Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 23, 2024 3:41 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz wrz 14, 2006 8:20 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 7:01 pm
Posty: 3482
Lokalizacja: Monoklina Beskidzka
:cry: http://www.beskid-niski.pl/index.php?po ... kty&ID=413


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 14, 2006 8:23 am 
Po prostu rozpacz :cry: Byłem w Komańczy na Sylwestra może ze 3-4 lata temu. Mieszkalismy niemal naprzeciw tej cerkwii - była tak kapitalnie podświetlana na noc. Dramat :shock:


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 14, 2006 8:27 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Najbardziej sensowna postać kościołów - zabytki architektury. A tu taki dramat.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 20, 2006 7:45 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Śr lis 16, 2005 8:46 pm
Posty: 516
Wielka strata, i sakralna i architektoniczna. :(


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 12, 2008 6:04 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 19, 2008 9:32 am
Posty: 49
Lokalizacja: Wrocław!
pamiętam, że wyjechałam stamtąd w przeddzień pożaru. szkoda,bo cerkiew była na prawdę piękna


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 12, 2008 7:21 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Już od kilkunastu miesięcy toczy się dyskusja na ten temat na naszym forum
www.forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=3038
Od rozpaczy poprzez gniew do zmiany poglądu.
Ta cerkiew spłonęła przez ludzka chciwość i złamanie wszelkich reguł "przewodniczenia". Moja wspólpracownica, a prywatnie przyjaciołka wprowadziła grupę "integracyjną" tzn bardzo zamożną i cokolwiek pijaną do drewnianej świątyni. Ksiądz pozwolił pijanym ludziom zapalać świece wotywne zapałkami. Otwarty ogień w drewnianej zabytkowej świątyni. Jedna z tlących się zapałek wpadła w szparę w podłodze. Po wyjściu grupy wybuchł pożar. Pracowałyśmy na wahadle. Następną grupę miałam wprowadzić ja. Spóźniłam się, bo siostra przewodniczka w klasztorze nazaretanek dzieciaki z mojej grupy potraktowała ostro. Za to, że rozrabiały musiały dłużej modlić się w klasztornej kaplicy. Cerkiew płonęła dośłownie kilkanaście minut. Dlaczego o tym mówię? Abyśmy wszyscy wyciągnęli wnioski. Zabytki płoną szybko, a odbudowuje się je latami. I potrzebne na to są gfigantyczne pieniądze.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 12, 2008 7:41 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
Jędruś napisał(a):


Ale to już było wieki temu... swoją drogą ciekawe na jakim etapie jest odbudowa :)

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr lis 12, 2008 7:44 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Trauma_ napisał(a):

Ale to już było wieki temu... swoją drogą ciekawe na jakim etapie jest odbudowa :)


W przeciwieństwie do Lucyny podam działający link:

http://forum.bieszczady.info.pl/showpos ... tcount=150

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lis 12, 2008 7:49 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
Chyba ddłuuuugo mnie tam nie było... czas nadrobić zaległości. :D

Edit: widzę, że praca wre.

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 10:37 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
lucyna napisał(a):
Moja wspólpracownica, a prywatnie przyjaciołka wprowadziła grupę "integracyjną" tzn bardzo zamożną i cokolwiek pijaną do drewnianej świątyni.

OK czyli krótko i węzłowato. Wy baby przez nieuwagę lub brak kontroli nad grupą de facto sfajczyłyście zabytek z przełomu XVIII i XIX wieku. Zgadza się ? No proszę. I kto ma niby to teraz odbudować i za czyje pieniądze ? Powinna się złożyć grupa integracyjna, kochane panie przewodniczki i pop :twisted: :wink: Jakbyście wszyscy mieli teraz zrobić zrzutkę to może i ktoś by się czegoś nauczył. A tak jak nic zacznie się pukanie do budżetu państwa, a może i do UE ... no bo ściana wschodnia i turystyka zrównoważona (ale pijana) ... :mrgreen:
Złośliwiec ze mnie. Cerkwi szkoda, przepisy ppoż lub ich przestrzeganie do d**y bo inaczej tego nazwać nie można, nikt za to nie beknął zapewne, a teraz płacz, lament i szukanie kasy. :| Czyli wszystko po staremu.
U nas w parafi też składki były na systemy ppoż (mimo, że księża Marianie w UK do biednych nie należą). Okazało się bowiem, że przez lata księża jakoś unikali instalacji zgodnych z przepisami. Przyszła kontrol z councilu i księży pogoniła. Dała im czas i zagroziła, że kościół zamkną. Jakoś pieniądze się znalazły. Teraz oprócz świętych obrazów wiszą na ścianach oznaczenia dróg ewkuacyjnych, czujniki dymu itp itd. Może nie wygląda to estetycznie ale przepisy są po to żeby je przestrzegać i szlus. Nie ma zmiłój.

_________________
Obrazek TG


Ostatnio edytowano Cz lis 13, 2008 10:45 am przez Gustaw, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 10:40 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Nie jesteś złośliwy. Prawda nie boli. Przez ludzką głupotę dochodzi najczęściej do wypadków. Moim zdaniem ktoś powinien za to być ukarany. Tak dla przykładu. Najgorsze jest to, że nikt nie wciągnął z tej tragedii wniosku.
Mieliśmy podobna stratę. W 1992 r. ukradziono z sanktuarium w Jasieniu wyjątkowo cenną ikonę z I poł. XVI w. zw. Matką Boską Rudecką. Nie było założonego alarmu przeciwłamaniowego. Ksiądz dostał cały sprzęt i pieniądze na założenie ale przeznaczył je na remont plebanii, a część przegrał w karty. Sprawców złapano, wyroki były symboliczne (proces poszlakowy),odzyskano srebrne sukienki ale ikona zagonęła. Najprawdopodobniej została zniszczona przez sprawców kradzieźy.
Takich ikon, cennych obrazów mamy kilknaście. Chronimy je nie wspominając nawet o tym gdzie się znajdują. Tylko tyle możemy zrobić.
Tylko kościół w Bliznem wpisany na listę dziedzictwa UNESCO ma pełne zabezpiecznie przecipożarowe (jedno z najnowocześniejszych w kraju) i przeciwwłamaniowe.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Ostatnio edytowano Cz lis 13, 2008 10:53 am przez lucyna, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 10:49 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
lucyna napisał(a):
Nie jesteś złośliwy.

Jestem, jestem ... przepraszam za ton ale jak to się mówi nóż się w kieszeni otwiera jak się czyta o pijanych turystach zrzucających tlące się zapałki w szpary drewnianej podłogi w drewnianym budynku. Podziwiam Cię za cywilną odwagę, że te szczegóły przytoczyłaś. Sprawa oczywiście nie dotyczy Ciebie personalnie ale w jakimś sensie środowiska, którego według Twojego własnego opisu jesteś cząstką. Trzeba być fair.

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 10:53 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Gustaw napisał(a):
U nas w parafi też składki były na systemy ppoż (mimo, że księża Marianie w UK do biednych nie należą). Okazało się bowiem, że przez lata księża jakoś unikali instalacji zgodnych z przepisami. Przyszła kontrol z councilu i księży pogoniła. Dała im czas i zagroziła, że kościół zamkną. Jakoś pieniądze się znalazły.


Na tego typu cele można się starać o dotacje z Unii Europejskiej. Tylko trzeba siąść i napisać wniosek, a potem go "obronić".
Akurat w czasie weekendu rozmawiałam o tym z księdzem - opiekunem wyjątkowo cennej cerkwi w Powroźniku (pocz. XVII w.)

Drewniane kościoły, które są na liście UNESCO już posiadają takie instalacje robiące "sztuczny deszcz".
Cerkwie są młodsze (z powodów historycznych), więc nie kwalifikują się na listę UNESCO i na ogół tych instalacji jeszcze nie mają.

A prawda jest taka, że zabytków drewnianych jest zastraszająco mało i trzeba do nie aż do przesady dbać.

Pozdrowienia

Basia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 11:27 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Basia Z. napisał(a):
Na tego typu cele można się starać o dotacje z Unii Europejskiej. Tylko trzeba siąść i napisać wniosek, a potem go "obronić".
Akurat w czasie weekendu rozmawiałam o tym z księdzem - opiekunem wyjątkowo cennej cerkwi w Powroźniku (pocz. XVII w.)

A ja uważam, że myślenie o UE w kategoriach krowy dojnej trochę upośledza i powoduje, że to co powinno być zrobione natychmiast i bez dłuższej dyskusji czeka potem na rozpatrywanie jakichś wniosków i podań. I to mnie autentycznie martwi. Jak jest problem to trzeba go rozwiązać, zrzutkę zorganizować a nie siedzieć i pisać poematy do W-wy i Brukseli. Społeczności lokalne w Uk wiele spraw załatwiają właśnie lokalnie a nie za każdym razem trują d**ę rządowi i instytucjom w Londynie. Weźmy taką cerkiew, UNESCO czy nie, jest zagrożenie, brak zabezpieczeń, jest nawet gospodarz, jakiś pop, i co ? I nic nie zrobiono ? To kasować wycieczki co łaska minimum do ustalenia i pieniadze by się zebrały. Czy tam nawet gaśnicy nie było do cholery nie mówiąc juz nawet o tych spryskiwaczach ?
Nie wiem czy pamiętacie czasy komuny. Przypominam sobie takie wieszaki na sprzęt ppoż, przy remizach były, na campingach, przystaniach i w wielu innych miejscach. Takie pod daszkiem. Zawsze umalowane na czerwono. Bosak wisiał, drabina, wiadra. Skrzynia z piaskiem stała. Szkaradne to było. Nawet te sprzęty nie ginęły. Pewnie ormowiec czuwał. Prowizorka ? Tak. Takie były czasy. Teraz kurde nowoczesność a jak wybuchnie pożar to ludzie pewnie nawet nie wiedzą jak gasić. Ech ...

PS
Coś dziś złośliwy jestem :twisted:
Ciągle się czyta jakie to cuda księża po kościołach instalują. A na instalacje ppoż to potem brakuje. To jest karygodny brak wyobraźni.
Żona spod Pilska pochodzi i ma tam jeszcze rodzinę to coś tam wiemy o tym co się w okolicy dzieje. Jest kościół w Krzyżowej. Żaden tam zabytek. Proboszcz jak to proboszcz ciągle na coś zbiera. A ludzie dają i to nawet sporo no bo przecież trzeba i nie można odmówić. A w kościele jakieś marmury się pojawiły ... Wszystko to ładnie wygląda, może troszeczkę tandetnie ale schludnie ... Tylko się zastanawiam czy mają tam jakąś sprawną instalacje ppoż. Wprawdzie ten kosciół to nie drewniak ale jak się cos zacznie fajczyć to te wszystki cuda w środku szybko szlag trafi. No i potem trzeba będzie znowu zbierać. I tak w koło Macieju.

_________________
Obrazek TG


Ostatnio edytowano Cz lis 13, 2008 11:50 am przez Gustaw, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 11:38 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Basia Z. napisał(a):
Gustaw napisał(a):
U nas w parafi też składki były na systemy ppoż (mimo, że księża Marianie w UK do biednych nie należą). Okazało się bowiem, że przez lata księża jakoś unikali instalacji zgodnych z przepisami. Przyszła kontrol z councilu i księży pogoniła. Dała im czas i zagroziła, że kościół zamkną. Jakoś pieniądze się znalazły.


Na tego typu cele można się starać o dotacje z Unii Europejskiej. Tylko trzeba siąść i napisać wniosek, a potem go "obronić".
Akurat w czasie weekendu rozmawiałam o tym z księdzem - opiekunem wyjątkowo cennej cerkwi w Powroźniku (pocz. XVII w.)

Baśka nie przesadzaj. Jestem po szeregu szkoleń dotyczących ochrony substancji zabytkowej i pisania projektów.
Problem nie tkwi w naszym lenistwie czy braku umiejętności zdobywania pieniędzy. Fundusze na wkład własny znajdą się. Tym bardziej, że często gęsto tym wkładem może być nasza praca. Problem tkwi w czymś innym. W tym w co przekształcić taką świątynię. Przecież tam nikt normalny nie zrobi hotelu, domu ludowego. Galerie znajdują się w prawie każdej miejscowości. I nie cieszą się zbytnią popularnością. Z wyjatkiem tej w Dubiecku. Należy zabezpieczyć pieniądze na bieżące utrzymanie zabytku. Rok po roku. Jedyne rozwiązanie jest takie aby spowodować by j te drewniane perełki jak najdłużj służyły kultowi. Niestety, bywa z tym źle. Najlepszym przykładem jest Rakowa. Tam nawet miejscowi chcieli wyremontować drewnianą swiątynię ale nie byli w stanie sprostać żądaniom konserwatora. Narzucił im pewne rozwiązania np. chcieli oszalować cerkiew ale konserwator chciał wymusić pobicie gontem i to miało być wykonane przez wskazaną przez niego firmę. Miejscowych na to nie było stać więc budują murowany kościół, a cerkiewka umiera.
Miałam zaproszenie na konferencję na temat możliwości adaptacji zabytków ale nie byłam w stanie dojechać do Lublina. Nie wiem co tam mądrego wymyślono. Być może ktoś wpadł na jakiś genialny pomysł. Może dostanę materialy pokonferencyjne, które mnie chociaż troszeczkę oświecą.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Ostatnio edytowano Cz lis 13, 2008 3:24 pm przez lucyna, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 11:42 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Gustaw napisał(a):
Czy tam nawet gaśnicy nie było do cholery nie mówiąc juz nawet o tych spryskiwaczach ?
Nie wiem czy pamiętacie czasy komuny. Przypominam sobie takie wieszaki na sprzęt ppoż, przy remizach były, na campingach, przystaniach i w wielu innych miejscach. Takie pod daszkiem. Zawsze umalowane na czerwono. Bosak wisiał, drabina, wiadra. Skrzynia z piaskiem stała. Szkaradne to było. Nawet te sprzęty nie ginęły. Pewnie ormowiec czuwał. Prowizorka ? Tak. Takie były czasy. Teraz kurde nowoczesność a jak wybuchnie pożar to ludzie pewnie nawet nie wiedzą jak gasić. Ech ...


Problem z cerkwią w Komańczy był taki że tą konkretną cerkiew w latach 60 XX w. celowo odebrano Grekokatolikom, a podarowano ją parafii prawosławnej, która w Komańczy liczyła zaledwie kilkanaście osób.

Po prostu tym zabytkiem nie miał się kto opiekować.

Jak pamiętam zawsze stała zamknięta, ja osobiście byłam przy niej kilkanaście razy ale ani razu w środku. Kościelny (starszy człowiek) mieszkał dość daleko.
Zanim ktoś do tej płonącej cerkwi dobiegł już było po wszystkim.

Tak w ogóle to za czasów komuny uległo zniszczeniu ponad 50 % cerkwi jakie były w Bieszczadach i w Beskidzie Niskim (niektóre bardzo cenne). Część rozebrano celowo lub wysadzono w powietrze.

Takie były czasy.

Ale gorzej ze teraz też o wiele zabytków się nie dba i nie ma ich kto remontować.
Tak dla przykładu - tak wygląda obecnie gotycki szpital fundacji Królowej Jadwigi w Bieczu. Zabytek z końca XIV w., jedyny tego typu gotycki obiekt w Polsce:

http://picasaweb.google.pl/basia.zygman ... 0231179874

Pozdrowienia

Basia


Ostatnio edytowano Cz lis 13, 2008 1:50 pm przez Basia Z., łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 11:50 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
lucyna napisał(a):
Problem tkwi w tym w co przekształcić taką świątynię.


No jak to w co ?
Ja w ogóle nie rozumiem tego co piszesz.

Powinna normalnie pełnić nadal funkcje świątyni (choćby okolicznościowo, np. na śluby)
Jeśli nie jest używana po prostu umiera.

Pozdrowienia

Basia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 11:54 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Gustaw napisał(a):
Basia Z. napisał(a):
Na tego typu cele można się starać o dotacje z Unii Europejskiej. Tylko trzeba siąść i napisać wniosek, a potem go "obronić".
Akurat w czasie weekendu rozmawiałam o tym z księdzem - opiekunem wyjątkowo cennej cerkwi w Powroźniku (pocz. XVII w.)

A ja uważam, że myślenie o UE w kategoriach krowy dojnej trochę upośledza i powoduje, że to co powinno być zrobione natychmiast i bez dłuższej dyskusji czeka potem na rozpatrywanie jakichś wniosków i podań. I to mnie autentycznie martwi. Jak jest problem to trzeba go rozwiązać, zrzutkę zorganizować a nie siedzieć i pisać poematy do W-wy i Brukseli. Społeczności lokalne w Uk wiele spraw załatwiają właśnie lokalnie a nie za każdym razem trują d**ę rządowi i instytucjom w Londynie. Weźmy taką cerkiew, UNESCO czy nie, jest zagrożenie, brak zabezpieczeń, jest nawet gospodarz, jakiś pop, i co ? I nic nie zrobiono ? To kasować wycieczki co łaska minimum do ustalenia i pieniadze by się zebrały. Czy tam nawet gaśnicy nie było do cholery nie mówiąc juz nawet o tych spryskiwaczach ?

Nie miej do nas pretensji, że staramy się wykorzystać pieniądze, które do nas płyną. Wolę aby Koledzy zdobyli 60 tys zł czy euro na ratowanie zabytku niż 60 tys na zorganizowanie nikomu niepotrzebnego szkolenia zakończonego hiper-super konferencją.
Dużo robimy. Podam Ci kilka przykładów.
Górzanka ratowana przez księza Bartnika (przewodnik) wbrew parafianom.
Czarna non stop tam wprowadzamy grupy. Poprzedni ksiądz pieniążki przeznaczał na samochody 4x4. Ten lokuje w dawną cerkiewkę. Już uratowano przepiękną ikonę z XVII w, poddano renowacji szkietet ikonostasu i przepiękną barokową rzęźbę.
Dobra Szlachecka-szlak ikon miejscowi widząc non stop nas z grupami i ludzi zachwyconych ich przepięknymi cerkwiami , w tym bramną , przeznaczyli pieniądze zebrane na budowę nowego kościoła na remont drewnianych perełek.
Morochów, wprowadzam tam grupy tylko ja więc pieniądze służą raczej na zapłacenie bieżących rachunków. Ksiądz zdobył pieniądze na odnowienie ikonostasu.
Baligród Fundacja Bieszczadzka ratuje i to skutecznie cerkiew. Tym razem murowaną.
Leszczowate byłam tam z grupami tylko kilka razy. Kościelny staruszek zebrał coś z 600 zł. Ostatnio chwalił się, że za te pieniądze położy chodnik- kostkę. Zdobył pieniądze z gminy na postawienie grobowca dawnym właścicielom wsi. Poprzedni został rozszabrowany jeszcze przez żołdaków. Kości walały się obok dawnej cerkwi.
Przykłady mogę mnożyć.
Problem tkwi w tym, że takich obiektów są dziesiątki, o ile nie setki.
A co może zrobić forum, a raczej forumowicze? Nasze bieszczadzkie zajęło się i to skutecznie ratowaniem kirkutu w Baligrodzie.
PS.
Poprawiłam błędy.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Ostatnio edytowano Cz lis 13, 2008 12:08 pm przez lucyna, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 11:57 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Basia Z. napisał(a):
Gustaw napisał(a):
Czy tam nawet gaśnicy nie było do cholery nie mówiąc juz nawet o tych spryskiwaczach ?
Nie wiem czy pamiętacie czasy komuny. Przypominam sobie takie wieszaki na sprzęt ppoż, przy remizach były, na campingach, przystaniach i w wielu innych miejscach. Takie pod daszkiem. Zawsze umalowane na czerwono. Bosak wisiał, drabina, wiadra. Skrzynia z piaskiem stała. Szkaradne to było. Nawet te sprzęty nie ginęły. Pewnie ormowiec czuwał. Prowizorka ? Tak. Takie były czasy. Teraz kurde nowoczesność a jak wybuchnie pożar to ludzie pewnie nawet nie wiedzą jak gasić. Ech ...


Problem z cerkwią w Komańczy był taki że tą konkretną cerkiew w latach 60 XX w. celowo odebrano Grekokatolikom, a podarowano ją parafii prawosławnej, która w Komańczy liczyła zaledwie kilkanaście osób.

Po prostu tym zabytkiem nie miał się kto opiekować.

Jak pamiętam zawsze stała zamknięta, ja osobiście byłam przy niej kilkanaście razy ale ani razu w środku. Kościelny (starszy człowiek) mieszkał dość daleko.
Zanim ktoś do tej płonącej cerkwi dobiegł już było po wszystkim.


Ale gorzej ze teraz też o wiele zabytków się nie dba i nie ma ich kto remontować.


Baśka proszę nie opowiadaj bzdur.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 12:14 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Widzę, że ciekawa dyskusja się rozwija. To dobrze.
Ja tam trochę prowokuję i ... dolewam oliwy do ognia ... :twisted:

problemy pustych świątyń są wszędzie, np w UK to plaga bo wiernych tyle co kot napłakał. Polskę też to czeka. Złośliwcy lewacy (?) twierdzą nawet, że wcześniej niż później ... I co wtedy ? Na Ealingu jest spory ex-kościół Św. Stefana. proboszcz z parafią wynieśli się obok do małego nowoczesnego budynku a wielki gmach kościoła sprzedano deweloperom. Są tam teraz ... mieszkania. Trochę zabawnie to wygląda. Nawy podzielone stropem na dwa poziomy. Za głownym oknem w miejscu dawnego ołtarza widać ... tył sofy. Przez okna zakrystii widać ... nowoczesną kuchnię. Oczywiście tak można zrobic tylko w miejscach lokalizacyjnie atrakcyjnych. Większość innych kościołow powoli marnieje. Wyjątkiem są te polskie no bo tam, póki co, wiernych jest kupa.
Myślę, że te wszystkie zaniedbane perełki powinny przede wszystkim znaleźć opiekę lokalnie. Ja mogę zrozumieć różne trudności, brak kasy itp ale to są atrakcje które byc może przyciągną jakichś turystów i spełnią się sny lucyny o turystyce zrównoważonej. Sprawy tego konserwatora i jego wymagań ... nie rozumię.
Było ostatnio w UK sporo programów o renowacjach domów, czasami też autentycznych zabytków w tym zamków. Ciekawa sprawa. programów tych jest coraz to mniej no bo mamy credit crunch i źródełka pożyczek hipotecznych nagle wyschły. Wracając do tematu. ciekawa była postawa konserwatora w/s de facto odbudowy takiego jednego zameczku. Punkt wyjścia to szkielet ocalałych murów. Konserwator jedynia miał wymagania elewacji zewnętrznych i dachu. Wnetrza praktycznie się nie czepiał bo ... nie maił czego ... nie istniało. Ważne jest, żeby nie zatracić zdrowego rozsądku i znaleźć kompromis. W UK taki kompromis mozna znaleźć bo mysli się tu najczęściej racjonalnie i nikt d**ą nie trzęsie, że przyjedzie kontrol i konserwatora pod kątem korupcji i braku profesjonalizmu i dbałości będzie osądzać. W UK po prostu urzędnik łatwiej moze podjąć trudne decyzje bo nie trzęsie cały czas d**ą, że ktoś złośliwy świnię mu podłoży lubkontrolę napuści. Tak czy siak zameczek odbudowano i wszyscy byli zadowoleni, i właściciel i konserwator.
A temu konserwatorowi od cerkwi to widać tylko na łapówkach od firm remontowych zależy a nie na stanie zabytku. I jak tu kontroli nie napuścić ? Potem przyjdzie następny konserwator i ze strachu żadnej decyzji nie podejmie. Ech ...

Na zawsze Wasz

Gustaw Pogorzelski

_________________
Obrazek TG


Ostatnio edytowano Cz lis 13, 2008 12:15 pm przez Gustaw, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 12:14 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
lucyna napisał(a):
Baśka proszę nie opowiadaj bzdur.


A Ty proszę nie bądź ordynarna, bo Ciebie nie zaczepiam.

Jestem jak widać kolejną osobą, którą na tym forum nie lubisz, ale nie dlatego ze ja Ciebie w jakiś sposób zaczepiam ale dlatego, że (wg Ciebie) usiłuję "wchodzić w Twoje kompetencje".

Jeżeli uważasz że piszę "bzdury" - to proszę o sprostowanie.

Czy na prawdę każda ciekawa dyskusja na tym forum musi się po Twoich zaczepkach kończyć pyskówką ?

Jeżeli tak będzie dalej - to poproszę moderatora o zamknięcie tego wątku, bo dyskusja na takim poziomie jak wyżej nie ma najmniejszego sensu.

Uzupełniam.

Nie lubię cytować wyłącznie z Internetu, ale tak na szybko ze strony Beskid-Niski:

Cytuj:

[...]
W 1961 roku cerkiew w Komańczy została zamknięta - funkcjonariusze UB podając się za turystów - podstępem odebrali księdzu klucze. Cerkiew zamknięto dla grekokatolików lecz za zgodą władz pozwolono na erygowanie parafii prawosławnej. Pierwsze nabożeństwo w cerkwi odprawił 7 stycznia 1963 roku z okazji Świąt Bożego Narodzenia ksiądz Jan Lewiarz.
Pierwszym księdzem prawosławnym pełniącym obowiązki proboszcza był w latach 1962-1964 ks. Jerzy Krysiak. Cerkiew wraz z dzwonnicą i cmentarzem oficjalnie przekazano prawosławnym 2 czerwca 1963 roku.

[...]




Pozdrowienia

Basia


Ostatnio edytowano Cz lis 13, 2008 12:21 pm przez Basia Z., łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 12:20 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
lucyna napisał(a):
Nie miej do nas pretensji, że staramy się wykorzystać pieniądze, które do nas płyną.

Tak jak napisałem, trochę prowokuję.
Ale to w dobrej wierze bo przynajmniej pochwaliłaś się osiągnieciami i rzuciłaś garść ciekawych przykładów ilustrujących różne problemy. Po prostu po niektórych wyrwanych z kontekstu stwierdzeniach pozostaje wrażenie, że cała uwaga lokalnych środowisk koncentruje się na wyrwaniu kasy od UE. Dlatego warto bylo to wyjaśnić. Dziekuję.

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 12:35 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Gustaw napisał(a):
Myślę, że te wszystkie zaniedbane perełki powinny przede wszystkim znaleźć opiekę lokalnie. Ja mogę zrozumieć różne trudności, brak kasy itp ale to są atrakcje które byc może przyciągną jakichś turystów i spełnią się sny lucyny o turystyce zrównoważonej. Sprawy tego konserwatora i jego wymagań ... nie rozumię.

Czy mogę zadać Ci "prywatne" pytanie? Kiedy wyjechałeś z Polski?
Nasz kraj nadal często jest krajem, gdzie panują absurdalne przepisy prawne.
Mówimy o światynich znajdująch się w miejscowościach zamieszkałych przez kilkadziesięt czy kilkaset osób. W Bieszczadch gęstość zaludnienia jest wyjątkowo niska np.w gminie Lutowiska 4 os/ km 2, a w gminie Ustrzyki Dolne łacznie z miastem 17os/km 2.
Podam Ci przykład z Hoszowa. Ksiądz Leopold z parafii w Jasieniu należącej do michalitów był specyficzny. Swoje posługi pełnił kiedyś na Białorusi. Tam nauczył się brać sprawy we własne ręce. Pod opieką miał trzy dawne cerkwie. W Hoszowczyku, Hoszowie i Jałowem. Najpierw wyremontował tę najmniej zniszczoną w Hoszowczyku. Potem zajął się świątynią w Hoszowie. Kiedyś była stajnią. Gdy w latach 70-tych przeznaczono ją na kościół nie została dobrze oczyszczona i zakonserowana. Okazało się, że około 70 % derwnia jest nadgniła. Ksiądz postanowił wyremontować tę jedną z najpiękniejszych świątyń w Bieszczadach. Zgodnie z prawem. Konserwator narzucił mu pewne rozwiązania. Samo podniesienie kopuły w czasie remontu ścian miało kosztować 100 tys zł. Skąd na to miała wziąść środki społeczność licząca 600 osób. Ksiądz więc wyremontować cerkiew tak jak to robili nasi przodkowie. Sami parafianie pod opieką doświadczonych budowniczych przystąpili do dzieła. Ksiądz opowiadał mi w jaki sposób podniesiono kopuły ale nie byłam w stanie tego zrozumieć. Dźwignie, bloczki, liny i coś tam. Wymieniono drewno. Świątynia uratowana ale rozpętało się piekło, bo naruszono tam masę przepisów prawnych. Księdza przeniesiono. Przed wyprowadzką zaczął zajmować się cerkwią w Jałowem. Tam sprawa jest skomplikowana pod względem prawnym. Ktoś sprzedał ziemię wraz z drogą dojazdową do obecnego kościółka. Nowy właściel nie zgadza się aby była wykorzystywana.
Itd.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 12:49 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
lucyna napisał(a):
Itd.

Jednym słowem bagno. Kraj Siłaczek i Judymów, bez szans walczących z przeciwnościmi losu, zawiścią, niezrozumieniem, obojetnością, prywatą ...
Dlatego w sumie nie do końca żałuję, że wyjechałem na stałe w 1996. Tęsknie za ty i owym i zupełnie nie tęsknię za innymi sprawami. Ludzie, łącznie ze mną, często krytykują Brytów za to i owo ale też trzeba byc fair i zauważać te ich dobre cechy, których brakuje np Polakom. Nigdzie nie jest idealnie. Zawsze autentycznie popieram wyjazdy zagraniczne, takie dłuższe, bo otwierją ludziom oczy na świat, zmuszają do porównań i refleksji, widzi się świat i Polskę z innej perspektywy. :|

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 2:25 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Nie jest aż tak źle. A może powiem inaczej. Do wszystkiego można przyzwyczaić się. Nie wyobrażam sobie życia poza Bieszczadami. To mój dom.
Nasza kraina jest specyficzna. Jej skarbem oprócz fenomenalnej przyrody są ludzie. Starzy i młodzi. Jest tak wiele osób, którym zależy na Bieszczadach. Ci ludzie są pełni inicjatywy, pasji. Czasami jestem na szkoleniach przeprowadzanych przez Fundację Bieszczadzką. Tam właśnie można zauważyć jak oni są zaangażowani w działania na rzecz swojej małej ojczyzny. Właśnie pracują nad nowymi eko-muzeami. To taka specyficzna ścieżka wytyczona wokół miejscowości łącząca wszystkie tzw. atrakcje turystyczne. Atrakcją w tym wypadku może być wszystko: stara kuźnia, cerkwisko, piękne drzewo, lokalna tradycja. To sami ludzie, często starzy starają się opracować trasy. Dobrym przykladem jest eko-muzeum Trzy kultury w Lutowiskach (Żydzi, Bojkowie czyli górale ruscy, Polacy). Wciągnięto w te założenia dzieciaki. Mają znakomite warsztaty prowadzone przez znakomitych "trenerów". Kilka miesięcy temu byłam na szkoleniu w Lutowiskach. Przewodnikami byli miejscowi. To było jedno z najlepszych szkoleń w jakich brałam udział. Mnie zarozumiałego zawodowca uczono jak można oprowadzać. Tam było widoczne serce, pasja, braki w wiedzy rekompensowane takim błyskiem w oku.
Mówiąc wprost przez chwilę ogarnęła mnie zazdrość, gdy dowiedziałam się, że dzieciaki miały zajęcia z żydowskiej wycinanki prowadzone przez jednego z najbardziej znanych etnografów. Też tak chciałabym. Te dzieci to nasza przyszłość. Wolałabym aby one pozostały tu. Nie wyjechały.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 2:46 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
lucyna napisał(a):
Nie jest aż tak źle.

Lucyna, no to git i nie ma powodu do rozpaczy. A wracając do meritum watku to oprócz wielu ciekawych róznych rzeczy uczcie dzieciaki jak się obchodzić z zapałkami. Szczególnie w drewnianej cerkwi. :wink:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 2:49 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
:lol: :lol: :lol:

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 4:28 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
lucyna napisał(a):
Nie wyobrażam sobie życia poza Bieszczadami. To mój dom.
Nasza kraina jest specyficzna. Jej skarbem oprócz fenomenalnej przyrody są ludzie. Starzy i młodzi. Jest tak wiele osób, którym zależy na Bieszczadach. Ci ludzie są pełni inicjatywy, pasji. Czasami jestem na szkoleniach przeprowadzanych przez Fundację Bieszczadzką. Tam właśnie można zauważyć jak oni są zaangażowani w działania na rzecz swojej małej ojczyzny. Właśnie pracują nad nowymi eko-muzeami. To taka specyficzna ścieżka wytyczona wokół miejscowości łącząca wszystkie tzw. atrakcje turystyczne. Atrakcją w tym wypadku może być wszystko: stara kuźnia, cerkwisko, piękne drzewo, lokalna tradycja. To sami ludzie, często starzy starają się opracować trasy. Dobrym przykladem jest eko-muzeum Trzy kultury w Lutowiskach (Żydzi, Bojkowie czyli górale ruscy, Polacy). Wciągnięto w te założenia dzieciaki. Mają znakomite warsztaty prowadzone przez znakomitych "trenerów". Kilka miesięcy temu byłam na szkoleniu w Lutowiskach. Przewodnikami byli miejscowi. To było jedno z najlepszych szkoleń w jakich brałam udział. Mnie zarozumiałego zawodowca uczono jak można oprowadzać. Tam było widoczne serce, pasja, braki w wiedzy rekompensowane takim błyskiem w oku.
Mówiąc wprost przez chwilę ogarnęła mnie zazdrość, gdy dowiedziałam się, że dzieciaki miały zajęcia z żydowskiej wycinanki prowadzone przez jednego z najbardziej znanych etnografów. Też tak chciałabym. Te dzieci to nasza przyszłość. Wolałabym aby one pozostały tu. Nie wyjechały.

:brawo: :brawo: :brawo: :skrzypce:

No i wszyscy przepięknie grają Szopena...
Chyba sobie pójdę do kącika popłakać... oczywiście z wzruszenia.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 4:41 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 8:45 pm
Posty: 1510
Lokalizacja: z mezoregionu fizycznogeograficznego w płd-wsch Polsce, stanowiącego część Kotliny Sandomierskiej
Markiz mam prośbę...

Zostaw ten wątek w spokoju. Jeśli masz coś do lucyny to załatwiajcie sobie to na privie.
Po prostu denerwujące się robi Twoje przyczepianie :!:

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lis 13, 2008 4:50 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Do-misiek napisał(a):
Jeśli masz coś do lucyny to załatwiajcie sobie to na privie.


Ja nic nie mam. Jestem autentycznie wzruszony. Uwielbiam taką literaturę. Przy "Trędowatej" i "Ordynacie Michorowskim" zawsze płaczę. To moje ulubione powieści.

Czyż nie?
http://pl.youtube.com/watch?v=Ale5Ur_jp ... re=related

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL