Forum portalu turystyka-gorska.pl

ojjj juz nawet nie pamietam:) od malego jezdzilam na rajdy gorskie z PTTK-u, a poptem to juz zostalo w czlowieku. Piec lat temu odkrylam Tatry i od tego czasu uzaleznilam sie od nich

_________________
Spraw by każdy dzień miał szanse stać się najpiękniejszym dniem twego życia

A ja sam się zaraziłem.
Po podstawówce pojechałem w Tatry - wcześniej rodzice zabierali mnie w Beskidy i Karkonosze - i tak naprawdę wtedy się zaczęło. Chyba każde wakacje i większość ferii spędzałem w górach. Głównie w Tatrach, ale nie tylko. Były jeszcze Beskidy, Sudety, Niskie Tatry, Fogarasze, troszeczkę Alp...

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl

Witam!
To jest pierwszy post na tym forum!!! Mam nadzieję że nie ostatni...
Mnie na wyjazd do Zakopanego namówił kolega ze średniej szkoły po maturze i tak się zaczęło. Pamiętam jak dziś nasze pierwsze wyjście w Tatry.Poszliśmy na Giewont przez Halę Kondratową, potem przez Kopę Kondracką na Kasprowy. Byliśmy tak podpaleni że chcieliśmy iść na Świnicę, doszliśmy na Liliowe ale Świnicę odłożyliśmy na następny dzień.To były czasy chodziliśmy wtedy na wyścigi...pobijaliśmy rekordy czasów. Ja od tamtej pory byłem w Tatrach wiele razy...

ooooo stary za tego posta to cie tutaj powiesza!!!

Nikt Cie wieszał nie będzie
Każdy ma na swoim koncie maratony, wyścigi itd

Witamy na forum

Znaczy że Ciebie już powiesili, nieźle wyschłeś na słoneczku - sądząc po twoim zdjęciu

_________________
Wspinaj się, jeśli potrafisz... Nie rób niczego w pośpiechu, uważaj na każdym kroku i na początku przewiduj zakończenie.

to nie moze byc zdjecie bo nie mam szyji

Znaczy się straciłeś głowę

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

ja będe chyba najmniej orginalny - zaraziłem się sam - od czasu gdy na szkolnej wycieczce w ostatniej klasie ogóla szedłem asfaltem nad MOKO - ktoś tutaj na forum pisał ciekawe słowa cyt" powietrza nie trzeba lubić - trzeba je chłonąc - i góry tak samo
Od tej chwili chłonę góry całym sobą i chciałbym tą moją pasją zarazić wszystkich moich przyjaciół - przecież to dużo lepiej wyjść na szlak iśc przed siebie niż beż celu skakać w dyskotece i pić piwo jedno po drugim
tradycyjnie pozdrawiam

Na sznurku została tylko głowa reszta zwietrzała

_________________
Wspinaj się, jeśli potrafisz... Nie rób niczego w pośpiechu, uważaj na każdym kroku i na początku przewiduj zakończenie.

nie mam nog pozarli je moi towarzysze

ale i tak zap... pod gore jak kozica

Jak stonoga na swoim fryzie

_________________
Wspinaj się, jeśli potrafisz... Nie rób niczego w pośpiechu, uważaj na każdym kroku i na początku przewiduj zakończenie.

ja bede sie upieral, nie jak stonoga jak kozica

zajmowałem sie fotografia. Pojechałem na szkolną wycieczkę w Tatry i tak mnie zaurczyły, że postanowiłem do nich wrocić. Wróciłem i tak już zostało.

tort też ma warstwy, , ja jestem jak cebula

_________________
Wspinaj się, jeśli potrafisz... Nie rób niczego w pośpiechu, uważaj na każdym kroku i na początku przewiduj zakończenie.

ale tort wszyscy lubia

No co ty!
Wszyscy lubią kremówki. Czy jak spytasz kogoś, czy lubi kremówki to powie, że nie?

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

A własnie,ze wszyscy lubia szarlotkę z Piątki

Wszyscy to lubią darmowy wrzątek w schronisku

_________________
Wspinaj się, jeśli potrafisz... Nie rób niczego w pośpiechu, uważaj na każdym kroku i na początku przewiduj zakończenie.

albo jak tylko jest jakas skrzynka na kase za wrzatek
to wtedy tez jest oki

Mama i Tata . Zacząłem z nimi chodzić od 4-5 klasy podstawówki

mnie nie trzeba było zarażać - ja sie z tym urodziłam - w moich żyłach łynie górski strumień, przejrzystej wody krynica...

Ja w zasadzie jestem pół krwi góralem... w zasadzie nie pamiętam kiedy pierwszy raz wyszedłem w góry...? Dawno Jednak w Miłość do gór przerodziło się to dopiero jakieś 5 lat temu

_________________
"Góry to nasze spiętrzone marzenia...Morze szyczytów nas w żeglarzy przemienia..." :*

Zaraziłam się sama. A wszystko zaczęło się od kolonii fundowanych przez rodziców w Góry Świętokrzyskie, Stołowe oraz Bieszczady. Prawdziwej fascynacji górami doznałam jednak dopiero w Tatrach w I czy II klasie liceum.

zarazilem sie sam
pierwszy byl Beskid Wyspowy pozniej Gorce, Pieniny i kochane Taterki.
Kolejny etap Alpy

_________________
W górach jest wszystko co kocham...

Góry towarzyszyły mi gdzieś "od zawsze".. a to harcerstwo, a to wycieczka klasowa, a to mały wypad z Rodzicami... były gdzieś zawsze w tle... Mieszkałam tuż przy Górach Sowich i pagórki i góry były codziennym krajobrazem. Jakieś takie nie zauważalne, takie swoiskie, że aż nie zdawałam sobie sprawy, że są mi bliskie... A już taka miłość wielka, która musiała być we mnie zawsze, rozkwitła w pełni, parę lat temu, gdy pojechałam pierwszy raz w Tatry... Mały człowiek i wielkie góry... których po prostu nie można nie podziwiać i nie można nie kochać.. Pierwsze prawdziwe długie trasy i odkrycie tego paradoksu, że im więcej się chodzi, tym jest się bardziej wypoczętym ... Walka z lękiem wysokości i satysfakcja, że można "przekroczyć" siebie, wyjść poza swoje lęki i ograniczenia... A szacunku do gór i tej miłości uczył mnie przewodnik też bliski memu sercu... więc sami rozumiecie...
A dziś, gdy mieszkam już troszkę dalej od tych gór, zawsze je "widzę". Ciekawe jest, że chyba najbardziej pamiętam o górach, gdy... ich nie ma wokół. Jedziesz gdzieś w centralną Polskę i... jakoś trak płasko i płasko, i płasko.... czegoś brakuje... Czuję, że nie jestem "u siebie"... Też może macie takie wrażenie?

Dodam jeszcze tylko tyle, że teraz - sama zainfekowana tym wirusem - zarażam kogo tylko mogę..

Oj mamy mamy- a największy szok przezywam jak wracam z gór:wsiadam wieczorem do nocnego pociągu w Zakopcu gdzie Tatry w zasięgu wzroku,jak się zrobi ciemno to krótka drzemka,po czym wysiadam 12h później na Dworcu Głównym w Poznaniu-wszędzie płasko gdzie tylko nie spojrzeć-jawna tragedia

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

Ja się bez bicia przyznam, że po powrocie z gór mam zawsze małą deprechę, właśnie ze względu na tę bezkresną "płaskość"...

Ja bakcyla złapałem od przyjaciół, którzy zabrali nas tam po raz pierwszy 3 lata temu. Od tego czasu jestem tam co roku a nawet 2, 3 razy w roku

_________________
GG: 4088035