mnie wystarczy, że Cię oskarżę, dla Ciebie jedynym ratunkiem byłoby udowodnienie mojej winy, ja niewinności udowadniać nie muszę.

Skoro, jak piszesz, sąd uzna bezpodstawność oskarżenia, to będzie równoznaczne z uznaniem takie czynu za złamanie prawa.

Chcesz udowodnić prawo człowieka do popełnienia przestępstwa.

Ja po prostu twierdzę, że przestępstwo jest niezgodne z prawem.

Dajmy sobie spokój z dyskutowaniem o szeroko rozumianej wolności słowa, bo w ferworze tej zapiekłej walki i zacietrzewienia zaczynasz używasz nonsensownych argumentów.


Cytuj:
ooops.....

Podobnie jak "mieli obowiązek" hitlerowcy przed wyrokami trybunału norymberskiego, czy zomowcy przed upadkiem komuny. Co nie uchroniło przed późniejszą odpowiedzialnością.

Nie mają obowiązku zwłaszcza że - jak już pisałem, źle interpretują przepisy. Prowadząc kontrole uliczne łamią prawo. Tyle, że nikt jak do tej pory nie zaprotestował skarżąc się do WSA czy wnosząc skargę konstytucyjną. Ale do czasu.


Jezu, Macieju ale populizmem zajechało. Co to ma do rzeczy?

Ja nie bronię samego przepisu, twierdzę jedynie, że skoro prawo obowiązuje, to własciwe organy maja obowiązek to prawo egzekwewać, bez względu na to, co o przepisie sądzą, bez względu na to, jak wg jasnowidzów bekną za to za 40 lat.


Ale niechaj Ci będzie. Tak, wtedy w czasach gdy obowiązywało prawo uchwalone przez hitlerowców, zwykły granatowy policjant miał obowiązek to prawo egzekwować, bo inaczej musiał sie liczyć z konsekwencjami ze strony tychże hitlerowców, którzy to prawo uchwalili.

Jeśli zgłosisz na policję, czy do starzy miejskiej fakt, że Twój sąsiad urządza nocami głośne imprezy w bloku, a pan oficer stwierdzi, że jestes sztywniak i czepiasz się niepotrzebnie, ewentualnie dojdzie do przekonania, że wg jego interpretacji prawa przepis zakazujący zakłócania porządku, czy tam miru domowego jest niezgodny z konstytucyjnym prawem do swobodnego dysponowania swoim czasem wolnym...to Ty za zaniechanie interwencji masz prawo na niego złożyć skargę...

Urzędnik taki jak straznik miejski NIE MA PRAWA interpretować zapisów ustawy, tylko musi egzekwowac to prawo w sposób mu narzucony.

To, że kontrole są przeprowadzane w sposób niewłaściwy, nie jest wystarczającym argumentem, by podważać legalność konstytucyjn ą takiego prawa.

Owszem oskarżony może na tej podstawie dochodzić swoich praw i skarżyć się na te poczynania, ale nie załatwi za jednym zamachem uchylenia tejże ustawy.

Czy jeśli zostanę sprawdzony alkomatem bez atestu i oskarżenie o jazdę na bani będzie bezpodstawne no i uniknę kary oznacza, że w Polsce zniesie się zakaz wsiadania do auta z promilami we krwi?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 27, 2009 8:40 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
vm2301 napisał(a):
Obowiązującym prawem jest obowiązek przeprowadzenia kontroli.
Kolejna juz bzdura. Nie ma takiego obowiązku. Jest tylko prawo do przeprowadzania kontroli, ale tylko pracujących na zlecenie polskich biur turystycznych przewodników przez innych przewodników lub urzędnikow, którzy wydają im licencje. Nie ma obowiązku, ani też prawa kontrolowania przez przewodników i straż miejską oraz wymagania okazania licencji od osób, które prowadzą wycieczkę zroganizowaną w ramach stowarzyszenia, szkoły, klubu, harcerstwa, zagranicznej firmy turystycznej, prywatnie itp.
vm2301 napisał(a):
Dajmy sobie spokój z dyskutowaniem o szeroko rozumianej wolności słowa, bo w ferworze tej zapiekłej walki i zacietrzewienia zaczynasz używasz nonsensownych argumentów.
Ty używasz nonsensownych argumentów. Nie ma cenzury i nikomu nie można prewencyjnie nakazać zamknąć usta i zakazać wyrazić publicznie swoją opinię o innych osobach, nawet jeśli by miało to okazać się oszczerstwem. Kompletnie mylisz pojęcia. To o czym piszesz to jest kwestia ponoszenia odpowiedzialności za słowo, a nie prewencyjny zakaz wyrażania swoich przekonań oraz zakaz przekazywania i pozyskiwania informacji, jakiekolwiek by one nie byly.

_________________
Obrazek

Lech


Ostatnio edytowano Cz sie 27, 2009 9:27 pm przez Lech, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 27, 2009 8:44 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Przewodnicy nie mają prawa kontrolować innych przewodników.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 27, 2009 8:53 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
lucyna napisał(a):
Przewodnicy nie mają prawa kontrolować innych przewodników.
Ciekawe. To ci upoważnieni przez Urząd Marszałkowski przewodnicy mają może prawo kontrolować ludzi, którzy swoich znajomych zapoznają z jakimś terenem, zabytkami, historią itp., a tych licencjonowanych przewodników mają się nie czepiać?

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 27, 2009 9:40 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Vm2301 - zapraszam na destylat. Zacny! Obalimy ze trzy flachy i po drodze napiszemy nową konstytucję. A potem na wszystkich forach górskich zaczniemy dyskusję. Wariacki pomysł! Oczywiście! Ale taki sam jak ta dyskusja. Ludzie - opanujcie się! Konstytucja określa sposób stanowienia prawa i jego zmian - weźcie się do roboty, zamiast od kilku lat kręcić gówno w pralce marki Frania.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 27, 2009 10:12 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Lech napisał(a):
lucyna napisał(a):
Przewodnicy nie mają prawa kontrolować innych przewodników.
Ciekawe. To ci upoważnieni przez Urząd Marszałkowski przewodnicy mają może prawo kontrolować ludzi, którzy swoich znajomych zapoznają z jakimś terenem, zabytkami, historią itp., a tych licencjonowanych przewodników mają się nie czepiać?


Nie kontroluje przewodniczka ale straż miejska lub policja, przedstawiciel UM im towarzyszy.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 27, 2009 10:31 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt maja 27, 2005 8:40 am
Posty: 168
Lechu,

Jest taki obowiązek, gdy ktokolwiek nieanonimowo zgłosi (domniemane) popełnienie przestępstwa, chyba nie chcesz powiedzieć, że urzędnik może takie doniesienie zignorować.
Urząd z zasady ma prawo do kontroli oczywiście.

Cytuj:
Ty używasz nonsensownych argumentów. Nie ma cenzury i nikomu nie można prewencyjnie nakazać zamknąć usta i zakazać wyrazić publicznie swoją opinię o innych osobach, nawet jeśli by miało to okazać się oszczerstwem. Kompletnie mylisz pojęcia. To o czym piszesz to jest kwestia ponoszenia odpowiedzialności za słowo, a nie prewencyjny zakaz wyrażania swoich przekonań oraz zakaz przekazywania i pozyskiwania informacji, jakiekolwiek by one nie byly.


Ja nie pisałem chyba nigdzie o prewencyjnym zakazie wyrażania przekonań, a jedynie stwierdziłem, że takowe jest niezgodne z prawem, przekonując, że "wolność słowa" nie jest nieograniczona.

Jeśli chcesz koniecznie dowieść, że obywatel ma prawo popełnić przestępstwo, czy wykroczenie, to niech Ci będzie, chodzi mi o to, że będzie to złamaniem prawa.

Cytuj:
Nie kontroluje przewodniczka ale straż miejska lub policja, przedstawiciel UM im towarzyszy.


Lucynko,

Twierdzisz, że w tym Krakowie, to straż miejska chodzi po rynku i typuje osoby do kontrolowania, a przewodnicy są jedynie cichymi obserwatorami?

...jakoś nie urzędnicy UM są cytowani, a członkowie Stowarzyszenia Przewodników tłumacza się za "nękanie" pani Kantor w cytowanym artykule;0


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 28, 2009 5:54 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
vm2301 napisał(a):
Lechu,

Jest taki obowiązek, gdy ktokolwiek nieanonimowo zgłosi (domniemane) popełnienie przestępstwa, chyba nie chcesz powiedzieć, że urzędnik może takie doniesienie zignorować.
Urząd z zasady ma prawo do kontroli oczywiście.

Cytuj:

Lucynko,

Twierdzisz, że w tym Krakowie, to straż miejska chodzi po rynku i typuje osoby do kontrolowania, a przewodnicy są jedynie cichymi obserwatorami?

...jakoś nie urzędnicy UM są cytowani, a członkowie Stowarzyszenia Przewodników tłumacza się za "nękanie" pani Kantor w cytowanym artykule;0


Wojtek tylko kilka służb ma prawo nas obywateli kontrolować. Wśród nich są: policja, straż miejska, straż graniczna, na terenie parku narodowego straż parkowa. Przedstawicielowi UM towarzyszy zawsze ktoś ze służb mundurowych. Już o tym rozmawialiśmy, nie wiem na którym forum. W przypadku kontroli w Bieszczadach była to pracowniczka UM "odpowiedzialna za nas" (uczestniczy w egzaminach, wystawia nam identyfikatory). Nie miałaby najmniejszych trudności w wyłapaniu osób podszywających się pod przewodników, gdyż owe osoby wpadły w panikę. Zdarzyło się nawet, że pseudo przewodnik wysiadł z autokaru i nie wrócił. Rozmawiałam z przedstawicielką UM w ubiegłym roku i w tym roku na temat kontroli, moim zdaniem są one zasadne. Wśród znanych mi osób podszywających się pod przewodników, a jest ich naprawdę dużo przeważnie są osoby nie mające doświadczenia górskiego, bardzo dużo kierowców, którzy jeździli z nami w autokarach, dzieci właścicieli lub właściciele bazy hotelarskiej, kursanci kursu przewodnickiego, którzy nie uzyskali uprawnień itd. Są także goprowcy ale tu są osoby wprawdzie mający małą wiedzę o regionie ale jeżeli chodzi o doświadczenie to czapki z głów. Podobnie leśnicy. Tu i wiedza i doświadczenie, czasami z nimi współpracuję i jestem pod wrażeniem. Bywa, że pasjonaci Bieszczadów, a wtedy nie widać różnicy pomiędzy nami, a nimi. Czasami są lepsi od przewodników. Nawet nie wiesz ile takich osób nakłaniam aby zdobyli uprawnienia i pracowali jako przewodnicy. W tych dwóch ostatnich przypadkach nie mam nic im do zarzucenia, to są właściwe osoby na właściwym miejscu.
Gdyby u nas pisano taki artykuł to także przedstawiciele przewodników, o ile znam życie to ze stowarzyszenia przewodników udzielali by wywiadów. Nie widzę w tym nic dziwnego. Są żywotnio zainteresowani problemem.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 28, 2009 8:26 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt maja 27, 2005 8:40 am
Posty: 168
Rozumiem żywotne zainteresowanie, ale odnoszę wrażenie, że państwo ze stowarzyszenia nie ograniczają się do zwykłych komentarzy dotyczących szpiegowania turystów, to mi brzmi na wyjaśnianie zaplanowanych przez nich działań, poza tym myślę, że to oni typują osoby do kontroli.
Zaraz powiesz, że lepiej potrafią rozpoznać bla bla bla...to naprawdę wygląda na straż przewodnicką, a nie miejską;)

Zresztą to wygląda tak samo jakby kilku kupców z targowiska łaziło ze strażnikami kontrolować innych kupców...a przy okazji rzucać się z morda na każdego kto głośno mówi i trzyma w ręku dowolny towar.

To nic, że 99% przypadków to fałszywe oskarżenia, chamskie straszenie itd dzięki stworzonej atmosferze tych kilku "lewych" będzie się bała szkodzić ich interesom.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 28, 2009 8:33 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
Maciej_Zimowski napisał(a):
O ile nie znoszę Pieronka np. za jego antytolerancyjność itp.

Mam podobne odczucia. Bywało, że z jego ekscelencji wyłaził prostak i cham większy nawet ode mnie. O ile mnie to jeszcze jakoś względnie przystoi to jemu raczej nie za bardzo.

Markiz napisał(a):
W kodeksie karnym wprowadzono nowy wymiar kary - Trzy lata czytania i dyskutowania w wątku _ "Awantury o wycieczki z przewodnikiem".

Stosowana będzie głównie za pedofilię i wykroczenia przeciwko czci panieńskiej.

... i art196kk. Właśnie dobrowolnie poddałem się karze :lol:

_________________
Po latach nie pamiętasz makabry tylko to, co najpiękniejsze. No chyba, że jesteś z natury zgorzkniałym zgredem, to zapamiętasz co innego...
Starsza pani w kapeluszu albo ktoś młodszy w kasku


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 28, 2009 8:47 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
vm2301 napisał(a):
Jest taki obowiązek, gdy ktokolwiek nieanonimowo zgłosi (domniemane) popełnienie przestępstwa, chyba nie chcesz powiedzieć, że urzędnik może takie doniesienie zignorować.
Doniesienie musi opierać sie na konkretnych przesłankach, że popełniono wykroczenie. A to, że ktoś opowiada innym o Krakowie, w żadnym razie taką przesłanką nie jest. Mamy bowiem wolność słowa i wolność przekazywania i pozyskiwania informacji, także informacji o zabytkach i historii. I każdy ma do tego niezbywalne prawo - zarówno ten który te informacje przekazuje, jak i ci, którzy te informacje pozyskują.
vm2301 napisał(a):
Ja nie pisałem chyba nigdzie o prewencyjnym zakazie wyrażania przekonań, a jedynie stwierdziłem, że takowe jest niezgodne z prawem, przekonując, że "wolność słowa" nie jest nieograniczona.
No nie wmówisz nam tu, że zamykanie ust ludziom opowiadającym o Krakowie, ktorzy nie mają licencji przewodnickiej, to na skutek wyroku sądu, bo niezgodnie z prawem dopuścili się oszczerstw...

Co się zatem dzieje? Czym uzasadnia obowiązek posiadania uprawnień przewodnika turystycznego do przekazywania informacji o Krakowie Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego? Oto fragment pisma w tej sprawie:

Cytuj:
Pragnę zwrócić uwagę, iż zwłaszcza przy oprowadzaniu grup zagranicznych turystów bardzo istotne jest zachowanie wyjątkowej dbałości o precyzję udzielanych informacji, aby przy założeniu panujących wśród różnych nacji stereotypów nie pozostawiać pola do interpretacji, a w konsekwencji, aby nie dochodziło do rozpowszechniania niesprawiedliwych bądź kłamliwych treści dotyczących naszej historii.


Dokładnie takimi samymi argumentami uzasadniano za czasów PRL-u istnienie cenzury. Czy nasi urzędnicy jeszcze nie zdążyli zauważyć zmiany ustroju i aktualnej sytuacji politycznej Polski? Czy nie pora, aby ktoś z decydentów we władzach państwowych wreszcie został przywołany do tablicy i jasno odpowiedział, kiedy Polska dostosuje się do międzynarodowych regulacji - zarówno w kwestii poszanowania wolności słowa i wolności pozyskiwania i przekazywania informacji, jak też opublikowania wąskiej listy obiektów, jak np. muzemum czy skansen budownictwa regionalnego, gdzie tylko i wyłącznie można żądać oprowadzania turystów przez miejscowego przewodnika?

To co w Polsce wyprawiają służby policyjne, działając w interesie wąskiej kliki licencjonowanych przewodników, to jest bezprawie. Każdy obywatel, np. nauczyciel prowadzący wycieczkę uczniów po mieście i zaznamiający ich z jego historią i zabytkami czy pracownica UJ pokazująca swoim znajomym krakowski Rynek, jeżeli zostali zatrzymani na ulicy Krakowa przez przewodnicko - policyjny patrol i zażądano od nich licencji przewodnika, wręczono upomnienie lub mandat, powinni złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa nadużycia swoich uprawnień przez funkcjonariuszy państwowych.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 28, 2009 11:48 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
lucyna napisał(a):
Nie kontroluje przewodniczka ale straż miejska lub policja, przedstawiciel UM im towarzyszy.


W Krakowie jest dokładnie odwrotnie. To przedstawicielki stowarzyszenia przewodników - najczęściej dość nieatrakcyjne, stare i otyłe matrony, chodzą, nasłuchują, osaczają złapanego, próbują legitymować, wypytują o dane osobowe takie szczegóły jak "ile Pani zarabia brutto" i dopiero dzwonią po Straż Miejską żeby im w tym formalnie asystowali. Co zresztą panowie mundurowi robią niechętnie i z niesmakiem.

Nie mam już czasu tu zaglądać, ale chciałem przypomnieć że ideą akcji którą prowadzę jest pomoc pokrzywdzonym i poszkodowanym. Jeżeli ktoś co rusz deklaruje tutaj poparcie dla przekształcania Polski w orwellowskie państwo policyjne, to na pewno mi z nim nie po drodze.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 28, 2009 11:57 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
powinni złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa nadużycia swoich uprawnień przez funkcjonariuszy państwowych.


W przypadku Marii Kantor takie zawiadomienie zostanie złożone. Stay tuned.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 28, 2009 11:59 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Maciej_Zimowski napisał(a):
lucyna napisał(a):
Nie kontroluje przewodniczka ale straż miejska lub policja, przedstawiciel UM im towarzyszy.


W Krakowie jest dokładnie odwrotnie. To przedstawicielki stowarzyszenia przewodników - najczęściej dość nieatrakcyjne, stare i otyłe matrony, chodzą, nasłuchują, osaczają złapanego, próbują legitymować, wypytują o dane osobowe takie szczegóły jak "ile Pani zarabia brutto" i dopiero dzwonią po Straż Miejską żeby im w tym formalnie asystowali. Co zresztą panowie mundurowi robią niechętnie i z niesmakiem.

Nie mam już czasu tu zaglądać, ale chciałem przypomnieć że ideą akcji którą prowadzę jest pomoc pokrzywdzonym i poszkodowanym. Jeżeli ktoś co rusz deklaruje tutaj poparcie dla przekształcania Polski w orwellowskie państwo policyjne, to na pewno mi z nim nie po drodze.


Wybacz ale nie wierzę w to. Za takie zachowanie, próbę legitymowania można ponieść niezłe konsekwencje.
Jestem w rozmiarze 42 czyli jestem tłusta, nieatrakcyjną babą po 40 czy to oznacza, że jestem kiepskim przewodnikiem i złym człowiekiem. Gdy przy rozmiarze 38 mając wystające kości byłam lepszym przewodnikiem i człowiekiem?
Piękny argument nie ma co.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 28, 2009 12:32 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
lucyna napisał(a):
Wybacz ale nie wierzę w to. Za takie zachowanie, próbę legitymowania można ponieść niezłe konsekwencje.


Miejmy nadzieję, że tak będzie.

lucyna napisał(a):
Piękny argument nie ma co.


To nie argument merytoryczny, tylko żart okolicznościowy, co mam nadzieję dla większości jest zrozumiałe.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 28, 2009 12:46 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt maja 27, 2005 8:40 am
Posty: 168
@Lechu

Ta przesłanką jest oświadczenie, że lezie gość, ciągnie za sobą grupę z aparatami i opowiada im o mijanych obiektach, a nie jest znany jako członek tutejszego stowarzyszenia, które ma monopol, prawda?

Czy potrafisz opisać inną, lepszą, konkretniejsza przesłankę dla podejrzenia o zarabianie w charakterze przewodnika na lewo? Napisz.

Cytuj:
No nie wmówisz nam tu, że zamykanie ust ludziom opowiadającym o Krakowie, ktorzy nie mają licencji przewodnickiej, to na skutek wyroku sądu, bo niezgodnie z prawem dopuścili się oszczerstw...


Jezu, po jakiemu trza pisać.

Uzyłes argumentu o "wolności słowa" i w trakcie dyskusji dopuściłeś sie stwierdzeń, które mogły sugerowac przeświadczenie o "nieograniczonym" charakterze tego konstytucyjnego prawa.
Ja sie z tym nie zgadzam i o tym konstytucyjnym zapisie pisałem, NIE W ODNIESIENIU DO TEGO KONKRETNEGO PRZYPADKU PRZEWODNIKA, A OGÓLNIE.

Cytuj:
Pragnę zwrócić uwagę, iż zwłaszcza przy oprowadzaniu grup zagranicznych turystów bardzo istotne jest zachowanie wyjątkowej dbałości o precyzję udzielanych informacji, aby przy założeniu panujących wśród różnych nacji stereotypów nie pozostawiać pola do interpretacji, a w konsekwencji, aby nie dochodziło do rozpowszechniania niesprawiedliwych bądź kłamliwych treści dotyczących naszej historii.


Ależ to bardzo dobre podejście.
Trzeba utrudnić przenikanie do struktur opiniotwórczych i edukacyjnych osobnikom krzewiącym idee faszystowskie, komunistyczne i homoseksualne.

Wśród licencjonowanych członków, dzięki odpowiednio pokierowanym cyklom szkoleń, znajdziemy samych zacnych obywateli.


;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 28, 2009 1:06 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
vm2301 napisał(a):
Ta przesłanką jest oświadczenie, że lezie gość, ciągnie za sobą grupę z aparatami i opowiada im o mijanych obiektach, a nie jest znany jako członek tutejszego stowarzyszenia, które ma monopol, prawda?
To nie jest żadna przesłanka, bo każdy obywatel ma prawo zebrać grupę z aparatami i opowiadać im o mijanych obiektach. I takie samo, niepodważalne prawo sluchać co im ten ktoś opowiada, mają uczestnicy tej grupy. Monopol przewodników nie może ograniczać podstawowych praw obywatelskich, tym bardziej, że takie ograniczenia są wg konstytucji, a więc prawa nadrzędnego, niedozwolone. Jedyną zgodną z prawem metodą wykrycia nadużyć może być prowokacja policyjna, a nie zaczepianie ludzi na ulicach, wtrącanie się w relacje międzyludzkie, przerywanie zwiedzania i żądanie od nich licencji przewodnika oraz wręczanie im idiotycznych upomnień czy mandatów.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 28, 2009 4:26 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 11:36 pm
Posty: 447
Lokalizacja: Wrocław
Cóż, kilkakrotnie przewinęło się tu stwierdzenie, że kiepskich przewodników eliminuje rynek. Pozwolę sobie się nie zgodzić. Z własnego doświadczenia wiem, że wielu tzw. kiepskich przewodników żyje i ma się dobrze. Rynek ich nie eliminuje. Podeszły wiek zresztą też nie. I chyba wiem dlaczego - usługa przewodnicka jest w wielu przypadkach JEDNOKROTNA. Ta sama osoba nie zatrudni drugi raz przewodnika po tym samym terenie. Więc choćby usługa była kiepska , na przyszłe zlecenia nie ma to większego wpływu.

Trochę inaczej ma się sprawa, gdy zatrudniającym przewodnika podmiotem jest właśniebiuro lub inna firma/organizacja, obsługująca turystów. Ale nawet wtedy, niewiele to zmienia. Po pierwsze, to, że przewodnik jest, ujmijmy to, "kiepski" nie oznacza od razu, że ktoś z turystów pobiegnie na skargę do organizatora. Tak dzieje się tylko w bardziej jaskrawych przypadkach. Poza tym nadal mam wrażenie, że aktywnych zawodowo przewodników jest na większości obsługiwanych obszarów raczej za mało niż za dużo. Zwłąszcza oprowadzających w obcych językach. A "zwłaszcza do kwadratu" oprowadzających w rzadszych językach jak hiszpański, włoski czy czeski. W efekcie nawet przewodnik, z którym ktoś rozwiąże umowę, nie ma problemu z ponownym zatrudnieniem.

To naturalnie tylko moje rozważania. Ale nie umiem sobie inaczej wytłumaczyć faktu, że ludzie, którzy oprowadzają jak za karę i byle szybciej, nadal mają na pęczki zleceń.

Maciej Zimowski napisał(a):
Podobnie jak "mieli obowiązek" hitlerowcy przed wyrokami trybunału norymberskiego, czy zomowcy przed upadkiem komuny. Co nie uchroniło przed późniejszą odpowiedzialnością.


Prawo Godwina. Jakże prawdziwe :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 28, 2009 4:36 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Nie rozumiem. Najprawdopodobniej nie masz styku z rynkiem usług przewodnickich. Druga możliwość to ta, że nasz rynek bieszczadzki różni się od innych. Skąd wg Ciebie przewodnicy biorą zlecenia? W zdecydowanej większości z polecenia. Na stałe współpracujemy z biurami podróży, organizatorami, a przede wszystkim z ośrodkami. W naszym przypadku jeszcze wymieniamy się zleceniami, możemy polegać na Kolegach. Jesteśmy rozliczani z jakości usług. Skąd to przeświadczenie, że przewodnicy świadczą kiepskie usługi? Jestem w autokarach Kolegów zawodowców, razem się szkolimy, kurczę chylę czoło przed ich umiejętnościami i wiedzą. Oczywiście, że są partacze. Sama znam kilku, których wyeliminował rynek. Kilka osób posądza mnie o to, że ich załatwiłam.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 28, 2009 5:02 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Artur1683 napisał(a):

Prawo Godwina. Jakże prawdziwe


Spodziewałem się tego komentarza :P Aczkolwiek zwróć uwagę że moje porównanie jest czysto merytoryczne, nie osobiste.

A co do meritum - jednak nie... Gdyby nie to że cała masa kiepskich przewodników w pewnym momencie została bez pracy, a tu siedzą i patrzą że rynek się rozwija, grupy przyjeżdżają, a nikt ich nie zatrudnia - nie było by problemu, tych wszystkich łapanek itp.

Inna sprawa, że zmiana stylu podróżowania powoduje, że popyt na tradycyjnych przewodników jest coraz mniejszy.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 28, 2009 6:26 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 11:36 pm
Posty: 447
Lokalizacja: Wrocław
To pewne, że realia w różnych miejscach kraju się różnią. Czasami bardzo wyraźnie. ALe pewne mechanizmy pozostają niezmienne.

Styk z usługami przewodnickimi mam niejako od drugiej strony - pracuję mniej lub bardziej regularnie w kilku obiektach, które ze zwiedzania się utrzymują. Dlatego widzę na co dzień, jak owe usługi wyglądają. W wykonaniu od lat tych samych osób.

Cytuj:
Skąd to przeświadczenie, że przewodnicy świadczą kiepskie usługi?


Jak którzy. Nie mówię o wszystkich, nie mówię o większości. Mówię o części z nich. A "materiał obserwacyjny" mam, uwierz mi, naprawdę spory. Właśnie dlatego jestem głęboko przekonany, że przynajmniej w naszych, wrocławskich realiach wielu z nich rynek nie jest w stanie wyeliminować, choć zdecydowanie powinien. Moim zdaniem ratuje ich różnica między "kiepski" a "nie do przyjęcia, piszemy skargę". Tych "nie do przyjęcia" zaś fakt, że nawet jeśli będą spaleni w jednym, drugim czy trzecim miejscu, jest cała masa innych podmiotów, które z radością ich przygarną.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 550 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL