Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Co robicie, aby żona - dziewczyna pozwoliła iść w góry?
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=4699
Strona 5 z 7

Autor:  magda [ Cz lis 08, 2007 9:41 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
Albo daj mi kasę, to pójdę i kupię

Tylko nie wysyłajcie Jezusa... ;)

Autor:  ewka [ Cz lis 08, 2007 9:42 pm ]
Tytuł: 

magda napisał(a):
monk4a napisał(a):
Zakupów nigdy nie polubię - to tylko strata czasu. Niestety jednak z przymusu czasem trzeba się na nie wybrać...

Przez internet kupuj ;)


Ale to też fatyga szukać, wybierać, odsyłać złe rozmiary :wink: Najlepsze są spontaniczne zakupy :lol:

Autor:  Justka [ Cz lis 08, 2007 9:57 pm ]
Tytuł: 

monk4a napisał(a):
Zakupów nigdy nie polubię - to tylko strata czasu.

nie zartuj :wink:
jak mam czas to i pol dnia moge chodzic :wink:

Autor:  ewka [ Cz lis 08, 2007 10:06 pm ]
Tytuł: 

Justka napisał(a):
jak mam czas to i pol dnia moge chodzic :wink:

Tylko w portfelu tak pusto, że aż mi smutno jak zaglądam :x :wink:

Autor:  Pudelek [ Cz lis 08, 2007 10:39 pm ]
Tytuł: 

dawid91 napisał(a):
Cytuj:
Jak ktoś mi daje pieniądze i mówi, że mogę sobie iść do sklepu to chyba za karę

dziwne :scratch:


może niektórzy wolą, żeby zamiast iść to ich podwieźć? :twisted:

Autor:  Pudelek [ Cz lis 08, 2007 10:40 pm ]
Tytuł: 

Justka napisał(a):
monk4a napisał(a):
Zakupów nigdy nie polubię - to tylko strata czasu.

nie zartuj :wink:
jak mam czas to i pol dnia moge chodzic :wink:


strata czasu. wolałbym przez te pół dnia to przepić 8)

Autor:  Drazz [ Cz lis 08, 2007 10:53 pm ]
Tytuł: 

monk4a napisał(a):
Zakupów nigdy nie polubię - to tylko strata czasu

Zawsze można zaimponować dziewczynie (większości) udając, że Jej zakupy nas ciekawią :P

Autor:  iwi [ Cz lis 08, 2007 11:00 pm ]
Tytuł: 

Drazz napisał(a):
Zawsze można zaimponować dziewczynie (większości) udając, że Jej zakupy nas ciekawią

Naprawdę???
A w jaki sposób to okazujesz?

Autor:  Drazz [ Cz lis 08, 2007 11:03 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
A w jaki sposób to okazujesz?

Wiesz co, najczęściej wystarczy samo to, że spędzam kilka godzin latając po sklepach i nie narzekam ;]

Autor:  iwi [ Cz lis 08, 2007 11:07 pm ]
Tytuł: 

Ja mam odwrotnie-mój mężczyzna kupiłby wszystko na zapas bo po promocji ,a ja mu muszę cugli przykrócać bo kasy by do pierwszego nie starczyło :wink:

Autor:  Drazz [ Cz lis 08, 2007 11:08 pm ]
Tytuł: 

A czy ja mówię, że ja za to płacę ? :D

Autor:  iwi [ Cz lis 08, 2007 11:13 pm ]
Tytuł: 

:D

Autor:  Gustaw [ Pt lis 09, 2007 12:34 am ]
Tytuł: 

iwi napisał(a):
A w jaki sposób to okazujesz?

Np. dobierając właściwy biustonosz i pończochy ... :lol:

Autor:  Jędruś [ Pt lis 09, 2007 10:49 am ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
iwi napisał(a):
A w jaki sposób to okazujesz?

Np. dobierając właściwy biustonosz i pończochy ... :lol:

To zawsze działa :thumright:

Autor:  ewka [ Pt lis 09, 2007 10:55 am ]
Tytuł: 

I chyba nie trzeba udawać, czyż nie? :wink:

Autor:  Jędruś [ Pt lis 09, 2007 11:22 am ]
Tytuł: 

ewka napisał(a):
I chyba nie trzeba udawać, czyż nie? :wink:

Zdziwienia, zaskoczenia, podekscytowania, podn... a może pieniędzy ? :D

Autor:  Ania S [ Pt lis 09, 2007 1:44 pm ]
Tytuł: 

Justka napisał(a):
jak mam czas to i pol dnia moge chodzic :wink:


Siostro moja :D :!: , w Kraku najpierw udamy sie do galery apotem na Kopca :lol: :wink:

Autor:  grubyilysy [ Pt lis 09, 2007 3:19 pm ]
Tytuł: 

Konrad napisał(a):
Gorzej jeśli nie ma wspólnoty majątkowej. Wtedy powyżej pewnej kwoty trzeba płacić podatek od darowizny ;-)

Już nie trzeba. Ale trzeba zgłosić że się dostało od męża forsę do Kierownika Urzędu Skarbowego na piśmie w ciągu jednego miesiąca...
UWAGA! Wbrew pozorom to nie jest żart - zob. ust. o podatku od spadków i darowizn, p.4a.
Uśmiechnij się, żyjesz w Polsce :-).

Autor:  -- Mistrzu -- [ Pt lis 09, 2007 7:21 pm ]
Tytuł: 

Do-misiek napisał(a):
Zawsze istnieją wyjątki od reguły

to prawda :P
dawid91 napisał(a):
nie znam takich wyjątków

Ja osobiście też nie :wink:

ewka napisał(a):
Lepiej już wdrażać w życie wzajemny szacunek
dla własnych pasji, taniej wyjdzie

Na to trzeba lat,i to długich lat praktyk :lol: :lol: ( tak mi sie wydaje )

Drazz napisał(a):
Zawsze można zaimponować dziewczynie (większości) udając, że Jej zakupy nas ciekawią


Raczej większosć chłopaków, facetów to praktykuje inni idą za swoimi sprawami :D

Justka napisał(a):
jak mam czas to i pol dnia moge chodzic

Wypowiedź typowej kobiety :) :wink:

Gustaw napisał(a):
Jeszcze się rozkręcisz. To taki lek na stres. Zaczną się stresy to i zaczną się zakupy ... Wszystko przed Tobą ...

Amen, a to odpowiedź doświadczonego zyciem człowieka.

Autor:  Justka [ Pt lis 09, 2007 9:49 pm ]
Tytuł: 

Ania S napisał(a):
Justka napisał(a):
jak mam czas to i pol dnia moge chodzic :wink:


Siostro moja :D :!: , w Kraku najpierw udamy sie do galery apotem na Kopca :lol: :wink:

alez oczywiscie 8)
chociaz meska czesc publicznosci moze tego nie przezyc :wink:

Autor:  gouter [ Pt lis 09, 2007 9:55 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
gouter napisał(a):
Mam problem z żoną w kwestii moich wyjazdów w góry

I po coś się żenił ? jak wyczułeś że nie lubi i zrzędzi jeszcze to trzeba było pogonić, a tak ... ;)
Kierując się takim kryterium do wyboru zostałoby 5 - 6 babek :lol:

Autor:  monk4a [ So lis 10, 2007 2:52 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Jeszcze się rozkręcisz. To taki lek na stres. Zaczną się stresy to i zaczną się zakupy ... Wszystko przed Tobą ...

Nigdy w życiu :twisted:

Autor:  maniek [ So lis 10, 2007 5:14 pm ]
Tytuł: 

Justka napisał(a):
Ania S napisał(a):
Justka napisał(a):
jak mam czas to i pol dnia moge chodzic :wink:


Siostro moja :D :!: , w Kraku najpierw udamy sie do galery apotem na Kopca :lol: :wink:

alez oczywiscie 8)
chociaz meska czesc publicznosci moze tego nie przezyc :wink:

Do Krakowskiej czy Kazimierz? Tu i tu znajdzie się knajpka z browarem :lol:

Autor:  Tradycja [ Pn lis 12, 2007 5:32 am ]
Tytuł: 

A co zrobic by przekonac narzeczonego/meza/ boyfrienda ;) do pojscia z nami w gory albo choc akceptacji na nasz wyjazd z grupa jemu mniej lub bardziej znanych ludzi?

Tylko panowie zanim odpowiecie wyeliminujcie odpowiedzi przekupstwa na nute intymna ;) OK ?

Autor:  Drazz [ Pn lis 12, 2007 8:43 am ]
Tytuł: 

Ja bym samego siebie przekupił gratisowym piwem, albo ładnymi kobietami ;D

Autor:  nutshell [ Pn lis 12, 2007 12:16 pm ]
Tytuł: 

To już nie wiem co gorsze, marudzący partner, czy brak kogokolwiek, podzielającego tą pasję. Zrzędzącego partnera, od biedy da się raz na jakiś czas namówić na wspólny wypad, a w drugiej sytuacji chyba będę musiała przemóc się i nauczyć chodzić po górach sama <rozgląda_się_w _poszukiwaniu_karcącego_wzroku_Markiza>

Autor:  Jacek [ Pn lis 12, 2007 3:44 pm ]
Tytuł: 

nutshell napisał(a):
Zrzędzącego partnera, od biedy da się raz na jakiś czas namówić na wspólny wypad

ale ile z...... Cię to będzie kosztowało ;)

Autor:  krzysgd [ Pn lis 12, 2007 3:51 pm ]
Tytuł: 

Tradycja napisał(a):
A co zrobic by przekonac narzeczonego/meza/ boyfrienda ;)

Jeżeli negocjacje mają być skuteczne, należy znać słabe punkty oponenta.
Kto zna je lepiej niż Ty?
1. boyfrienda - bezwzględnie wymienić :shock:
2. narzeczonego - j/w, jeśli nie - patrz pkt 3 :D
3. męża - jeśli odpowiednio wcześnie nieprzetestowany, musisz zmienić się Ty :(
Wspólne pasje lepiej cementują niż ... brak mi odpowiedniego słowa

Autor:  Pudelek [ Pn lis 12, 2007 3:56 pm ]
Tytuł: 

Tradycja napisał(a):
A co zrobic by przekonac narzeczonego/meza/ boyfrienda

schować w tapczanie :twisted:

Autor:  magda [ Pn lis 12, 2007 4:16 pm ]
Tytuł: 

nutshell napisał(a):
a w drugiej sytuacji chyba będę musiała przemóc się i nauczyć chodzić po górach sama

nic przyjemniejszego... a wieczory spędzać wspólnie ;)

Strona 5 z 7 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/