Forum portalu turystyka-gorska.pl

Rohu - paraliżujący strach to mam na myśli śniegi w wysokich górach

no tak to są pasma śniegu jak pisze max 3m ale nic nie poradzę że jak tylko mi się but zaczyna ślizgać to mózg mi się wyłancza i panika.







a najgorsze było jak każdy mijany turysta pytał: " i jak tam było na górze?"

dzisiaj spoglądam na kamerkę w Tarach i nic nie widzę - mleko białe z chmur. A i tak pewni znajdzie się ktoś kto wyjdzie w góry.

Liczę na to że w przyszłym roku uda mi się wejść tam i siam, może urlop jedynie wcześniej wezmę, aczkolwiek w ubiegłym roku wrzesień był przepiękny, myślałam że tak będzie i teraz.

i co sie kurde cieszysz, jeszcze się doczekasz zimowego łażenia hehe

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda

[quote="kalineczka1980"]dzisiaj spoglądam na kamerkę w Tarach i nic nie widzę - mleko białe z chmur. A i tak pewni znajdzie się ktoś kto wyjdzie w góry.

W piatek już był zwiastun zmiany pogody wiatr halny

Nie rozumie skoro boisz się śniegu to czemu wybierasz wyjście na Rysy na którym wiadomo że bedą oblodzenia o tej porze.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Ano był. O ile w czwartek na OP wiał tylko lekki wiaterek, o tyle już w nocy w D5SP wiało strasznie. Jak mawiają fachowcy "cirrusy na niebie, pogoda się zje... zepsuje"

W czwartek na Orlej nie było w zasadzie problemów, tylko w jednym miejscu, kawałeczek za Małym Kozim Wierchem (nie pamiętam nazwy tej przełączki, ale jest na niej charakterystyczna stalowa linka), w zmrożonym śniegu wykute było kilka stopni (poprawialiśmy je, bo się wyślizgały i spotkany po drodze "pan starszy" bał się iść dalej).

Z kolei wejście na Szpiglasową Przełęcz było upierdliwe z powodu mieszanki błotno śniegowej.

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia

rafii79 - za każdym razem myślę sobie że się przełamię hehe

po prostu muszę i już a później jak się uda to pewnie stwierdzę że nie taki diabeł straszny, bardzo bym chciała po prostu wejść na Rysy, może w przyszłym roku spróbuję od Słowackiej strony.

troszkę taki mięczak ze mnie - to tak jak na karuzeli - rwę się strasznie a jak już latam w powietrzu bo modlę się żeby się skończyło, no ale różnica jest bo na szczycie nagroda - piękne widoki, których nikt nie zabierze.
tak po prawdzie to ja dopiero się tych gór uczę. i wlę powolutku krok po kroku, nawet jeśli bym miała podchodzić pod szczyt po kilka razy.

Ponawiam pytanie, bo wyjazd miał byc niedługo, choc z tegoc o widze chyba bedzie odwołany. Poradzicie chociaz gdzie mozna sprawdzic komunikaty/warunki dla tatr słowackich/rejonu czerwonej ławeczki ?

www.hzs.sk

Albo zadzwoń do Terinki i zapytaj

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

Tak zrobię, zadzwonie jutro do jakiejś chaty i sie dowiem:)

mnie ostatnio coś złego zabrało widoki z Rysów, nawet słowackiego wierzchołka nie było widać

Toć pecha wielkiego masz, bo nam trafiły się piękne widoki, wszystko co tylko możliwe, zostało zarejestrowane na zdjęciach

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia

Wróciłam dzis rano z Zakopca. W piatek póznym popołudniem przyjechałam w Tatry . Pieknie było w piatek rano w sobotę też ,choć wiał halny. Był taki moment na Kopie ,że mnie przesunęło I tam też zaczęło się chmurzyć. W niedzielę widocznośc była już kiepska i zaczął padać deszcz. Ale ogólnie było super.

_________________
Dawniej Olivia

no to jedziesz z relacja
może jestem ślepy ale dawno Cie tu nie widziałem
pozdro

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

w sobotę byłem na świnicy - totalne mleko, w okolicy żlebu blatona nieprzyjemny płat śniegu, część łańcuchów pod śniegiem, jeden był urwany, mokra skała. Generalnie bardziej mi się podobało wejście ze strony zawratu

Czwartek 23.09. - Grań Rohaczy od Banikowskiej do Brestowej - warunki letnie.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.

W środę 22 wchodziłem z D5SP na Kozią Przełęcz i było dosyć dużo śniegu, ale wejść się dało, gorzej z zejściem. Z Przełęczy na Kozi Wierch bezproblemowo, zejście z Koziego do D5SP spokojnie do zrobienia, trzeba było tylko uważać.
W czwartek 23. zaryzykowałem i spróbowałem dostać się na orlą Żlebem Kulczyńskiego, niestety jak idiota podążyłem za ludźmi przede mną i zboczyłem z trasy, jednak boczkami dostałem się na szczyt jakieś 60 metrów od czarnego szlaku. W samym Żlebie dużo śniegu, jest trudno i idzie się dosyć cięzko, ale jeśli ktoś ma doświadczenie to da radę. Przeszedłem całe granaty bez problemu, było trochę sniegu ale nieszkodliwego. Zejście żółtym szlakiem ze Skrajnego Granata utrudnione, ale do zrobienia. Jeśli nie napadało śniegu od tego czasu to te dwa szlaki do zrobienia, chociaz pewnie nie będzie takiej widoczności jaką ja miałem ;-/ (wrzucę zdjęcie jak znajdę aparat)

Widziałem z daleka Zawrat i było tam mnóstwo śniegu, da się to jakoś przejść?

sobota : na zawracie były trzy płaty śniegu(od gąsienicowej), jak najbardziej do przejścia

ktoś coś wie jak aktualnie wygląda sytuacja: na kazalnicy mięguszowieckiej, galeryjce, i w stronę czarnego mięguszowieckiego od południowej słowackiej strony?

ktos niedawno pisal na forum, ze galeryjka oblodzona i musial sie wycofac
a pogoda raczej nie sprawia, zeby warunki sie poprawialy

W sobote było widać śnieg na galeryjce.

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

miałem iść jutro ale, Słowacy zapowiadają wiatr około 50-60 km/h, 1-2 stopnie ciepłoty, no i piszecie że jest śnieg, ktoś dodał że było oblodzenie w ubiegłym tygodniu (a było wtedy słonecznie) ... jakby był ktoś chętny to bym pewnie poszedł, asekuracja by się przydała, a tak to trochę kiszka.

Albo chociaż adoracja.

Asysta, leppy, asysta się to nazywa. Najlepiej asysta fotografów i panienek.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Lub erekcja. Ale to chyba jedno z drugim idzie w parze.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

No i znowu pada śnieg:)

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

tylko zanim ten śnieg zamieni się w dobre warunki śniegowe to obawiam się że jeszcze tu pobluzgamy

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Miałem nosa, że wziąłem w czwartek urlop .

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.

mamy podobne nosy

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

No ja też... I w piątek.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

I ja w piątek też, ale już mniej interesujące zadanie mną zawładnęło w tym dniu (malowanie ogrodzenia). Ale czwartek w górach był wyborny. Przymierzam się do relacji .

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.