Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz cze 06, 2024 4:44 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1918 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47 ... 64  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 10:24 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N cze 17, 2012 7:20 pm
Posty: 771
Lokalizacja: Bieszczady
Burza napisał(a):
Byc moze po tej akcji przyjmie sie nowy trend stawiania namiotow scisle na grani? Kto wie...

Oni nie byli ściśle na grani. Trudno mi wypowiadać się, nie wiem kto i jak ich szkolił ale np. we mnie wpojono strach przed potokami. Może to co powiem jest bardzo kontrowersyjne, ale moim zdaniem czasami lepiej rozbić się w niecce niż w potokach. Jasno widać, że ci młodzi ludzie byli niezbyt dobrzy z topografii, pierwsze podane przez nich pozycje były tak niedokładne, że Ratownicy ich szukali. Coby było, gdyby weszli w potoki? Nie wiem, czy wędrowałeś po Bukowym Berdzie, nie wiem, czy wiesz, że bardzo dużo osób ginie po zejściu w nasze tzw. v-kształtne potoki. Poza tym zasięg. Oni byli w zasięgu telefonii komórkowej, po zejściu nawet kilkuset metrów zasięg urwałby się. Znałam świetnego znawcę Bieszczadów, fotografa, który umarł chyba 5 metrów od drogi, wychodził z potoku, w sumie niezbyt głębokiego, w śnieżycy i mgle i nie udało mu się. Nie wiem co bym zrobiła w ich sytuacji, po prostu nie wiem.
Dyskusja niemrawo rozwija się na naszej grupie (w podpisie), jest i Pan Poseł.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242


Ostatnio edytowano Cz lut 07, 2013 10:39 am przez Sonka, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 10:31 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Burza napisał(a):
Byc moze po tej akcji przyjmie sie nowy trend stawiania namiotow scisle na grani? Kto wie...

ale co w tym dziwnego?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 3:35 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 10, 2007 8:21 pm
Posty: 4335
Lokalizacja: Kraków
Sonka napisał(a):
tzw. v-kształtne potoki.

Szedłem takim niedaleko od Bukowego Berda, z Działu. Ostro w dół, a ciężko jak w ruskim czołgu. Niecałe dwa kilometry, ponad siedem godzin.
Sonka napisał(a):
5 metrów od drogi, wychodził z potoku, w sumie niezbyt głębokiego, w śnieżycy i mgle

Tu też przyznaję Ci rację, Sonkolucynko, byłem w takiej sytuacji, drogę widać było dopiero gdy wdrapałem się na nasyp i zobaczyłem bariery metr od siebie.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 3:41 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Kiedyś w zimie w śnieżycy i totalnej dupówie schodziłem z Połoniny Wetlińskiej do Brzegów Górnych. Wpieprzyliśmy się po drodze m.in. w dno takiego potoku. Zejście zajęło nam koło 5 godzin, a to przecież tylko taki kawałeczek. Pamiętam jak w pewnym momencie już w szarówce zobaczyłem majaczącą w oddali w dole drogę. Wyszliśmy dokładnie nad Kamieniołomem Nasiczne. Śniegu było miejscami po pachy, więc żeby było szybciej do kamieniołomu (już po płaskim) wolałem się doczołgać ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 3:57 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 10, 2007 8:21 pm
Posty: 4335
Lokalizacja: Kraków
Rohu napisał(a):
wolałem się doczołgać

Ja cały czas zagarniałem śnieg plecakiem przed sobą, nie było innej opcji.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 3:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Pamiętam że mi spodnie zamarzły na sztywno i obtarłem sobie nogi do krwi. Ale była walka 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 4:58 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 17, 2005 9:35 pm
Posty: 1125
chief napisał(a):
Burza napisał(a):
Byc moze po tej akcji przyjmie sie nowy trend stawiania namiotow scisle na grani? Kto wie...

ale co w tym dziwnego?

nieee, no po co stawiac w miejscu mniej wystawionym na wiatr jezeli jest taka mozliwosc? nowy nurt to pakowac sie w gowno, jak sie uda bede bohaterem, jak sie nie uda tez bede bohaterem tylko ze akcji ratunkowej... . to siedze w schronie a nie pcham sie w gory, mozna sobie postawic namiocik przed domem jak jest zawieja, nie trzeba jechac na drugi koniec polski

_________________
Omówienie sezonu ograniczam do rejonu Morskiego Oka i Tatr Zachodnich (...). By zasłużyć na wyróżnienie w rejonie Hali trzeba by najtrudniejszą tamtejszą drogę przejść nocą, samotnie i w kapciach. - Władysław Cywiński


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 7:44 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt lip 18, 2008 3:36 pm
Posty: 269
Lokalizacja: z B~B
Jeżeli jakaś wycieczka kończy się wezwaniem pomocy, a nie była spowodowana wypadkiem losowym, to imho wynika to z błędów w wyposażeniu, planowaniu... Sztuką jest przeżyć wspaniałą górską przygodę w ten sposób, aby się cała Polska o tym jednak nie dowiedziała, a nie "jak się zdupczy, to będziemy myśleć" :)
Wyjazd nie był typu ad hoc ludzi dorosłych, lecz zorganizowanym wyjazdem nastolatków w kluczowym momencie opuszczonych przez opiekuna.
A co do wynaturzeń pana posła o jakichś wiadrach węgla..., ech.., przemilczę.

_________________
"Codzienność ma posmak popiołu w ustach, dobrze jest czasem przepłukać gardło wodą z górskiego potoku" - bluejeans

https://www.youtube.com/playlist?list=P ... gPkQiW5nX6


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 7:52 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Tomix napisał(a):
A co do wynaturzeń pana posła o jakichś wiadrach węgla..., ech.., przemilczę.


Ależ je nosiłem! Mając 12 lat i potem przez kolejne 13 lat aż do wyjazdu z Poznania. Na 3 piętro w budynku o wysokich kondygnacjach. Jakie wynaturzenie? Wynaturzeniem byłoby gdyby je nosiła o kilka lat młodsza siostra.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 8:09 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N maja 30, 2010 3:06 am
Posty: 500
Lokalizacja: krk
Tomix napisał(a):
Jeżeli jakaś wycieczka kończy się wezwaniem pomocy, a nie była spowodowana wypadkiem losowym, to imho wynika to z błędów w wyposażeniu, planowaniu... Sztuką jest przeżyć wspaniałą górską przygodę w ten sposób, aby się cała Polska o tym jednak nie dowiedziała, a nie "jak się zdupczy, to będziemy myśleć" :)
Wyjazd nie był typu ad hoc ludzi dorosłych, lecz zorganizowanym wyjazdem nastolatków w kluczowym momencie opuszczonych przez opiekuna.
A co do wynaturzeń pana posła o jakichś wiadrach węgla..., ech.., przemilczę.


A to nie można... "moim skromnym zdaniem"?:( nasz ojczysty język jest taki ładny... jakaś pier.dolona moda. Ciekaw jestem czy tak mówicie wszyscy (bo kilka osób pośród szacownego grona forumowego ma taką manierę) w mowie potocznej, czy to tylko tak internetowo... w języku pisanym... żeby jakoś mądrzej było... jakąś mam swoistą awersje - to nic osobistego tomix :)

A odnosząc się do wiader... może nie wiadra - ale praca uszlachetnia. Szczególnie w młodym wieku, ponadto zacieśnianie więzi rodzinnych itd. Ja lubię drewno rąbać 8)

A polemika - internetowa zwłaszcza - to niekończąca się opowieść.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 8:28 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt lip 18, 2008 3:36 pm
Posty: 269
Lokalizacja: z B~B
tylko co ma wspólnego noszenie wiaderek do postawienia namiotów w nieodpowiednim miejscu?

_________________
"Codzienność ma posmak popiołu w ustach, dobrze jest czasem przepłukać gardło wodą z górskiego potoku" - bluejeans

https://www.youtube.com/playlist?list=P ... gPkQiW5nX6


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 8:32 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Burza napisał(a):
nieee, no po co stawiac w miejscu mniej wystawionym na wiatr jezeli jest taka mozliwosc?

a może właśnie ich celem było założyć biwak w terenie otwartym?
Umiejętność biwakowania w takowym terenie, jest naturalnym elementem turystyki zimowej, jeśli myślą kiedyś chodzić po górach wyższych. To samo dotyczy biwaków graniowych. Ten rodzaj turystyki zawsze jest powiązany z ryzykiem.

Burza napisał(a):
. to siedze w schronie a nie pcham sie w gory

Dlaczego uważasz, ze w momencie zakładania biwaku piździło? Wątpię, aby byli w stanie rozbić namioty przy silnym wietrze… w terenie otwartym.
To, ze w górach jest wiatr, to jakaś anomalia, przez którą nie powinno się wychodzić w góry?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 8:40 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
Markiz napisał(a):
Ależ je nosiłem! Mając 12 lat i potem przez kolejne 13 lat aż do wyjazdu z Poznania. Na 3 piętro w budynku o wysokich kondygnacjach. Jakie wynaturzenie? Wynaturzeniem byłoby gdyby je nosiła o kilka lat młodsza siostra.

Ja myslę że z tym najmłodszym "dorosłym" pokoleniem to to wogóle sa jaja. 18 latków traktuje sie jak niezaradne dzieci, mamusia podstawi wszystko pod nosek ugotuje, wypierze, posprzata, zakupy zrobi a synus dorasta bo to taki trudny okres. Kiedys jak chłopak był po zawodówce i nie chciał sie uczyc -szedł do wojska i na ogół tak dostawał w dupe że po ty czasie wychodził jako dobrze rozwiniety w miare dojrzały młody mężczyzna a teraz - jakieś niekończące się dzieciństwo. Zresztą to samo dotyczy młodych kobiet 18 rodząca dzieciaka o la boska koniec świata jak ona sobie poradzi. Z mojej podstawówki z mojego rocznika 90% dziewczyn założyło rodziny tuż po maturze a było to raptem 25 lat temu. Bo były przecież dorosłe.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 8:58 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 3:57 pm
Posty: 1882
Lokalizacja: Lublin
Rohu napisał(a):
Pamiętam że mi spodnie zamarzły na sztywno i obtarłem sobie nogi do krwi. Ale była walka

Dobrze, że jaj nie odmroziłeś. :wink: :mrgreen:

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 9:07 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Na szczęście tak wysoko mi nie zamarzły.
Poza tym mechanizmy chroniące genitalia są tak doskonale rozwinięte u człowieka, że naprawdę ciężko jest sobie je odmrozić.
Penis jest doskonale ukrwiony, więc zawsze będzie się bronił przed wychłodzeniem. Worek mosznowy kurczy się od zimna, żeby grubszą warstwą chronić jądra przed ujemną temperaturą. Nie bez znaczenia jest też pewnie owłosienie łonowe zatrzymujące powietrze dające warstwę ochronną, działającą prawie jak puch (przynajmniej u niektórych) :alien:

A żeby było w temacie, to dodam, że chłopaki z Bukowego Berda dzięki powyżej wspomnianym mechanizmom będą mogli zostać w przyszłości ojcami :mrgreen:


Ostatnio edytowano Cz lut 07, 2013 11:30 pm przez Rohu, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 9:09 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 3:57 pm
Posty: 1882
Lokalizacja: Lublin
chief napisał(a):
Van-coś tam

PIOTR VAN DER COGHEN, ...słaba głowa do zapamiętywania ? ... trochę wysiłku umysłowego nie boli. :mrgreen:

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 9:11 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 10, 2007 8:21 pm
Posty: 4335
Lokalizacja: Kraków
Odmroził. Tylko świstaki je mogą rozgrzać.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 9:17 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 3:57 pm
Posty: 1882
Lokalizacja: Lublin
Rohu napisał(a):
Poza tym mechanizmy chroniące genitalia są tak doskonale rozwinięte u człowieka, że naprawdę ciężko jest sobie je odmrozić.
Panis jest doskonale ukrwiony, więc zawsze będzie się bronił przed wychłodzeniem. Worek mosznowy kurczy się od zimna, żeby grubszą warstwą chronić jądra przed ujemną temperaturą. Nie bez znaczenia jest też pewnie owłosienie łonowe zatrzymujące powietrze dające warstwę ochronną, działającą prawie jak puch (przynajmniej u niektórych)

W Bieszczadach bywa taka zima, że jaja urywa, a puszek łonowy może nie dawać odpowiedniego zabezpieczenia, poza tym Ci z Bukowego to jeszcze dzieci, więc futerko zapewne jeszcze nie wykształcone, co nie utwierdza w pewności....
Rohu napisał(a):
że chłopaki z Bukowego Berda dzięki powyżej wspomnianym mechanizmom będą mogli zostać w przyszłości ojcami

:wink:

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 9:32 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 6:52 am
Posty: 3030
Lokalizacja: Sosnowiec
Rohu napisał(a):
Panis jest doskonale ukrwiony, więc zawsze będzie się bronił przed wychłodzeniem...


Prawdziwy turysta nie powie "kochanie boli mnie głowa", prawdziwy turysta powie "poczekaj momencik, odmrażam penisa".

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 9:48 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
miler napisał(a):
PIOTR VAN DER COGHEN, ...słaba głowa do zapamiętywania ? ... trochę wysiłku umysłowego nie boli.

Tak jak Krzesanica, będzie u mnie Krzeszanicą, jak nie rozróżnie kiedy jest brutto, a kiedy netto, tak samo VAN DER COGHEN, będzie dla mnie Van-coś tam, oczywiście z dodatkiem, "specjalista od internetu" :mrgreen:
Starych drzew się nie przesadza 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 9:57 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 10, 2007 8:21 pm
Posty: 4335
Lokalizacja: Kraków
Facet jaki jest, taki jest. Może bufon, może specjalista od pijaru. Ale to jest nazwisko.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 11:29 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
keff79 napisał(a):
Prawdziwy turysta

Raczej prawdziwy survivalowiec.
A prezerwatywę naprędce zmontuje za pomocą finki z kory brzozowej, sarniego pęcherza lub koziego jelita :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 07, 2013 11:41 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
WILCZYCA napisał(a):
Ja myslę że z tym najmłodszym "dorosłym" pokoleniem to to wogóle sa jaja. 18 latków traktuje sie jak niezaradne dzieci,


W tym wątku o tej bieszczadzkiej szkole przetrwania tutejsi "oburzeni" też be przerwy - dzieci, dzieci, dzieci - najmłodszy 16 lat, trzech pełnoletnich - jeśli coś mają wspólnego z dziećmi to tylko to, że już dawno wiedzą jak je się robi i to nie tylko teoretycznie. Głupota sięga Everestu!

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 08, 2013 2:10 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 11:36 pm
Posty: 447
Lokalizacja: Wrocław
Niestety, prawo mamy tak skonstruowane, że ten instruktor za swój "czyn" ma równie przerąbane, jak jego hipotetyczny kolega, który wyprowadziłby tam dzieciaki z podstawówki, zostawił i pojechał do domu, całkowicie o nich zapominając. Taki sam zarzut, takie same paragrafy, taki sam obowiązek szczególnej opieki...

A wyrok tak naprawdę wydawała telewizja. Jeszcze przed końcem akcji ratunkowej.

Notabene przez te kilka dni zauważyłem na różnych "ogólnych" portalach kilka kolejnych informacji o mniejszych lub większych interwencjach GOPR. Widać dziennikarzom temat się spodobał :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 08, 2013 6:50 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N cze 17, 2012 7:20 pm
Posty: 771
Lokalizacja: Bieszczady
Rohu napisał(a):
Raczej prawdziwy survivalowiec.

Nie tylko, organizator imprez tego typu. Na pewno jest praktykiem. Podoba mi się Jego wypowiedź na naszej grupie, to komentarz pod słowami pracownika SAS, które zacytowałam wcześniej.
"@ LBP - Eh! To wszystko wynika z faktu, że ludziom brak pokory i zdolności przyznania się do błędu. Ten syndrom występuje szczególnie ostro u wielu ludzi parających się wspinaczką i grotołażeniem... Są osoby o wielkiej miłości własnej..."

Artur1683 napisał(a):
Niestety, prawo mamy tak skonstruowane, że ten instruktor za swój "czyn" ma równie przerąbane, jak jego hipotetyczny kolega, który wyprowadziłby tam dzieciaki z podstawówki, zostawił i pojechał do domu, całkowicie o nich zapominając. Taki sam zarzut, takie same paragrafy, taki sam obowiązek szczególnej opieki...

Pełna zgoda

Artur1683 napisał(a):
Notabene przez te kilka dni zauważyłem na różnych "ogólnych" portalach kilka kolejnych informacji o mniejszych lub większych interwencjach GOPR. Widać dziennikarzom temat się spodobał

Nie narzekaj, wiesz co byłoby, gdyby taka akcja rozegrała się na Jurze :mrgreen: Wszak to najbardziej niebezpieczny teren w kraju :lol:

SAS ustalił wreszcie wersję wydarzeń. http://sas.org.pl/uploads/files/1360074 ... 4.2013.doc

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 08, 2013 7:17 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Artur1683 napisał(a):
Niestety, prawo mamy tak skonstruowane, że ten instruktor za swój "czyn" ma równie przerąbane, jak jego hipotetyczny kolega, który wyprowadziłby tam dzieciaki z podstawówki, zostawił i pojechał do domu, całkowicie o nich zapominając

Tak czytając tych, którzy ten obóz krytykują, to odnoszę dwa wnioski:
1.Traktuja ta grupę, tych młodych ludzi, jak wycieczkę szkolną. Nic bardziej błędnego, gdyż pomiędzy tymi „szkolnymi” uczestnikami obozu, a wycieczka szkolna, jest przepaść, przede wszystkim związana z psychiką, nastawieniem do gór, intencji przebywania w górach.
2.Psioczy się, ze młodzi ludzie wychodzą w góry nieprzygotowani. Jednak, gdy jacyś starają się przygotować, inwestują w siebie, chcąc zdobywać doświadczenie i wiedze, m.in. na takich obozach… to, też bee… bo ryzykują. Dodatkowo się ich określa, jako gadżeciarze.

Samo łażenie w złych warunkach. Po górach się chodzi w każdych, poza tymi skrajnymi. Jest rzeczą naturalną, że trzeba się nauczyć też chodzić w terenie w ograniczonej widoczności, gdyż wtenczas człek się uczy dostrzegać szczegóły i wyrabiać w sobie intuicję. Jak ktoś będzie wybierał tylko piękną, bezwietrzną i słoneczna pogodę, to potem jak wdepnie w dupiatą, to nawet nie będzie potrafił przejść ze schroniska w Piątce do Roztoki… i o dupę trzasnąć jego wieloletnie „doświadczenie”.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 08, 2013 7:55 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N cze 17, 2012 7:20 pm
Posty: 771
Lokalizacja: Bieszczady
chief napisał(a):
1.Traktuja ta grupę, tych młodych ludzi, jak wycieczkę szkolną. Nic bardziej błędnego, gdyż pomiędzy tymi „szkolnymi” uczestnikami obozu, a wycieczka szkolna, jest przepaść, przede wszystkim związana z psychiką, nastawieniem do gór, intencji przebywania w górach

Oni byli grupą zorganizowaną. Jesteś przewodnikiem i nie widzisz subtelnej różnicy pomiędzy komercyjną imprezą, a wypadem. To co każdy z nas robi sobie prywatnie w górach to tak naprawdę nasza sprawa. Zaskakują mnie tego rodzaju słowa w ustach przewodnika. Proszę odpowiedz mi na pytanie. Czy poprowadziłbyś tę grupę w taki sposób?

chief napisał(a):
2.Psioczy się, ze młodzi ludzie wychodzą w góry nieprzygotowani. Jednak, gdy jacyś starają się przygotować, inwestują w siebie, chcąc zdobywać doświadczenie i wiedze, m.in. na takich obozach… to, też bee… bo ryzykują. Dodatkowo się ich określa, jako gadżeciarze.

Większość osób na nich nie psioczy. Oddziel proszę grupę od instruktora i organizatora. Młodzież czy dzieciaki (słuchałam tego chłopaka i naprawdę trudno byłoby go określić jako mężczyznę, to była argumentacja podrośniętego dziecka). Moim zdaniem i nie tylko moim, albowiem taka opinia przeważa młodzież spisała się dobrze. Powołujesz się na słowa Ratownika. Nie zapominaj, że on najlepiej wie jak było w górach, jak zachowywała się młodzież. Ma poza tym skalę porównawczą. Po raz pierwszy nasz GOPR w ten sposób się zachował. Musiał mieć ku temu powody. Na razie przeważa opinia: Polacy nic się nie stało, Polacy nic się nie stało. A może uwierzymy Ratownikom, to Ich rzucał wiatr po grani i mieli potworne problemy z wejściem. Decyzję o akcji podjęli Szefowie, a nie Ratownik w Ustrzykach G. GOPR to struktura hierarchiczna. Czy Ty uważasz, że bez powodu podjęto akcję na taką skalę. Pal licho GOPR, ponoć są od tego aby ratować. Ale Straż Graniczna? Decyzja o wzięciu udziału w akcji musiała zapaść w Przemyślu, czyli w naradzie musieli brać udział i dowódcy placówek bieszczadzkich. Wśród nich jest i przewodnik górski z dużym doświadczeniem. Gdyby nie było zagrożenia to leśnicy wzięliby udział w akcji? Na litość Boską oni znają każde drzewko i znakomicie określają warunki pogodowe.
Polacy nic się nie stało. A może uwierzymy Ratownikom, Straży i Leśnikom, że było źle, że gdyby przybyli później to doszłoby do tragedii. Doskonale wiesz, że gdyby chociaż doszło do amputacji jednego palca to rodzice nie stanęliby murem za SAS, ale ich zlinczowali.
Polacy nic się nie stało. Nic nie stało się, bo akcja była dobrze przeprowadzona i wszystkim Biorącym w niej udział należą się podziękowania.

_________________
Nieznane atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php ... Itemid=242


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 08, 2013 8:09 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn sie 20, 2012 9:47 pm
Posty: 2380
Lokalizacja: Kraków
Głos naczelnika - http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/ar ... /130209738


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 09, 2013 1:25 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
(Dla informacji Sonki:) Joanna Jakubowska z wrocławskiego kuratorium oświaty przyznała nam wczoraj, że jeśli był to wyjazd szkoleniowy, a nie wypoczynkowy, to szkoła faktycznie nie musiała mieć ich zgody.
Dodam jeszcze, że na stronie Gazety Wrocławskiej dotarłam do wieku uczestników:
4x16lat, 15lat, 18lat, 2x19lat i jedna dziewczyna 20letnia.

I jeszcze znalazłam taki ciekawy link nie dokładnie na temat ale przeczytajcie:
http://sas.org.pl/web/o-nas/mateo/13
jakoś tak zapadły mi w pamięc słowa: "po przejściu morderczego, trzydniowego egzaminu..." a może tylko sie czepiam :roll:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lut 09, 2013 3:51 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 11:36 pm
Posty: 447
Lokalizacja: Wrocław
Cytuj:
Oni byli grupą zorganizowaną. Jesteś przewodnikiem i nie widzisz subtelnej różnicy pomiędzy komercyjną imprezą, a wypadem. To co każdy z nas robi sobie prywatnie w górach to tak naprawdę nasza sprawa. Zaskakują mnie tego rodzaju słowa w ustach przewodnika. Proszę odpowiedz mi na pytanie. Czy poprowadziłbyś tę grupę w taki sposób?


To pytanie nie do mnie, ale spróbuję odpowiedzieć.

Z niezrozumiałego dla mnie powodu, uparłaś się, żeby traktować tę grupę wg tych samych standardów, co swoich klientów. Słowo "zorganizowany" sprawa, że w Twoich oczach obowiązują te same zasady, te same normy i taki sam tryb dupochronu.

Tak, dupochronu. Gdyby każdy z nich miał "indywidualnie" próbować takich zabaw w górach i w ten sposób nabywać doświadczenie, jest bardzo prawdopodobne, że część z nich faktycznie wpakowałaby się w tarapaty. Naturalnym rozwiązaniem tego problemu są szkolenia. Ale wg Ciebie "to się nie da" bo jak szkolenie, to już "komercyjna impreza". Przecież jest oczywiste, że summa summarum taka forma poznawania gór zimą, nauki i nabierania doświadczenia jest znacznie bezpieczniejsza. Naprawdę nie widzisz różnicy między tego typu szkoleniem (które w dodatku jest wyjazdem którymś z rzędu z tymi samymi osobami) a zwykła wycieczką, w której prowadzimy w góry obcych ludzi, o których nic nie wiemy?

Ja bym w ten sposób grupy nie poprowadził, bo nie czuję się kompetentny - sam sporo chodzę zimą, również w kiepskich warunkach, ale odpowiedzialności za innych chyba bym nie wziął. co nie zmienia faktu, że nie widzę nic złego w tym, że ktoś inny poprowadził i wziął odpowiedzialność. Wszyscy wiedzieli, dokąd i po co idą. Zarówno "ofiary", jak i ich rodzice. Nikomu nic się nie stało, nikt nie ma pretensji.

Cytuj:
A może uwierzymy Ratownikom, Straży i Leśnikom, że było źle, że gdyby przybyli później to doszłoby do tragedii.


Mam olbrzymi szacunek do chłopaków z GOPR, ich kwalifikacji i poświęcenia (co zresztą, jak mi się zdaje, już zdarzyło mi się tu manifestować). Tyle, że w GOPR również służą ludzie, ze wszystkimi konsekwencjami tego faktu. Z jednej strony oni wiedzą najlepiej, jakie są zagrożenia, jakie warunki itd. Ale zwróć uwagę, że ludzie, do których kierowali te informacje - nie. To, co było na filmiku dla przeciętnego odbiorcy jest białym piekłem, ale ja zgadzam się z Chiefem - zwykła dupówa pogodowa. Nic niezwykłego zimą w górach. A poza tym... zarówno w olbrzymiej większości relacji, które czytałem, wypowiedzi dla tv, które oglądałem - Wreszcie, tych kilku akcji, których byłem świadkiem - NIGDY nie widziałem ratownika, który wprost objeżdża ratowanego. Który kpi z niego. Czy któremu obrabia 4 litery za plecami. Strasznie się to kłóci z moją wizją etosu GOPR. Tymczasem tutaj mamy rzucone wprost hasła jak "gadżeciarze". I w tym momencie jestem skłonny podejrzewac, że jednak trochę zagrania pod publiczkę w tym było. W opublikowaniu filmiku z akcji (który miał świadczyć o tym, jak wielkie było zagrożenie, a pokazał kila poprzewracanych namiotów) - również.

Poza tym zauważyłem tu pewien źle pojmowany patriotyzm lokalny - o ile do GOPRu Bieszczadzkiego podchodzisz z pełnym respektem, szacunkiem i sympatią, o tyle te złośliwości w stronę np Grupy Jurajskiej już są lekko żenujące. To takie stwierdzenie "Nasz GOPR jest lepszy niż Wasz, u was zresztą w ogóle nie ma gór". Trochę to żałosne.

I na koniec odwrócę - A może uwierzymy uczestnikom (czyli "ofiarom"), którym nic się nie stało? Może uwierzymy ich rodzicom? Że wiedzieli co robią, po co i czym to grozi. I że naprawdę w tych medialnych cyrkach czy ogłaszaniu "największej akcji ratunkowej w historii Bieszczad" jest nieco przesady?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1918 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47 ... 64  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL