Jakub_Kar napisał(a):
Poszukujemy regionu/ kwatery gdzie nie bedzie tłumów turystów, a wręcz przeciwnie- szukamy jakiegoś zadu...ia gdzię bedzie cisza i spokój- np. jakaś wioska. Najlepiej aby niedalego były szlaki (piesze i rowerowe)(krótkie i długie) oraz np muzea, skanseny.....
Jeżeli ma być spokojnie to odradzam wysoką część Bieszczadów czyli Wetlinę, Cisną, Ustrzyki Górne a także okolice Soliny i Polańczyka, za to polecam np. rejon Komańczy, Łupkowa itd. - zachodnią część Bieszczadów na pograniczu z Beskidem Niskim.
Znam tam parę fajnych miejsc noclegowych, ale raczej o niskim standardzie (noclegi w śpiworach na rozłożonych na ziemi materacach), więc konkretnych miejscówek na wyjazd rodzinny nie polecę.
Wiem o tym, że są w tym rejonie miejsca również o wyższym standardzie, jednak nie znam ich z autopsji.
A co do zwiedzania - to akurat w Komańczy jest co zwiedzać i gdzie spacerować, wyznakowane są nawet niezbyt trudne ścieżki przyrodnicze wokół tej miejscowści.
Lucyna gdzieś tu w którymś wątku nawet przepisywała informatorek o jednej ze ścieżek.
Ja jednak jestem leniwa, przepisywać mi się nie chce, więc polecę tylko bardzo dobrą stronę o Komańczy - są tam opisy ścieżek przyrodniczych w najbliższej okolicy i również namiary na noclegi:
http://www.komancza.info
Najbliższy skansen w okolicy jest w Sanoku, za to w okolicach Komańczy jest sporo ciekawych cerkwi a także Klasztor Nazaretanek - miejsce internowania Prymasa Wyszyńskiego.
Do Cisnej i Wetliny też nie jest specjalnie daleko a latem można się po okolicy przejechać kolejką wąskotorową.
A - i jeszcze na Słowację do Medzilaborców do muzeum Andy Warhola można wyskoczyć, samochodem lub rowerem, też bardzo blisko.
Pozdrowienia
Basia