Ja byłem tam niecałe dwa tygodnie temu. Jeśli chodzi o szlak to zdaje sie poprawili oznakowanie bo znaków jest miejscami wydaje mi się aż do przesady, pamiętam miejsce w którym stojąc widziało się trzy kolejne oznaczenia na skałkach

. Ścieżka jest bardzo wyraźna. Turystów nie spotkałem wielu, może to wina pogody, była taka sobie. Korzystałem z mapy wydawnictwa Dimap.
Co do infrastruktury, tak jak napisała Basia, w górach jej nie ma, trzeba mieć swój namiot. Ale po to się m.in. idzie w te góry

. W Borszy jak się wychodzi z miasta na Pietrosul to po drodze są dwa kempingi, na jednym (borsa-turism.com) własciciel policzył sobie 35 lei za namiot, dwie osoby i prysznic, na drugim nie wiem jaka była cena. Są w Borszy jakies hotele, ale bliższych informacji nie mam. Na przełęczy Prislop są dwa powiedzmy schroniska, Cabana Alpina i jakaś druga Cabana, nazwy dokładnie nie pamiętam. Oba mają pola namiotowe za 10 lei/namiot. W Cabana Alpina pokój można dostać za 30 lei/osoba, właścicielka mówi dobrze po angielsku. W drodzie powrotnej wypadł nam nocleg w Satu Mare, hotel Sport, 70 kilka lei za pokój dwuosobowy.
Tutaj masz fajną relację z Rodnian -
http://www.npm.pl/forum/viewtopic.php?t=2992