Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Jedzenie na tydzień pobytu w Tatrach - noce w schroniskach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=2101
Strona 5 z 6

Autor:  Kasia86 [ Pt sie 14, 2009 9:01 am ]
Tytuł: 

świnia na świnicy napisał(a):
Kasia86 napisał(a):
murzynek własnej roboty

o! pokrewna duszyczka! powiedz, powiedz, czy przepis od Gabrysi Borejko? ;)
a tak mi wpadło teraz pod czaszkę, na którys wyjazd wykonam piernik staropolski, skubany im dłuzej przechowywany tym lepszy... taaak.


Przepis na murzynek nie wiem skąd mam, ale to jakiś rodzinny chyba :wink:
A kto to jest ta Gabrysia Borejko? :shock:
Ej a z tym piernikiem to jest dobry pomysł :D :D


Łukasz T napisał(a):
Kasia86 napisał(a):
Też portfel noszę, ale ponieważ jest cienki i lekki to i tak muszę jedzenie ze sobą targać


Jak to rzekł Korupcyjny Piomic: "100 zł jest lżejsze od wszelkiego jedzenia" :wink:


Kasia86 napisał(a):
Ostyatnio butelkę wódki wniosłam na Kasprowy , ale w końcu nie wypiliśmy
i przywiozłam ją z powrotem do Krakowa


Zmień towarzystwo. Kiedy kolejny raz jedziesz w Tatry ?


Piomic ma świętą rację. Jednakże jak sie nie ma co lubi, to się lubi co się ma :wink:

A co do nast wyjazdu to albo wrzesień albo w zimę jakoś jak uzbieram trochę tych 100-zł i kupię sobie zimową kurtałkę :lol:

Autor:  Kasia86 [ Pt sie 14, 2009 9:02 am ]
Tytuł: 

dawid_w napisał(a):
Kasia86 napisał(a):
Wnoszę, ale mało Wink
Ostyatnio butelkę wódki wniosłam na Kasprowy , ale w końcu nie wypiliśmy Evil or Very Mad
i przywiozłam ją z powrotem do Krakowa Shocked Confused Evil or Very Mad


na górskie upały lepsze jest zimne piwko :wink:


A to było w maju jeszcze... pełno sniegu jeszcze było :P
Źle napisałam, bo ost to byłam przecie w czerwcu :twisted:

Autor:  dawid_w [ Pt sie 14, 2009 9:05 am ]
Tytuł: 

ja też byłem w czerwcu a piwo smakowało wybornie zwłaszcza po zejściu z Piątki do Palenicy 8)

Autor:  Łukasz T [ Pt sie 14, 2009 9:06 am ]
Tytuł: 

Kasia86 napisał(a):
Piomic ma świętą rację. Jednakże jak sie nie ma co lubi, to się lubi co się ma

I Ty również masz świętą rację. No ale ja , jako burżuj 15 lat pracujący w organach wyzysku, idę już tropem Piomica :wink:

Kasia86 napisał(a):
A co do nast wyjazdu to albo wrzesień

Kilka twarzy forumowych ma też wtedy być 8)

Autor:  RobbieG [ Cz sie 20, 2009 7:38 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Kasia86 napisał:
A co do nast wyjazdu to albo wrzesień

Kilka twarzy forumowych ma też wtedy być

kiedy dokładnie jedziecie ?

Ja będę 6 -12.

Autor:  Kasia86 [ So sie 22, 2009 10:32 am ]
Tytuł: 

RobbieG napisał(a):
Cytuj:
Kasia86 napisał:
A co do nast wyjazdu to albo wrzesień

Kilka twarzy forumowych ma też wtedy być

kiedy dokładnie jedziecie ?

Ja będę 6 -12.


U mnie chyba koniec września... albo pocz października (po wypłacie :lol: )
Termin się trochę przesunął z dwóch powodów:
1. Niestety, jak to kobiera, potrafię się dość szybko rozstać z gotówką :lol: :lol: a że mam wakacje jeszce to na razie kasy nie mam skąd wziąć
:?
2. Znajomego chcę zabrać i oboje musimy mieć wolny weekend (nie pracować, nie studiować...)

Autor:  świnia na świnicy [ So sie 22, 2009 1:35 pm ]
Tytuł: 

Kasia86 napisał(a):
A kto to jest ta Gabrysia Borejko?

kriste pane, dziecko!!!!!!!!! musierowiczowej nie czytałaś?????!?!?! :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Kasia86 napisał(a):
Ej a z tym piernikiem to jest dobry pomysł

hehe! 8) mam przepis na staropolaka, brzmi tak:

PIERNIK STAROPOLSKI:
Ciasto przygotować 5-6 tygodni przed świętami, piec 3-4 dni wcześniej

1/2kg miodu
2 szklanki cukru
25dkg masła
podgrzewać stopniowo, ostudzić. do ostudzonej masy dodać:
1kg mąki pszennej
3 jajka
3 płaskie łyżeczki rozpuszczonej sody oczyszczonej w 1/2 szklanki mleka
1/2 łyżeczki soli
przyprawy do piernika

wszystko wyrobić, odstawić w chłodne miejsce na parę tygodni

ciasto podzielić na 2-3 części, rozwałkować, piec w temperaturze jak na biszkopt 15-20 minut

delicje... kurna idę po miód. za 5-6 tygodni upiekę... ;)

Autor:  Kasia86 [ So sie 22, 2009 7:34 pm ]
Tytuł: 

świnia na świnicy napisał(a):
Kasia86 napisał(a):
A kto to jest ta Gabrysia Borejko?

kriste pane, dziecko!!!!!!!!! musierowiczowej nie czytałaś?????!?!?! :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:


CZytałam!
Wieki temu i dlatego nei pamiętam ! :lol:
Juz mi się przypomniało kto to :lol:
Świnia, ale Ty masz zdolnośc kojarzenia faktów :P

A piernik wypróbuję na nast wyprawę :P

Autor:  piomic [ So sie 22, 2009 8:27 pm ]
Tytuł: 

Kasia86 napisał(a):
Świnia, ale Ty masz zdolnośc

Świnia ma jeszcze wiele innych zdolności...
Uważaj na nią.

Autor:  świnia na świnicy [ Pn sie 24, 2009 9:26 am ]
Tytuł: 

Piotrze, oddal się gwałtownie celem uzdrawiania paralityków :twisted:

Autor:  Kasia86 [ Pn sie 24, 2009 7:08 pm ]
Tytuł: 

świnia na świnicy napisał(a):

wszystko wyrobić, odstawić w chłodne miejsce na parę tygodni



Znaczy do zamrażarki :?: :?: :?

Autor:  świnia na świnicy [ Pn sie 24, 2009 10:14 pm ]
Tytuł: 

Kasia86 napisał(a):
Znaczy do zamrażarki :?: :?: :?

bardziej do jakiejś szafki pod oknem/spiżarki

Autor:  Kasia86 [ Pn paź 12, 2009 9:35 pm ]
Tytuł: 

świnia na świnicy napisał(a):
Kasia86 napisał(a):
A kto to jest ta Gabrysia Borejko?

kriste pane, dziecko!!!!!!!!! musierowiczowej nie czytałaś?????!?!?! :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Kasia86 napisał(a):
Ej a z tym piernikiem to jest dobry pomysł

hehe! 8) mam przepis na staropolaka, brzmi tak:

PIERNIK STAROPOLSKI:
Ciasto przygotować 5-6 tygodni przed świętami, piec 3-4 dni wcześniej

1/2kg miodu
2 szklanki cukru
25dkg masła
podgrzewać stopniowo, ostudzić. do ostudzonej masy dodać:
1kg mąki pszennej
3 jajka
3 płaskie łyżeczki rozpuszczonej sody oczyszczonej w 1/2 szklanki mleka
1/2 łyżeczki soli
przyprawy do piernika

wszystko wyrobić, odstawić w chłodne miejsce na parę tygodni

ciasto podzielić na 2-3 części, rozwałkować, piec w temperaturze jak na biszkopt 15-20 minut

delicje... kurna idę po miód. za 5-6 tygodni upiekę... ;)


Popełniłam piernik :twisted:
Oto wynik:

Obrazek

Jeszcze ciepły był jak zdjęcie robiłam :D
ŚnŚ przez Ciebie będę jeszcze piernik w góry taskać!

Autor:  Rohu [ Wt paź 13, 2009 8:35 pm ]
Tytuł: 

Ale zakalec :twisted:

Autor:  Kasia86 [ Wt paź 13, 2009 11:10 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Ale zakalec :twisted:

Nie zakalec tylko był krojony jak był jeszcze gorący :lol:

Autor:  peepe [ Śr paź 14, 2009 9:09 am ]
Tytuł: 

Świnia siewcą kurodomowizmu :)

Autor:  Kasia86 [ N paź 18, 2009 2:43 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Ale zakalec :twisted:


Wcale nie zakalec!

Aż Wam drugie zdjęcie wstawię :lol:

Obrazek

Autor:  speedy [ Pn lut 15, 2010 10:47 pm ]
Tytuł: 

jedyne co jadam będąc w górach, nie licząc może jednego obiadku gdzieś w mieście typu np. Zakopane, to:

zupki chińskie..mmm diablo pomidore:P
kasze kus kus..
będac na kwaterze czesto jadam ryż - daje sporo sił i energii
czekolady
batoniki
suchary, krakersy
Woda..zawsze z odrobiną cukru lub oranżadki w proszku..specjaliści wiedzą zapewnie czemu.

kabanosy,suszona wołowina
chleb
Może monotonne żarło, idzie wytzrymać

Autor:  Łukasz T [ Śr gru 22, 2010 1:48 pm ]
Tytuł: 

Święty Szatanie Górski - czytam z nudów tematy kulinarne znaczy się "Jak przeżyć z dwa dni w schroniskach" i jestem w lekkim szoku. Kolejnym razem biorę ze sobą tablicę kaloryczną i dietetyka.

P.s. To też jest dobre : http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=528

Autor:  Do-misiek [ Śr gru 22, 2010 2:19 pm ]
Tytuł: 

Dziwny ten piernik, tzn. mało ciemny. Bardziej wygląda jak chleb :P

Autor:  Kasia86 [ Śr gru 22, 2010 2:47 pm ]
Tytuł: 

Te Misiek, najpierw pokaż swój piernik, a dopiero potem narzekaj.... :wink:

W zeszłym roku były też małe pierniczki:

Obrazek


:mrgreen:

Autor:  Do-misiek [ Śr gru 22, 2010 9:39 pm ]
Tytuł: 

Kasia86 napisał(a):
Te Misiek, najpierw pokaż swój piernik, a dopiero potem narzekaj....

Pokażę, jak ozdobię ;p

Autor:  Auralis [ Śr gru 22, 2010 9:51 pm ]
Tytuł: 

Do-misiek napisał(a):
Kasia86 napisał(a):
Te Misiek, najpierw pokaż swój piernik, a dopiero potem narzekaj....

Pokażę, jak ozdobię ;p


Dobrze, że to nie jest rozmowa dwóch facetów, "pokaż piernik", no ludzie :P

Autor:  Vespa [ Śr gru 22, 2010 9:54 pm ]
Tytuł: 

speedy napisał(a):
jedyne co jadam będąc w górach, nie licząc może jednego obiadku gdzieś w mieście typu np. Zakopane, to:

zupki chińskie..mmm diablo pomidore:P
kasze kus kus..
będac na kwaterze czesto jadam ryż - daje sporo sił i energii
czekolady
batoniki
suchary, krakersy
Woda..zawsze z odrobiną cukru lub oranżadki w proszku..specjaliści wiedzą zapewnie czemu.

kabanosy,suszona wołowina
chleb
Może monotonne żarło, idzie wytzrymać


Nie różni się wiele od mojej codziennej diety... :lol:

Auralisie, a czymże takim jest "piernik" w gwarze męskiej? :scratch:

Autor:  Auralis [ Cz gru 23, 2010 1:21 am ]
Tytuł: 

Vespa napisał(a):
Auralisie, a czymże takim jest "piernik" w gwarze męskiej? :scratch:


Krążyła niedawno taka długa lista, myślę, że coś z piernikiem mogłoby tam się znaleźć :twisted: I lepiej nie drążmy, tylko pokazywać pierniki :P

Autor:  Do-misiek [ So gru 25, 2010 11:13 pm ]
Tytuł: 

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Autor:  dont [ Pn maja 28, 2012 1:54 pm ]
Tytuł: 

Witam. Mam niecny plan, by w sierpniu przejść się z Chochołowskiej na Rysy od Wołowca, przez Czerwone, Orlą, Szpiglas, i tak dalej. Cała wędrówka powinna mi zająć około tygodnia.
Chciałbym, abyście mi pomogli z wyprawką na tę wyprawę. Co ze sobą wziąć, by nie być ani za bardzo głodnym, ani spragnionym oczywiście przy małych kosztach i niewielkiej wadze bagażu na pleckach : )
Nie zdarzało mi się spać w schroniskach, raczej moje wcześniejsze wędrówki polegały na 'hotel->cel->hotel', więc po prostu chciałbym wiedzieć co będzie najlepsze i najkorzystniejsze. Wiadomo, że chlebek prosto z piekarni nie wytrzyma takiego czasu w formie. Razz Jakieś tricki, specjalne pożywienie, witaminki?

Autor:  StaryBocian [ Pn maja 28, 2012 3:07 pm ]
Tytuł: 

dont napisał(a):
Chciałbym, abyście mi pomogli z wyprawką na tę wyprawę. Co ze sobą wziąć, by nie być ani za bardzo głodnym, ani spragnionym oczywiście przy małych kosztach i niewielkiej wadze bagażu na pleckach : )


Podstawa w górach to kondomy.
Kle, kle, kle.
No chyba, że chcesz się ze mną spotkać na płaszczyźnie biznesowej.
Mam szeroki asortyment w najlepszym gatunku.
Kle, kle.

Autor:  martinb33 [ Pn maja 28, 2012 3:29 pm ]
Tytuł: 

StaryBocian napisał(a):
Podstawa w górach to kondomy.
Kle, kle, kle.
No chyba, że chcesz się ze mną spotkać na płaszczyźnie biznesowej.
Mam szeroki asortyment w najlepszym gatunku.
Kle, kle.

Jaka jest twoja misja na tym forum?? :lol:

Autor:  Eliszka [ Śr maja 30, 2012 10:15 pm ]
Tytuł: 

martinb33 napisał(a):
StaryBocian napisał(a):
Podstawa w górach to kondomy.
Kle, kle, kle.
No chyba, że chcesz się ze mną spotkać na płaszczyźnie biznesowej.
Mam szeroki asortyment w najlepszym gatunku.
Kle, kle.

Jaka jest twoja misja na tym forum?? :lol:



klapac dziobem chyba :lol:

Strona 5 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/