Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 30, 2024 10:25 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3627 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48 ... 121  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: N kwi 15, 2012 2:57 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
Nie wyobrazam sobie żeby przewodnikiem został każdy.


Ale przewodnikiem i dziś może zostać każdy. Tak przynajmniej mówią przeciwnicy deregulacji :)

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N kwi 15, 2012 6:07 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt kwi 13, 2012 7:03 pm
Posty: 10
Lokalizacja: mazowsze
To ja Macku chce chodzic z dobrym który zarazi na jeszcze a nie chce chodzic każdym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N kwi 15, 2012 8:47 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Maciej_Zimowski napisał(a):
Ale przewodnikiem i dziś może zostać każdy



A widzisz jakieś przeciwwskazania ?

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N kwi 15, 2012 10:13 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Maciej_Zimowski napisał(a):
Cytat:
Cz\y te pytania są jakieś z kosmosu?


Dla organizowania większości form turystyki rekreacyjnej w Tatrach taka wiedza jest kompletnie niepotrzebna.

Owszem i zapewne "przewodnik" wynajęty przez Waścia, będzie się starał przejść bezpośrednio z Dol. Żarskiej do Spalonej :mrgreen:

Maciej_Zimowski napisał(a):
Pokazuję Trzy Korony i mówię że to Ołtarz Latającego Potwora Spaghetti. Mam takie prawo

Nie masz takowego prawa, gdyż klienci, którzy Waściowi płacą, oczekują informacji prawdziwych, a nie lania wody.
Mam rozumieć, ze na tym polega Twa idea wolnego przewodnictwa: nie ważne co się mówi, czy bzdury, czy fałsz, ważne, aby co kolwiek mówić. Gdy klient w Pieninach spyta się o Smagliczkę, to mu odpowiesz przytulia własciwa?
Zawsze można się pomylić, czy przejęzyczyć, jednak świadome mówienie nieprawdy, jest niczym inszym, jak oszukiwaniem swojego klienta.
Pamiętaj, szarotka, to nie to samo, co szarlotka :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N kwi 15, 2012 10:33 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
AliGo napisał(a):
To ja Macku chce chodzic z dobrym który zarazi na jeszcze a nie chce chodzic każdym.

"Dobry" to bardzo wieloznaczne określenie. Kiedyś na obozach sportowych w Zakopanym robiono nam wycieczki w góry, z przewodnikiem oczywiście. Do dziś pamiętam jak jeden taki przegonił nas po Ścieżce nad Reglami. Gonił, bo zdaje się spieszyło mu się na randkę po południu. Nigdy potem nawet nie zbliżyłem się nawet do takich międzyczasów na tym niewątpliwie kultowym szlaku jak wtedy, dla mnie były rekordowe, a machnęliśmy wtedy ze 3/4 całości "w ciągu" .
Ale zawdzięczam to właśnie tamtemu przewodnikowi, naprawdę, "dobry" był.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N kwi 15, 2012 10:39 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
..


Ostatnio edytowano Pn kwi 16, 2012 9:23 am przez chief, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 16, 2012 6:05 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
Nie masz takowego prawa, gdyż klienci, którzy Waściowi płacą, oczekują informacji prawdziwych,


Odkryłeś waść Amerykę... kup pierwszy z brzegu numer "GP" z fantastycznymi rewelacjami o Smoleńsku i pozwij wydawcę!

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 16, 2012 7:07 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
A tak na poważnie - to nie rzecz w tym, żeby przewodnik wiedział gdzie jest jaka górka i dolinka. Powinien wiedzieć, podobnie jak kucharz powinien wiedzieć co to są eskalopki. W deregulacji chodzi o to aby takimi za przeproszeniem pierdołami nie zajmował się urzędnik państwowy. Bo to jest po pierwsze ośmieszanie powagi państwa, po drugie niepotrzebny koszt dla budżetu czyli nas wszystkich. I tak jak już pisałem wcześniej - skoro państwo rezygnuje z drobiazgowego egzaminowania każdego z osobna ratownika wodnego, absurdem jest stosowanie takiej procedury do przewodników górskich.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 16, 2012 7:11 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
jacob.p.pantz napisał(a):
chief napisał(a):
wskazać organizację, która miała swoich przewodników, niebędących w PTTK, którzy określali się nazwą „przewodnik tatrzański/beskidzki/sudecki”?

Tak gwoli ścisłości (boć margines i fragmentem tylko zarobkowo):
przewodnictwo studenckie rozpoczęło się w ramach ZSP, a i później, gdy SKPx bywały (przeważnie) klubami PTTK,
skupiały/ją też w znacznej mierze przewodników tylko "trójkątnych"
Nie tylko trójkątnych, ale i działających nie tylko w ramach PTTK. Oto przykłady.

ObrazekObrazekObrazek

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 16, 2012 8:25 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Maciej_Zimowski napisał(a):
Cytat:
Nie masz takowego prawa, gdyż klienci, którzy Waściowi płacą, oczekują informacji prawdziwych,


Odkryłeś waść Amerykę

Maciej_Zimowski napisał(a):
A tak na poważnie - to nie rzecz w tym, żeby przewodnik wiedział gdzie jest jaka górka i dolinka. Powinien wiedzieć

Więc, nie pisz Waść głupot, że "masz prawo" udzielać informacji nieprawdziwej.

Maciej_Zimowski napisał(a):
I tak jak już pisałem wcześniej - skoro państwo rezygnuje z drobiazgowego egzaminowania każdego z osobna ratownika wodnego, absurdem jest stosowanie takiej procedury do przewodników górskich.

Tak, jak juz pisałem, jeśli wytyczne, co do poziomu szkoleń i egzaminów określa Minister, to jak najbardziej, ten sam Minister, ma prawo zrobić kontrole, czy egzaminatorzy oraz instruktorzy szkoleń, stosują się do tych wytycznych.

Pełna deregulacja, byłaby wtenczas, gdyby mógł zaistnieć podmiot o nazwie, np. „Pływanie Jest Zajebiszcze”, zrobił szkolenie/kurs, a egzamin polegałby na grillowaniu kiełbasek z piwkiem, po którym, kandydat, otrzymałby legitymację, ze jest RATOWNIKIEM WODNYM i z tą legitymacja mógłby ubiegać się o zatrudnienie w miejscach, gdzie obecność ratownika musi być obowiązkowa.
Dopóty zasady szkoleń i egzaminów ustala Minister, dotąd Państwo ma pod kontrolą ratownictwo wodne. To, ze nie jest on na liście zawodów regulowanych, nie ma tutaj znaczenia, bo i tak Minister, ma nad podmiotami wykonujących szkolenia i egzaminy… kontrolę.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 16, 2012 9:07 am 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Dzisiejszy dziennik donosi taksówkarze bedą w dalszym ciągu zdawać egzamin z topografii miasta.
Więc plany Gowina zaczynają się powoli sypać.
Jeśli tak dalej pójdzie to z jego pomysłu będą nici. Już nie jeden genialny plan Gowina nie wypalił. "Pobożny poseł Gowin uwierzył, że chcieć to móc"

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 16, 2012 4:38 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 11:36 pm
Posty: 447
Lokalizacja: Wrocław
Chciałbym wierzyć, że po prostu puknął się w czoło. Ewentualnie ktoś mu pokazał jego wypowiedź p.t. "kto w dobie GPSów potrzebuje znajomości miasta?", i sam zrozumiał, jaki palnął idiotyzm. Ale obawiam się, że to raczej kwestia strachu. Bo w przeciwieństwie do wielu innych zawodów, taksówkarze akurat doskonale potrafią uprzykrzyć rządowi (pośrednio niestety, bo w praktyce społeczeństwu) życie. Groźba zakorkowania miast w czasie euro trafiła w czułe miejsce...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 16, 2012 8:27 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Artur1683 napisał(a):
Chciałbym wierzyć, że po prostu puknął się w czoło. Ewentualnie ktoś mu pokazał jego wypowiedź p.t. "kto w dobie GPSów potrzebuje znajomości miasta?", i sam zrozumiał, jaki palnął idiotyzm. Ale obawiam się, że to raczej kwestia strachu. Bo w przeciwieństwie do wielu innych zawodów, taksówkarze akurat doskonale potrafią uprzykrzyć rządowi (pośrednio niestety, bo w praktyce społeczeństwu) życie. Groźba zakorkowania miast w czasie euro trafiła w czułe miejsce...


Tak szczerze to ja też tego nie rozumiem.
Egzamin ze znajomości miasta w końcu każdy może zdać, nie jest trudny, trzeba się tylko trochę pouczyć (sama chyba bym zdała, mimo że nie mam nawet prawa jazdy ;) ) a kosztuje też bardzo niewiele.

Więc o co w gruncie rzeczy ta cała awantura ?

Nie wiem jak w innych miastach ale u mnie taksówkarzy jest za dużo w stosunku do liczby mieszkańców, co skutkuje tym, że narzekają że każdy ma dziennie jeden kurs.

A i tak największą barierą nie jest wcale egzamin, bo do niego podejść i zdać może każdy, ale udział w korporacji, która wspólnie obsługuje radio-taxi. Tutaj aby się dostać to trzeba mieć plecy albo rodzinę w korporacji.
Ale dzięki sprawnej organizacji kursy mogą być tanie, co dla klientów jest korzystne.

A reszta taksówkarzy, którzy tylko czekają na postojach mają kursy niemal dwukrotnie droższe i na dodatek na Śląsku płaci się podwójnie za przejazd miedzy poszczególnymi miastami a w rożnych radio-taxi - dzięki sprawnej organizacji jeździ się bez strefy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 16, 2012 9:24 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 11:36 pm
Posty: 447
Lokalizacja: Wrocław
Cytuj:
Więc o co w gruncie rzeczy ta cała awantura ?

Nie wiem jak w innych miastach ale u mnie taksówkarzy jest za dużo w stosunku do liczby mieszkańców, co skutkuje tym, że narzekają że każdy ma dziennie jeden kurs.


I to jest kolejny powód, dla którego uważam, że deregulacja jako ogół jest projektem raczej propagandowym niż merytorycznym. I że liczy się przede wszystkim liczba zderegulowanych i "zderegulowanych" zawodów a nie faktyczna poprawa czegokolwiek...

Odnośnie liczby taksówkarzy - to jest gwóźdź do trumny tezy, że stworzy się w ten sposób miejsca pracy. Bo kto jak kto, ale taksówkarze nagle nie zaczną dostawać 2x więcej zleceń. Rynek jest nasycony, potrzebujesz taksówki to przyjeżdża.A skoro już teraz trudno jest im utrzymać siebie i samochód, to co dopiero kiedy nagle zrobi się ich powiedzmy 2x tylu? Ktoś powie "zweryfikuje ich wolny rynek". Dobrze, ale po pierwsze - to nadal nie zwiększy liczby miejsc pracy, Po drugie - weryfikacja nie będzie miałą nic wspólnego z poziomem usług, bo zamawiając taksówkę nie decydujesz, którego z kierowców wybrać. Nie sprawdzasz jego referencji, nie szukasz po necie opinii. Nie ma tu mowy o świadomym wyborze konsumenta.Konkurencje wygrają albo korporacje największe, albo najgłosniej się reklamujące. A po trzecie -wyeliminowanie przez rynek nie będzie bezbolesne. Akurat przewodnikiem po deregulacji będzie można być a potem przestać nim być. I znów zacząć być, zależnie od humoru. Taksówkarz sporo inwestuje na starcie. Upadek może być bolesny...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 16, 2012 10:56 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Artur1683 napisał(a):
...Rynek jest nasycony, potrzebujesz taksówki to przyjeżdża.A skoro już teraz trudno jest im utrzymać siebie i samochód, to co dopiero kiedy nagle zrobi się ich powiedzmy 2x tylu? Ktoś powie "zweryfikuje ich wolny rynek". Dobrze, ale po pierwsze - to nadal nie zwiększy liczby miejsc pracy, Po drugie - weryfikacja nie będzie miałą nic wspólnego z poziomem usług, bo zamawiając taksówkę nie decydujesz, którego z kierowców wybrać....

Zdaje się że nie wierzysz w "wolny rynek".
Ja wierzę - skoro "narzekają" ale dalej pracują, to chyba jednak nadal bardziej się im to opłaca niż iść na bezrobocie/żebry.
Raczej się mylisz w kwestii "nie przybędzie miejsc pracy". Przybędzie, co najwyżej może się okazać, że podejmowanie pewnych zajęć będzie mocno niedochodowe, a średnia jakość świadczonych usług bardzo kiepska.
I co? I dobrze, zależy co się lubi. Jeśli pewne usługi zasługują na swoją cenę, niech tego dowiodą na wolnym rynku. Dlaczego nie może być np. riksz w Toruniu? To może i ruchliwe ale nie aż takie duże miasto, Riksze z dworca na Stare Miasto byłyby nawet dodatkową atrakcją dla zwiedzających, ja właśnie akurat za tym jestem, nawet jeśli miejscami może się to okazać niemiłe (gdy np. taksiarz zawiezie cię na drugi koniec miasta albo mu się samochód popsuje w połowie drogi), deregulacja jest po pierwsze "ideologicznie słuszna" po drugie w obecnej sytuacji katastrofy finansów państwa "jedynie słuszna".
Tak, uwolnić zawód przewodnika górskiego/wysokogórskiego, niech Markiz nareszcie legalnie prowadzi młode turystki na Świnicę.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 16, 2012 11:29 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
grubyilysy napisał(a):
Tak, uwolnić zawód przewodnika górskiego/wysokogórskiego, niech Markiz nareszcie legalnie prowadzi młode turystki na Świnicę.

a co rozumiesz, przez deregulacje przewodnicką?, bo chyba mylą Ci się tematy :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn kwi 16, 2012 11:58 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 11:36 pm
Posty: 447
Lokalizacja: Wrocław
Cytuj:
Zdaje się że nie wierzysz w "wolny rynek".


Jak najbardziej wierzę. Tyle, że w wersję logiczną a nie ideologiczną. Nawet częściowo jestem skłonny uważać go za wartość samą w sobie, ale to nie znaczy, że bez zastrzeżeń i na hurra. Bo poza wieloma zaletami "ideowymi" i praktycznymi ma też sporo wad. A w pewnych sytuacjach wady przeważają nad zaletami, co jest chyba oczywiste, prawda? Poza tym cokolwiek rozumiemy pod tym pojęciem, ten rynek zawsze jest wolny tylko do pewnego stopnia. Całkowicie wolny rynek jest utopią. Podobnie jak utopijne jest założenie, że klient zawsze podejmuje świadomą i racjonalną decyzję. I do tego piłem w poprzednim poście - są takie branże (nie mówię tu akurat o przewodnickiej, choć też częściowo pasuje) gdzie z różnych przyczyn nie ma możlwiości wybrać najlepszej/najkorzystniejszej usługi. I taxi świetnie tu pasuje.

Cytuj:
skoro "narzekają" ale dalej pracują, to chyba jednak nadal bardziej się im to opłaca niż iść na bezrobocie/żebry.


Owszem, nadal bardziej się opłaca. Ale zauważ, że mówimy tu o zmianach. Zmianach, po których może nagle przestać się opłacać. I część z nich faktycznie wyląduje na bezrobociu. Zastąpią ich inni, ale nie wszystkim się uda. Będą tacy, którzy na auto i całą papierologię z nim związaną wywalą grubą kasę, po czym i tak wylądują na trawce, bo nie uda im się wejść na rynek. tylko po pierwsze - o tym kto wyleci raczej nie zadecydują w tym przypadku kompetencje, a po drugie - nadal nie ma to nic wspólnego z walką z bezrobociem. Ten slogan o miejscach pracy opiera się na założeniu, że zawody regulowane trzymają jakieś tajemnicze, zamknięte mafie, i trzepią na nich kokosy. Po uwolnieniu zawodów nagle worek ma się rozwiązać i tymi milionami podzieli się większa grupa. Ale to jest polityka a nie ekonomia. nie wiem, jak np. w zawodach prawniczych - pewnie nieco inaczej) ale akurat taksówkarze z tego co wiem zarabiają akurat tyle, żeby po opłaceniu wszystkiego zostawała im sensowna, ale w żadnym razie nie imponująca pensja. A ekonomi mówi krótko - jeśli nie wzrośnie liczba zleceń, to nie zwiększy się pojemność rynku. Kropka. Cena nie może już wiele spaść, bo nikt nie będzie dokładał do paliwa ani spędzał całej nocy za kółkiem za darmo. Jeden uważa, że musi mu zostać 3000zł do ręki, żeby się opłacało. Ktoś inny zrobi to samo za 2200, jeszcze innemu starczy 1400. Tylko co dalej? Kiedy usługodawców nadal będzie przybywać (czy sądzisz, że każdy zaczynający działalność taksówkarz przygotuje sobie profesjonalny biznes-plan analizujący, ile zarobi w obecnej sytuacji rynkowej? ) i zysk w przeliczeniu na jednego usługodawcę spadnie poniżej granicy opłacalności?

Wolny rynek zakłada, że ciągle ktoś z niego wylatuje, zastępowany przez kogoś innego. Na tym to polega. Kiedy upada większa firma, ludzie się rozchodzą i próbują szczęścia gdzie indziej. Ale traktowanie pojedynczych ludzi jak firmy na wolnym rynku ma pewien poważny feler. Kiedy ktoś taki wypada z rynku, nie tylko traci źródło dochodu, ale też to co zainwestował. W naszych realiach są to wielomiesięczne, a czasem wieloletnie zarobki. I cały czas z wolnorynkowego punktu widzenia jest to ok. Tylko po raz kolejny, co to ma wspólnego z walką z bezrobociem ;) ? Gdzie jest miejsce na stabilizację, której również potrzebują ludzie?

Cytuj:
ja właśnie akurat za tym jestem, nawet jeśli miejscami może się to okazać niemiłe (gdy np. taksiarz zawiezie cię na drugi koniec miasta albo mu się samochód popsuje w połowie drogi), deregulacja jest po pierwsze "ideologicznie słuszna" po drugie w obecnej sytuacji katastrofy finansów państwa "jedynie słuszna".


No właśnie takiego podejścia trochę się obawiam. Kiedy coś staje się ideologią, może niechcący przestać być racjonalne. I własnie tak odbieram takie dążenie za wszelką cenę do "wolnego rynku" jako wartości jedynej ostatecznej i nadrzędnej, i mniej więcej tak patrzę na to, co wyprawia Gowin.

Ale nam wyszedł spasiony offtop... :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 17, 2012 12:14 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
chief napisał(a):
grubyilysy napisał(a):
Tak, uwolnić zawód przewodnika górskiego/wysokogórskiego, niech Markiz nareszcie legalnie prowadzi młode turystki na Świnicę.

a co rozumiesz, przez deregulacje przewodnicką?, bo chyba mylą Ci się tematy :mrgreen:

Rzecz jasna, usunięcie nielegalności "opłaty" w w/w przypadku.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 17, 2012 12:26 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Artur1683 napisał(a):
...Tylko po raz kolejny, co to ma wspólnego z walką z bezrobociem ;) ? Gdzie jest miejsce na stabilizację, której również potrzebują ludzie?

Zacytowałem oba zdania razem, bo nie chce mi się rozdzielać, akurat były obok siebie.
Deregulacja jest w obecnej konkretnej sytuacji sposobem na walkę z bezrobociem, bo niedostępność pewnych zawodów blokuje możliwość ich wykonywania (choćby i wykonywania w drodze partaczenia), natomiast w innych zwyczajnie roboty dla niektórych, zwłaszcza młodych ludzi, nie ma i zwyczajnie taka jest sytuacja. "Mafie" wcale nie są "mityczne", tylko całkiem konkretne a ich istnienie sankcjonują przepisy które "deregulacja" musi usunąć.
A odnośnie drugiego zdania - owszem deregulacja jest przeciw "stabilizacji", ale mamy taką sytuację, że alternatywą dla "małej rewolucji" jest "duża rewolucja", to jest cena, czy raczej jedna z wielu różnych cen (na przykład obok wydłużenia wieku emerytalnego) które musimy zapłacić za błędy jakie "większość popełniła w minionych wyborach" :mrgreen:. Nie widzę tutaj żadnej ideologii, to tylko próba "resetu" gospodarki. Przyrównanie do ustawy Wilczka nieco zbyt ambitne, nie te czasy i nie te możliwości, ale nie znaczy, że bez sensu. Ja się na tamten reset spóźniłem, mam nadzieję że na ten jeszcze nie jestem za stary...

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Ostatnio edytowano Wt kwi 17, 2012 12:40 am przez grubyilysy, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 17, 2012 12:36 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
Więc plany Gowina zaczynają się powoli sypać.


Z ostatniej chwili: poległ z taksówkarzami, więc żeby wyrobić normę deregulacji odkuje to sobie na przewodnikach górskich :P :P :P

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 17, 2012 6:26 am 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Maciej_Zimowski napisał(a):
więc żeby wyrobić normę deregulacji odkuje to sobie na przewodnikach górskich



Raczej na tatrzańskich nic nie zdziałasz. To co jest w projekcie to tylko matura znika i nic więcej. Więc wielkich zmian nie ma. Kursy, egzaminy dalej będą. O ile cokolwiek wejdzie z tych genialnych pomysłów.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 17, 2012 7:59 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
raffi79. napisał(a):
Raczej na tatrzańskich nic nie zdziałasz. To co jest w projekcie to tylko matura znika i nic więcej.
Zniesienie podziału przewodników górskich na tatrzańskich beskidzkich i sudeckich, co w obecnych czasach jest już od dawna anachronizmem, jest nieuniknione. W sytuacji deregulacji innych rodzajów przewodnictwa turystycznego i zniesienia państwowej reglamentacji obszarów uprawnień, bezsensowność tego podziału staje się całkowicie bezsensowna. Z pewnością ustawodawca nie da się nabrać na straszenie zagrożeniami bezpieczeństwa turysty na całych obszarach górskich, podgórskich i ledwie pagórkowatych na południu Polski, bo to po prostu bzdura.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 17, 2012 8:03 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
Raczej na tatrzańskich nic nie zdziałasz.


Radziłbym trochę umiaru, z czystej uprzejmości. Gdybym rok temu napisał że przewodnictwo będzie w większości uwolnione, odesłalibyście mnie nawet nie do wariatkowa tylko na inną galaktykę.

Zaraz zrobię notkę z wczorajszej konferencji. Projekt został zmanipulowany w Ministerstwie Sportu. Dowiemy się kto był tym macherem i czyje interesy reprezentował.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 17, 2012 8:10 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
grubyilysy napisał(a):
Artur1683 napisał(a):
...Tylko po raz kolejny, co to ma wspólnego z walką z bezrobociem ;) ? Gdzie jest miejsce na stabilizację, której również potrzebują ludzie?

Zacytowałem oba zdania razem, bo nie chce mi się rozdzielać, akurat były obok siebie.
Deregulacja jest w obecnej konkretnej sytuacji sposobem na walkę z bezrobociem, bo niedostępność pewnych zawodów blokuje możliwość ich wykonywania (choćby i wykonywania w drodze partaczenia), natomiast w innych zwyczajnie roboty dla niektórych, zwłaszcza młodych ludzi, nie ma i zwyczajnie taka jest sytuacja. "Mafie" wcale nie są "mityczne", tylko całkiem konkretne a ich istnienie sankcjonują przepisy które "deregulacja" musi usunąć.


Ale kiedy w przypadku taksówkarzy barierę stanowi nie tyle ten na prawdę symboliczny egzamin, co zamknięcie się na "obcych" korporacji taksówkowych - tych wszelkich "tadio-taxi" i innych.
I tutaj deregulacja zupełnie nic nie pomoże.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 17, 2012 8:54 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Basia Z. napisał(a):
Ale kiedy w przypadku taksówkarzy barierę stanowi nie tyle ten na prawdę symboliczny egzamin, co zamknięcie się na "obcych"
Nie pisz tu, że zamknięcie się na "obcych" jest charakterystyczne tylko dla taksówkarzy, bo doskonale poznałem to zjawisko właśnie dzięki bogatej w takie doświadczenia mojej niezwykłej przygodzie z przewodnictwem dolnośląskim, w szczególności sudeckim. Także podział przewodników górskich na tatrzańskich beskidzkich i sudeckich i ścisłe reglamentowanie ich obszarów uprawnień, pozwala to zjawisko obserwować.

_________________
Obrazek

Lech


Ostatnio edytowano Wt kwi 17, 2012 9:00 am przez Lech, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 17, 2012 8:59 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Mam prośbę, to jest fotka z wczorajszej debaty, czy ktoś może mi pomóc zidentyfikować pana oznaczonego strzałką?

Obrazek

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 17, 2012 9:48 am 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Maciej_Zimowski napisał(a):
Gdybym rok temu napisał że przewodnictwo będzie w większości uwolnione, odesłalibyście mnie nawet nie do wariatkowa tylko na inną galaktykę.



Teraz to tez można zrobić.




Maciej_Zimowski napisał(a):
Zaraz zrobię notkę z wczorajszej konferencji



Na pewno będzie tylko to co jest po twojej myśli.



Maciej_Zimowski napisał(a):
Mam prośbę, to jest fotka z wczorajszej debaty



Masz zgodę na publikację zdjęć twarzy? Jeśli to nie jest osoba publiczna.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 17, 2012 10:26 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl/kwest ... 15642338,n

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 17, 2012 1:34 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
grubyilysy napisał(a):
chief napisał:
grubyilysy napisał:
Tak, uwolnić zawód przewodnika górskiego/wysokogórskiego, niech Markiz nareszcie legalnie prowadzi młode turystki na Świnicę.

a co rozumiesz, przez deregulacje przewodnicką?, bo chyba mylą Ci się tematy

Rzecz jasna, usunięcie nielegalności "opłaty" w w/w przypadku.

Mylisz deregulację z „przymusem przewodnickim”. Sa to zupełnie dwie osobne sprawy.
Lech napisał(a):
Zniesienie podziału przewodników górskich na tatrzańskich beskidzkich i sudeckich, co w obecnych czasach jest już od dawna anachronizmem, jest nieuniknione

Bardzo mi się podoba, jak sprawami przewodnickimi, chcą się zajmować nie przewodnicy :mrgreen:
Obecny podział przewodnictwa, ma zalety i wady. To, co piszesz, ma też jak najbardziej sens i prawdopodobnie w przyszłości do tego dojdzie, lecz przy dzisiejszych strukturach przewodnictwa, a przede wszystkim jego sporym zróżnicowaniu „technicznym”, byłoby to trudno zrobić, no chyba, że na „wariackich papierach”, tak jak to całe „wolne przewodnictwo”. 8)
Spora rolę może tutaj odegrać UIMLA, która faktycznie może zjednoczyć różne przewodnictwo w jedna całość.
Maciej_Zimowski napisał(a):
Mam prośbę, to jest fotka z wczorajszej debaty, czy ktoś może mi pomóc zidentyfikować pana oznaczonego strzałką?

No proszę, Waść Zimowski, zaczyna uprawiać publiczne polowanie na czarownice. :mrgreen: Jednak pomogę Ci, nazywa się… Grzegorz Brzęczyszczykiewicz.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt kwi 17, 2012 1:38 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Maciej_Zimowski napisał(a):
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl/kwestie-bezpieczenstwa-bujda-na-kolkach,15642338,n

a Waść się na tym bezpieczeństwie w górach znasz zajebiszcie :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3627 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48 ... 121  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL