Forum portalu turystyka-gorska.pl

No więc właśnie wtedy będą pozwy jak wybiórczy przymus przewodnicki zostanie utrzymany.

Zobaczymy po nowym roku, zobaczymy

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Niestety nie udostępniono takich informacji. Punkt zapowiadał dużo nowych informacji ale wiele nie było.
Zostaje wszystko po staremu.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

to Państwa z pewnością zainteresuje:

http://wolneprzewodnictwo.blog.pl/ile-p ... 15584356,n

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Których ? Dość że mało to jeszcze zamykać chcą...

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

Na pewno. Wiele jest zawodów co państwo traci miliony i nikt nie robi z tego wielkiego halo.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Wypisujesz głupoty. Przez te regulacje kilkuset zawodów Grecja stanęła na skraju bankructwa. I Unia Europejska zrobiła wielkie halo i postawiła warunek uwolnienia wielu wcześniej zamkniętych zawodów. Uwolniono tam również zawód przewodnika. Polskę też to czeka, jeśli tego sami nie zrobimy.

_________________


Lech

No, to w końcu poznaliśmy, przyczynę bankructwa Grecji

Ja robię.

Likwidacja absurdów wynikających z zamknięcia wielu zawodów nie polega na kamieniowaniu ludzi, tylko na anulowaniu głupich przepisów i uwalnianiu tych zawodów od gorsetu biurokratycznej machiny.

_________________


Lech

No, przeca jak mafia przewodnicka doprowadziła do tak dużego długu publicznego w Polsce, podobnie jak przewodnicy w Grecji, to ja się nie dziwię Aliemu, że wzrosło w nim niezadowolenie i chce krwi...

No a na temat sytuacji, wynikającej z absurdalnego przymusu przewodnickiego, opisanej tu => http://wolneprzewodnictwo.blog.pl/ile-p ... 15584356,n to już nie masz zdania? Niewygodne o tym pisać i trzeba zaśmiecać wątek tematami zastępczymi?

_________________


Lech

chief nie musiał nawet wchodzić tam aby wiedzieć jak zachowują się przewodnicy. Na tym forum też można było wcześniej przeczytać jak przewodnicy prą do przodu i mają gdzieś klientów. Ale po prostu pewne fakty się ignoruje

Na tym forum to raczej ty jesteś wątkiem zastępczym.
Czekamy na bankructwo polski.
Wolne przewodnictwo na pewno uratuje Polskę !







To powodzenia.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Jak już wcześniej pisałem, to nie jestem zwolennikiem obecnych przepisów, gdyż one także mnie, jako przewodnika ograniczają.

Co do kalkulacji czy Państwo traci, czy zyskuje, to wcale nie jest takie pewne.
1.Przewodnicy w zdecydowanej większości płaca podatki
2.Chronią przyrodę przed beee turystami, dzięki temu Park przeznacza mniejsze pieniądze na sprzątanie, itp...czyli mniej na TPN dawał Skarb Państwa
3.Dzieki przewodnikom prawdopodobnie było mniej wypadków (choć zapewne sie zdarzały), dzięki czemu Skarb Państwa nie musiał przeznaczać kasiory na leczenie.
4.Dzięki przewodnikom prawdopodobnie było mniej interwencji TOPR-u, czyli mniej kasy państwowej szło na leczenie.
4.Cos by sie jeszcze znalazło.

Podaj wątek

Nie nawiązując do sytuacji, opisanej przez Pana Zimowskiego, to rozciągnięcie grupy czasowo, na 1,5 godziny, gdy przewodnik szedł pierwszy, to na pewno jest sporym błędem metodycznym

Czasem w odpowiednich okolicznościach, tez potrafię grupę rozciągnąć nawet na godzinę, jednak idę wtenczas, jako ostatni.
Jeśli się da, to bardzo często grupę rozciągam do 15-stu minut. Robie to celowo. Jednak w określonym terenie i okolicznościach.

Co do parcia do przodu, to okoliczności bywają rożne. Zdarzało mi się zwracać uwagę poszczególnym turystom, aby przyśpieszyli (ograniczenia czasowe wycieczki). Nie widzę w tym nic złego.
Bywa, ze nie da się iść wolno i cel osiągnąć. Wybierają uczestnicy. Nie można dopuszczać, aby z grupa wracać po zmierzchu. Istotny jest tez czas pracy kierowcy, gdyż jak grupa się spóźni, to w przyszłości przy kontroli grozi mu spory mandat. Są jeszcze insze czynniki, gdzie przewodnik powinien wyrobić się o czasie lub z niewielkim poślizgiem…ale zapewne Swi7ch, zna się na przewodnictwie lepiej.

Zasada bywa prosta, jeśli chcemy osiągnąć cel wycieczki, to trzeba utrzymać odpowiednie tempo, gdy jest zbyt wolne, to wtenczas zmienia się trasę. Bywają sytuację, ze turyści sami decydują się na powrót do schroniska, nie chcąc, aby przez nich wracali pozostali uczestnicy. Jednak warunki takiego odejścia uczestnika są dwa:
1.Nie może być to spowodowane osłabnięciem, czy jakąś chorobą, kontuzją, itp…
2.Osobiście, dopuszczam taka możliwość tylko w terenie łatwy i w wariancie powrotnym tą samą trasą, którą szliśmy.

Nie Chief, nie zrozumiałeś

W tym konkretnym przypadku - te grupy nadal przez kilka lat po 2004 r przyjeżdżały tylko obsługiwał je przewodnik Słowak i biuro słowackie. "Obciążenie" terenu śmieciami, itp. było teoretycznie takie same. O potencjalnej obsłudze wypadków w ogóle nie mówmy oni mają swoje polisy. Natomiast kasa z tytułu marż organizacyjnych i VAT wędrowała za granicę, zamiast do skarbu RP.

A od pewnego czasu jak zauważyłem te imprezy zostały w ogóle przeniesione na Słowację na czym moim zdaniem program na atrakcyjności traci, a Polska jeszcze więcej bo odpada kasa dla hoteli i restauracji.

Idea tej notatki jest taka, że skoro państwo nie potrafi swoim systemem szkoleniowym zapewnić odpowiedniego poziomu usług, to niech się nie miesza do pracy organizatorom którzy robią to lepiej, niech nie narzuca "przymusu" zatrudniania tych czy tamtych itp. bo w efekcie wszyscy na tym tracą.

Poza tym ja nie mam nic przeciwko przewodnikom!!!, niech ich będzie i z tysiąc, tylko przeciwko temu że ci "licencjonowani" nie są wystarczającą fachowi i chętni do pracy kiedy przyjeżdżają grupy wędrowne

vide: powinno się uwolnić przewodnictwo żeby było ich więcej i powstały alternatywne biura przewodnickie starające się przyciągnąć klientów jakością a nie przymusem administracyjnym.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Nie chce tutaj analizować przypadku opisanego przez Pana. Jak była tak, jak Pan piszę, to współczuję, bo szkoda tracić takiego kontrahenta.
Jednak nie koniecznie zmiana organizatora musiała być podyktowana zła postawą owego przewodnika, choć oczywiście mogła.
Może być to kwestia regionu. Tatry po stronie słowackiej są większe, w wielu terenach ilość turystów mniejsza. Są bardziej atrakcyjne. Na Podhalu mamy Zakopane z okolicami i to wszystko. Na Słowacji Podtatrze jest o wiele bogatsze historycznie. Jest tam, co robić: Tatrzańska Łomnica z kolejką, Stary Smokowiec, Szczyrbskie Jezioro, Spiska Sobota z Popradem, Kieżmark, zamki w Starej Lubowni czy Zamek Spiski, Liptowski Mikulasz, Lewocza, Jaskinie (Bielska, Demianowska), większy wybór basenów termalnych, inne rejony górskie, jak Słowacki Raj, czy Niżne Tatry, itp… Południowa strona Tatr ma o wiele więcej do zaoferowania niż północna. Słowackie biura podróży są bardzo konkurencyjne cenowo z polskimi. Mam znajomych, którzy na wczasy do Włoch, czy insze rejony Europy, jeżdżą z biurami słowackimi. W latach 2004, czy 2005, to były czasy, gdy ceny wyżywienia, zakwaterowań, transportu na Słowacji były niższe niż w Polsce. Dopiero okres spore podwyżki mediów pod koniec dekady, pierwszy kryzys światowy i wejście Słowacji w strefę juro, odmieniły sytuację, że Polska cenowo jest atrakcyjniejsza, (choć nie wiele). O ile pamiętam, to w 2005 roku piwko w schronisku słowackim kosztowało mnie kole 4-5 zł. Teraz 8-10 zł.

Dziękuję, geografię Tatr i okolic znam dobrze, wiem też jaka była przyczyna zmiany kontrahenta itp. szczerze mówiąc nie chciał bym już tańczyć wokół tej sprawy. Nie było to przyjemne wracać do tego i opisywać ale postanowiłem że dobrze aby gdzieś tam wisiało w sieci jako głos w dyskusji tym bardziej że:

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... dnika.html

Kiedy po ras stu tysięczny widzę że historia jednej grupki licealistów jest przywoływana w tym właśnie kontekście to chciałbym żeby była znana i druga strona medalu. Jak przeczytam o tym po raz stu tysięczny pierwszy to chyba pomyślę że tę lawinę jeśli nie podciął to wymodlił ktoś z korporacji przewodnickiej.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

I materiał z GK

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/4 ... ,id,t.html

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

"Dotąd gdy w najgorętszym sezonie szkolnych wycieczek przewodników zaczynało brakować, w góry ruszali tylko ci, którym udało się zarezerwować miejsce w grafiku jednego z nich."

Jasne

Właśnie... rzeczywiście tak było???

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Może dla Ciebie to nic... ale zginęło kilku młodych ludzi. A mogli żyć.
Obejrzyj film "Cisza" dokładnie odzwierciedla to co się działo w tym rejonie i tragedię rodziców.


Myślę że komentarze mówią wszystko:


" normalny turysta (gość) 14.12.11, 10:51:02
A kto to ten Maciej Zimowski (1)
jakiś kolejny głąb, któremu wydaje się że wszystkie rozumy pozjadał. Bywam w Tatrach dośc często i nieraz widziałem co potrafia grupy bez przewodnika. Obowiazek powinien być jak najbardziej utrzymany. Na wycieczce zakładowej również prowadził nas przewodnik - i powiem szczerze ze na wiele miejsc spojżałem inaczej i zdziwiłem sie jak wiele rzeczy wcześnie pozostało nizauważonych. Jakoś u nas w krakowie grupy równiez prowadzone są przez przewodników a nie ma tu wzgledów ochrony przyrody."

I oczywiście komentarz MZ.... abstrakcyjna wizja

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

To niech park zamknie szlaki zimą powyżej schronisk tak jak robią Słowacy, wtedy nie będzie takich jak ta tragedii.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Skawiński strasznie kombinuje. Moim zdaniem albo wszyscy, albo nikt.
Nie bardzo też rozumiem toku jego rozumowania, że chce ograniczyć niepełnoletnich, czyli wycieczki szkolne. Moim zdaniem właśnie odwrotnie.
Bardziej narażone na niebezpieczeństwo będą grupy osób dorosłych idących wysoko w góry, prowadzone przez laika, niż młodzież w dolinkach pilnowana przez kilkoro nauczycieli, których uczniowie słuchają.

Natomiast żeby było jasne do czego piję - na wypadek w 2003 zaczęli się już powoływać wszyscy i wszędzie którzy chcieliby zaostrzać regulacje w całym kraju, nawet 500 km od Tatr.

Szczegóły tu:

http://orka.sejm.gov.pl/Biuletyn.nsf/0/ ... 020706.pdf

I jakimś dziwnym trafem liczna ofiar rozmnożyła się do "kilkunastu"

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Dokładnie

Każda inna próba "ręcznego sterowania" będzie bublem.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Mogli żyć, gdyby przede wszystkim w takich niebezpiecznych warunkach zamknięto szlak. Przecież to nonsens i wyjątkowe draństwo braku szacunku dla ofiar tamtej tragedii, że ten jednostkowy przykład lobby przewodnickie stale wykorzystuje jako koronny argument do utrzymania obowiązku przewodnickiego nawet latem m.in. w tak łatwych turystycznie górach jak Beskidy czy Sudety i na łatwych szlakach prowadzących drogami dojazdowymi, w tym wyasfaltowanymi w Tatrach.Cytujesz sobie tylko sobie wygodne komentarze. Zupełnie jak przekupka na rynku zachwalająca swój towar...

_________________


Lech

Tutaj sie z Lechem w pewnym stopniu zgodzę, że nie powinno się podawać, jako przykład sensowności wyboru przewodnika, gdyż żaden przewodnik by takowej grupy nie poprowadził.

Jednak jest to dobitny przykład, że opiekun może być nieodpowiedzialny.


Chodzisz zimą po Tatrach?

Nie bardzo mnie przekonuje, że opiekun był nieodpowiedzialny. Znam jednego gościa który wyszedł spod skrzydeł niejako tego nauczyciela i zachwala i broni go nawet po tragedii. Gość zaszczepił w ludziach pasję, pomagał im się rozwijać. Wypadek może się zdarzyć wszędzie, wiadomo, że było można tego uniknąć, było można iść na Pilsko albo Lubomira ale poszli na Rysy i nie byli to niedzielni turyści. Szkoda zarówno tych co tam byli, rodzin ofiar, oraz samego nauczyciela za to podawanie tego przykładu non stop w dyskusji przypomina mi modne ostatnio "Brońmy krzyża!". Tyle ode mnie.

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/

Poszukiwania na Babiej Górze
2011-12-09 06:09
W dniu wczorajszym ratownicy GOPR prowadzili poszukiwania w rejonie szczyu masywu Babiej Góry. Zaginione dwie osoby zostały odnalezione.
Poszukiwania na Babiej Górze
2011-12-04 23:50
W dniu dzisiejszym, w godzinach wieczornych ratownicy GOPR prowadzili akcję poszukiwawczą w rejonie szczytu Babiej Góry. Zaginiony mężczyzna został odnaleziony.
Poszukiwania w rejonie Bystrej
2011-12-04 22:03
Dziś późnym popołudniem miała miejsce a akcja poszukiwawcza w rejonie Bystrej. Zaginiony mężczyzna został odnaleziony.
za http://beskidy.gopr.pl/
pewnie tylko dlatego, ze wycieczek szkolnych nie bylo - z nudow sie gubili
i dalej, zeby nie bylo tylko o jednym... http://www.wgorach.com/index.html?id=29 ... on=f&msg=1

_________________
Tomcio