Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 3:36 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: So cze 27, 2009 11:15 pm 
Nowy

Dołączył(a): So cze 27, 2009 11:03 pm
Posty: 1
Lokalizacja: Wrocław
Witam serdecznie!

Planuję w sierpniu tygodniowy wyjazd ze znajomymi w Bieszczady. Nie znam tych gór i dlatego bardzo proszę opinie i rady na temat wstępnego planu jaki sobie ułożyliśmy. Czy jest sensowny, czy może ominiemy coś wartego zobaczenia w pobliskich rejonach, a może zbyt dużo marszu na dany dzień? Zaznaczam, że nasza studencka paczka jest raczej zróżnicowana kondycyjnie ;) Jeśli chodzi o noclegi planujemy rezerwować miejsca w schroniskach. Stąd plany już teraz. A rozpiska wygląda tak:

WYJAZD
PKS 20:30

DZIEŃ 1:
Ustrzyki Górne - przyjazd o 9:18

DZIEŃ 2:
Ustrzyki Górne – (1h15’) – Wołosate – (1h50’) – Tarnica – (2h) – Ustrzyki Górne

DZIEŃ 3:
Ustrzyki Górne – (2h20’) – Wielka Rawka – (35’) – Krzemieniec – (40’) – Wielka Rawka – (1h45’) – Ustrzyki Górne

DZIEŃ 4:
Ustrzyki Górne – (3h) – Mała Rawka (szosą i zielony szlak)

DZIEŃ 5:
Mała Rawka – (2h) – Połonina Caryńska – (1h10’) – Przysłup Caryński – (35’) – Bereżki – PKS do Małej Rawki

DZIEŃ 6:
Mała Rawka – (3h20’) – Wetlina

DZIEŃ 7:
Wetlina – (1h15’) – Jawornik – (2h50’) – Przełęcz Orłowicza – (30’) – Smerek – PKS do Wetliny

POWRÓT:
PKS 5:35

Z góry dziękuję za cenne uwagi i rady! :)

Pozdrawiam,
Bartosz


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 27, 2009 11:19 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 8:45 pm
Posty: 1510
Lokalizacja: z mezoregionu fizycznogeograficznego w płd-wsch Polsce, stanowiącego część Kotliny Sandomierskiej
Nevar napisał(a):
DZIEŃ 4:
Ustrzyki Górne – (3h) – Mała Rawka (szosą i zielony szlak)

Moim zdaniem lepiej z Ustrzyk pójść na Wielką Rawkę, potem Małą i zejść do bacówki. Gonić asflatem to nic przyjemnego, a 3 godziny marszu na dzień w górach to jakoś tak skromnie ciut :wink:

PS. Po nocy w podróży nie wiem czy będzie Wam się chciało w góry iść.

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 4:24 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Hej, po kiego diabła będzieci kilka razy włazić na Rawki?
1 dzień zróbcie sobie krótki spacer wokół Ustrzyk G, jest tam wyznaczona ścieżka spacerowa, wreszcie się na coś przyda.
2. OK
3. Wielka Rawka-Krzemieniec- Mała Rawka-Przełęcz Wyżniańska
4. Z całym szacunkiem bez sensu, podjedźicie busami i zróbcie sobie dłuższy spacer po górach i połąźcie po Bukowym Berdzie zejście do Wołosatego lub Ustrzyk Górnych
5. OK
Mam nadzieję, że nie wybraliście Kremenarosa w Ustrzykach G. Jeżeli tak to moim zdaniem bardzo kiepski pomysł, szczególnie jak esteście alergikami uczulonymi np. na pleśń i grzyby.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 9:06 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt maja 27, 2005 8:40 am
Posty: 168
Dzień 2 - może najprostszy pomysł na Tarnicę, ale po kiego grzyba drzeć buty na asfalcie do Wołosatego?
Może rozważ dojazd. Potem można zrobić pętelkę przez Rozsypaniec, Halicz.

Ewentualnie z Widełek przez Bukowe Berdo na Tarnicę i dopiero Szerokim Wierchem do Ustrzyk.

dzień 3 Jak napisała Lucynka lepiej zleźć na Przełęcz, zawsze jakiegoś stopa do Ustrzyk złapiesz, a nie będziesz tej samej ścieżki deptał cały czas.


Dzień 4 Wymyśliłbym coś innego. Widzę, że codziennie chcesz szczytować, więc może jakieś dolinki dla odmiany?

Tyle, że z planów wynika, że chcesz spać w schronisku.

Dzień 5 Zacząłbym w Berehach zamiast drałować ze schroniska na krechę przed się;) Złapanie tam stopa, czy nawet spacerek to jak pierdnięcie.
Ścieżka myślę ładniejsza, no i te parę nagrobków na cmentarzu warto zobaczyć.

Dzień 6 zakładam, że lajtowy - odpoczynek i przetransportowanie klamotów do Wetliny. Działem spaceruje sie przyjemnie.


Pozdrawiam:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 12:40 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr sie 13, 2008 10:58 am
Posty: 805
Lokalizacja: Skawina k/ Krakowa
odradzam jakiegokolwiek dymania po asfaltach - odcinek Ustrzyki - Wołosate - Przeł. Bukowska -pod górę to masakra jakaś....

_________________
www.picasaweb.com/zadisk8


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 4:55 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 29, 2007 8:31 pm
Posty: 3189
Lokalizacja: Nowy Sącz
Cytuj:
odradzam jakiegokolwiek dymania po asfaltach - odcinek Ustrzyki - Wołosate - Przeł. Bukowska -pod górę to masakra jakaś....

Ale czy jest jakaś alternatywa? chyba grzbietem do Bukowskiej i z powrotem, albo pozaszlakowo w kierunku Kińczyka.

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 28, 2009 6:05 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
gouter napisał(a):
Cytuj:
odradzam jakiegokolwiek dymania po asfaltach - odcinek Ustrzyki - Wołosate - Przeł. Bukowska -pod górę to masakra jakaś....

Ale czy jest jakaś alternatywa? chyba grzbietem do Bukowskiej i z powrotem, albo pozaszlakowo w kierunku Kińczyka.

Te Panie Pozaszlakowy jedyna droga wiodąca na Rozsypaniec z Wołosatego wiedzie tylko i wyłącznie asfaltem :twisted:

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 13, 2009 10:52 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 26, 2009 2:28 pm
Posty: 62
Lokalizacja: Sosnowiec
zdecydowanie i całkowicie potwierdzam- droga Ustrzyki G- Wołosate to trochę strata czasu. Widoki są cały czas takie same, a jak ktoś lubi tuptać po asfalcie to ma pole do popisu z Wołosatego na Przeł. Bukowską. Lepiej ten czas poświęcić na zrobienie pętli przez Rozsypaniec i Halicz :) Zawsze to dwa szczytowania więcej :P


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 08, 2009 6:39 pm 
Nowy

Dołączył(a): Wt wrz 08, 2009 4:02 pm
Posty: 2
Ja zrobiłam Bieszczady wg zielonego przewodnika Bezdroży (ambitnie - nie spacerowo) i sobie chwalę.
Co prawda należy realnie mierzyć zamiary na siły ;) i brac już pod uwagę fakt, że jesienią dzień się skraca (czego ja raz nie zrobiłam).
Popieram też przedmówców: droga Ustrzyki G- Wołosate to trochę bez sensu.
Ale ogólnie - piknie tam bardzo :) i tak dziko jakoś bardziej niż gdzie indziej, prawda?
Jeśli ktoś zainteresowany to można ściągnąć tracki górskie dla Bieszczadów/Beskidu Niskiego (są za darmo na http://www.bezdroza.com/trasy_gps.html). Ja czasami korzystam z gpsa - chociaż zwykłej mapy nic nie zastąpi
PS. Ja pierwszy raz na forum - wielki szacun - naprawdę bardzo pomocna sprawa


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt wrz 11, 2009 8:10 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn sie 27, 2007 10:51 pm
Posty: 397
Lokalizacja: R.Ś.
Martynka napisał(a):
Ale ogólnie - piknie tam bardzo Smile i tak dziko jakoś bardziej niż gdzie indziej, prawda?

ogólnie piknie, nie da się ukryć :D ale czy aż tak dziko? chyba już nie tak jak nawet parę lat wcześniej, jednak te standardowe szlaki czyli Rozsypaniec, Halicz, Tarnica, Wetlińska, Caryńska czy Rawki są bardzo oblegane w sezonie. Na mnie największe wrażenie zrobił szlak graniczny Łupków - Krzemieniec - tam to dopiero było dziko, jagodowo, malinowo i jeżynowo :) A z miejsc noclegowych w Bieszczadach - bacówka na Jaworcu :wink:
Lechuu napisał(a):
Wołosate - Przeł. Bukowska -pod górę to masakra jakaś....
do teraz mnie odrzuca jak pomyślę o tej drodze, gorzej niż droga do Moka, bo jak docierasz na miejsce to dalej nic nie widać

_________________
"...góry wciąż obiecują to samo: zapomnieć, zrealizować się, być szczęśliwym. A życie upływa na przygotowaniach do tych cudownych chwil pełnych szczęścia."

http://picasaweb.google.pl/jaaga83


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So wrz 12, 2009 7:32 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
młoda napisał(a):
Lechuu napisał(a):
Wołosate - Przeł. Bukowska -pod górę to masakra jakaś....
do teraz mnie odrzuca jak pomyślę o tej drodze, gorzej niż droga do Moka, bo jak docierasz na miejsce to dalej nic nie widać


Chyba po innych Bieszczadach chodzimy. Z przełęczy jest dość interesujący widok, a z Rozsypańca Kilkadziesiąt metrów wyżej jedna z najpiękniejszych panoram w Bieszczadach: Kińczyk Bukowski, Połonina Bukowska, Stińska. Pikuj, Starostyna, Hrebień, Ostra Hora, Żołobina, Berce, Stubnycia, Mała Holica, Pliszka, Wieża, Jawornik, Chotań, Czeremcha, Stińska, Menczył, Beskid Wołosadzki, Kremenaros, Wielka Semenowa, Wielka Rawka, Kiczerka, Tarnica, Tarniczka, Połonina Wetlińska i Caryńska, Jackowa Ruwień, Przysłup Caryński, Jawornik, Krzemień, Bukowe Berdo, Kopa Bukowska, Halicz, Siodło, Wołowy Garb czyli słynne 310 stopni

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL