Maciej_Zimowski napisał(a):
Wypowiadam się na temat, w którym dobrze się orientuje. Jeżeli w czymś się mylę to proszę mi to wskazać
Tym, ze:
1.Podnicasz się Waść, jak to PSPW, jest przykładem polskiego przewodnictwa wolnorynkowego. Tymczasem powstanie tego stowarzyszenia, nie miało nic wspólnego z działalnością wolnorynkowa w Polskich Tatrach, gdyż ówczesne przepisy ich nie dopuszczały, jako przewodników UIAGM. Powstali dla runku zagranicznego, ale widać też nie do końca ten wolny rynek był wtenczas wolny, gdyż obawiali się prowadzić swoich klientów, jako nie przewodnicy UIAGM.
2.PSPW, nie działa też na zasadach wolnorynkowej, gdyż chyba jednym z istotniejszych elementów ich utrzymania, to szlaki nieznakowane w Tatrach słowackich, które są związane z „przymusem” przewodnickim UIAGM.
grubyilysy napisał(a):
Chief, tak z ciekawości, bo nie śledzę wątku, piszesz o obecnych przepisach, czy przepisach po "deregulacji"?
W świetle obecnych moim zdaniem nie możesz, zostanie to raczej na pewno uznane za "przewodnictwo".
Jest to moja interpretacja obecnych i proponowanych przepisów.
Na zrobienie jakiejś drogi w przypadku komercyjnym mogą być trzy drogi:
1.Instruktor alpinizmu, gdzie owy instruktor bierze cię, jako
KURSANTA, czyli osobę nie równorzędną, za która odpowiada w wyniku popełnionych błędów technicznych. Dla instruktora, głównym celem jest zapoznanie kursanta z odpowiednimi technikami wspinania, nauką asekuracji, itp… samo przejście drogi ma marginalne znaczenie.
2.Przewodnik, dla którego osoba płacąca jest
KLIENTEM, za która bierze odpowiedzialność. Nie ma możliwości podejścia do wspinaczki, jako partnerzy. Przewodnik jest osoba dowodzącą. Nawet jak stara się stworzyć pozory partnerstwa, aby klient czuł się bardzie dowartościowany, to są to tylko pozory, gdyż biorąc za niego odpowiedzialność, pozwala na pewne rzeczy, do pewnego momentu.
Klient, który wybiera do wspinaczki przewodnika, jako przewodnika, powinien być świadomy tego, że rolę decyzyjna ma przewodnik, nie on. To jest ujęte w zapisie:
Cytuj:
b) po pkt. 1 dodaje się pkt. 1a i 1b w brzmieniu:
„1a) wykonuje odpłatnie zadania międzynarodowego przewodnika wysokogórskiego
Cytuj:
„Art. 138d § 1. Kto, podejmując zadania przewodnika turystycznego górskiego na dany obszar lub zadania międzynarodowego przewodnika wysokogórskiego, wprowadza w błąd co do posiadanych uprawnień, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny.
Zadanie to, które jest poruszone w przepisach, to nie realizacja wspinaczki, taką, a nie insza drogą, lecz pełnienie określonej funkcji w wykonywaniu określonej usługi.
Zadaniem przewodnika górskiego jest m.in. opieka nad swoim klientem i branie za niego odpowiedzialności. Przewodnik nie wspina się z klientem, lecz go „prowadzi” droga wspinaczkową.
3.Wpinaczka partnerska, gdzie płacący i usługujący są dla siebie
PARTNERAMI. Wspinaczka ta, która w zasadzie niczym się nie różni od wspinania niekomercyjnego, poza tym, ze nie mając, z kim się wspinać, wynajmujesz do tego gościa za pieniądze lub nie mając pewności swych kwalifikacji, wolisz mieć przy sobie osobę z lepszym doświadczeniem.
Wspinane takie jest równorzędne, gdzie wynajęty, nie odpowiada za popełnione błędy wynajmującego. Miedzy nimi nie ma relacji odpowiedzialności prawnej, jedynie moralnej.
Nigdzie, nie masz, ani w TPN, ani w TANAP, zapisów, że można się wspinać tylko niekomercyjnie.