vm2301 napisał(a):
Imprezy z "budżetem 10-50 tys" to moim zdaniem już nie turystyka.
W dobie zrównoważonego rozwoju i walki o grupy targetowe może jestem nieco staroświecki, a nawet zacofany, ale bardziej mi to wygląda na organizowanie zbiorowego wypoczynku i rozrywki...i to jedynie dla bogatych firm.
Mam wrażenie Lucynko, że zbytnio chętnie patrzysz na całość turystyki w Polsce przez pryzmat korporacji, co to nawet w dobie kryzysu chętnie fundusz socjalny tworzą i pożytkują w imię radości i wypoczynku swoich cennych pracowników.
Widzisz w terminie usługi transportowe mieszczą się duże firmy posiadające kilkadziesiąt ciężarówek i autobusów, ale taki pan Zenek, który pojedynczym turystom lub parom zaoferuje przejażdżkę rykszą.
Powiedz w jaki sposób chcesz zapłacić 100 złoty za godzinę pracy przewodnikowi, który ma się zając dwójką turystów.
To ile taki objazd cerkiewek, czy spacer szlakiem granicznym, że o chaszczowaniau jakimś mnie wspomnę miałby kosztować?
Gaża przewodnika +koszty manipulacyjne + marża biura = ? 200 za godzinę? Chcesz zaoferować turystom usługę, która ma kosztować tyle, co całe ich tygodniowe w Bieszczadach wczasy?
Nie istotne jest ile jest w stanie zapłacić firma za imprezę integracyjną, bo to inna bajka.
Oni zawsze zlecali to biurom, a te zawsze zapewniały przewodników.
Dyskutowany "przymus przewodnikowy" dotyka przede wszystkim turystów indywidualnych i grupy pasjonatów...niekoniecznie z nabitymi kiesami.
Pozdrawiam:)
Wojtek nie bluźnij, to jest turystyka. Turystyka zbiorowa i tego tylko i wyłącznie dotyczy ta rozmowa. Turystyka indywidualna to inna inszość.
1. Turystykę uprawiają osoby stosunkowo zamożne.
Jest i socjalna ale wbrew pozorom pieniądze są prawie te same.
2. To jest pokaźny segment.
3. Po kiego diabła dwoju turystom przewodnik? Jeżeli na coś mnie nie stać to nie korzystam, nie kupuję, nie zabiegam o to. Idąc Twoim tokiem rozumowania powinnam złożeczyć, bo chcę kupić sobie nowe rakiety śnieżne, czekan, raki i skorupy. Nie stać mnie na to, a są mi na prawdę potrzebne na zimę i co mam złożeczyć, rozpaczać, że są zbyt drogie, manifestować czy piketować sklep oferujący sprzęt?
4. Przewodnicy standadowo nie zarabiają 100 zł, może inaczej 100 zł za godzinę pracy dostają nieliczni.
5. To samo, nie stać mnie więc nie korzystam.
6. Wojtek przymus wynającia przewodnika dotyczy turysty indywidualneg
Wybacz ale brak mi słów.