Forum portalu turystyka-gorska.pl

Euro 3 to i tak idą na rękę
Nie chce mi się szukać ale ile lat wstecz samochody miały Euro3?

W Europie mamy już Euro 6 a chyba USA ma 7

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Nie przesadzałabym, jest w Polsce wiele miejsc z czystym powietrzem. Coś o tym wiem albowiem jako alergik zimą nie mogę przebywać np. w Krakowie. Ostatnio uczestniczyłam w szkoleniu w Ustrzykach D piszę o tym na http://www.grupabieszczady.pl , prof Niemiec z rzeszowskiej politechniki nieźle nas podszkolił i uświadomił w jakim stopniu jesteśmy manipulowani zarówno przez media jak i część naukowców. Począwszy od ocieplenia globalnego (i tu nic nie zmieni się, mimo iż jako ludzie odpowiadamy za ok 10 % produkcji tzw gazów cieplarnianych), poprzez zieloną energię po domy ekologiczne. Gdzieś tam mam dane jeżeli chodzi o produkcję pyłów. Ten nasz przeklinany węgiel nie jest aż tak szkodliwy jak przedstawia się. Oczywiście gaz ziemny jest najmniej szkodliwy ale potem biomasa i węgiel na przemian w zależności co bada się. Podaję w gramach na kilodżule emisja pyłów: gaz ziemny 0, węgiel kamienny 596, biomasa 1250, dwutlenek azotu gaz 37, węgiel 31, biomasa 357. Oczywiście, że są takie zanieczyszczenia w których przoduje węgiel np. dwutlenek węgla. No i opłacalność zielonej energii, szczególnie jeżeli chodzi o spalanie biomasy np. wierzby energetycznej, szczególnie mokrej. To jedna wielka ściema. Poza tym na różnych kontynentach uprawiane są różne rośliny energetyczne, ich wartość energetyczna jest bardzo różna, najmniej kaloryczna jest wierzba energetyczna. U nas przeszczepia się wzorce z innych kontynentów nie biorąc pod uwagę opłacalności. No i jeszcze kłania się szkodliwość uprawy wierzby energetycznej dla przyrody i np. średniej wielkości palantacja obniża w całej okolicy poziom wód gruntowych o 1 m.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

Tak, tak kiedyś Bałtyk zamarzał, a teraz nie, temperatury sa znacznie wyższe na całej ziemi ale ocieplenia klimatu nie ma. Oczywiście że jest. Nie wnikam z jakiej przyczyny ale negowanie tego to oczywisty idiotyzm.

Podobnie z zanieczyszczeniem powietrza. 200 lat temu nikt nie widział smogu w miastach czy górskich miejscowościach. Skąd on się bierze wiadomo i negowanie że rodzaj opału nie ma tu znaczenia to idiotyzm.

100% racji
W górskiej miejscowości Zakopane - 200 lat temu gdy zbliżał się halny to umyślny chodził i nawoływał, by gasić ogień w kurnych chatach - by nie wzniecić niekontrolowanego pożaru .
A produkcja smogu dopiero była w planach

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Klimat jest czynnikiem złożonym, ciągle zmienia się. To, że w danym miejscu raz jest zimniej a raz cieplej nie oznacza iż klimat zmienia się w w skali globu. My jako ludzie XX i XXI w. odpowiadamy mniej więcej za 10 % zanieczyszczeń. Zmiany były non stop, ty mówisz o tzw małej epoce lodowej, która zaczęła się pod koniec XVI w i trwała do XIX w. Wtedy rzeczywiście koniom z zimna odpadały kopyta. Wcześniej było ocieplenie. Gdybyś przeanalizował historię Europy to bardzo szybko zorientowałbyś się że okres rozkwitu przypada na ocieplenie klimatu, a okres wojen i głodu na ozimnienie.
Klimat nie jest monolitem, zresztą cała przyroda także. Nic nam nie dano na wieczność, natura jest dynamiczna. Możemy sobie wierzyć lub nie w ocieplenie spowodowane przez człowieka lub nie to jest tylko kwestia wiary. Gdybyś zagłębił się w wiedzę ale nie w tę papkę medialną to wiedziałbyś iż więcej szkody dla klimatu jest w stanie spowodować w skali globu potężny wybuch wulkanu. Klimat jest w dużej mierze uzależniony od naszej gwiazdy, zmiany są powiązane z okresem intensywnych wybuchów na Słońcu. Problemem w skali mikro oczywiście są smogi, jedyne wyjście to przejście z indywidualnego ogrzewania na zbiorowy i najlepiej aby źródłem ciepła był gaz. A w skali globy nic nie może powstrzymać problemów. A tym jest topienie się lodowców na biegunach, a przede wszystkim zmiany prądów morskich. Te nam zwiastują ...nową epokę lodową.
W chwili obecnej działa silne lobby na rzecz zielonej energii. Czy owo jej pozyskiwanie jest bezwzględnie konieczne? Tak, ale nie pod dyktando firm zainteresowanych zarabianiem. Z prostej przyczyny, kończą nam się ropa naftowa, gaz i węgiel. Nawet gdybyśmy mieli odkryte z 40% zasobów, to dalsze 60 % nie pozwoli cywilizacji na istnienie w dłużej perspektywie czasu.
Najdziwniejsze jest to że zwykli ludzie mówią o ociepleniu klimatu, o zielonej energii, a naukowcy zajmujący się energetyką, praktycy odpwoeidzialni za wdrażanie mają bardzo duże wątpliwości. Na szkoleniach związanych z zieloną energią byłam kilkakrotnie, siedziałam sobie w kąciku także na dwóch konferencjach poświęconych ociepleniu klimatu i zmianom w przyrodzie (jak obsługuję konferencję to czasami za zgodą organizatora przysłuchuję się wykładom, czasami nawet zadaję pytania), pracuję na rzecz koncernu energetycznego więc mam szansę na rozmowy z szefami szefów, oraz przysłuchuję się rozmowom (o ile rozumiem o czym rozmawiają) i mówiąc wprost mam duże ale bardzo duże wątpliwości. Nie wierzę w prawdy objawione przez sieczkę medialną. Nie ma energetyki nieszkodliwej dla środowiska, jest tylko bardziej lub mniej szkodliwa. Nawet jak są nowe technologie to nie są one wprowadzane do użytku aby np. chronić budżet państw (kłania się akcyza) albo blokowane przez koncerny. Cześć koncernów wykupuje patenty i przechowuje je aby chronić swój rynek zbytu. Zielona energia bywa dla środowiska bardziej szkodliwa niż konwencjonalna, tego nikt nie ukryje. Najlepszy przykład to właśnie biomasa, biomasa to także drewno. O niektórych przekrętach jak import brykietów produkowanych z lasów równikowych i przywożenie ich do Polski było swego czasu głośno. Gdybyś chciał zobaczyć jak zielona energia niszczy lasy o charakterze naturalnym to zapraszam w Bieszczady, Cześć drewna idzie do elektrociepłowni w Niemczech. Na dodatek tego drewna brakuje na rynku polskim dla lokalnego przemysłu.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

Przecież napisałem, że nie wnikam z jakiego powodu klimat się ociepla i nie twierdze że tylko czy głównie przez działalnośc człowieka. Ale że się ociepla to jest fakt niezaprzeczalny.
Co do smogu to w sumie się zgadzamy że jest on napewno spowodowany działalnością ludzką i ze mozna i nalezy próbowac mu zapobiegać.

BTW https://www.facebook.com/PolskaGeotermalnaAsocjacja?fref=ts

Postawiłabym kwestię inaczej. Bezwzględnie trzeba. Na razie nie widać chęci aby coś z tym zrobić. Mnie najbardziej rozbawił burmistrz Mszany. Problem przede wszystkim dotyczy uzdrowisk i miejscowości uzdrowiskowych, które pobierają opłaty ...za skażone powietrze.
Geoterma jest świetnym rozwiązaniem. Niestety, u nas nie idą za tym inicjatywy gospodarcze, Na pewno nie na Podkarpaciu. Przegrywamy swoje szanse, u nas kasę unijną wydaje się na durnoty, przejada. Inaczej jest np. na Słowacji. Oni kasę wpakowali w inwestycje prośrodowiskowe, a jednocześnie turystyczne. Gdy nie było geotermii w rejonie Świdnika, to wymyślili baseny podgrzewane za pomocą przetwarzanych bioodpadków, w tym fekalii. Takie rozwiązania mogłyby pojawić się i u nas. Ogrzewanie gazowe jest możliwe ale jest to diablo kosztowne. W rejonach górskich nie jest to możliwe ale są obszary, gdzie dobrym rozwiązaniem są elektronie fotowoltaniczne. Największa jest u nas na Podkarpaciu, stworzona przez naukowców ze Stowarzyszenia Horyzonty. Działa, po 20 latach zwrócą się jej koszty.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242

Węgiel węglem. Moi rodzice mieszkają w Kołobrzegu 300m od plaży. Ogrzewanie gazowe, ale na jednym piętrze jest jeszcze piec kaflowy, nieraz używany. Palą dobrym węglem, przewody kominowe są czyszczone, komin jest wysoko, ogólnie nie ma dramatu. Ale co z tego, jak sąsiadka mieszkająca 10m obok pali takim gó.wnem, że... rozpuścił jej się komin Autentycznie, wygląda jak roztopiona czekolada. A smród tego czarnego dymu od niej jest taki, że się chce wymiotować. Straż miejska była wzywana wielokrotnie i nic jej nie zrobili i nie zrobią.
Także ja bym się nie czepiał ludzi palących węglem, a palących śmieciami - w pierwszej kolejności.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Ja się nie czepiam ludzi palących węglem, zauważam tylko że problem jest i to poważny i należałoby się nim w Polsce zdecydowanie zająć. Szczególnie w kilku miastach, m.in. w Krakowie, Zakopanem, Wrocławiu.

Ale ja nie piszę, że się czepiasz. Też uważam, że problem jest poważny i zdecydowanie lekceważony.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Klasyczny przykład gospodarki planowej. Szkoda, że Inspektorat nie oszacował o jaki procent - i kiedy - dopuszczalne normy zostaną przekroczone.


Należy być grzecznym, dobrze się odżywiać i dbać o zdrowie.
Czyszczenie ulic na mokro - zwłaszcza podczas wiosennych opadów zdecydowanie zmniejsza poziom substancji szkodliwych w powietrzu, a ogrzewanie domów - zwłaszcza bloków - lepszej jakości węglem także wpływa pozytywnie na ten poziom. Szczególnie wiosną - po zakończeniu sezonu grzewczego... Podobnież jak "przejście" na elektryczny sprzęt ogrodowy. W końcu do produkcji prądu nie trzeba używać - w Polsce - wysokiej jakości węgla...

No i na koniec pocieszenie:
. Pan Przedstawiciel WIOŚ ma prawdziwy talent. Medialny...

pozdrawiam
gb
ps
W najbliższą niedzielę - na Polach Mokotowskich w Warszawie odbędą się rozmaite spotkania, imprezy, etc. związane z kolejnym Dniem Ziemi. Raczej nie liczyłbym na możliwość osobistego spotkania się z p. Przedstawicielem, ale - przynajmniej będzie okazja by "się poczuć" bardziej "ekologo"

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Teoretycznie mogą.
Straż miejska powinna zwrócić się właśnie do odpowiedniego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Przedstawiciel Inspektoratu powinien - bądź we własnym zakresie, bądź zlecając - przeprowadzić odpowiednie badania tego, co wydostaje się z komina sąsiadki.
W zależności od wyniku - jeśli stwierdzone będą przekroczenia norm - IOŚ powinien wszcząć procedury związane z nałożeniem odpowiedniej kary, a odpowiednie służby (samorządowe, państwowe) powinny dopilnować egzekucji tej kary.
Plus minus po dwóch latach coś się zadzieje.
Oczywiście - wyłącznie w przypadku wszczęcia działań - przyjęcia zgłoszenia...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

SM ma w tej sprawie ogromne uprawnienia. Np. bez nakazu tzw. służby nie mogą wejść komuś do domu, ale już pojawił się pierwszy wyjątek. SM może sprawdzić Ci dom ot tak sobie i musisz ich wpuścić, zdaje się w godz. 06.00 - 22.00. Ale co z tego. Mam sąsiada żula pieprzonego, . wszystkich naokoło smrodem palonych płyt meblowych, które znosi do siebie. Nawet miał kontrolę, po czyimś donosie, ale ma opracowany sposób. Koło pieca - takiej kozy - ma ładnie porąbane drewno kominkowe, za to pocięte płyty chowa w szafie. Dostaje z MOPS-u 500zł na opał na zimę, które przepija, a ze składu węgla za 50zł dostaje kwit na 500. I wuja mu zrobią kary, od dawna już komornik go nachodzi, a najwyżej mu palec w dupę może wsadzić.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum

Oceniamy subiektywnie. Też się o tym słyszy.

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/