_Sokrates_ napisał(a):
Używanie raków to nie jest kwestia "poziomu". Jak jest ślisko to bez raków możesz nie wejść na górkę pod blokiem.
Dokładnie.
Kiedy raki? Wtedy, kiedy jest ślisko.
Raków nie używa się od jakiejś wysokości albo jakiegoś nachylenia, tylko wtedy, gdy warunki grożą upadkiem. Jak jest bardzo ślisko to w rakach idę nawet doliną, po co mam się przewrócić i rozbić np. głowę albo kolano (*).
A ponieważ o tej porze roku warunki się zmieniają i trudno ocenić dziś, jak jutro będzie na jakiejś ta górce, to lepiej mieć po prostu choćby turystyczne raczki w plecaku.
(*) mam kolegę, który mówi, że chodzenie w rakach doliną to obciach, ale ja uważam, że większym obciachem byłaby konieczność wezwania pomocy po poważnym upadku w takim terenie.