Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pn cze 24, 2024 12:48 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt cze 17, 2011 10:29 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 10:18 pm
Posty: 6
Witam
Poszukuje jakiegoś sprawdzonego szlaku, który nie zrazi do gór osoby początkującej, z dobrą kondycją, ale nie lubiącej stromych, monotonnych podejść. Chce zaszczepić u mojej dziewczyny (w górach nie bywała) tego typu sposób na spędzanie czasu. Jednocześnie dobrze by było, aby szlak był dość atrakcyjny i przyjemny, a na szczycie w nagrodę była przyzwoita panorama. Dodam jeszcze, że studiujemy w Krakowie, wiec dobrze było by coś w okolicy. Będę wdzięczny za każdą propozycje bo na jednej wycieczce na pewno się nie skończy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 17, 2011 10:44 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
mate14 napisał(a):
nie lubiącej stromych, monotonnych podejść

To może jednak morze:)... Albo kolejką na Kasprowy...:) No bo góry mają to do siebie, że trzeba dymać pod górę...;p Może jednak warto podejść na Czerwone Wierchy prze Dolinę Tomanową... Trasa krótka nie jest, ale moim zdaniem bardzo ładna, a widoki na Tatry Wysokie z Czerwonych świetne... na podejściu może być nieco marudzenia, ale kiedy już wejdziecie na Ciemniaka to dziewczyna stwierdzi, że było warto... Takie chwilę sprawiają, że człowiek cieszy się z tego zmęczenia...:) No ale to tylko takie moje zdanie...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 17, 2011 10:50 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 10:18 pm
Posty: 6
O coś tego typu właśnie chodzi... a z tą kolejką to udam, że nie zauważyłem, choć może tu był mój błąd bo pisząc " strome podejście" miałem na myśli stok narciarski lub tego typu stromą łąkę czy też asfalt do morskiego oka :)
Dzięki za propozycję i jak dorwę mapę to zaraz rozeznam się z trasą.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 17, 2011 11:07 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt mar 06, 2007 1:02 am
Posty: 1854
Lokalizacja: Łódź
Cytuj:
strome podejście" miałem na myśli (...) asfalt do morskiego oka


Rzeczywiście tam jest bardzo stromo. Słyszałem nawet że niektórzy asekurują się tam z haków wbijanych w szczeliny w asfalcie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 17, 2011 11:27 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt lut 27, 2009 12:23 am
Posty: 151
I w tym przypadku sprawa jest dość poważna.Na trasie do MOka ,ze zmęczenia padł koń.A co dopiero człowiek, obarczony sprzętem potrzebnym na dotarcie do celu i co gorsza -jeszcze powrót! Nic to jednak -w porównaniu do wrażeń i wspomnień z górskiej wyprawy.Polecam zawiadomić o wyjściu na szlak TOPR.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 17, 2011 11:35 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 8:09 pm
Posty: 2957
Lokalizacja: Kraków
Kopiec Kościuszki

_________________
Keep calm and carry on.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 9:18 am 
Nowy

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 10:18 pm
Posty: 6
Spoko, wezmę pod uwagę... Dobrze było się czegoś dowiedzieć i dzięki za pomoc i propozycje. A temat spokojnie można już zamknąć.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 9:29 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 23, 2010 9:48 am
Posty: 535
Lokalizacja: warm-mazur
....a ja bym zaproponował spacerek w kierunku Murowańca - nad Czarny Staw Gąsienicowy ale tylko w dobra pogodę - wówczas Twoja dziewczyna powinna zachwycić się widokiem otaczających szczytów, następnie podejść na Przełęcz Karb - widoki są -jak dla mnie świetne, a nie jest wysoko - także Twoja dziewczyna nie powinna się zmęczyć zbytnio, jak będzie dalej chciała iść to na Kasprowy a jak nie - obejść stawy po drugiej stronie i wrócić do Murowańca.

_________________
"Z każdego gówna można wyjść z czystymi butami"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 12:57 pm 
Swój

Dołączył(a): Cz cze 09, 2011 11:12 pm
Posty: 84
Lokalizacja: przedmieścia Krzeszowic
Sorry mate14, że wbijam w twój temat ale mam podobną prośbę o jakiś w miarę łatwy i urokliwy szlak. Żona nie uprawia żandych sportów, a nie chcę żeby wymiękła w połowie i już nigdy nie pojechała ze mną w góry. Zastanawiałem się nad jakimś wypadem w Beskid Niski, Śląski lub Żywiecki. Macie dla mnie jakąś propozycję? Ja znalazłem coś takiego: Korbielów -> Przełęcz Glinne -> Pilsko -> Schr. na Hali Miziowej -> Korbielów. Myślicie że da radę? Babia Góra odpada bo wybieramy się tam w sierpniu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 1:18 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 12, 2007 7:30 pm
Posty: 78
Lokalizacja: Lublin
Na pierwszy raz nie proponowałbym Ciemniaka od Tomanowej, bo na mój gust uciążliwość podejścia zabiera całą radość z przyrody, widoków itp. Ja bym proponował w Zachodnich: Starorobociańska - Siwa Przełęcz - Ornak - Iwaniacka - Kościeliska ( Z mapy 8h20min i można skrócić drogę ciuchcią), w Wysokich: do piątki i powrót przez Świstówkę.

_________________
W wielkim uproszczeniu: socjalizm to wysokie podatki i mnóstwo ulg, kapitalizm to bardzo niskie podatki, zero ulg. Nasi idą osławioną "trzecią drogą": wysokie podatki i zero ulg.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 1:37 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 23, 2011 5:14 pm
Posty: 379
Lokalizacja: Kraków
tuwu napisał(a):
Na pierwszy raz nie proponowałbym Ciemniaka od Tomanowej, bo na mój gust uciążliwość podejścia zabiera całą radość z przyrody, widoków itp. Ja bym proponował w Zachodnich: Starorobociańska - Siwa Przełęcz - Ornak - Iwaniacka - Kościeliska ( Z mapy 8h20min i można skrócić drogę ciuchcią), w Wysokich: do piątki i powrót przez Świstówkę.


Tak kurczowo trzymając się unikania uciążliwych podejść to na pewno nie proponowałbym wejścia na Siwą Prz. od Staroroboty. Wejście jest bardzo strome i według mnie jeden pies czy ktoś szedłby tam czy na Ciemniak.

W górach ogólnie rzecz biorąc nie uniknie dymania pod górę. Ewentualnie na początek można po prostu zabrać kogoś do jakiejś doliny (5SP, Gąsienicowa przez Dol. Suchej Wody) gdzie nie ma stromego wejścia a widoki na otaczające szczyty są zacne. Ktoś chce posmakować gór to musi posmakować dużego wysiłku. Zmusić się nikogo nie da. Można jedynie ten wysiłek stopniowo dawkować i ostrożnie zaszczepiać miłość do podniebnych wierzchołków.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 1:46 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt cze 29, 2007 11:59 am
Posty: 1417
Cytuj:
Albo kolejką na Kasprowy

Myślę że na początek może to być dobre rozwiązanie ,a z Kasprowego możecie zejść do Gąsienicowej .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 2:06 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 8:09 pm
Posty: 2957
Lokalizacja: Kraków
tuwu napisał(a):
Na pierwszy raz nie proponowałbym Ciemniaka od Tomanowej, bo na mój gust uciążliwość podejścia zabiera całą radość z przyrody, widoków itp. Ja bym proponował w Zachodnich: Starorobociańska - Siwa Przełęcz - Ornak - Iwaniacka - Kościeliska ( Z mapy 8h20min i można skrócić drogę ciuchcią), w Wysokich: do piątki i powrót przez Świstówkę.


Jak na pierwszy raz w górach dla kogoś bez kondycji to i tyle może być za dużo. Ja proponuję wspomniany wcześniej Czarny Staw Gąsienicowy od Kuźnic przez Boczań i Murowaniec albo trochę bardziej ambitnie Karb od Gąsienicowej i zejście nad staw. Albo też wspomniana również Dolina Pięciu Stawów Polskich. A z moich propozycji to Nosal, Gęsia Szyja, Wielki i Mały Kopieniec, Dolina Kościeliska i Smreczyński Staw.

_________________
Keep calm and carry on.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 2:41 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 05, 2010 9:29 am
Posty: 2318
Lokalizacja: Radom
mate14 napisał(a):
Chce zaszczepić u mojej dziewczyny (w górach nie bywała) tego typu sposób na spędzanie czasu. Jednocześnie dobrze by było, aby szlak był dość atrakcyjny i przyjemny, a na szczycie w nagrodę była przyzwoita panorama...
...Będę wdzięczny za każdą propozycje bo na jednej wycieczce na pewno się nie skończy.

próbuj zaszczepić, próbuj - bo naprawdę warto.
duch1408 napisał(a):
Żona nie uprawia żandych sportów, a nie chcę żeby wymiękła w połowie i już nigdy nie pojechała ze mną w góry.

zmień żonę :twisted:

rav1980 napisał(a):
....a ja bym zaproponował spacerek w kierunku Murowańca - nad Czarny Staw Gąsienicowy...

Kasia86 napisał(a):
Ja proponuję wspomniany wcześniej Czarny Staw Gąsienicowy od Kuźnic przez Boczań i Murowaniec

zgodzę się z tymi dwoma propozycjami - z Kuźnic przez Boczań i Skupniów Upłaz do Murowańca i nad Czarny Staw Gąsienicowy.

na początku przez jakieś półtorej godziny widoków nie będzie zbyt dużo, za to po dotarciu na Przełęcz między Kopami widoki zaczynają się niezłe.

P.S. jakby ktoś się chciał czepić proponowanego podejścia z Kuźnic do Murowańca przez Boczań i Skupniów Upłaz - nachylenie na tym wariancie nie jest tak upierdliwe, jak w wariancie przez Jaworzynkę. i nie da dziewczynom tak "popalić", jak płaska na początku Jaworzynka, a potem sporo stromego podejścia na Przełęcz.

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 3:03 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pn cze 06, 2011 12:18 pm
Posty: 18
Lokalizacja: Rabka-Zdrój
A ja w Tatrach Zachodnich proponowałbym Wołowiec - można wyjść przez Grzesia, zejść przez Wyżnię Chochołowską, trasa przyjemna, widoki z Wołowca warte uwagi. Jedynym minusem jest dotarcie do szlaków w Dolinie Chochołowskiej (i powrót po asfalcie), ale jak ktoś bardzo chce tego uniknąć może wypożyczyć rower.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 3:18 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 23, 2011 5:14 pm
Posty: 379
Lokalizacja: Kraków
Albo traktorkiem.

Tak zupełnie poważnie, jeśli obawiasz się, że dziewczynę speszy strome podejście na jakiś szczyt itp. to faktycznie na początek najlepsza będzie chyba po prostu Dol. Gąsienicowa (moja ulubiona). Przejdziecie się nad Czarny Staw, dziewczę zobaczy co oferują Tatry i jeśli dobrze pójdzie to sama będzie cię ciągnęłą wyżej na Karb. A jak nie to popołudniowy browar w Murowańcu pozostawi w niej taką tesknotę, że i tak będzie chciała wracać w góry.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 3:46 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): So maja 21, 2011 3:37 pm
Posty: 1316
Lokalizacja: York/Andrychow, Beskid Maly
duch1408 napisał(a):
Korbielów -> Przełęcz Glinne -> Pilsko -> Schr. na Hali Miziowej -> Korbielów. Myślicie że da radę?

da rade, szlak tez jest dosc ciekawy
sprobuj przejscia z Rycerki Gornej Kolonii (Beskid Zywiecki) na Wielka Racze, potem granicznym szlakiem do schroniska Przegibek i zejscie z powrotem do punktu wyjscia (opcjonalnie nocleg na Przegibku)-tez bardzo mila trasa, ladne widoki na Mala Fatre na Slowacji, aczkolwiek dluzsza od zaproponowanej przez ciebie
rav1980 napisał(a):
....a ja bym zaproponował spacerek w kierunku Murowańca - nad Czarny Staw Gąsienicowy ale tylko w dobra pogodę - wówczas Twoja dziewczyna powinna zachwycić się widokiem otaczających szczytów, następnie podejść na Przełęcz Karb - widoki są -jak dla mnie świetne, a nie jest wysoko - także Twoja dziewczyna nie powinna się zmęczyć zbytnio, jak będzie dalej chciała iść to na Kasprowy a jak nie - obejść stawy po drugiej stronie i wrócić do Murowańca.
super propozycja, bardzo urokliwa wycieczka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 5:13 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 14, 2009 12:11 am
Posty: 339
Lokalizacja: Lublin
ja się "przekonywałem" do Tatr na Kościelcu, Zawracie, Świnicy...
... i się przekonałem :twisted:

_________________
- Trzeba cisnąć!
- Nie wystarczy cisnąć, trzeba napier***lać!!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 5:53 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 23, 2010 9:48 am
Posty: 535
Lokalizacja: warm-mazur
I ja - na Kościelcu swoją przygodę zaczynałem z Tatrami ale gdyby nie jakaś banda chłopaków z Zamościa, którzy mnie "ciągneli" słowem - nigdy bym tam nie wlazł tylko w 2/3 drogi zawrócił.

Swego czasu bardzo twórczo podsumowała mój zapał wędrowania moja eks - "po jakiego ch... tam iść jak zaraz trzeba będzie schodzić w dół ?" - do dzisiaj się śmieję z tego i wciąż szukam odpowiedzi. . . :)

_________________
"Z każdego gówna można wyjść z czystymi butami"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 6:03 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 23, 2011 5:14 pm
Posty: 379
Lokalizacja: Kraków
rav1980 napisał(a):
"po jakiego ch... tam iść jak zaraz trzeba będzie schodzić w dół ?"


Też się kiedyś nad tym zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że na tej samej zasadzie nie ma sensu wstawać rano z łóżka bo i tak znów się tam wieczorem położysz.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 6:19 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 14, 2009 12:11 am
Posty: 339
Lokalizacja: Lublin
na tej zasadzie nie ma sensu żyć:P

A dlaczego ja chodzę po górach? bo lubię chodzić po górach :)

_________________
- Trzeba cisnąć!
- Nie wystarczy cisnąć, trzeba napier***lać!!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 6:25 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 23, 2011 5:14 pm
Posty: 379
Lokalizacja: Kraków
DTH napisał(a):
A dlaczego ja chodzę po górach? bo lubię chodzić po górach


Jakże prymitywne i banalne a kryje w sobie całą istotę funkcjonowania turystyki.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 6:36 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 23, 2010 9:48 am
Posty: 535
Lokalizacja: warm-mazur
Ja gdzieś to wyczytałem i to jest to pod czym się podpisuję -
Cytuj:
Kiedyś ktoś mnie zapytał:
- "Dlaczego chodzisz po górach?"
- Odpowiedziałem, że ludzi można podzielić na dwa rodzaje:
a) na tych którym nie trzeba tej pasji tłumaczyć.
b) na tych którym się jej nie wytłumaczy


Lubię również argumentację/filozofię Krzysztofa Wielickiego:
Cytuj:
"W górach musisz wykonać pewien wysiłek bez zapłaty. Jest to mistyka, szukanie czegoś wyjątkowego. Do tego trzeba mieć wyobraźnię i filozofię życiową. Nie każdego na to stać, nie każdemu się chce. Bo w górach nie ma granic, tam się szuka wolności.
A samo przebywanie w górach łagodzi, eliminuje agresję. Są elementy rywalizacji ale rywalizacji z wyznaczonym celem, a nie
z przeciwnikiem."

_________________
"Z każdego gówna można wyjść z czystymi butami"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 6:48 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 14, 2009 12:11 am
Posty: 339
Lokalizacja: Lublin
Cytuj:
ludzi można podzielić na dwa rodzaje:
a) na tych którym nie trzeba tej pasji tłumaczyć.
b) na tych którym się jej nie wytłumaczy
piękne ;)

_________________
- Trzeba cisnąć!
- Nie wystarczy cisnąć, trzeba napier***lać!!!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So cze 18, 2011 8:06 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 8:51 am
Posty: 3860
Lokalizacja: Bathgate/Wawa
mate14 napisał(a):
Poszukuje jakiegoś sprawdzonego szlaku, który nie zrazi do gór osoby początkującej, z dobrą kondycją, ale nie lubiącej stromych, monotonnych podejść. Chce zaszczepić u mojej dziewczyny (w górach nie bywała) tego typu sposób na spędzanie czasu. Jednocześnie dobrze by było, aby szlak był dość atrakcyjny i przyjemny, a na szczycie w nagrodę była przyzwoita panorama. Dodam jeszcze, że studiujemy w Krakowie, wiec dobrze było by coś w okolicy.


Takie rzeczy to tylko w Erze :twisted:

Ale jak już to ja bym ją w piękny dzień wzięła na Zawrat od Gąsienicowej. Podejść nie ma dużo (pomińmy &*^%%%$#& Suchą Wodę), nie są strome, szlak jest atrakcyjny, panorama również. Trudności w dobrych warunkach minimalne (przynajmniej dla osoby sprawnej, zaznaczyłeś że twoja dziewczyna taka jest).

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 8:55 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
rav1980 napisał(a):
Ja gdzieś to wyczytałem i to jest to pod czym się podpisuję -
Cytuj:
Kiedyś ktoś mnie zapytał:
- "Dlaczego chodzisz po górach?"
- Odpowiedziałem, że ludzi można podzielić na dwa rodzaje:
a) na tych którym nie trzeba tej pasji tłumaczyć.
b) na tych którym się jej nie wytłumaczy



O ile pamiętam - Piotr Pustelnik to powiedział.

A co do tras całkiem łatwych a widokowych - proponuję niejako tradycyjnie już - Gęsia Szyja, Wielki Kopieniec, w Tatrach Zachodnich - odcinek Ścieżki nad Reglami do Kościeliskiej do Małej Łąki.

Wszystko są to trasy całkiem lajtowe a widokowe.

Poza tym - podchodząc nawet 1000 m deniwelacji, wcale nie trzeba się tak zmęczyć.
Można iść wolniej, zatrzymywać się w miejscach widokowych, robić zdjęcia.

Pozdrowienia

Basia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 10:01 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Basia Z. napisał(a):
Piotr Pustelnik to powiedział.

Dobrze pamiętasz Basiu...:)

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So cze 18, 2011 10:30 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 9:04 pm
Posty: 251
Lokalizacja: Krakuska
Vespa napisał(a):
Ale jak już to ja bym ją w piękny dzień wzięła na Zawrat od Gąsienicowej. .

Moim zdaniem łatwiej od Pięciu Stawów bo ani łańcuchów ani drabinek nie ma, trasa fajniutka i łatwiutka, a jeśli chodzi o Zawrat od Muro to trasa jest dość cięzka zwłaszcza ostatnio, kiedy jest dosyć dużo śniegu po północnej stronie więc bez raków może być hardcorowo:P :D

_________________
"sssij"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 18, 2011 10:40 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt cze 17, 2011 10:18 pm
Posty: 6
Dzięki Wam wszystkim :) przez moment już się bałem, że na drwinach się niestety tylko skończy, a tu niespodzianka!!! Moja dziewczyna sobie radzi i o kondycje się nie martwię. A że w górach jest pod górę to wiem i pisząc zapytanie na prawdę miałem na myśli stromizny które nie ujdą uwadze również zaprawionym w bojach. To teraz tylko do weekendu i coś będzie trzeba wypróbować. Raz jeszcze dzięki za pomoc.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N cze 19, 2011 11:09 am 
Kombatant

Dołączył(a): Cz lis 19, 2009 3:46 pm
Posty: 347
Lokalizacja: znienacka
@ mate14 & duch1408 - absolutnie nie idźcie 'przekonywać do gór' w Tatry! (-;
(podobnie jak w Beskid Niski czy Bieszczady)
ponieważ taki wybór bardzo mocno pierwsze spotkanie z górami zawęża.

Ja - niezmiennie od lat - jako pierwsze spotkanie z 'nierównościami litosfery' zdecydowanie polecam Szczawnicę i okolicę.
Bardzo urozmaicony i przekrojowy, napakowany atrakcjami nie-tylko-górskimi zakątek,
przy czym wszystko w skali mikro, z możliwościami zmian/skrótów i dobrą komunikacją.

Jeśli chodzi o weekend to np.:
piątkowe popołudnie - spacer do Białej Wody (jeśli nocleg w Jaworkach)
lub na Bryjarkę czy - extrrrremalnie - PTTK pod Bereśnikiem (jeśli w Szczawnicy);
sobota - widokowy i leniwy wjazd krzesełkiem na Palenicę, dalej łatwo a widokowo grzbietem Małych Pienin
aż po Wysoką (lub też przed nią) i magicznymi Homolami do Jaworek, gdzie urokliwe: fałszywa knajpa i/lub autentyczna cerkiew;
niedziela - z Krościenka na Trzy Korony, przez Zamkową Górę, Sokolicę i łodzią do Szczawnicy.

Wszystko to: łatwe podejścia, niewielkie w razie czego odległości od cywilizacji,
a przede wszystkim duże zróżnicowanie - i skały, i woda, i różne rodzaje lasu, i połoniny/hale, i kilka łyków historii/kultury,
i widoki/perspektywy na kolejne, już bardziej specyficzne regiony wokół
(lesisty Sądecki, halne/pasterskie Gorce, skaliste Tatry, kulturowo-zabytkowy Spisz...)

A na wypadek np. zmiany pogody, dodatkowego dnia/dni, ostrego protestu Połowy wycieczki (-; itd. itp.
- niegórskie atrakcje typu: zdrój, Niedzica, spływ Dunajcem, Czerwony Klasztor, Dębno...

http://www.e-gory.pl/index.php/Mapy-onl ... eniny.html

Serdeczności,

Kuba


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL