Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz sie 22, 2024 8:04 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3627 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40 ... 121  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 18, 2012 4:43 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
tu jeszcze małe co nieco na temat:

http://wolneprzewodnictwo.blog.pl/czy-z ... 15631530,n

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 18, 2012 8:26 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Maciej_Zimowski napisał(a):
Ad 1. Och dziękuje za waszą wspaniałomyślność i łaskę

To nie wspaniałomyślność, ani łaska przewodników, jeno postanowienie dyrektora TPN.
Może, dlatego, aby organizatorzy nie powierzali grupy takim vodcom jak Waść, co:
Maciej_Zimowski napisał(a):
no ba, jeszcze mi nawet dopłacają za możliwość roboty

Gratuluje fachmanów. Muszę przyznać, układ dla organizatora doskonały. Teraz rozumiem, dlaczego Waść walczysz o wole przewodnictwo 8)


Maciej_Zimowski napisał(a):
Ad 2. No, żeby przejechać przez wieś Ząb i Gubałówkę...

Stworzyłeś w swym umyśle jakieś science fiction... co gorsze, zaczynasz Waść w to wierzyć :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 18, 2012 9:07 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
chief napisał(a):
Dzień później inszy… gdzie jest w rejonie Poronina uzdrawiające źródełko, obok drewnianego kościółka, bo jak był tu wiele lat temu, to przy nim był. Hmmm w tym rejonie to z drewnianych obiektów kojarzyłem jeno, Harende, ale motyla noga, uzdrawiającego źródełka już nie kojarzyłem. Facet wprost się mnie zapytał, że jak mogę nie wiedzieć o nim będąc przewodnikiem. Dopiero, jak napomknął o właściwościach leczniczych oczu, to zajarzyłem, ze mu chodzi o kościółek i źródełko na Piątkowej Górze w Gorcach.


No tak, to rzeczywiście blisko Poronina ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 18, 2012 9:09 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Maciej_Zimowski napisał(a):
\ Powinni zapewne mieć "uprawnienia" tatrzańskie na Zakopane i Gubałówkę,


Na Zakopane i Gubałówkę nie trzeba mieć uprawnień przewodnika tatrzańskiego. Nigdy nie trzeba było ich mieć.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 18, 2012 9:48 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Basia Z. napisał(a):
Nigdy nie trzeba było ich mieć.
Nigdy to np. odnośnie wycieczek rowerowych albo na hulajnogach, bo debilni pomysłodawcy o takich wycieczkach zapomnieli. Ale czy zawsze każdy mógł tam prowadzić wycieczki piesze lub narciarskie? Pani przewodnik nie wie, że Gubałówka ma powyżej 1000 m n.p.m.?

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 18, 2012 10:08 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Lech napisał(a):
Pani przewodnik nie wie, że Gubałówka ma powyżej 1000 m n.p.m.?

Pani przewodnik dobrze o tym wie, to Ty starasz się udowadniać, jakieś chore teorie spiskowe dla postawienia swych racji. Manipulujesz obecnymi i dawnymi przepisami w sposób bezsensowny i z totalnym brakiem zdrowego rozsądku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 18, 2012 10:47 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Nie żadne teorie spiskowe - proszę przeczytać jeszcze raz artykuł z wczorajszą datą:

http://wyborcza.pl/1,75478,11361124,Prz ... i_nie.html

"- Każda wycieczka może wyjść na szlak tylko z wykwalifikowanym przewodnikiem. To dla ich bezpieczeństwa - tłumaczy Szymon Ziobrowski z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Przepis mówi, że w teren powyżej 1000 m n.p.m. wycieczce musi towarzyszyć górski przewodnik."

Czyli jak byk - według władz parku na Gubałówce MUSI być przewodnik.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 1:59 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Cytuj:
"- Każda wycieczka może wyjść na szlak tylko z wykwalifikowanym przewodnikiem. To dla ich bezpieczeństwa - tłumaczy Szymon Ziobrowski z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Przepis mówi, że w teren powyżej 1000 m n.p.m. wycieczce musi towarzyszyć górski przewodnik."

Moim zdaniem zbyt obszernie zacytował Pan wypowiedź pracownika Parku. Tekst mówiący o 1000 m, jest autorstwa dziennikarza.
TPN nie musiał się przejmować tym zapisem, gdyż ruch turystyczny w Parku był związany z obecnością w Parku Narodowym. Poza tym, Gubałówka jest poza TPN-em i nic im to tego rejonu.

Osobiście zawsze mnie ten przepis tego 1000 m śmieszył, gdyż zupełnie nie byłem w stanie zrozumieć, dlaczego 1000, a nie 900, czy 1100 m? Cóż takiego jest w tej wysokości tak istotnego, poza samą pełną cyfrą. Przepis był fatalny i tyle, a to, że stanowił pewnego rodzaju „egzotyk” na Podtatrzu, to insza sprawa.

Co do meritum sprawy, to trzeba mieć też pewne wyczucie interpretacji przepisów, gdyż bardziej chodzi w nim o wycieczki typowo górskie, powyżej tej wysokości. Tymczasem Gubałówka jest nie tyle szlakiem turystycznym, co deptakiem handlowo-gastronomicznym. Przewinęły się tam tysiące wycieczek bez przewodnika, nigdy nie słyszałem, aby ktoś miał tam problemy karne. Naprawdę, jest wiele lepszych przykładów podważających sensowność tego przepisu.

Tak na marginesie, to szlak wzdłuż kolejki, przy mokrym podłożu, do bezpiecznych nie należy. Przez glinę i nastromienie, już nie jeden turysta wylądował w zakopiańskim szpitalu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 6:56 am 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Lech napisał(a):
Ale czy zawsze każdy mógł tam prowadzić wycieczki piesze lub narciarskie? Pani przewodnik nie wie, że Gubałówka ma powyżej 1000 m n.p.m.?



Wcześniej już pisałem ale do tego człowieka nic nie dociera.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 7:59 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
chief napisał(a):
TPN nie musiał się przejmować tym zapisem, gdyż ruch turystyczny w Parku był związany z obecnością w Parku Narodowym. Poza tym, Gubałówka jest poza TPN-em i nic im to tego rejonu.

Osobiście zawsze mnie ten przepis tego 1000 m śmieszył, gdyż zupełnie nie byłem w stanie zrozumieć, dlaczego 1000, a nie 900, czy 1100 m? Cóż takiego jest w tej wysokości tak istotnego, poza samą pełną cyfrą. Przepis był fatalny i tyle, a to, że stanowił pewnego rodzaju „egzotyk” na Podtatrzu, to insza sprawa..
Był fatalny? Ale ciekawe, że nie jest fatalne to, że dyrektor TPN utrzymując na swoim terenie idiotyczny obowiązek przewodnicki uzasadnia go tym własnie fatalnym przepisem i nadal niezmiennie trwa przy takim "egzotyku".

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 8:18 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Poza tym już w poprzedniej wersji ustawy o usługach turystycznych, a dokładniej w rozporządzeniu do niej było określone, że na terenie Zakopanego (no i Pasma Spisko-Gubałowskiego) mogą prowadzić przewodnicy beskidzcy.
Rozporządzenie dość precyzyjnie określało granice terenu uprawnień "aż do granic TPN".

[Dz. U. Nr 15, poz. 104, z dnia z dnia 17 stycznia 2006 r.]

Panowie odnoszą się do pewnych rozwiązań prawnych chcąc je zmienić a nawet ich nie znają.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki :)
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 8:24 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Basia Z. napisał(a):
PPanowie odnoszą się do pewnych rozwiązań prawnych chcąc je zmienić a nawet ich nie znają.
A beskidzki to nie górski? Przepisy znam aż nadto dobrze. Tak czy inaczej na Gubałowkę wg przepisu, na który powołuje się w swym zarządzeniu TPN, wycieczki piesze i narciarskie może prowadzić tylko licencjonowany przewodnik górski - tatrzański, ew, beskidzki. Rowerowe i na hulajnogach mogą prowadzić inne osoby.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 8:28 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Odniosłam się do postu Maćka Zimowskiego, w którym pisał on o konieczności zatrudniania 10 przewodników [Mar 18, 2012 12:21 pm] ;) i wyraźnie napisałam że na tamten teren nie trzeba mieć uprawnień przewodnika tatrzańskiego.

Na dobrą sprawę aby być zgodnie z istniejącymi w tej chwili przepisami - wystarczyłoby aby zatrudnił jedną kompetentną osobę, która miałaby uprawnienia pilota, przewodnika beskidzkiego, znała dobrze język i umiała jeździć na rowerze oraz umiała w razie czego ten rower zreperować.

Sama znam co najmniej kilka takich osób - studentów lub młodych ludzi tuz po studiach, z mojego koła.
Niemniej jednak tak wszechstronnej osobie trzeba by zapłacić minimum 300 zł netto za dzień pracy.
Oczywiste że usługi ludzi bez licencji są tańsze.


Ostatnio edytowano Pn mar 19, 2012 8:41 am przez Basia Z., łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 8:37 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
@Basia: Ale zgodnie z rozporządzeniem nadal musi mieć uprawnienia przewodnika górskiego. I teoretycznie gdyby komuś odp...ło to zacząłby biegać po Gubałówce między straganami i wystawiać mandaty

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 8:43 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Basia Z. napisał(a):
wyraźnie napisałam że na tamten teren nie trzeba mieć uprawnień przewodnika tatrzańskiego.
Trzeba mieć do wyboru - tatrzańskiego lub beskidzkiego. A więc na to samo wychodzi, bo trzeba mieć uprawnienia przewodnika tatrzańskiego jeśli nie ma się beskidzkiego.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 8:45 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Maciej_Zimowski napisał(a):
@Basia: Ale zgodnie z rozporządzeniem nadal musi mieć uprawnienia przewodnika górskiego. I teoretycznie gdyby komuś odp...ło to zacząłby biegać po Gubałówce między straganami i wystawiać mandaty


No mogłoby, znam, na szczęście tylko z opowiadań sytuacje kiedy ktoś kontrolował przewodników z grupą w Sanoku (nigdzie nie ma w żadnej ustawie zapisów, że na to miasto trzeba mieć specjalne uprawnienia przewodnickie).
Ale to wynikało akurat z zawiści wewnątrz środowiska.

Ktoś "podpuścił" kontrolę, ze oprowadza osoba bez uprawnień.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 8:49 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Maciej_Zimowski napisał(a):
@Basia: Ale zgodnie z rozporządzeniem nadal musi mieć uprawnienia przewodnika górskiego. I teoretycznie gdyby komuś odp...ło to zacząłby biegać po Gubałówce między straganami i wystawiać mandaty
Niżej też, bo może biegać miedzy świerkami w lesie albo po polach gdzie rośnie kapusta poza terenem zabudowy czyli po całym Podhalu, a nawet daleko na północ do granicy wyznaczonej liniami kolejowymi aż pod Kraków .

Oto fragmenty Rozporządzenia Ministra Sportu i Turystyki z 4 marca 2011:
Cytuj:
§ 17. Organizator turystyki powierzający na podstawie art. 30 ust. 1 ustawy wykonanie usługi przewodnikowi turystycznemu jest obowiązany w obsłudze grupy turystów do zapewnienia udziału:
(...)
2) przewodnika górskiego - na obszarach górskich określonych w § 13, jeżeli program imprezy przewiduje wycieczki piesze poza obszarem zabudowy miejscowości;

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 12:26 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Lech napisał(a):
Był fatalny? Ale ciekawe, że nie jest fatalne to, że dyrektor TPN utrzymując na swoim terenie idiotyczny obowiązek przewodnicki uzasadnia go tym właśnie fatalnym przepisem i nadal niezmiennie trwa przy takim "egzotyku".

Po pierwsze, to dyrektor TPN musi przestrzegać prawa. Gdy był zapis o 1000 m, to musiał go respektować.
Dla TPN-u w celu utrzymania "przymusu", sugerowanie sie tą wysokością 1000 m, jest bezcelowe, gdyż spora część dolin reglowych leży poniżej jej. Park bardziej wykorzystuje tą cześć przepisu, która mówiła o Parkach Narodowych.
Poza tym w Tatrach ten przepis nie był „egzotykiem”, ze względu na ich wysokość. Odnosiło się to do Podtatrza.
Lech napisał(a):
Tak czy inaczej na Gubałowkę wg przepisu, na który powołuje się w swym zarządzeniu TPN

TPN nie może sie powoływać tym przepisem na Gubałówkę, bo nie ma nic wspólnego z tym pasmem. Juz to było wcześniej tłumaczone.
Maciej_Zimowski napisał(a):
I teoretycznie gdyby komuś odp...ło to zacząłby biegać po Gubałówce między straganami i wystawiać mandaty

Dobrze Pan zauważył… gdyby komuś odp…ło. Strażnicy Parku są osobami rozsądnymi.
To samo dotyczy Wysokiej w Małych Pieninach.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 12:54 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
chief napisał(a):
Lech napisał(a):
Był fatalny? Ale ciekawe, że nie jest fatalne to, że dyrektor TPN utrzymując na swoim terenie idiotyczny obowiązek przewodnicki uzasadnia go tym właśnie fatalnym przepisem i nadal niezmiennie trwa przy takim "egzotyku".
Po pierwsze, to dyrektor TPN musi przestrzegać prawa.
Gówno prawda, bo wcale nie musi powoływać się na ten "egzotyczny" przepis. Jasne? jasne. Żaden przepis nie nakazuje mu wprowadzania obowiązku wynajmowania przewodników przez wycieczki. To nie przepis a naciski lokalnej przewodnickiej hucpy spowodowały wydanie przez TPN takiego zarządzenia. I żeby to też było jasne!
chief napisał(a):
Lech napisał(a):
Tak czy inaczej na Gubałowkę wg przepisu, na który powołuje się w swym zarządzeniu TPN
TPN nie może sie powoływać tym przepisem na Gubałówkę, bo nie ma nic wspólnego z tym pasmem.
Chłopie! Nie odwracaj kota ogonem, tylko pomyśl dlaczego nie potrafisz uwolnić się od paranoi? Przecież TPN powołuje się dokładanie na ten sam idiotyczny postkomunistyczny zapis rodem z zarządzenia przewodniczącego GKKFiT z 1985 r., który dotyczył Gubałówki i wielu innych miejsc w polskich górach.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 1:29 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Lech napisał(a):
Gówno prawda

Żyłka, Lechu, żyłka :mrgreen:
Lech napisał(a):
bo wcale nie musi powoływać się na ten "egzotyczny" przepis. Jasne? jasne. Żaden przepis nie nakazuje mu wprowadzania obowiązku wynajmowania przewodników przez wycieczki

Jak był on obowiązujący prawnie, to i dyrektor Parku musi go przestrzegać. Nie ma tu znaczenia, jaki jest Twój stosunek do tego przepisu.
Insza prawa, to nie bardzo skumałeś, o co mi chodziło z użyciem terminu „egzotyczny”.
Lech napisał(a):
Przecież TPN powołuje się dokładanie na ten sam idiotyczny postkomunistyczny przepis rodem z GKKFiT, który dotyczy Gubałówki i wielu innych miejsc w polskich górach.

Lechu, myślenie nie boli. Dość wyraźnie Ci tłumaczę, że dla TPN-u, najistotniejszy był zapis o konieczności przewodnika w Parkach Narodowych. To wszystko załatwiało. Te 1000 m, dla TPN-u nie miało najmniejszego znaczenia, gdyż gdyby się tylko do tego odnosił, to wycieczki mogłyby się poruszać w Tatrach poniżej tej wysokości (w Dol. Kościeliskiej, do Pol. Pisanej).
Przepis 1000 metrów, bardziej odnosi się do Karpatów Zewnętrznych, niż Wewnętrznych.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 1:48 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
chief napisał(a):
Dość wyraźnie Ci tłumaczę, że dla TPN-u, najistotniejszy był zapis o konieczności przewodnika w Parkach Narodowych.
A więc uważasz, że granica parku narodowego czy rezerwatu przyrody, za którą dla bezpieczeństwa (właśnie bezpieczeństwa dotyczył przepis!) wycieczki muszą prowadzić przewodnicy górscy, nie jest takim samym idiotycznym pomysłem jak poziomica 1000 m n.p.m. Tymczasem dla osób nie ogarniętych takim obłędem jest to nawet o wiele bardziej idiotyczne, bo doprowadzało do absurdu wynajmowania przewodnika dla bezpieczeństwa w jakimś parku narodowym, a nawet zaśmieconym lasku ustanowionym rezerwatem przyrody na wysokości niewiele powyżej 600 m n.p.m..
Ale najistotniejsze jest w tym wszystkim to, że dyrektor TPN znalazł sobie idiotyczne uzasadnienie w postaci archaicznego i powszechnie wyśmianego kretyńskiego zapisu by pod naciskiem przewodnickiej hucpy utrzymać nie mniej idiotyczny obowiązek przewodnicki nawet w takich miejscach jak asfalt latem do Morskiego Oka.
chief napisał(a):
Przepis 1000 metrów, bardziej odnosi się do Karpatów Zewnętrznych, niż Wewnętrznych.
A to wiesz co miał na myśli twórca tego idiotycznego zapisu w 1985 roku?

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 2:43 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Lech napisał(a):
A więc uważasz, że granica parku narodowego czy rezerwatu przyrody, za którą dla bezpieczeństwa (właśnie bezpieczeństwa dotyczył przepis!) wycieczki muszą prowadzić przewodnicy górscy, nie jest takim samym idiotycznym pomysłem jak poziomica 1000 m n.p.m.

Moją opinie na ten temat napisałem wielokrotnie, m.in. na 36 stronie tego wątku. Pozwól, ze nie będę się powtarzał.
Moim zdaniem TPN w mniejszym stopniu chodzi o bezpieczeństwo, jak bardziej o ochronę przyrody przed wycieczkami szkolnymi, gdzie w przeciągu zaledwie dwóch miesięcy wiosennych, może być nawet 10 tysięcy wejść grup szkolnych w Tatry, czyli nawet 300 tysięcy młodzieży szkolnej.
Nie dziwie się TPN-owi, ze chce w jakiś sposób te grupy kontrolować, poprzez przewodników, nawet na drodze do Morskiego Oka.
Lech napisał(a):
a nawet zaśmieconym lasku ustanowionym rezerwatem przyrody na wysokości niewiele powyżej 600 m n.p.m..

Jeśli teren został objęty, jako rezerwat przyrody, to widocznie były ku temu przyczyny. Może zaśmiecenie jest w wyniku braku kontroli nad niektórymi grupami odwiedzającymi to miejsce, gdyż nie towarzyszył im przewodnik?

Obrazek
Przy obecności przewodnika, takie cosik, nie miałoby miejsca.

Lech napisał(a):
że dyrektor TPN znalazł sobie idiotyczne uzasadnienie w postaci archaicznego i powszechnie wyśmianego kretyńskiego zapisu by pod naciskiem przewodnickiej hucpy utrzymać nie mniej idiotyczny obowiązek przewodnicki

To, Twoja interpretacja.
Lech napisał(a):
chief napisał:
Przepis 1000 metrów, bardziej odnosi się do Karpatów Zewnętrznych, niż Wewnętrznych.
A to wiesz, co miał na myśli twórca tego idiotycznego zapisu w 1985 roku?

Nie wiem. Prawdopodobnie autorowi tego przepisu chodziło o bezpieczeństwo. Jednak, dlaczego akurat powyżej 1000 m?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 4:04 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
chief napisał(a):
Lech napisał(a):
a nawet zaśmieconym lasku ustanowionym rezerwatem przyrody na wysokości niewiele powyżej 600 m n.p.m..
Jeśli teren został objęty, jako rezerwat przyrody, to widocznie były ku temu przyczyny. Może zaśmiecenie jest w wyniku braku kontroli nad niektórymi grupami odwiedzającymi to miejsce, gdyż nie towarzyszył im przewodnik?
Klepiesz te same teksty jak zaprogramowany automat na powtarzanie jednostajnej mantry. Przepis ustanowiono dla bezpieczeństwa, a nie dla przeciwdziałania zaśmiecaniu. Wskaż mi proszę, co jest bardziej niebezpiecznego dla zdrowia i życia turystów po przekroczeniu granicy każdego rezerwatu albo parku narodowego? Hę? - takie same kretyństwo jak osławione 1000 m n.p.m. - cały ten zapis o m n.p.m., parkach i rezerwatach wielokrotnie był już obśmiany i dawno został skompromitowany... Niestety, tego nie załapałeś. Widać pranie mózgu zrobiło swoje i uodporniło na fakty.
chief napisał(a):
Lech napisał(a):
że dyrektor TPN znalazł sobie idiotyczne uzasadnienie w postaci archaicznego i powszechnie wyśmianego kretyńskiego zapisu by pod naciskiem przewodnickiej hucpy utrzymać nie mniej idiotyczny obowiązek przewodnicki

To, Twoja interpretacja.
Bardziej sensownego wyjaśnienia nie ma. Gdyby naprawdę chodziło o bezpieczeństwo czy ochronę przyrody, to w pierwszej kolejności obowiązek by dotyczył turystów indywidualnych, ale to by było dość trudno wyegzekwować. Najprościej jest bowiem zgarniać cały haracz od wieloosobowych grup wycieczkowych - na osobę przypadnie dużo mniej tego haraczu i można liczyć na to, że się jakoś się z tym pogodzą.
chief napisał(a):
Lech napisał(a):
A to wiesz, co miał na myśli twórca tego idiotycznego zapisu w 1985 roku?
Nie wiem. Prawdopodobnie autorowi tego przepisu chodziło o bezpieczeństwo. Jednak, dlaczego akurat powyżej 1000 m?
coś połknąłeś więc uzupełnię: dlaczego chodzi też o bezpieczeństwo po przekroczeniu granic parków narodowych i rezerwatów przyrody przyrody?

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 5:32 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
chief napisał(a):
Dość wyraźnie [...] tłumaczę, że dla TPN-u, najistotniejszy był zapis o konieczności przewodnika w Parkach Narodowych.
A czy teraz ten zapis obowiązuje?

A swoją drogą: jestem ciekawy, jak się ma informacja o cenniku na stronie Piotra Konopki do obowiązującego w Polsce i UE prawa.
"GRUPY ZBIOROWE płacą zryczałtowaną taryfę 1000 zł za dzień, za wyjątkiem:
grup złożonych wyłącznie z obywateli polskich, którym udzielana jest 25 % zniżka (czyli płacą 750 zł za dzień) oraz
grup złożonych z polskich dzieci i polskiej młodzieży szkolnej, którym udzielana jest 50 % zniżka (czyli płacą 500 zł za dzień).
".
Czy można zgodnie z prawem mieć dwa cenniki: jeden dla Polaków a inny dla obcokrajowców?

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 5:52 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 11:36 pm
Posty: 447
Lokalizacja: Wrocław
Interesujące. Z jednej strony bardzo gwałtownie (choć, nie oszukujmy się - incydentalnie i często na pokaz) walczy się w UE o przestrzeganie zasady, że wszyscy jej obywatele powinni być równo traktowani...Z drugiej strony tu nie ma "innej ceny", tylko zniżka. Czy nie jest czasem tak, że zniżkę można dać komu się chce i tyle, bez tłumaczenia się? Zresztą ogólniej - cennik cennikiem. A co by było, gdyby go nie opublikował, tylko po prostu "ustalał" obcokrajowcom wyższe ceny niż Polakom? Ktoś miałby mu się w to wtrącać i tego zabraniać? do tego musiałby prowadzić ciągły i szczegółowy monitoring cen, a to już paranoja. Kto wie, wszystko jest możliwe w tym kraju i w UE... To powinien rozstrzygnąć prawnik - najlepiej siedzący w branży handlowo-usługowej


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 6:04 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Lech napisał(a):
Klepiesz te same teksty jak zaprogramowany automat na powtarzanie jednostajnej mantry

Hehe i kto to pisze :mrgreen:
Lech napisał(a):
Przepis ustanowiono dla bezpieczeństwa, a nie dla przeciwdziałania zaśmiecaniu

Nie mam pojęcia, dlaczego ustawodawca włączył rezerwaty pod przewodnictwo. Dla mnie jest to bez sensu, gdyż rezerwaty tworzy się ze względu na walory przyrodnicze, a nie bezpieczeństwo i dla tego tez uważam, że właśnie ochrona przyrody była głównym motywem wprowadzenia tego przepisu, choć dla mnie jest to niewłaściwe.
Lech napisał(a):
Niestety, tego nie załapałeś

Czytanie ze zrozumieniem... nie boli :mrgreen:
Lech napisał(a):
Bardziej sensownego wyjaśnienia nie ma

Zapomniałeś o kosmitach i spisku galaktycznym :mrgreen:
Lech napisał(a):
dlaczego chodzi też o bezpieczeństwo po przekroczeniu granic parków narodowych i rezerwatów przyrody przyrody?

Rezerwaty przyrody i Parki Narodowe, nie tworzy sie ze względów bezpieczeństwa, lecz ochrony przyrody. Dodatkowo np. w TPN, czy nawet PPN, występują czynniki bezpieczeństwa.
Dlaczego ustawodawca rozszerzył to na wszystkie Parki i rezerwaty?... zapytaj go :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 6:13 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Zombi napisał(a):
chief napisał:
Dość wyraźnie [...] tłumaczę, że dla TPN-u, najistotniejszy był zapis o konieczności przewodnika w Parkach Narodowych.
A czy teraz ten zapis obowiązuje?

Z tego, co wiem, to już chyba nie.

Zombi napisał(a):
Czy można zgodnie z prawem mieć dwa cenniki: jeden dla Polaków a inny dla obcokrajowców?

o to, by trzeba pytać Pana Konopkę. Ogólnie w cennikach przewodnickich, za grupy obcokrajowców bierze się wyższe ceny.
Myślę, że jest to związane z możliwościami finansowymi klientów i dostosowanie cennika do cen, jakie panują w ich kraju.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 6:22 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
Maciej_Zimowski napisał:
I teoretycznie gdyby komuś odp...ło to zacząłby biegać po Gubałówce między straganami i wystawiać mandaty

Dobrze Pan zauważył… gdyby komuś odp…ło. Strażnicy Parku są osobami rozsądnymi.


O łaskawco - dzięki ci wielkie za twą dobrotliwość. Pokłony biję i po stopach całuję uprzejmego dobroczyńcę, że zechciał być tak wspaniałomyślnie rozsądny i - inaczej niż krakowscy przewodnicy ze stowarzyszenia Guide na Rynku Głównym - nie biega z kontrolami po Gubałówce i nie wlepia mandatów tym co spróbują wyciągnąć palec wskazujący i bez licencji tatrzańskiej lub beskidzkiej powiedzieć - tam jest Giewont.

A serio - wypchaj się, właśnie to co piszesz jest dowodem że należy zmienić prawo. Ten kto ma talent i umiejętności powinien prowadzić turystów, a nie ten, któremu "rozsądny" stójkowy funkcjonariusz łaskawie pozwoli.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 6:31 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Maciej_Zimowski napisał(a):
Ten kto ma talent i umiejętności powinien prowadzić turystów

No i w 100% się, z Waściem zgadzam. Nigdy nie twierdziłem, ze tylko przewodnicy je posiadają.
Problem w tym, ze wolne przewodnictwo, chce dopuścić tez tych, co ani talentu, ani umiejętności nie mają. Najlepiej, aby jeszcze płacili organizatorowi, ze mogą prowadzić wycieczkę :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 19, 2012 7:25 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
wolne przewodnictwo, chce dopuścić tez tych, co ani talentu, ani umiejętności



Che dopuścić wszystkich, a tych zweryfikuje rynek.

Przy okazji - prawie niezauważana rzecz - o której pisałem ja na blogu "n razy" a dziś napisała Rzepa:

http://www.rp.pl/artykul/838825,840738- ... kluby.html

Wielka deregulacja już była

"Do października 2010 r., czyli do czasu wejścia w życie ustawy z 25 czerwca 2010 r. o sporcie (DzU nr 127, poz. 857), każdy, kto chciał prowadzić zajęcia z aerobiku, fitnessu, nauki jazdy na nartach itp., musiał uzyskać ministerialną legitymację instruktora rekreacji ruchowej. Osoby prowadzące siłownie, centra sportu itp. nie mogły zatrudniać instruktorów, którzy jej nie posiadali. Od ponad 1,5 roku jednak mają pełną swobodę w doborze kadry. Z informacji resortu sportu wynika, że rynek dobrze zareagował na tę deregulację. Nie odnotował on żadnego negatywnego sygnału obniżenia poziomu bezpieczeństwa prowadzonych zajęć. Nie zniknął też rynek szkoleń
dla przyszłych instruktorów rekreacji".

Tak że "nie bój żaby" :)

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3627 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40 ... 121  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL