Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 30, 2024 10:39 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3627 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50 ... 121  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 18, 2012 2:38 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
Więc musisz jeszcze troszeczkę poczekać.


Ja nie muszę na nic czekać. Ja wiem że "przymus przewodnicki" jest bezprawny i jeżeli firma TPN zabroni wstępu moim klientom na swoje publiczne szlaki "za nie manie przewodnika" zostanie pozwana i przegra. Przewodników z licencją tatrzańską od 2004 roku nie zatrudniam i nigdy zatrudniać nie będę bo jakość ich usług jest na potrzeby moich klientów zbyt niska.

Natomiast kwestia wpływu na zmiany regulaminu w ramach działalności społecznej - to rzeczywiście zeszło na dalszy plan, są ważniejsze sprawy. Ale wrócimy do tego.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 18, 2012 3:25 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Maciej_Zimowski napisał(a):
nigdy zatrudniać nie będę bo jakość ich usług jest na potrzeby moich klientów zbyt niska.



O kurdek a cóż to za elita. Hmm sądząc po cenach za week w Pieninach na rowerze 390zł...

Ale cóż. Nie wszyscy mają tak wysoki poziom mniemań o sobie jak Maciej_Zimowski.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 18, 2012 3:48 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Ja nie zarabiam "na mniemaniu o sobie" tylko na renomie i sprzedaży dobrych potrzebnych, usług. Nie ma administracyjnego przymusu korzystania z moich usług.

Ci co mają "mniemanie o sobie" muszą sobie ten administracyjny przymus na wszelkie możliwe sposoby załatwiać.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 18, 2012 3:51 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
raffi79. napisał(a):
Nie wszyscy mają tak wysoki poziom mniemań o sobie.
Nie wszyscy przewodnicy i kandydaci na przewodników są nadęci i pełni pychy; niektórzy to całkiem sympatyczni ludzie, ale wśród tych tatrzańskich jest chyba najwięcej je****tych na własnym punkcie, którym by przydało się trochę pokory.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 18, 2012 4:36 pm 
Swój

Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 12:53 pm
Posty: 92
mialem juz nie karmic trola, ale czasem trudno wytrzymac...
Lech napisał(a):
...Zgodnie z państwowymi regulacjami tego zawodu, warunkiem dopuszczenia do egzaminu jest odbycie drogiego i czasochłonnego kursu, trwającego od kilku miesięcy do nawet kilku lat. Kurs jest rozwlekły, mało treściwy i służy głównie jako źródło dochodu dla organizatorów takich kursów.

- insynuacja, drogi Lechu, to co dla Ciebie jest drogie, dla innych moze nie stanowic problemu, zas to co jest na kursie, jak juz wiadomo jest dla Ciebie terenem nie znanym, zas o dochodach organizatorow wiesz pewnie jeszcze mniej, a ministerialne rozporzadzenie mowi o min. ilosci godzin i wycieczek - to co sie dziwic, ze organizator postepuje zgodnie z prawem? Tak jak Tobie i panu Maciejowi nie zagladam do kieszeni, tak i organizatorom - taka 'solidarnosc' pogladow.

Lech napisał(a):
...Po zdaniu egzaminu przeprowadzanego przed komisją powołaną przez marszałka województwa i poddaniu się specjalnym badaniom lekarskim (wstępnym i okresowym)

- warto zaznaczyc, ze nie specjalnym, tylko tak jak w kazdym innym zawodzie, badania okresowe sa i przywilejem i obowiazkiem pracowniczym, uzaleznionym od wykonywanych obowiazkow, dlaczego mamy dyskryminowac przewodnikow, nawet terenowych?

Lech napisał(a):
...można mienić się dumnie przewodnikiem turystycznym, aczkolwiek ze sporymi ograniczeniami...

- nie mozna zwac sie 'gorskim', to fakt, ale 'turystycznym' bez ograniczenia :lol: czy 'ograniczony' :geek: to juz trzeba indywidualnie rozpatrywac i bez fachowych badan sie nie obejdzie :tease:

Lech napisał(a):
...Zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy o usługach turystycznych przewodnicy działają w swoich ściśle określonych rewirach terytorialnych i biada takiemu, który zdecyduje się wtargnąć na obszar zajęty przez innego przedstawiciela gatunku. Wycieczki po takich miastach jak m.in. Legnica czy Głogów oprowadzają przewodnicy terenowi, bo to ich działka. Jeżeli oprowadza tam przewodnik miejski albo sudecki, to de facto łamie prawo. I odwrotnie - dolnośląskiemu przewodnikowi terenowemu ani sudeckiemu nie wolno oprowadzać po Wrocławiu. Z kolei przewodnikowi terenowemu nie wolno oprowadzać wycieczek pieszych poza obszarem zabudowanym w rewirze przewodników górskich - sudeckich, m.in. po ledwie pagórkowatych terenach Przedgórza Sudeckiego...

- po lekturze art 34 twierdze Lechu, ze go nie znasz i nie czytales. Zapis, ktory mozna przywolac jest w art 21 i nie brzmi tak strasznie jak bys chcial (nb rozporzadzenie tez nie) :D

Lech napisał(a):
...Państwowe przepisy odnośnie przewodnictwa turystycznego są absurdalne, więc czas je zmienić i zlikwidować te wszystkie regulacyjne cyrki.

- trudno sie nie zgodzic, tylko wolalbym, by za zmiane przepisow zabrali sie fachowcy, nie aktywisci.

_________________
Tomcio


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 18, 2012 5:26 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Tomcio napisał(a):
Lech napisał(a):
...Zgodnie z państwowymi regulacjami tego zawodu, warunkiem dopuszczenia do egzaminu jest odbycie drogiego i czasochłonnego kursu, trwającego od kilku miesięcy do nawet kilku lat. Kurs jest rozwlekły, mało treściwy i służy głównie jako źródło dochodu dla organizatorów takich kursów.
- insynuacja, drogi Lechu, to co dla Ciebie jest drogie, dla innych moze nie stanowic problemu.
Jednak stanowi, skoro wiele głosów, i to samych przewodników, jest za zniesieniem obowiązku odbycia kursu. Poza tym są regiony, gdzie kursy organizuje się bardzo rzadko lub nie organizuje się wcale. I jakim sposobem w takiej sytuacji ktoś może zostać przewodnikiem, skoro warunkiem jest odbycie kursu? Możesz to wyjaśnić? Możesz też wyjaśnić, dlaczego przewodnicy okłamują dziennikarzy i ministra Gowina, że wystarczy tylko zdać egzamin?
Tomcio napisał(a):
dlaczego mamy dyskryminowac przewodnikow, nawet terenowych?
To dlaczego się de facto dyskryminuje zabraniając im prowadzenia wycieczek poza ściśle reglamentowanym obszarem uprawnień?
Tomcio napisał(a):
Lech napisał(a):
...można mienić się dumnie przewodnikiem turystycznym, aczkolwiek ze sporymi ograniczeniami...

- nie mozna zwac sie 'gorskim', to fakt, ale 'turystycznym' bez ograniczenia
Kłamiesz. Są ograniczenia terenowe. Ktoś, kto jest np. przewodnikiem terenowym na Szlak Piastowski nie ma prawa oprowadzić wycieczki po miejscowościach związanych z historią piastów śląskich na terenie woj dolnośląskiego, bo to nie jego rewir.
Tomcio napisał(a):
Lech napisał(a):
...Zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy o usługach turystycznych przewodnicy działają w swoich ściśle określonych rewirach terytorialnych i biada takiemu, który zdecyduje się wtargnąć na obszar zajęty przez innego przedstawiciela gatunku. Wycieczki po takich miastach jak m.in. Legnica czy Głogów oprowadzają przewodnicy terenowi, bo to ich działka. Jeżeli oprowadza tam przewodnik miejski albo sudecki, to de facto łamie prawo. I odwrotnie - dolnośląskiemu przewodnikowi terenowemu ani sudeckiemu nie wolno oprowadzać po Wrocławiu. Z kolei przewodnikowi terenowemu nie wolno oprowadzać wycieczek pieszych poza obszarem zabudowanym w rewirze przewodników górskich - sudeckich, m.in. po ledwie pagórkowatych terenach Przedgórza Sudeckiego...
- po lekturze art 34 twierdze Lechu, ze go nie znasz i nie czytałes.
Sam nie czytałeś i nie znasz przepisów, bo na podstawie tego artykułu jest wydane rozporządzenie MSiT ws przewodników. Od co.
Tomcio napisał(a):
Lech napisał(a):
...Państwowe przepisy odnośnie przewodnictwa turystycznego są absurdalne, więc czas je zmienić i zlikwidować te wszystkie regulacyjne cyrki.
- trudno sie nie zgodzic, tylko wolalbym, by za zmiane przepisow zabrali sie fachowcy, nie aktywisci.
Tzw. "fachowcy", którzy przeforsowują przepisy pisane pod siebie kryją się wśród samych przewodników. Czas zrobić z tymi cwaniakami porządek.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 18, 2012 5:55 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Państwo nadal drepczecie w kółko.ja naprawdę nie mam żadnego interesu w tym żeby uwalniać / Nie uwalniać przew. górskich zwracam tylko uwagę na niedorzeczności jakie spowoduje "przewodnicki rozbiór Polski" - sytuacja uprzykrzy życie przede wszystkim wam bo będziecie pracować "w oparach absurdu" a reszta pilocko-przewodnickich fachowców w normalności. I na początku będzie w miarę ok a jak będą do zawodu wchodzić nowi kandydaci to zacznie się wrzask- dlaczego my musimy przez ten skansen przechodzić skoro inni nie muszą. I skoro deregulację innych fachów zrobiono tak znienacka i błyskawicznie - to kto nam zagwarantuje że ten drogi i skomplikowany proces jaki musimy przechodzić nie okaże się za chwilę nie potrzebny. Oj będzie frustracja -ale wtedy ja się będę śmiał.

To wszystko pięknie, że bezpieczeństwo, że kursy i wiedza potrzebna itd. tylko że to wszystko może sobie doskonale funkcjonować tak jak funkcjonuje we wszystkich innych 1000 plus jedna nieregulowanych branżach bez kontroli państwa. Aparat państwowy jest do tego kompletnie niepotrzebny. Na tym polega deregulacja.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 18, 2012 6:26 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
raffi79. napisał(a):
Maciej_Zimowski napisał:
nigdy zatrudniać nie będę bo jakość ich usług jest na potrzeby moich klientów zbyt niska.



O kurdek a cóż to za elita. Hmm sądząc po cenach za week w Pieninach na rowerze 390zł...

Ale cóż. Nie wszyscy mają tak wysoki poziom mniemań o sobie jak Maciej_Zimowski.

Nie pamiętasz, jak wielkiej klasy Zimowski zatrudnia prowadzących?, przeca sam napisał:
Maciej_Zimowski napisał(a):
no ba, jeszcze mi nawet dopłacają za możliwość roboty

Lech napisał(a):
Jednak stanowi, skoro wiele głosów, i to samych przewodników, jest za zniesieniem obowiązku odbycia kursu

Jakich przewodników? miejskich, którzy chcą zostać górskimi i vice versa?

Lech napisał(a):
Poza tym są regiony, gdzie kursy organizuje się bardzo rzadko lub nie organizuje się wcale. I jakim sposobem w takiej sytuacji ktoś może zostać przewodnikiem, skoro warunkiem jest odbycie kursu?

Wstyd, ze kursy nie odbywają sie w Chicago. Zapewne wielu tamtejszych Polaków by zostało przewodnikami.
Jest tez wielkim wstydem, ze w Zakopanem, czy Krakowie nie odbywają się kursy na dyplom kapitanów żeglugi wielkiej. Zderegulować ich. Każdy ma prawo być kapitanem.

Lechu zadajesz tak głupie pytania, ze aż żal mi Ciebie. Jest czymś logicznym, ze zawody przewodnickie, są powiązane z określonymi rejonami. Góry są na południu, a nie na północy, wiec logiczne, ze mieszkańcy południa, będą mieli łatwiej w uzyskaniu takowego zawodu. Tak samo łatwiej jest osobie z Gdańska zostać przewodnikiem miejskim po Gdańsku, niż Zakopiańczykowi.
Jeśli kurs tatrzański teraz kosztuje w granicach 4 tyś. zł, to taki sam w Gdańsku, by kosztował ze 6-7 tyś.
Lech napisał(a):
To dlaczego się de facto dyskryminuje zabraniając im prowadzenia wycieczek poza ściśle reglamentowanym obszarem uprawnień?

1.Gdyż jeszcze jako kandydat, wiedział, po jakim terenie może prowadzić i przystępując do egzaminu akceptował to.
Jest to tylko i wyłącznie Twój, sztuczny problem, choć faktycznie, tego podziału beskidzkiego nie bardzo rozumiem.
2.Ma możliwość zwiększenia rejonu.
Proste jak drut


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 18, 2012 6:43 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Maciej_Zimowski napisał(a):
sytuacja uprzykrzy życie przede wszystkim wam bo będziecie pracować "w oparach absurdu"

Łach!!!, jestem pod bardzo wielkim wrażeniem, jak Waść martwisz sie o nas i chcesz jak najlepiej... aby żyło nam sie w dostatku i wygodzie. Panie Zimowski, bardzo, ale, to bardzo, bardzo Panu dziękuję :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 18, 2012 7:32 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
chief napisał(a):
Lech napisał(a):
Poza tym są regiony, gdzie kursy organizuje się bardzo rzadko lub nie organizuje się wcale. I jakim sposobem w takiej sytuacji ktoś może zostać przewodnikiem, skoro warunkiem jest odbycie kursu?
Wstyd, ze kursy nie odbywają sie w Chicago. Zapewne wielu tamtejszych Polaków by zostało przewodnikami.
Masz pojęcie o tym co się dzieje w Polsce jak przysłowiowy wilk o gwiazdach. W woj. lubuskim np. od lat nie organizowano kursu i egzaminów na przewodnika terenowego, podobnie w woj. dolnośląskim od kilkunastu lat nie organizuje się kursu na przewodnika terenowego na Dolny Śląsk (zobacz =>Tu), a bredzisz coś o Chicago.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 18, 2012 8:22 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Lech napisał(a):
W woj. lubuskim np. od lat nie organizowano kursu i egzaminów na przewodnika terenowego, podobnie w woj. dolnośląskim od kilkunastu lat nie organizuje się kursu na przewodnika terenowego na Dolny Śląs



Człowieku do kogo masz pretensje?? Przeprowadź się do małopolski to będziesz miał kursów pod dostatkiem.
Skoro nie ma = brak zainteresowania. Tak ciężko ci pojąć pewne kwestie.
Twoje chore posty odnoszą się tylko aby każdy mógł zostać przewodnikiem.
Ja nie biorę się za przewodnika sudeckiego bo nie mam pojęcia o tym terenie a po drugie Sudety są bardzo daleko odemnie.
Ja mam pod nosem Beskidy, Pieniny, Tatry więc tym się zajmuje.
Były u nas na kursie osoby z Gdańska ale szybko zrezygnowały. Koszty co tydzień dojazdów na wykłady oraz zajęcia terenowe są duże.
Różne rejony Polski = różne kursy.

Tak jak wcześniej pisałem każdy może iść na jakikolwiek kurs.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 18, 2012 8:39 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
raffi79. napisał(a):
Lech napisał(a):
W woj. lubuskim np. od lat nie organizowano kursu i egzaminów na przewodnika terenowego, podobnie w woj. dolnośląskim od kilkunastu lat nie organizuje się kursu na przewodnika terenowego na Dolny Śląsk
Człowieku do kogo masz pretensje??
Jakie pretensje? Nie jestem zainteresowany a tylko ukazuję konkretne fakty, demaskując brak znajomości realiów przez w swoim mniemaniu wszechwiedzących przewodników i kursantów z tatrzańskiego grajdołka.
raffi79. napisał(a):
Przeprowadź się do małopolski to będziesz miał kursów pod dostatkiem.
Skoro nie ma = brak zainteresowania.
Kolejny pyszałkowaty przemądrzalec, który ma o innych regionach Polski pojęcie jak wilk o gwiazdach. I w dodatku wypisuje jakieś brednie z bezczelnymi propozycjami przeprowadzki. Zainteresowanie jest duże, jednak to nie zainteresowani są i mogą być wg idiotycznych przepisów organizatorami takich długotrwałych i kosztownych kursów.
raffi79. napisał(a):
Były u nas na kursie osoby z Gdańska ale szybko zrezygnowały. Koszty co tydzień dojazdów na wykłady oraz zajęcia terenowe są duże.
To zdanie potwierdza tylko moje wcześniejsze spostrzeżenia, że klika cwaniaków wymyślając wymóg odbycia długotrwałych i drogich kursów odpowiednio się postarała aby uniemożliwić "obcym" dostęp do zawodu.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 18, 2012 8:58 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Lech napisał(a):
który ma o innych regionach Polski pojęcie jak wilk o gwiazdach



Już pisałem. Nie bardzo mnie interesuje co się dzieje na kursach w Gdańsku czy Szczecinie bo nie jest to mój rejon a tym bardziej jak pojadę tam z grupą to wynajmę lokalnego przewodnika.

Lech napisał(a):
Zainteresowanie jest duże, jednak to nie zainteresowani są i mogą być wg idiotycznych przepisów organizatorami takich długotrwałych i kosztownych kursów.



Długość kursów jest ustalana w ministerstwie więc do nich miej pretensje.
Drogo nie myślę. Może tatrzański jest drogi ale jest najdłuższy czasowo.


Lech napisał(a):
wszechwiedzących przewodników i kursantów



Wiedzę mają większą niż Ty. Bo na razie to raczkujesz nie mówiąc o chodzeniu.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 18, 2012 9:28 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Mariusz Z. napisał(a):
Właśnie się zarejestrowałem na tym forum. Głównym powodem rejestracji jest potwierdzenie opinii,że stwierdzenie o kursach jest niestety prawdziwe.

Pozdrawiam Mariusz Z./Przewodnik Górski/


To znaczy ?

Prowadzę zajęcia teoretyczne i wyjazdy na kursach przewodnickich (beskidzkich).
Nie zarabiam na tym, robię to bo lubię, bo fajnie jest jeździć w góry z ludźmi zafascynowanymi górami, a tacy zapisują się na kurs.
Nikt iny z instruktorów nie pobiera wynagrodzenia za organizację kursu i prowadzenie na nim zajęć, a jest to na prawdę sporo pracy, szczególnie dla organizatorów.

Nasz półtoraroczny kurs kosztuje 600 zł (dla studentów 400 zł).
Czy to jest bardzo dużo za półtoraroczny kurs ?
Byle kurs księgowości z 20 godzinami zajęć kosztuje teraz więcej.
Gdzie tu są jakieś gigantyczne dochody ?

To już wspominane tutaj kursy WOPR są znacznie ale to znacznie droższe.


Ostatnio edytowano Śr kwi 18, 2012 9:36 pm przez Basia Z., łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr kwi 18, 2012 9:34 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
chief napisał(a):
Jest to tylko i wyłącznie Twój, sztuczny problem, choć faktycznie, tego podziału beskidzkiego nie bardzo rozumiem.


Od ponad roku kurs i egzamin jest jeden na cały obszar Beskidów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 19, 2012 7:34 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Nie ma jeszcze w sieci artykułu (wrzucę skan) "Otwarte zawody wolą być zamknięte" - ukazał się w ostatni poniedziałek w "Gazecie Praca". Wypowiadają się tam przedstawiciele zawodów otwartych: fizjoterapeutka, nauczycielka języków i... fotograf. I wszyscy zgodnie twierdzą, że ich zawód powinien być zamknięty. Robisz fotki bez państwowej licencji - mandat. Czytając coś takiego, jakakolwiek dyskusja z przewodnikami jest chyba pozbawiona sensu.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 19, 2012 8:42 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Maciej_Zimowski napisał(a):
Wypowiadają się tam przedstawiciele zawodów otwartych: fizjoterapeutka, nauczycielka języków i... fotograf. I wszyscy zgodnie twierdzą, że ich zawód powinien być zamknięty

No widzisz Waść, Twa teoria, jakoby przy wolnym zawodzie było lepiej, jest do bani :mrgreen:
Deregulacja, wprowadza na rynek tanich partaczy, a fachowców zmusza do życia, na granicy opłacalności lub przegrywają z partaczami. To powoduje, że zarobki sa takie, że ludzi nie stać na inwestowanie, czy korzystanie z usług różnych profesji, gdzie na tym tracą, tez te profesje (bynajmniej nie mam na myśli przewodnictwa). Kółko sie zamyka.

Zawody regulowane, poza pewnymi wyjątkami, wcale nie ograniczają dostępności do zawodu. Każdy może takowy mieć, tylko trzeba nieco wysiłku, poprzez konfrontacje swej wiedzy. Jeśli ktoś ta wiedze posiada, to bez problemu uzyska licencję. Zwolennicy deregulacji, to dla mnie właśnie ci bez wiedzy i doświadczenia, którzy by chcieli nieco popartaczyć.

Kolejna sprawa, to regulacja zawodowa, chroni rynek polski przed sezonowym rynkiem wschodnim, czy chińskim.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 19, 2012 8:50 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
chief, naprawdę marnujesz się na tym forum, załóż Polską Zjednoczoną Parię Regulacyjną (w skrócie PZPR) a potem zacznij uszczęśliwiać najpierw naród polski, potem inne narody na na koniec cały Wszechświat.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 19, 2012 9:12 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
chief napisał(a):
...

Zawody regulowane, poza pewnymi wyjątkami, wcale nie ograniczają dostępności do zawodu. Każdy może takowy mieć, tylko trzeba nieco wysiłku, poprzez konfrontacje swej wiedzy. Jeśli ktoś ta wiedze posiada, to bez problemu uzyska licencję.

Chiefie, jak miałby wyglądać ów ewentualny państwowy egzamin dla Markiza na "przewodnika tatrzańskiego, ścisła specjalizacja - prowadzenie niedoświadczonych turystek na Świnicę"?
BTW, ja akurat mam zawód "nieregulowany" - informatyk. Każdy może zostać informatykiem. Może chciałbyś rozszerzyć zakres swoich usług? Podobno informatykom dobrze płacą...

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 19, 2012 9:59 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Maciej_Zimowski napisał(a):
chief, naprawdę marnujesz się na tym forum, załóż Polską Zjednoczoną Parię Regulacyjną (w skrócie PZPR) a potem zacznij uszczęśliwiać najpierw naród polski, potem inne narody na na koniec cały Wszechświat.

Waściu sie wymądrzasz, bo też jesteś chroniony, jako organizator przez Państwo.
grubyilysy napisał(a):
Chiefie, jak miałby wyglądać ów ewentualny państwowy egzamin dla Markiza na "przewodnika tatrzańskiego, ścisła specjalizacja - prowadzenie niedoświadczonych turystek na Świnicę"?

Tak, aby sprawdzić kompetencje osoby chcącej w ten sposób zarabiać. Kompetencje sprawnościową, techniczną, i określonej wiedzy.
Moim zdaniem klienci, wybierając jaku usługodawcę określonego przewodnika, maja prawo zakładać, ze pod tym tytułem "przewodnik", jest osoba, która zna sie na górach i owej profesji.
Po deregulacji, jakiej żąda Zimowski, to może być osoba, która w życiu w górach nie była.

Jak zamawiam usługę kominiarza, to chcę być pewnym, ze ta osoba posługująca sie tym tytułem, jest kominiarzem, a nie, że po paru dniach, zejdę z tego świata przez zaczadzenie, bo trafie na jakiegoś pseudo-kominiarza, który reklamuje sie "usługi kominiarskie".
grubyilysy napisał(a):
ja akurat mam zawód "nieregulowany" - informatyk. Każdy może zostać informatykiem

Teraz zawód informatyka jest na topie, gdzie jest spore zapotrzebowanie. Lecz pamiętaj, że każda świeczka kiedyś dogasa, tak się teraz dzieje z farmaceutami, marketing owcami, itp… kiedyś zapewne będzie z informatykami. Zobaczymy, czy będziesz dalej tak pewny siebie, gdy na rynku pojawią się informatycy, albo pseudo-informatycy za wschodnich granic, oferujących swą prace, za połowę Twego wynagrodzenia, a za pewne tak będzie. Czas pokaże. Uważaj z dużymi kredytami.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 19, 2012 10:21 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 11:36 pm
Posty: 447
Lokalizacja: Wrocław
Maciej_Zimowski napisał(a):
chief, naprawdę marnujesz się na tym forum, załóż Polską Zjednoczoną Parię Regulacyjną (w skrócie PZPR) a potem zacznij uszczęśliwiać najpierw naród polski, potem inne narody na na koniec cały Wszechświat.


No popatrz Pan, do tej pory miałem nieodparte wrażenie, że to właśnie Pan coś takiego robi - tyle, że w drugą stronę ;) Więc ta ironia jakby nietrafiona...

Cytuj:
Robisz fotki bez państwowej licencji - mandat. Czytając coś takiego, jakakolwiek dyskusja z przewodnikami jest chyba pozbawiona sensu.


Tia... to jest właśnie jawne przyznanie się, że wrzuca Pan wszystkich "regulowanych" do jednego wielkiego wora. Dokleja się etykietkę "mafie zawodowe" i ma spokój. Czasem takim ludziom naprawdę zazdroszczę. Takie uproszczone do granic możliwości postrzeganie świata musi bardzo dobrze wpływać na psychikę... :)

Tylko po co w takim razie udawanie merytorycznej dyskusji o bezpieczeństwie, jakości usług itd, skoro z góry zakłada Pan, że wszyscy regulowani są tacy sami i wszystkim chodzi tylko o koryto?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 19, 2012 10:52 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
grubyilysy napisał(a):
BTW, ja akurat mam zawód "nieregulowany" - informatyk. Każdy może zostać informatykiem. Może chciałbyś rozszerzyć zakres swoich usług? Podobno informatykom dobrze płacą...


Mam dwa zawody - informatyka (specjalizuję się w bazach danych oraz szeroko pojętych aplikacjach finansowych sfery budżetowej) oraz przewodnika, więc mam porównanie.

1. Informatyk:

- Informatyk pracuje na ogół (w 80 %) przypadków na etacie. Zdarza się że ma własną działalność, ale wtedy zazwyczaj jest podwykonawcą większej firmy. Na pewnym etapie ktoś kto ma firmę przestaje się zajmować stricte informatyką a zostaje po prostu szefem, który nie orientuje się w niuansach technicznych. Tak samo jest zresztą w każdym innym zawodzie technicznym.
- Zasadniczą sprawą jest, że informatyk - obojętnie czy na etacie, czy mający własną firmę ma na ogół jakiegoś szefa, który ocenia jego efekty pracy.
- W dziedzinie informatyki istnieje bardzo ale to bardzo wąska specjalizacja, z czego nie każdy zdaje sobie sprawę. Jestem informatykiem, ale nie umiem naprawić komputera, za to pan ze sklepu z komputerami nawet nie ma pojęcia czym się zajmuję. To tak jak z grubsza inżynier od organizacji ruchu drogowego i osoba naprawiająca światła na skrzyżowaniu.
- Zdecydowanie nie wszyscy informatycy dobrze zarabiają, jak w każdym zawodzie są tu fachowcy i partacze. Ale bardzo szybko, po kilku dniach dobry szef może się zorientować kto jest fachowcem a kto partaczem - po efektach pracy. Partaczowi nie przedłuży umowy.
- Praca informatyka jest bardzo odpowiedzialna (dla firm nie ma teraz chyba nic ważniejszego niż dane zawarte w bazach danych) ale jednak życie ludzkie od niej nie zależy.

2. Przewodnik:

- Przewodnik albo ma własną firmę albo pracuje na umowę zlecenie, w każdym razie pracuje "u siebie" nie znam przypadku aby przewodnik był zatrudniony na etacie.
- W związku z czym przewodnik nie ma szefa, który by potrafił ocenić efekty jego pracy.
- Jeżeli przewodnik nudzi grupę, ględzi, opowiada bzdury itd. - to w zasadzie "nic nikomu nie szkodzi".
Grupa zupełnie nie ma wpływu na wybór przewodnika, otrzymuje się go za pośrednictwem trzeciego podmiotu - biura podróży. Dopiero po zaistnieniu jakichś sytuacji ekstremalnej (np. skargi grupy na przewodnika) biuro nie podejmie z nim dalszej współpracy, ale ten sam przewodnik może sobie znaleźć pracę gdzieś indziej.
- Jeżeli coś się stanie komuś z grupy - wtedy byłoby za późno.

Reasumując - że względu na to że możliwość oceny pracy przewodnika nijak się ma do możliwości pracy informatyka myślę, że istnieje konieczność jakiejś weryfikacji umiejętności przewodnickich (nie koniecznie przez organ państwowy)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 19, 2012 11:02 am 
Swój

Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 12:53 pm
Posty: 92
Lech napisał(a):
Tomcio napisał(a):
Lech napisał(a):
...Zgodnie z państwowymi regulacjami tego zawodu, warunkiem dopuszczenia do egzaminu jest odbycie drogiego i czasochłonnego kursu, trwającego od kilku miesięcy do nawet kilku lat. Kurs jest rozwlekły, mało treściwy i służy głównie jako źródło dochodu dla organizatorów takich kursów.
- insynuacja, drogi Lechu, to co dla Ciebie jest drogie, dla innych moze nie stanowic problemu.
Jednak stanowi, skoro wiele głosów, i to samych przewodników, jest za zniesieniem obowiązku odbycia kursu. Poza tym są regiony, gdzie kursy organizuje się bardzo rzadko lub nie organizuje się wcale. I jakim sposobem w takiej sytuacji ktoś może zostać przewodnikiem, skoro warunkiem jest odbycie kursu? Możesz to wyjaśnić? Możesz też wyjaśnić, dlaczego przewodnicy okłamują dziennikarzy i ministra Gowina, że wystarczy tylko zdać egzamin?
Tomcio napisał(a):
dlaczego mamy dyskryminowac przewodnikow, nawet terenowych?
To dlaczego się de facto dyskryminuje zabraniając im prowadzenia wycieczek poza ściśle reglamentowanym obszarem uprawnień?
Tomcio napisał(a):
Lech napisał(a):
...można mienić się dumnie przewodnikiem turystycznym, aczkolwiek ze sporymi ograniczeniami...

- nie mozna zwac sie 'gorskim', to fakt, ale 'turystycznym' bez ograniczenia
Kłamiesz. Są ograniczenia terenowe. Ktoś, kto jest np. przewodnikiem terenowym na Szlak Piastowski nie ma prawa oprowadzić wycieczki po miejscowościach związanych z historią piastów śląskich na terenie woj dolnośląskiego, bo to nie jego rewir.
Tomcio napisał(a):
Lech napisał(a):
...Zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy o usługach turystycznych przewodnicy działają w swoich ściśle określonych rewirach terytorialnych i biada takiemu, który zdecyduje się wtargnąć na obszar zajęty przez innego przedstawiciela gatunku. Wycieczki po takich miastach jak m.in. Legnica czy Głogów oprowadzają przewodnicy terenowi, bo to ich działka. Jeżeli oprowadza tam przewodnik miejski albo sudecki, to de facto łamie prawo. I odwrotnie - dolnośląskiemu przewodnikowi terenowemu ani sudeckiemu nie wolno oprowadzać po Wrocławiu. Z kolei przewodnikowi terenowemu nie wolno oprowadzać wycieczek pieszych poza obszarem zabudowanym w rewirze przewodników górskich - sudeckich, m.in. po ledwie pagórkowatych terenach Przedgórza Sudeckiego...
- po lekturze art 34 twierdze Lechu, ze go nie znasz i nie czytałes.
Sam nie czytałeś i nie znasz przepisów, bo na podstawie tego artykułu jest wydane rozporządzenie MSiT ws przewodników. Od co.
Tomcio napisał(a):
Lech napisał(a):
...Państwowe przepisy odnośnie przewodnictwa turystycznego są absurdalne, więc czas je zmienić i zlikwidować te wszystkie regulacyjne cyrki.
- trudno sie nie zgodzic, tylko wolalbym, by za zmiane przepisow zabrali sie fachowcy, nie aktywisci.
Tzw. "fachowcy", którzy przeforsowują przepisy pisane pod siebie kryją się wśród samych przewodników. Czas zrobić z tymi cwaniakami porządek.

Lechu - rzucasz mocnym slowem, ze klamie i oczekuje, ze to odszczekasz publicznie, jezeli tego nie zrobisz tos czlowiek bez honoru.
Dowod:
1. ograniczenia terenowe - a co to ma do rzeczy, jesli chodzi o tytul przewodnika terenowego, tytul dostajesz jako PRZEWODNIK TERENOWY, zas obszar uprawnien jest osobno regulowany? Do ukonczenia klasy 6 uczy sie obecnie dzieci czytania ze zrozumieniem, moze warto wrocic do poczatkow, zanim zacznie sie obrazac innych? Oczekuje wycofania od Ciebie slowa KLAMIESZ. Po prostu nie wiesz a piszesz.
2. art 34 Ustawy deleguje na Ministra nastepujace kwestie:
1) właściwość terytorialną marszałków województwa powołujących komisje egzaminacyjne dla przewodników turystycznych i pilotów wycieczek, z uwzględnieniem w szczególności podziału administracyjnego kraju;
2) kwalifikacje, skład, sposób powoływania i odwoływania członków komisji egzaminacyjnych, o których mowa w art. 25, zasady egzaminowania kandydatów na przewodników turystycznych i pilotów wycieczek oraz wzór świadectwa wydawanego przez te komisje, ze szczególnym uwzględnieniem sposobu powoływania zespołów egzaminacyjnych;
3) warunki, jakim powinien odpowiadać wniosek o nadanie uprawnień przewodnika turystycznego i pilota wycieczek, z uwzględnieniem w szczególności dokumentów, jakie powinny być załączane do wniosku;
4) programy szkolenia kandydatów na przewodników turystycznych i pilotów wycieczek, z uwzględnieniem w szczególności minimalnego wymiaru godzin zajęć dla poszczególnych przedmiotów stanowiących program szkolenia;
5) warunki uzyskiwania poszczególnych klas przewodników górskich, zakres terytorialny uprawnień przewodników górskich i stopień trudności tras oraz wycieczek prowadzonych przez przewodników górskich posiadających uprawnienia określonej klasy, ze szczególnym uwzględnieniem programów podstawowego szkolenia specjalistycznego oraz programów uzupełniającego szkolenia dla przewodników górskich poszczególnych klas;
6) miasta i obszary, na których organizatorzy turystyki, zgodnie z art. 30 ust. 1, mają obowiązek zapewnienia opieki przewodnika turystycznego, ze szczególnym uwzględnieniem największych miast o znaczeniu historycznym i kulturowym oraz obszarów posiadających szczególne walory turystyczne;
7) skład oraz sposób i tryb działania komisji egzaminacyjnych języków obcych, o których mowa w art. 32 ust. 2, oraz wzór świadectwa wydawanego przez te komisje, ze szczególnym uwzględnieniem warunków, jakie powinni spełniać kandydaci do powołania przez marszałka województwa do tych komisji;
8) wysokość opłat za sprawdzenie kwalifikacji osób ubiegających się o uprawnienia przewodnika turystycznego lub pilota wycieczek oraz sprawdzenie znajomości języka obcego przez komisję egzaminacyjną języków obcych, o której mowa w art. 32 ust. 2, w tym wysokość opłat za poszczególne części egzaminów, warunki zwrotu wniesionych opłat w wypadku nieprzystąpienia do egzaminu, a także wysokość wynagrodzenia egzaminatorów za przeprowadzenie poszczególnych rodzajów i części egzaminów, mając na względzie rzeczywiste koszty przeprowadzenia egzaminu i funkcjonowania komisji egzaminacyjnych;
9) wzory dokumentów potwierdzających posiadanie uprawnień przewodnika turystycznego i pilota wycieczek, a także tryb okazywania legitymacji przewodnika turystycznego i pilota wycieczek upoważnionym organom oraz sposób noszenia identyfikatorów podczas wykonywania zadań przewodnika turystycznego lub pilota wycieczek, ze szczególnym uwzględnieniem danych dotyczących rodzaju potwierdzanych uprawnień i terminów ważności tych uprawnień.
- chyba tylko Twoja osoba moze doczytac sie w tym delegacji, o ktorej mowimy, ktora jednoznacznie wynika z art 21 ustawy i tak tez jest powolane przez Ministra cyt: Na podstawie art. 21 ust. 4 i art. 34 ust. 1 ustawyz dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych (Dz. U. z 2004 r. Nr 223, poz. 2268, z późn. zm.2)) zarządza się, co następuje... to ze minister wymienia art 34 nie zwalnia od jego przeczytania :)
Jezeli nie jestes rzetelny w tak oczywistych sprawach - to podwazasz swa rzetelnosc i w calej reszcie, pozostajac zwyklym maciwoda i pieniaczem.
Dodatkowo: skoro kursy nie sa organizowane jak mi zarzucasz, to jak ma sie to tego Twoj argument o kokasach na nich zbijanych? ot paradoks
Przy dyskryminacji sam pierwotnie polozyles akcent na badania lekarskie, gdzie nastepnie pokazuje, ze mijasz sie z rzeczywiscoscia, a potem wybiorczym cytatem manipulujesz moja wypowiedzia - oj nieladnie.

_________________
Tomcio


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 19, 2012 11:25 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Tomcio napisał(a):
rzucasz mocnym slowem
Rzucam mocnym slowem, bo sobie na to zasłużyłeś.
Tomcio napisał(a):
ze klamie i oczekuje, ze to odszczekasz publicznie, jezeli tego nie zrobisz tos czlowiek bez honoru.
Sam okażesz się człowiekiem bez honoru jeżeli nie przyznasz się, że skłamałeś usiłując podważyć moje prawdziwe stwierdzenie, że przewodnicy mogą oprowadzać legalnie tylko po swoim rewirze i podlegają sporym ograniczeniom terenowym związanym z obszarem nadanych uprawnień.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 19, 2012 11:39 am 
Swój

Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 12:53 pm
Posty: 92
Lech napisał(a):
...Sam okażesz się człowiekiem bez honoru jeżeli nie przyznasz się, że skłamałeś usiłując podważyć moje prawdziwe stwierdzenie, że przewodnicy mogą oprowadzać legalnie tylko po swoim rewirze i podlegają sporym ograniczeniom terenowym związanym z obszarem nadanych uprawnień.

Zadufany w sobie czlowieczku, nic takiego nie pisalem i lzesz publicznie.

_________________
Tomcio


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 19, 2012 11:46 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Tomcio napisał(a):
Lech napisał(a):
...Sam okażesz się człowiekiem bez honoru jeżeli nie przyznasz się, że skłamałeś usiłując podważyć moje prawdziwe stwierdzenie, że przewodnicy mogą oprowadzać legalnie tylko po swoim rewirze i podlegają sporym ograniczeniom terenowym związanym z obszarem nadanych uprawnień.

Zadufany w sobie czlowieczku, nic takiego nie pisalem i lzesz publicznie.
Oczywiście, że napisałeś, w dodatku przekręcając sens mojej wypowiedzi, która w całości brzmi: "Po zdaniu egzaminu przeprowadzanego przed komisją powołaną przez marszałka województwa i poddaniu się specjalnym badaniom lekarskim (wstępnym i okresowym) - można mienić się dumnie przewodnikiem turystycznym, aczkolwiek ze sporymi ograniczeniami. Zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy o usługach turystycznych przewodnicy działają w swoich ściśle określonych rewirach terytorialnych i biada takiemu, który zdecyduje się wtargnąć na obszar zajęty przez innego przedstawiciela gatunku.".

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 19, 2012 11:49 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt maja 01, 2009 7:04 pm
Posty: 1057
Cytuj:
Po deregulacji, jakiej żąda Zimowski, to może być osoba, która w życiu w górach nie była.


Kucharzem też może być teoretycznie osoba która w kuchni nigdy nie była. A jednak turyści usługi gastronomiczne w Polsce oceniają lepiej od przewodnickich.

Cytuj:
do tej pory miałem nieodparte wrażenie, że to właśnie Pan coś takiego robi - tyle, że w drugą stronę


Owszem, ale ja nie zakładam partii, nie widzę takiej potrzeby, wystarczy że doradzam aktualnie rządzącym. Sam jestem członkiem PO.


A propos Basi o informatyku:

Cytuj:
ale jednak życie ludzkie od niej nie zależy


Really? Nawet od pracy informatyka, który np. prowadził Komputeryzację Ośrodka Chirurgii Ambulatoryjnej?

http://www.chirurgiadzieci.org/dzialalnosc.html

Chyba ktoś z rządzących przeoczył ważną sprawę. Basiu przyznaj, że twój zawód powinien jednak też być uregulowany.
[/quote]

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 19, 2012 11:55 am 
Swój

Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 12:53 pm
Posty: 92
Lech napisał(a):
Tomcio napisał(a):
Lech napisał(a):
...Sam okażesz się człowiekiem bez honoru jeżeli nie przyznasz się, że skłamałeś usiłując podważyć moje prawdziwe stwierdzenie, że przewodnicy mogą oprowadzać legalnie tylko po swoim rewirze i podlegają sporym ograniczeniom terenowym związanym z obszarem nadanych uprawnień.

Zadufany w sobie czlowieczku, nic takiego nie pisalem i lzesz publicznie.
Oczywiście, że napisałeś, w dodatku przekręcając sens mojej wypowiedzi, która w całości brzmi: "Po zdaniu egzaminu przeprowadzanego przed komisją powołaną przez marszałka województwa i poddaniu się specjalnym badaniom lekarskim (wstępnym i okresowym) - można mienić się dumnie przewodnikiem turystycznym, aczkolwiek ze sporymi ograniczeniami. Zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy o usługach turystycznych przewodnicy działają w swoich ściśle określonych rewirach terytorialnych i biada takiemu, który zdecyduje się wtargnąć na obszar zajęty przez innego przedstawiciela gatunku.".


A gdzie to zakwestionowalem zaklamany czlowieczku?

_________________
Tomcio


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 19, 2012 12:16 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3665
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Tomcio napisał(a):
A gdzie to zakwestionowalem zaklamany czlowieczku?
Gdybyś posiadał coś takiego jak honor, to zamiast przekręcać czyjeś wypowiedzi i zarzucać komuś zakłamanie, to byś podpisał się imieniem i nazwiskiem, a nie występował jako anonim. To po pierwsze. A po drugie, to skończ już to swoje trollowanie, bo najwyraźniej tylko po to w tym wątku się pojawiłeś.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 19, 2012 12:27 pm 
Swój

Dołączył(a): Cz maja 06, 2010 12:53 pm
Posty: 92
Lech napisał(a):
Tomcio napisał(a):
A gdzie to zakwestionowalem zaklamany czlowieczku?
Gdybyś posiadał coś takiego jak honor, to zamiast przekręcać czyjeś wypowiedzi i zarzucać komuś zakłamanie, to byś podpisał się imieniem i nazwiskiem, a nie występował jako anonim. To po pierwsze. A po drugie, to skończ już to swoje trollowanie, bo najwyraźniej tylko po to w tym wątku się pojawiłeś.


Odszczekaj oszczerstwo.

_________________
Tomcio


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3627 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50 ... 121  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL