Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Wt lip 02, 2024 7:35 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Sukces
PostNapisane: Śr lip 19, 2006 10:42 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn wrz 19, 2005 9:17 am
Posty: 1076
Lokalizacja: Gdańsk
Który z sukcesów polskich alpinistów i himalaistów był według Was największym sukcesem Polaków w tej branży ?

I który wyczyn cudzoziemców zrobił na Was największe wrażenie ...

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 19, 2006 10:44 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 20, 2005 11:46 pm
Posty: 569
Lokalizacja: Biała Podlaska / Warszawa
Wg mnie wejscie na kazdy szczyt dziewicza droga albo w taki sposob jak Wielicki zdobywal 8000tysieczniki w 24h to jest wielka sprawa.

Pierwsze wejscia zimowe tez ciekawa sprawa.

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 19, 2006 10:52 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Martyna!!! :rofl_an:

Pozdrawiam!
Bartek :D

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 19, 2006 10:54 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn wrz 19, 2005 9:17 am
Posty: 1076
Lokalizacja: Gdańsk
KWAQ9 napisał(a):
Martyna!!! :rofl_an:

Pozdrawiam!
Bartek :D


A za które wejście ? :wink: :twisted:
Się nie smiej Martyna jeszcze wszystkie 8-tysięczniki obskoczy :P

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 19, 2006 10:58 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Gofer napisał(a):
8-tysięczniki obskoczy :P


Yhym, palcem po mapie... :lol:

Pozdrawiam!
Bartek :D

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 19, 2006 11:01 am 
admin

Dołączył(a): Wt gru 09, 2003 11:08 pm
Posty: 1692
Lokalizacja: Warszawa
KWAQ9 napisał(a):
Martyna!!!

a tak na poważnie?

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 19, 2006 11:05 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Imponuje mi Adam Pustelnik ale to chyba inny temat... Ale takie miałem oczy :shock: gdy oglądałem kilka filmów o niem... 8)

Pozdrawiam!
Bartek :D

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 19, 2006 11:06 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Wanda Rutkiewicz i Anna Czerwińska za kobiecy himalaizm
i mimo wielu kontrowersji Rainhold Messner za trawers Nanga Parbat

_________________
"Posekaj, posekaj"


Ostatnio edytowano Śr lip 19, 2006 11:10 am przez don, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 19, 2006 11:09 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
KWAQ9 napisał(a):
Imponuje mi Adam Pustelnik ale to chyba inny temat... Ale takie miałem oczy :shock: gdy oglądałem kilka filmów o niem... 8)

Pozdrawiam!
Bartek :D


No, facet umi, że tak bym się wyraził... ;)
Gdzieś tu Jacek podał linki do jego filmów


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 19, 2006 11:34 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn wrz 19, 2005 9:17 am
Posty: 1076
Lokalizacja: Gdańsk
wtym temacie akurat mógłbym się rozpisywać bardzo obszernie gdzyż wybitnych postaci w tej braży w naszym kraju nie brakował. Jednak chyba numer jeden to Wielicki i Jego zimowe wejścia.

W przypadku polskiego himalaizmu trzeba brac jeszcze dodatkowy czynnik pod uwagę - ogromną trudność w organizacji wypraw, nie chodzi tu tylko o sprawy finansowe , ale i o kłody jakie rzucali polskich specjalistą związki i stowarzyszenia, które paradoksalnie powinny pomagać. Przykład Andrzej Machnik i Jego Kangczengdzonga (szczyt zdobywają Kukuczka i Wielicki , umiera Czok)

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 19, 2006 1:13 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Jak dla mnie - styl alpejski na 8000.
Przez lata mówili, że na tych wysokościach tylko oblężenie, a tu masz - da się "na lekko", z plecaczkiem. Tylko trzeba umieć i mieć na tyle kondycji, aklimatyzacji, no i szczęścia (do pogody na przykład).

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 19, 2006 1:47 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn lis 28, 2005 10:37 pm
Posty: 1478
Lokalizacja: 9p.
K. Wielicki i L. Cichy za Everest zimą.

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 19, 2006 2:40 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 30, 2006 3:52 pm
Posty: 721
Lokalizacja: Warszawa
Wanda Rutkkiewicz :)

_________________
co Cię nie zabije to Cię wzmocni


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 19, 2006 3:28 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 3:25 pm
Posty: 4015
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
kc-19 napisał(a):
Wanda Rutkiewicz i Anna Czerwińska za kobiecy himalaizm
i mimo wielu kontrowersji Rainhold Messner za trawers Nanga Parbat


te kontrowersje zostaly wyjasnione po dlugich latach w zeszlym roku, kiedy to przypadkowi himalaisci odnalezli cialo jego brata w takim miejscu, ktore wskazywalo na zupelny brak winy Reinholda. O ile mowimy o tej samej sytuacji z lat 70tych


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 25, 2006 5:13 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
moze to nie alpinizm ale sukces na pewno taki sam jak nie wiekszy... http://sport.onet.pl/0,1248768,1360909,wiadomosc.html

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 25, 2006 2:50 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2005 9:12 am
Posty: 6269
Lokalizacja: Warszawa/Skierniewice
Ostatnio zdecydowanie Adaś Pustelnik, a co do tematu to jeszcze Wanda Rutkiewicz , Jerzy Kukuczka

_________________
Pozdrawiam
Jacek
Obrazek

___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 27, 2006 8:15 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 6:13 am
Posty: 1049
Lokalizacja: Krakow
A ja to podziwiam wczesny himalaizm.

1. A. Zawada wraz z ekipą, 1971, Kunyang Chhish, 7852m. Pierwsze wejscie. Nie było by w tym moze nic dziwnego gdyby nie fakt, że Polacy działali wtedy w terenie dziewiczym i niezeksplorowanym przez człowieka, w bardzo trudnych warunkach sniegowych i termicznych. Poza tym na wycieczkę pojechali z Warszawy polską cięzarowką marki STAR i tak sobie jechali przez pół Azji, mając po drodze wiele przygód, łącznie z powaznymi awariami tego wozu. Hmm, w latach 70tych nie było dobrych butów i patentów typu odzież przeciwwiatrowa. Szacunek budzi samozaparcie, talent organizacyjny i odwaga Zawady.
Jak ktos lubi klimaty wypraw z tamtych czasów to poczyta o tym w:
Andrzej Zawada: "Ostatni atak na Kunjang Chhish". Bajeczna ksiązka.

2. A. Zawada i T Piotrowski i ich pierwsze zimowe wejscie na Noszak w Hinukuszu(1973). Ta górka ma coś koło 7 tys. z hakiem chyba. Walka o szczyt i walka o zycie. Zejscie na granicy zycia i smierci.
O tym w książeczce: T. Piotrowski: "Gdzie krzepnie rtęć".


ps. A co do osoby Reinholda, to gość bez wątpienia jest wielki bo pierwszy na swiecie zrobił 14x8000 ale... ale za nim stał cały sztab specjalistów i ogromna kasa. Natomiast kolega Jerzy K. probował dokonac tego samego w tym samym czasie, będąc Polakiem z zascianka Europy i nie mając wielu sponsorów. Dla mnie On jest numerem 1 mimo że spóznił się o "kilka dni".


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 28, 2006 12:43 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn wrz 19, 2005 9:17 am
Posty: 1076
Lokalizacja: Gdańsk
Tyle tylko , że Pan Jurek też kombinował jak mógł, by zrobic to po najmniejszej sile oporu. Przez to niezawsze był fer ...

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 28, 2006 12:46 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 30, 2006 1:26 pm
Posty: 409
Lokalizacja: C.K. Miasto Kraków
Gofer napisał(a):
Tyle tylko , że Pan Jurek też kombinował jak mógł, by zrobic to po najmniejszej sile oporu. Przez to niezawsze był fer ...


Gofer, czy moglbys rozwinac troche ta mysl :?: :)

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 28, 2006 12:52 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn wrz 19, 2005 9:17 am
Posty: 1076
Lokalizacja: Gdańsk
Jasne. Przeczytaj książke Andrzeja Machnika "zimą na trzeci szczyt świata".
W ostatniej fazie zdobywania przez Kukuczkę osmiotysięczników, niestety często było tak, że przychodził na gotowe wykorzystując przy tym swoje nazwisko i wsparcie jakie miał w Polskim Związku Alpinistycznym. W wypadku Kangczengdzonga Kukuczka z Wielickiem przybywają kiedy połowa pracy jest już zrobiona, a w koncowym rezultacie szczyt zdobywają tylko Oni. To oczywiście nie jest przykład jedyny.

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 28, 2006 12:56 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 30, 2006 1:26 pm
Posty: 409
Lokalizacja: C.K. Miasto Kraków
P.Korczak "Szalony" A.Marcisz, T.Opozda za wytyczenie Misterium Nieprawosci na Mnichu. Panowie swoj wiek juz maja, a ich przejscie z 2004 doczekalo sie powtorzenia dopiero 22.07. Trudnosci ich drogi to X- (VI.5+)

O Metallice nie wspominajac...

A druga rzecz znalazlem dawno temu na wspinanie.pl

Dwoch Slowakow wytyczylo ponad 3000-metrowa drogena Trango Tower. Jej trudnosci to VIII A2. Wcielo mnie to cokolwiek. 90 wyciagow, 4 dni wspinaczki, w stylu alpejskim: bez portaledge'ow, poreczowania, itp...

szacuneczek :D

A co do himalaizmu, to pewnie wszyscy znamy to co trzeba, wiec nie bede po raz n-ty pisal tego samego :D [/i][/b]

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 28, 2006 12:58 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn wrz 19, 2005 9:17 am
Posty: 1076
Lokalizacja: Gdańsk
Z zabawy na Trango Tower to Greg Child słynnie , ten to się tam na chodził na spadał i na wisiał :)

Tak poza tym to rodzina Trango jest niesamowita

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 28, 2006 12:59 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 30, 2006 1:26 pm
Posty: 409
Lokalizacja: C.K. Miasto Kraków
Gofer napisał(a):
Jasne. Przeczytaj książke Andrzeja Machnika "zimą na trzeci szczyt świata".
W ostatniej fazie zdobywania przez Kukuczkę osmiotysięczników, niestety często było tak, że przychodził na gotowe wykorzystując przy tym swoje nazwisko i wsparcie jakie miał w Polskim Związku Alpinistycznym. W wypadku Kangczengdzonga Kukuczka z Wielickiem przybywają kiedy połowa pracy jest już zrobiona, a w koncowym rezultacie szczyt zdobywają tylko Oni. To oczywiście nie jest przykład jedyny.


No ale tak juz wyglaa zdobywanie tych wielkich szczytow w stylu oblezniczym. Zespoly tyraja, poreczuja, podczas gdy szturmowe zespoly zbieraja sily na atak, wychodzac bardziej dla aklimatyzacji do wyszych obozow :?

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 28, 2006 1:03 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn wrz 19, 2005 9:17 am
Posty: 1076
Lokalizacja: Gdańsk
Kukuczka nie musiał wtedy łapać klimy - był wtedy bezpośrednio po Dhaulagiri.

Polecam Ci książkę , być może to tylko charakteryzacja literacka , ale jesli nei to zachowywał się niewporządku - uatjniając np przed kierownikiem atak (jeszcze nieudany) szczytowy.

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 28, 2006 1:06 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 30, 2006 1:26 pm
Posty: 409
Lokalizacja: C.K. Miasto Kraków
Gofer napisał(a):
Kukuczka nie musiał wtedy łapać klimy - był wtedy bezpośrednio po Dhaulagiri.

Polecam Ci książkę , być może to tylko charakteryzacja literacka , ale jesli nei to zachowywał się niewporządku - uatjniając np przed kierownikiem atak (jeszcze nieudany) szczytowy.


No postaram sie przeczytac :D Dzieki :) A ja ci polecam w takim razie opowiadania Dlugosza :D

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 28, 2006 1:07 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn wrz 19, 2005 9:17 am
Posty: 1076
Lokalizacja: Gdańsk
skorzystam 8)

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 28, 2006 1:24 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 30, 2006 1:26 pm
Posty: 409
Lokalizacja: C.K. Miasto Kraków
tylko ostroznie z wprowadzaniem w zycie :lol:

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 29, 2006 5:20 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 6:13 am
Posty: 1049
Lokalizacja: Krakow
Gofer napisał(a):
Kukuczka nie musiał wtedy łapać klimy - był wtedy bezpośrednio po Dhaulagiri.


Nie pamietam których szczytow to dotyczyło ale był zdolny "zrobić" dwa omiotysięczniki w jednym sezonie, przechodząc sam na butach z jednej wyprawy na drugą. I nie ma się co dziwić. Chłop będąc pod dziennikarską presją swiata alpinistycznego i całego swiata medialnego popadł w obsesje wyścigu o pierwszeństwo. A było to w czasach kiedy świat jeszcze wyraznie był podzielony na wschod i zachod.

A co do uczciwości i sprawiedliwego podziału sił na wielkich wyprawach oblężniczych, jeszcze nie czytałem o takiej aby wszystko było cacy.
Weźmy choćby wypadki spod K2 z 1986 i wiele innych.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL