Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pn lip 01, 2024 9:15 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3627 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42 ... 121  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 20, 2012 2:16 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Maciej_Zimowski napisał(a):
No widzisz, abstrahując od tego że język trzeba znać rzeczywiście biegle (na rozmowach kwalifikacyjnych na tym większość odpada)


To jest zrozumiałe.

Maciej_Zimowski napisał(a):
tylko po jakiego grzyba mam zatrudniać takich ludzi, którzy ileś tam misięcy uczyli się całej geografii górskiej, zasad prowadzenai wycieczek w górach, znajomości szlaków itp. który do tej roboty jest im KOMPLETNIE niepotrzebna? Trasa rowerowa idzie wyłącznie po drogach publicznych przez wsie i kurorty.


No to faktycznie po grzyba uprawnienia przewodnickie - górskie ?
Owszem dotychczas były potrzebne uprawnienia pilota wycieczek, teraz przestaną być potrzebne.

Z tym, że zrobienie uprawnień pilota jest stosunkowo łatwe a na takim kursie pilockim uczy się wielu spraw związanych z obsługą grup, jak np. metodyka postępowania z grupą, pierwsza pomoc itd.
Akurat te sprawy uważam za potrzebne.

Z tego co widzę w ogłoszeniach duże biura podróży nadal wymagają od nowych prowadzących (to znaczy takich, których nie znają) ukończenia kursu pilotów i ważnego identyfikatora.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 20, 2012 2:56 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Zombi napisał(a):
Niby ja żądam żebyś za kogoś się tłumaczył?! Doprawdy

Jeśli pytasz się mnie o czyjeś stawki, i jak sie to ma do tego, czy Niemiec jest biedy, czy bogaty, czy obcokrajowiec jest z Rumunii, czy Ukrainy, czy jest dojony, czy nie, itp...
To, ze Konopka działa uczciwie, to, że podaje proste rozwiązanie w swym cenniku… klient cenę przyjmuje lub nie. Jak nie, to szuka inszego.
Zombi napisał(a):
Cena zależy nie od tego, czyś biedny, czy bogaty, ale od tego, skąd pochodzisz, jaki paszport masz.

Teoretycznie, gdybym ja miał tak oceniać, to pochodzenie/narodowość = ceny tej samej usługi w danym kraju lub szerszym obszarze. Nadinterpretujesz problem i nieco na siłę szukasz jakiś „ukrytych” przesłań.
Zombi napisał(a):
Czy jeśli przyjedzie wycieczka szkolna z Kowar, bynajmniej nie bankowców, albo zabiedzonego Wałbrzycha, weźmiesz od nich bodaj 150 zl, "dostosowując się do nich"?

Pisząc grup polskich, miałem na myśli cenę, jaką ja stosuje dla wycieczek. Na pewno, nie jest to 150,00 zł. , no chyba, że chcę narazić swoją rodzinę, że w pewnym momencie będziemy bez środków do życia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 20, 2012 3:46 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
chief napisał(a):
Zombi napisał(a):
Niby ja żądam żebyś za kogoś się tłumaczył?! Doprawdy

Jeśli pytasz się mnie o czyjeś stawki,

O w końcu widzisz, jest różnica miedzy żądaniem a pytaniem. Wiec spokojnie - nikt tu od ciebie niczego nie żąda. Nie chcesz, nie pisz, twoja i nikogo więcej wola!
chief napisał(a):
To, ze Konopka działa uczciwie, to, że podaje proste rozwiązanie w swym cenniku… klient cenę przyjmuje lub nie. Jak nie, to szuka inszego.

Hm, gdyby bandyta podawał w internecie cenę za np. pobicie, rakieting, również działałby uczciwie? Transparentność cennika wystarcza, aby być uczciwym? Hm....
chief napisał(a):
Nadinterpretujesz problem i nieco na siłę szukasz jakiś „ukrytych” przesłań.

Nie, po prostu literalnie czytam cennik. To ty szukasz jakiś dodatkowych interpretacji społeczno-gospodarczych, które by uzasadniały jego niezgodność z prawem polskim i europejskim.

chief napisał(a):
Gdybym miał zapytanie z Rumuni, to prawdopodobnie sprawdziłbym, jakie stawki biorą tamtejsi przewodnicy i bym się do nich dostosował. Jakby były zbyt tanie, to zastosowałbym cennik dla grupy z Polski.

Zombi napisał:
Czy jeśli przyjedzie wycieczka szkolna z Kowar, bynajmniej nie bankowców, albo zabiedzonego Wałbrzycha, weźmiesz od nich bodaj 150 zl, "dostosowując się do nich"?
chief napisał(a):
Pisząc grup polskich, miałem na myśli cenę, jaką ja stosuje dla wycieczek. Na pewno, nie jest to 150,00 zł. , no chyba, że chcę narazić swoją rodzinę, że w pewnym momencie będziemy bez środków do życia.

To akurat pytanie było w sumie retoryczne :mrgreen:

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 20, 2012 4:03 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Zombi napisał(a):
chief napisał:
To, ze Konopka działa uczciwie, to, że podaje proste rozwiązanie w swym cenniku… klient cenę przyjmuje lub nie. Jak nie, to szuka inszego.

Hm, gdyby bandyta podawał w internecie cenę za np. pobicie, rakieting, również działałby uczciwie? Transparentność cennika wystarcza, aby być uczciwym? Hm....

Nie bardzo nadążam za tym porównaniem, czy przenośnią.
Zombi napisał(a):
Nie, po prostu literalnie czytam cennik. To ty szukasz jakiś dodatkowych interpretacji społeczno-gospodarczych, które by uzasadniały jego niezgodność z prawem polskim i europejskim

Może nazbyt literalnie?, bo to wtenczas znajduje się cos pomiędzy literami.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 20, 2012 4:29 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Aż sam się z ciekawością przyjrzałem cennikowi p. Konopki.

Nie, nie widzę tam żadnej niezgodności z prawem. Zwłaszcza jeśli jest sformułowane to dość rozsądnie - cena tyle i tyle, a w określonych przypadkach rabaty. Mogą być to rabaty dla Polaków, mogą dla emerytów mogą dla kobiet o imieniu Krystyna. Zwłaszcza że w przypadku obcokrajowców wchodzi w grę posługiwanie się językiem obcym, więc jest to też inna jakościowo usługa.

W przypadku stosowania różnych cen na te same towary - może byś to różnie traktowane. Ale generalnie nie jest zabronione.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 12:18 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Maciej_Zimowski napisał(a):
Zwłaszcza że w przypadku obcokrajowców wchodzi w grę posługiwanie się językiem obcym, więc jest to też inna jakościowo usługa.
Nie zawsze. Moi niektórzy, wcale nie tak nieliczni obcokrajowi znajomi znają język polski a nawet legitymują się jego znajomością na poziomie np. C2. Rzecz jasna - gdyby w cenniku stało np: "obsługa w języku obcym + 50%" byłoby to jak najbardziej zrozumiale i akceptowalne, o czym zresztą już wcześniej pisałem. Dodatkowa usługa - dodatkowy koszt. Tymczasem stoi napisane to co stoi, i w takim sformułowaniu - wydaje się - niezgodne z prawem. Chcemy, czy nie, (ceteris paribus) dyskryminacja - również cenowa - ze względu na narodowość, przekonania religijne itd. - jest w naszym kręgu cywilizacyjnym zabroniona. Moze zaś pan i inni "dyskryminować" klientów ze względu na np. liczbę uzbieranych kuponów, wczesną porę zakupów, wielokrotność lub długotrwałość lub wierność korzystania z usług i ze względu na inne, przygodne, nabyte cechy.
Swoja drogą: pan zdaje się domaga równego traktowania podmiotów - jednostek i wycieczek. Nie wiem, czy widzi pan, ze pana argument z jakościowej różnicy miedzy jednostką a grupą, można wykorzystać uzasadniając to, przeciw pan tak zapamiętale oponuje: ponieważ inaczej na otoczenie oddziałuje grupa, inaczej jednostka, ta pierwsza musi zwiedzać park pod kontrolą przewodnika.
A swoją drogą: pan, panie Macieju, jeden ma cennik dla Polaków i obcokrajowców, czy dwa - inny dla nas, inny dla np. polskojęzycznych (bo np. emigrantów z opolskiego) Niemców? albo stosował pan podwójny cennik, albo stosowałby?

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Ostatnio edytowano Śr mar 21, 2012 12:26 am przez Zombi, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 12:26 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 11:36 pm
Posty: 447
Lokalizacja: Wrocław
Po raz kolejny zadam proste pytanie ;) , na które do tej pory nie odpowiedziałeś - w jaki sposób wyobrażasz sobie udowodnienie dyskryminacji cenowej, skoro usługodawca (w tym wypadku przewodnik) ma pełne prawo dowolnego i indywidualnego negocjowania i ustalania ceny za usługę?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 12:27 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Artur1683 napisał(a):
Po raz kolejny zadam proste pytanie ;) , na które do tej pory nie odpowiedziałeś - w jaki sposób wyobrażasz sobie udowodnienie dyskryminacji cenowej, skoro usługodawca (w tym wypadku przewodnik) ma pełne prawo dowolnego i indywidualnego negocjowania i ustalania ceny za usługę?
Jezu, a co za problem?! Nie umiesz odnaleźć cennika, o którym mowa? screenshota wkleić?

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 1:28 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Zombi - może Cię zainteresują ceny przewodników i ich usług w Wadi Rum, to aktualnie bardzo modny region, zarówno trekingowy (a i wielblądowy) a także wspinaczkowy.

Tanio nie jest
http://www.bedouinguides.com

ceny podane w dinarach jordańskich 1 JOD = 1 Euro (w przybliżeniu)

np. łatwy wspin (do 3 w skali francuskiej)

do 2 osób na przewodnika - 120 JOD/na osobę/dzień
do 4 osób - 80 JOD/osobę/dzień
do 6 osób - 50 JOD jw.

To tylko cena za przewodnika, jeep, wielbłąd itd płatne osobno

Zachęcam, super widoki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 9:08 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
@Zombie - jeszcze raz - stosowanie różnych cen na ten sam produkt/usługę JEST dozwolone. Przykładów takich w życiu codziennym mamy mnóstwo np. ceny sezonowe w hotelach. Dopóki jest wolny rynek i ilość oferentów jest duża - mechanizmy rynkowe same stoją na straży porządku a klient po prostu musi się interesować, umieć porównywać, w tym pomagają mu niezliczone netowe porównywarki cen.

Domyślam się do czego pijesz - "obowiązek przewodnicki" w TPN jest dyskryminacją z innego powodu - wobec pewnej grupy osób stawia się dodatkowe wymagania zawarcia umowy (przewodnictwa) jest to konkretnie złamanie dwóch klauzul z KC o których pisałem wcześniej. Gdyby obowiązek przewodnicki był dla wszystkich a rabaty dla niektórych - nie byłoby problemu.

Ja też na swoje pakiety rowerowe mam różne ceny - np inne w funtach inne w euro - zwykle kalkulowane przed sezonem a potem kursy się rozjeżdżają, więc jak jakiś sprytny Niemiec zechce zapłacić w funtach to pojedzie o parę groszy taniej. Są też - dla klientów polskich ceny złotówkowe za krótsze pakiety bez noclegów w Krakowie, i jeśli jakiś sprytny Niemiec znałby jęz Polski, kupił taką wersją plus sam zarezerwował noclegi i posiłki w Krakowie, to by pojechał jeszcze taniej. Ale oczywiście nikt tak nie kombinuje bo ja i tak jestem tani na tle reszty Europy.

Inna sprawa że takie ostentacyjne publikowanie innych cen na tę samą usługę w różnych językach jest po prostu śmieszne. Gdybym był przewodnikiem nigdy bym tak nie zrobił. Jeżeli już to drożej dla Polaków, bo praca z nimi jest bardziej uciążliwa i niewdzięczna ;)

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 9:57 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Cena produktu to wypadkowa wartości usługi/produktu oraz tego, ile nabywca jest w stanie za produkt/usługę zapłacić.
Być może moja francuska rodzina za usługi przewodnickie zapłaci w Polsce więcej, niż ja, ale jakoś nad tym specjalnie nie ubolewam. Pamiętam czasy, gdy już sam przyjazd do Polski był dla niej sporym obciążeniem, bo trzeba było mieć pieniądze na tzw. wymianę, oczywiście w dolarach i w jakichś absurdalnych sumach liczonych na każdy dzień pobytu. Z kolei jeszcze kilka lat temu obywatel naszego kraju jadąc do Rumunii czy nawet na Ukrainę też musiał dysponować podobnymi środkami na wymianę, choćby miał plecak wyładowany jedzeniem na cały pobyt no i oczywiście namiot.

Dawno temu bywałam często w byłym ZSRR, zatem doświadczyłam na sobie wyższych cen za towary/usługi dla obywateli z Zachodu. Paradoksalnie, specjalne traktowanie nas miało nawet jakieś plusy, bo gdy na półkach w przeciętnym sklepie były tylko śledzie w oleju i "sało", my - obywatele zza granicy - mogliśmy korzystać ze sklepów "Intouristu", tylko dla nas przeznaczonych (to oczywiście ironia, ale wybór mieliśmy najwyżej taki, żeby tam po prostu nie jechać).

Zresztą, wyższe ceny dla Polaków do niedawana były normą w schroniskach choćby na Słowacji.

Nie piszę, czy to dobrze, czy źle, że tak jest i czy tak powinno być. Ot, taki głos w dyskusji, sygnalizujący jedynie, że problem nie jest może aż taki prosty a patrzeć na niego można z różnych stron.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 10:06 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Tak jakby kto nie pamiętał - w polskich hotelach były obowiązkowo TRZY cenniki: Dla Polaków, dla KS i dla KK. Nb. taki np. murzyn z Ghany też był traktowany jako KK.

Zniesiono to - było jakieś rozporządzenie w tej sprawie - latem 1990 r - ceny z dnia na dzień miały być dla wszystkich równe. Oczywiście wtedy większość hoteli to były firmy państwowe, przed prywatyzacją.

Pamiętam tytuły w gazetach "Hotelarze poniosą straty..."

To były piękne czasy nadchodzącej wolności i równości.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 10:15 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Maciej_Zimowski napisał(a):
Tak jakby kto nie pamiętał - w polskich hotelach były obowiązkowo TRZY cenniki: Dla Polaków, dla KS i dla KK. Nb. taki np. murzyn z Ghany też był traktowany jako KK.



Nie tylko w hotelach, również w schroniskach PTTK.
Na Słowacji tak samo, we wszystkich schroniskach było zróżnicowanie ceny.

U nas to zniesiono w roku 1990 lub 91 na Słowacji kilka lat później.
Wspominana przeze mnie wyżej awantura na kąpielisku we Vrbovie, gdzie "nielegalnie" chcieliśmy kupić dwukrotnie tańsze bilety dla Słowaków miała miejsce w roku 1993.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 10:50 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Maciej_Zimowski napisał(a):
@Zombie - jeszcze raz - stosowanie różnych cen na ten sam produkt/usługę JEST dozwolone.
Jest dozwolone? Jeszcze raz - nie ma pan racji. Chyba ze pisze pan o np. Tadżykistanie, albo pominął pan zwrot "zazwyczaj, ale nie zawsze" wtedy - może ma pan racje. Jeśli zaś piszemy o Polsce, albo UE (albo nawet USA), to nie każda dyskryminacja cenowa jest dozwolona. W szczególności nie można (ceteris paribus) w UE dyskryminować cenowo obcokrajowców: czyli nie może sprzedać pan usługi w innej cenie obcokrajowcowi wyjaśniając tę różnicę tylko jego "obcokrajowościa". Zakaz innych form dyskryminacji cenowej dotyczy np. pewnych form udzielanych rabatów, które lamią zasadę wolnej konkurencji. Polecam pogoolac po internecie.

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 11:09 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
Polecam pogoolac po internecie.


Nie mam czasu szukać ale była historia ze zróżnicowanymi cenami dla mężczyzn i kobiet na mecze na jakimś stadionie (kobiety miały zniżki) sąd oświadczył że nie jest to dyskryminacja mężczyzn ;)

Choć oczywiście każdy przypadek ma swoją specyfikę.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 11:33 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
saxifraga napisał(a):
Nie piszę, czy to dobrze, czy źle, że tak jest i czy tak powinno być. Ot, taki głos w dyskusji, sygnalizujący jedynie, że problem nie jest może aż taki prosty a patrzeć na niego można z różnych stron.
i a propos sportu, o którym pośrednio pan Maciej tu wspomniał. Co sadzisz Saxi o rożnej wysokości nagród dla mężczyzn i kobiet w biegach, w których starujesz?

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 12:02 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 06, 2005 1:56 pm
Posty: 1388
Lokalizacja: Warszawa
chief napisał(a):
Maciej_Zimowski napisał(a):
dopuścić wszystkich, a tych zweryfikuje rynek

Tak z ciekawości, jak Waść widzi weryfikację prowadzącego pod względem bezpieczeństwa w Tatrach w terenach wysokogórskich?... na podstawie ilości wypadków?


Co do cen, to wydaje mi się, ze na siłę jest tutaj poszukiwanie jakiejś dyskryminacji, bo przeca nie o to chodzi, że ktoś musi zapłacić więcej, bo jest Anglikiem, czy Niemcem z narodowości. Dotyczy to tylko i wyłącznie kwestii finansowej, na co danego turystę stać. Nie widzę powodu, aby Niemiec miał w Polsce mniej płacić przewodnikowi, niż u siebie w kraju, tylko, dlatego, że poziom życia mamy niższy (wtenczas, to bedzie dyskryminacja ze względu na poziom życia). Przewodnik wykonuje tą sama pracę w Niemczech, co i w Polsce (a Polsce, nawet większą).
Uważam, ze Konopka działa uczciwie, podał cennik, zasady, jakie u niego panują i klient wybiera, czy mu to odpowiada, czy nie.
Oczywiście, zawsze można doszukiwać się jakiś spisków i „utajnionych” spraw, jednak moim zdaniem ludzie zdroworozsądkowi, podchodzą do tego zdroworozsądkowo, jak zaś będziemy na siłę szukać skrajnych wartości, to wyjada takie klocki, ze Konopka walczy z imperializmem, czy też, że na Gubałówce, czy Wysokiej w Pieninach musi być przewodnik.
Nie należy patrzeć tylko wyłącznie na sucha literę prawa, lecz także na okoliczności z tym związane, a wtenczas mamy poprawna odpowiedź.


Chief w prosty sposób. Przewodnicy mogą tworzyć kluby stowarzyszenia do których zasady wstępu będą sami ustalali. Tak samo ja ceny. Im bardziej są elitarni tym będą lepiej rozpoznawalni. Byle przewodnik nie zrobi interesu na prowadzaniu turystów jeśli nie będzie miał renomy. A i sami przewodnicy (już nieoficjalnie) nie pozwolą żeby w Tatrach pojawili się słabi czy niedoświadczeni.

_________________
http://www.jokerteem.fora.pl/

http://pl.youtube.com/watch?v=P6-fvNX_lFo


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 12:05 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
We Włoszech wstęp do muzeów państwowych jest bezpłatny dla emerytów - ale tylko z krajów UE. Emeryt rosyjski, ukraiński itd zapłaci pełną cenę.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 12:21 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
To prawda. Gdyby w cenniku stało: "Polacy i obywatele UE - zniżka: 75% ceny, Tadżycy i obywatele St. Zjednoczonych - 100% ceny", to choć mogłoby budzić to zdumienie, pewnie trudno w prawie europejskim byłoby znaleźć przepis zakazujący takiej praktyki (bo zdaje się prawo UE reguluje głownie stosunki wzajemne państw członkowskich i ich obywateli). Choć być może jest on w naszym polskim ustawodawstwie.
Robert18 napisał(a):
A i sami przewodnicy (już nieoficjalnie) nie pozwolą żeby w Tatrach pojawili się słabi czy niedoświadczeni.
Ale to znaczy jak? Choć z wcześniejszym wywodem się zgadzam, to akurat z ta częścią - nie. W jaki sposób mieliby nie dopuścić innych przewodników, niezrzeszonych np.?

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 12:54 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt wrz 17, 2010 11:49 am
Posty: 1146
Lokalizacja: dokąd
Zombi napisał(a):
i a propos sportu, o którym pośrednio pan Maciej tu wspomniał. Co sadzisz Saxi o rożnej wysokości nagród dla mężczyzn i kobiet w biegach, w których starujesz?

Myślę to samo.
To, że tak jest, nie oznacza, że tak jest dobrze i że tak powinno być.
Ale rzeczywiście punkty widzenia mogą być różne - jeśli w biegu wystartowałoby 200 mężczyzn i 5 kobiet (teraz już tak się nie zdarza, ale do niedawna jeszcze dość często), i pierwsza kobieta przybiegnie w czasie w relatywnie gorszym od pierwszego mężczyzny (np w relacji do rekordu kraju na tym dystansie), to trudno mieć pretensję do Orgów, że pierwsza kobieta dostanie 500pln a pierwszy mężczyzna - 1000pln. Choć z punktu widzenia kobiet tak być nie powinno.
Ale co tym zrobić, jakich użyć argumentów, skoro sama czuję, że są one słabe? Nie wiem.
(a swoją drogą ciekawe, dlaczego kobiety nie płacą w takim razie niższego wpisowego).
No, ale to już temat na inną, szeroką dyskusję która zapewne wzbudziłaby wiele emocji ;).

Z cenami za usługi też powinno być tak, że cena, jest ceną i nie jest to ważone osobą, która te cenę chce zapłacić: jej obywatelstwem, kolorem skróty, płcią itp. Ale tak jest i trudno z tym czasem dyskutować, bo z drugiej strony jest - niby - wolny rynek itp.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 2:50 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 06, 2005 1:56 pm
Posty: 1388
Lokalizacja: Warszawa
Zombi napisał(a):
To prawda. Gdyby w cenniku stało: "Polacy i obywatele UE - zniżka: 75% ceny, Tadżycy i obywatele St. Zjednoczonych - 100% ceny", to choć mogłoby budzić to zdumienie, pewnie trudno w prawie europejskim byłoby znaleźć przepis zakazujący takiej praktyki (bo zdaje się prawo UE reguluje głownie stosunki wzajemne państw członkowskich i ich obywateli). Choć być może jest on w naszym polskim ustawodawstwie.
Robert18 napisał(a):
A i sami przewodnicy (już nieoficjalnie) nie pozwolą żeby w Tatrach pojawili się słabi czy niedoświadczeni.
Ale to znaczy jak? Choć z wcześniejszym wywodem się zgadzam, to akurat z ta częścią - nie. W jaki sposób mieliby nie dopuścić innych przewodników, niezrzeszonych np.?


Zombi no w taki sam sposób jak to wygląda obecnie w obszarze usług chociażby BUSów Zakopiańskich. Myślisz ze mógłbyś sobie kupić BUSa i jeździć do Palenicy pomimo posiadania wszystkich prawne obowiązkowych zezwoleń? /to samo będzie i wśród przewodników. prawo prawo ale społeczności lokalne i tak będą pilnowały swojego interesu.

_________________
http://www.jokerteem.fora.pl/

http://pl.youtube.com/watch?v=P6-fvNX_lFo


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 3:05 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 27, 2010 10:41 pm
Posty: 2620
Szczerze mówiąc - nie wiem... naprawdę nie mógłbym? Rozumiem, ze mogliby miejscowi przebijać mi opony, wybijać w busie szyby (no, ale ja mógłbym być uparty, nękać zgłoszeniami policje, media itd....), ale jak to sobie wyobrażasz w przypadku "przewodnikowania"? i myślisz, ze dotykałoby to tylko słabszych lub niedoświadczonych przewodników?

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!

Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 3:06 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Robert18 napisał(a):

Zombi no w taki sam sposób jak to wygląda obecnie w obszarze usług chociażby BUSów Zakopiańskich. Myślisz ze mógłbyś sobie kupić BUSa i jeździć do Palenicy pomimo posiadania wszystkich prawne obowiązkowych zezwoleń? /to samo będzie i wśród przewodników. prawo prawo ale społeczności lokalne i tak będą pilnowały swojego interesu.


Masz na myśli, że dadzą mu bęcki ?

Jeśli chodzi o busiarzy, mafie taksówkowe itd. bywały sytuacje związane z przebijaniem opon itd.
To nie jest zdrowa konkurencja, gdzie się konkuruje na wiedzę, umiejętności lub ewentualnie cenę. A niestety w końcowym efekcie cierpi na tym klient zmuszony do jeżdżenia zdezelowanymi busami.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 3:32 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 06, 2005 1:56 pm
Posty: 1388
Lokalizacja: Warszawa
Nie bęcki to zbyt prymitywne, ale myślę że znaleźliby sobie sposób na pozbywanie się niezdrowej konkurencji jeśli ta faktycznie zaczełaby zagrażać grupie miejscowych przewodników a te są największe.

_________________
http://www.jokerteem.fora.pl/

http://pl.youtube.com/watch?v=P6-fvNX_lFo


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 6:33 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Robert18 napisał(a):
Chief w prosty sposób. Przewodnicy mogą tworzyć kluby stowarzyszenia do których zasady wstępu będą sami ustalali

Tak właśnie jest Robercie, ze przewodnicy są zrzeszeni w Kołach przewodnickich, a one w Centrum Przewodnictwa Tatrzańskiego. Bynajmniej ja się nie obawiam spadku, jakości u przewodników, którzy będą dalej kontynuować przewodnictwo rozpoczęte przez Towarzystwo Tatrzańskie w XIX w.
Mam tylko nadzieję, że deregulacyjny Gowin, tego nie rozpieprzy, np. znosząc egzaminy i kursy (te ostatnie, nie koniecznie obowiązkowe).
Nie jest tez tak, ze mam jakieś czarne wizje, że nagle na szlakach krew się poleje, a szpitale będą pełne turystów.
Jedna z ważniejszych cech odróżniających przewodnika, to nie doświadczenie górskie, bo jest masa ludzi, które takowa posiadają… to nie umiejętności techniczne, bo jest sporo osób lepszych od przewodników... to nie wiedza ogólna o górach (przyroda, historia, itp…), bo jest wielu fascynatów górami posiadająca taka samą lub większą… mianowicie, jest to METODYKA.
Można być wspaniałym wspinaczem, wiele lat chodzić po górach, nawet wyższych niż Tatry, być doktorem określonej nauki, ale bez wiedzy metodycznej dotyczącej prowadzenia grup, osoby te będą robić podstawowe błędy. Pisze to tez z obserwacji, bo z takimi ludźmi chadzam po górach prywatnie.
Bez wiedzy metodycznej, nawet w towarzystwie bardzo dobrego taternika, czy osoby doświadczonej, uczestnicy mogą być zagrożeni.
Metodyka, określa pewien sposób działania i reagowania na zaistniałe sytuacje. Metodyka jest też w turystyce indywidualnej i mimo, że czasem się zazębia z tą przewodnicką, to jednak są one od siebie różne. Znam przykłady osoby o sporym doświadczeniu górskim (też taternickim), gdzie przy prowadzeniu uczestników dawali ciała.
Jednym z bardziej klasycznych przykładów braku wiedzy metodycznej, jest przykład z wypadku pod Rysami (i nie chodzi mi tutaj o lawinę i śmierć uczestników).
Innym, z niedawnej Babiej Góry, gdzie, niestety, ale przewodnik górski, lekceważąc zasady metodyki, doprowadził do tego, co było.
Dlatego też, bardzo trudno będzie organizatorowi, który nie jest związany bezpośrednio z górami i przewodnictwem, zweryfikować osobę, której chce powierzyć bezpieczeństwo swoich klientów. Jest bardzo dużo organizatorów, którzy nie mają o górach pojęcia, a wycieczki w Tatry organizują. Nawet powiem więcej, że są organizatorzy, którzy są przewodnikami beskidzkimi, ale przy organizacji wycieczki tatrzańskiej, popełniają błędy, gdyż pomimo, ze posiadają wiedze metodyczną dla Beskidów, jednak nie dla Tatr.
Robert18 napisał(a):
A i sami przewodnicy (już nieoficjalnie) nie pozwolą żeby w Tatrach pojawili się słabi czy niedoświadczeni

Zapewne tak nie będzie… masz złe wyobrażenie o przewodnikach. Zbytnio wierzysz w to, co pisze Lechu :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 21, 2012 7:40 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Robert18 napisał(a):
Nie bęcki to zbyt prymitywne, ale myślę że znaleźliby sobie sposób na pozbywanie się niezdrowej konkurencji jeśli ta faktycznie zaczełaby zagrażać grupie miejscowych przewodników a te są największe.


A konkretniej ?

Przewodników tatrzańskich jest już teraz za dużo, poza ścisłym sezonem nie ma dla nich pracy.

Akurat zarówno Chief jak i ja jesteśmy przewodnikami "niemiejscowymi", a myślę, że wcale nie gorszymi od wielu miejscowych.

Jeżeli miałby działać "mafia" miejscowych na zasadzie takiej jak busiarzy toby nas niestety wyeliminowali, podobnie jak innych z kół spoza Zakopanego.
Z konkretną stratą finansową dla wycieczek np. ze Śląska i z Krakowa.

Teraz jeżeli ktoś chce aby przewodnik poprowadził grupę od Krakowa, to bierze przewodnika z Krakowa, który pełni jednocześnie funkcję pilota, podobnie ze Śląska.

Jeżeli nie będzie miał takich możliwości to zapłaci dwóm osobom - pilotowi od miejsca startu wycieczki oraz przewodnikowi z Zakopanego.

Owszem niech będzie konkurencja - jak najbardziej, ale uczciwa, nie mafijna.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz mar 22, 2012 8:31 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
Przewodników tatrzańskich jest już teraz za dużo,


Co to znaczy za dużo? Pozwól że to oceni rynek a nie Basia Z. tudzież ktokolwiek inny.

Moim zdaniem - zarówno z własnych doświadczeń jak i innych informacji jest za mało i mamy klasyczny obraz negatywnych skutków przeregulowania: Usługi drogie i kiepskie, do tego jeszcze wmuszane na siłę. [/code]

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz mar 22, 2012 8:53 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Maciej_Zimowski napisał(a):
Cytuj:
Przewodników tatrzańskich jest już teraz za dużo,


Co to znaczy za dużo? Pozwól że to oceni rynek a nie Basia Z. tudzież ktokolwiek inny.



Każda opinia jaką pisze na tym forum jest moją prywatną opinią, nikogo poza sobą nie reprezentuję.
Chyba nie muszę tego za każdym razem podkreślać ?

Wg mnie jest za dużo, gdyż poza ścisłym sezonem nie ma dla nich pracy.

Ilość wycieczek zorganizowanych od roku 2008 systematycznie spada (z różnych powodów, ale głównym jest chyba bardzo duży wzrost kosztów paliwa co pociąga za sobą wzrost kosztów autokaru).

Ludziom się "nie opłaca" jechać na wycieczkę do Zakopanego z drugiego końca Polski. A przewodników przybywa bo co roku kurs kończy około 20 osób (w różnych kołach).
Stąd mało kto w tej chwili zajmuje się tym zawodowo.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz mar 22, 2012 9:07 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
Wg mnie jest za dużo, gdyż poza ścisłym sezonem nie ma dla nich pracy.


A kto powiedział, że ma być dla nich praca poza ścisłym sezonem?

Pomyśl w jakiej sytuacji są np. statyści pracujący w centrach handlowych czy innych przybytkach w charakterze świętego mikołaja. Poza 1-2 tygodniami w grudniu w ogóle nie ma dla nich pracy!!! Straszne prawda?

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz mar 22, 2012 10:01 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Maciej_Zimowski napisał(a):
Straszne prawda?


Oj tam, oj tam.

Po prostu cały ten zamęt na temat "uwolnienia zawodów" i obiecywanie, że uwolnienie zawodu przewodnika i pilota oraz innych spowoduje wzrost ilości miejsc pracy o 20 000 jest zwyczajnym humbugiem i mydleniem oczu, skoro i tak we wszystkich tych "uwolnionych "zawodach jest "nadprodukcja" nadawanych uprawnień.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3627 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42 ... 121  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL