Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Ogólnie góry polskie - warunki i pogoda na szlakach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=9374
Strona 6 z 26

Autor:  Krabul [ Pt lip 01, 2011 1:23 pm ]
Tytuł: 

Nie zawsze opad śniegu = konieczność posiadania raków. Na płatach, które przetrwały od zimy (o ile jeszcze są na tej trasie) - może i tak, ale na świeżym "późnowiosennym" śniegu raki ci się raczej nie przydadzą.

Autor:  Eliszka [ Pt lip 01, 2011 1:28 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Nie zawsze opad śniegu = konieczność posiadania raków. Na płatach, które przetrwały od zimy (o ile jeszcze są na tej trasie) - może i tak, ale na świeżym "późnowiosennym" śniegu raki ci się raczej nie przydadzą.


z początkiem czerwca na szpiglastowej było po pas śniegu, możliwe że przez miesiąc stopniało go trochę, ale idziemy grupą która nie ma dużego doświadczenia w osprzęcie zimowym i śniegu na trasach dlatego pytam :) :)

Autor:  woozet [ Pt lip 01, 2011 1:40 pm ]
Tytuł: 

Zdaje się, że od wtorku szlaki na szpiglasową są zamknięte.

Autor:  Krabul [ Pt lip 01, 2011 1:42 pm ]
Tytuł: 

Kiedy jedziecie? Mountain forecast pokazuje izotermę 0 st. na 3600m od wtorku i słońce więc będzie to momentalnie topnieć. Także ja bym raków nie brał.
A jechać w ten weekend to moim zdaniem raczej szkoda czasu i kasy - będzie raczej kicha z pogodą.

Autor:  Jamike [ So lip 02, 2011 2:19 pm ]
Tytuł: 

woozet napisał(a):
Zdaje się, że od wtorku szlaki na szpiglasową są zamknięte.


Zamknięte chyba nie. Szlak ma być remontowany i mogą być utrudnienia przy przejściu.

Autor:  Auralis [ So lip 02, 2011 2:50 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Trwa remont szlaku z Morskiego Oka na Szpiglasową Przełęcz oraz remont mostu w Dolinie Strążyskiej i w związku z tym mogą wystąpić nieznaczne utrudnienia.

Autor:  Eliszka [ So lip 02, 2011 5:02 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Kiedy jedziecie? Mountain forecast pokazuje izotermę 0 st. na 3600m od wtorku i słońce więc będzie to momentalnie topnieć. Także ja bym raków nie brał.
A jechać w ten weekend to moim zdaniem raczej szkoda czasu i kasy - będzie raczej kicha z pogodą.


środa i czwartek czyli 6/7 lipiec, niby zapowiadają ładną pogodę chociaż z tym jest różnie;))

Autor:  Eliszka [ So lip 02, 2011 5:05 pm ]
Tytuł: 

Auralis napisał(a):
Cytuj:
Trwa remont szlaku z Morskiego Oka na Szpiglasową Przełęcz oraz remont mostu w Dolinie Strążyskiej i w związku z tym mogą wystąpić nieznaczne utrudnienia.


oby tylko nie było śniegu za dużo, a myślę że z tymi remontami nie będzie super tragicznie :)

Autor:  slawekskiper [ So lip 02, 2011 7:01 pm ]
Tytuł: 

Nie demonizujmy z tym śniegiem. Lipiec jest :roll: A w Tatrach tu i tam zawsze się spotka, albo i popada w trakcie. Ale nie ma co popadać z tego powodu w fobię raków i czekana :lol: ( chyba , że na niedźwiadki - opisane w temacie niedźwiadkofobia :lol: )

Autor:  Krabul [ Pn lip 11, 2011 9:07 am ]
Tytuł: 

W sobotę wędrowałem po Górach Kamiennych. Konkretnie po ich najwyższej części - Górach Suchych. Byliśmy na wieży widokowej na Ruprechtickim Szpiczaku. Ciekawy widok od Śnieżnika na wschodzie, Ślęży na północy po Karkonosze na zachodzie. Sowie też widać doskonale. Potem poszliśmy do schroniska Andrzejówka. Bardzo klimatyczne. Odbyłem jeszcze ekskursję na Waligórę. To nie byle co. Szczyt zaliczany do KGP. 8,5 minuty morderczego podejścia ze schroniska. Widoków zero. Much milion.

Autor:  klin86 [ Cz lip 28, 2011 9:01 am ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
(...)Odbyłem jeszcze ekskursję na Waligórę. To nie byle co. Szczyt zaliczany do KGP. 8,5 minuty morderczego podejścia ze schroniska(...).


Strome jak diabli i zarośnięte równie mocno ;) Nie wiem dlaczego, ale zawsze wydawało mi się, że Waligóra to złośliwie zaimplementowany mogot (nie w sensie geologicznym, ale kształtnym);)



A w temacie: czy ktoś (prócz Endria, on już nawet położył na szalę bardzo istotny element swej egzystencji) jest w stanie przepowiedzieć stan atmosfery w Tatrach od poniedziałku :?:

Autor:  Krabul [ Cz lip 28, 2011 9:14 am ]
Tytuł: 

klin86 napisał(a):
A w temacie: czy ktoś (prócz Endria, on już nawet położył na szalę bardzo istotny element swej egzystencji) jest w stanie przepowiedzieć stan atmosfery w Tatrach od poniedziałku Question
Też mnie to zastanawia, miałem jechać w sobotę na jakiś tydzień, ale chyba przełożę na drugą część urlopu. Pogoda wali ewidentnie w ....ca.

Autor:  klin86 [ Cz lip 28, 2011 9:16 am ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
klin86 napisał(a):
A w temacie: czy ktoś (prócz Endria, on już nawet położył na szalę bardzo istotny element swej egzystencji) jest w stanie przepowiedzieć stan atmosfery w Tatrach od poniedziałku Question
Też mnie to zastanawia, miałem jechać w sobotę na jakiś tydzień, ale chyba przełożę na drugą część urlopu. Pogoda wali ewidentnie w ..ca.


Ano wali, miałem jechać w niedzielę, ale zdecyduje się w ostatniej chwili.. Jeśli przełożę, to pojadę we wrześniu, a to dość odległa perspektywa..

Autor:  Krabul [ Cz lip 28, 2011 9:23 am ]
Tytuł: 

Od 7-miu tygodni chcę się wybrać w Tatry na weekend. 2 mi wypadły przez inne przyczyny, ale 5 przez pogodę.

Autor:  klin86 [ Cz lip 28, 2011 9:26 am ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Od 7-miu tygodni chcę się wybrać w Tatry na weekend. 2 mi wypadły przez inne przyczyny, ale 5 przez pogodę.


Optymistycznie rzecz ujmując - ...ovvy sezon :roll: Jak znam życie, to stabilna i ładna pogoda będzie na przełomie września i października ;)

Autor:  Eliszka [ Cz lip 28, 2011 1:47 pm ]
Tytuł: 

klin86 napisał(a):
Krabul napisał(a):
Od 7-miu tygodni chcę się wybrać w Tatry na weekend. 2 mi wypadły przez inne przyczyny, ale 5 przez pogodę.


Optymistycznie rzecz ujmując - ...ovvy sezon :roll: Jak znam życie, to stabilna i ładna pogoda będzie na przełomie września i października ;)


trzymam kciuki zebys mial racje, w sumie na jesien jest najmniejsza ilosc opadow w zestawieniu rocznym, i mysle ze rowniez temepratura jest zajebista do wycieczek bo nie ma upalow ani nie jest za zimno, - snieg w wielu miejscach pewnie stopnieje do zera przez upalne miesiace a nie zdazy napadac nowy przed zima, mimo ze sa rejony gdzie jest on wieczny :) :) :)

Autor:  Endrju [ Cz lip 28, 2011 1:50 pm ]
Tytuł: 

klin86 napisał(a):
miałem jechać w niedzielę, ale zdecyduje się w ostatniej chwili.. Jeśli przełożę, to pojadę we wrześniu, a to dość odległa perspektywa..

No coś się psuje. Ale powiadam że od wtorku będzie git. Więc jedziemy nie ma zmiłuj. :D

P.S. No ale fakt faktem mogłoby się już poprawić.

Autor:  Trauma_ [ Wt sie 23, 2011 7:50 pm ]
Tytuł: 

Dziś o 8 rano na Śnieżce było prawie bezchmurnie :) Taka ładna pogoda w Karkonoszach utrzymuje się od 3 dni. Jest po 30 stopni ciepła :)

Obrazek

Autor:  slawekskiper [ Wt sie 23, 2011 9:25 pm ]
Tytuł: 

Trauma_ napisał(a):
Taka ładna pogoda w Karkonoszach utrzymuje się od 3 dni. Jest po 30 stopni ciepła

A ja to widzę codziennie przez okno (z pracy) i ni uj się nie mogę wyrwać, a w weekend będę się kisił w Piotrkowie. Aż człowieka strzela... nie napiszę co... :evil:

Autor:  stes [ Śr sie 24, 2011 10:23 am ]
Tytuł: 

Ja wylazłem w długi weekend drugi raz na Śnieżkę i znowu mi chmury opadły i nic nie było widać :? .
Pieknie widać na zdjęciu, może mi kiedyś w końcu szczęście dopisze!!!

Autor:  Trauma_ [ Śr sie 24, 2011 12:05 pm ]
Tytuł: 

My doszliśmy na Śnieżkę o 8-8:30. Nie było prawie nikogo na szczycie :)

Autor:  hnyr [ Pt sie 26, 2011 6:34 pm ]
Tytuł: 

UWAGA: Szczerze nie polecam szlaku żółtego z Korbielowa na Halę Miziową w Beskidzie Żywieckim. Prowadzona jest tam wycinka drzew. Za to proponuję szlak niebieski, a potem czarny, a dalej zielony. Super widoki, szlak dobrze oznaczony. :)

Autor:  slawekskiper [ Pn wrz 12, 2011 8:19 pm ]
Tytuł: 

Mam takie szybkie pytanie (aktualne do jutra do ok. 7 rano)
Wie ktoś jak najłagodniej zejść do Szklarskiej Poręby z rejonu Szrenica- Kotły-Wielki Szyszak? Pisząc "najłagodniej" mam na myśli kolano, które wolałbym pod koniec dnia oszczędzić , a nie pamiętam już dokładnie tamtejszych szlaków. Tylko żeby to nie było "łagodne ze 30 km :mrgreen: )
Będę wdzięczny za poradę, jak ktoś pamięta tamtejsze szlaki

Autor:  wolej [ Pn wrz 19, 2011 10:17 pm ]
Tytuł: 

Myślę, że najłagodniej będzie Ci się schodzić trawersem obok kotła pod Łabskim. Nie pamiętam, jaki kolor szlaku. Z czerwonego schodzi się między Śnieżnymi Kotłami a Łabskim. Przechodzi się obok schroniska "Pod Łabskim Szczytem" i dalej w dół do pośredniej stacji. Stamtąd do dolnej stacji Puchatkiem.
Natomiast na pewno nie idź od Hali Szrenickiej do Kamieńczyka. Tam kolana się czuje.

Autor:  sylwia85 [ Śr wrz 21, 2011 11:23 am ]
Tytuł: 

test na raka http://postlinknews.com/457news.php

Autor:  drHouse [ Śr wrz 21, 2011 11:36 am ]
Tytuł: 

wtf ?:D

Autor:  rogerus72 [ Śr wrz 21, 2011 12:52 pm ]
Tytuł: 

sylwia85 napisał(a):

wydupczaj i to w podskokach!

Autor:  slawekskiper [ Pt wrz 23, 2011 9:19 pm ]
Tytuł: 

wolej napisał(a):
Myślę, że najłagodniej będzie Ci się schodzić trawersem obok kotła pod Łabskim. Nie pamiętam, jaki kolor szlaku. Z czerwonego schodzi się między Śnieżnymi Kotłami a Łabskim. Przechodzi się obok schroniska "Pod Łabskim Szczytem" i dalej w dół do pośredniej stacji. Stamtąd do dolnej stacji Puchatkiem.
Natomiast na pewno nie idź od Hali Szrenickiej do Kamieńczyka. Tam kolana się czuje.

Hahahah , no trochę za późno ... Właśnie tamtędy schodziłem, oj czuje się na tym deptaku wyłozonym trelinką....
Wszedłem żóltym szlakiem obok kukułczych skał na halę pod Łabskim Szczytem, potem ścieżką nad reglami pod kotłami do (nie pamiętam) niebieskiego szlaku ? i nim na przełącz pod Śmielcem, potem Wielki Szyszak, Kotły, Łabski, Vosecka Bouda, Szrenica, Końskie Łby i nieszczęsne zejście przez Halę Szrenicką do Kamieńczyka, które jak się obawiałem dało mi popalic po takim dniu. Kijki mnie trochę podratowały :D Ale żyję, jutro walę w okolice Śnieżki :lol:

Autor:  Hako [ Pt wrz 23, 2011 11:34 pm ]
Tytuł: 

slawekskiper napisał(a):
Hahahah , no trochę za późno ... Właśnie tamtędy schodziłem, oj czuje się na tym deptaku wyłozonym trelinką....
Wszedłem żóltym szlakiem obok kukułczych skał na halę pod Łabskim Szczytem, potem ścieżką nad reglami pod kotłami do (nie pamiętam) niebieskiego szlaku ? i nim na przełącz pod Śmielcem, potem Wielki Szyszak, Kotły, Łabski, Vosecka Bouda, Szrenica, Końskie Łby i nieszczęsne zejście przez Halę Szrenicką do Kamieńczyka, które jak się obawiałem dało mi popalic po takim dniu. Kijki mnie trochę podratowały :D Ale żyję, jutro walę w okolice Śnieżki :lol:


Tydzień temu robiłem identyczną trasę, lecz w odwrotnym kierunku. No nie przesadzaj z tą ciężkością, to tylko 6 godz. łażenia.

Autor:  slawekskiper [ So wrz 24, 2011 8:53 pm ]
Tytuł: 

Hako napisał(a):
No nie przesadzaj z tą ciężkością, to tylko 6 godz. łażenia.

Samego łażenia tak. W sumie dłużej mi zeszło bo lubię podziwiać po drodze widoki, porobić fotki, zboczyć ze szlaku i pomyszkować po skałach. Nie mniej jednak: po kontuzji kręgosłupa i z walniętym kolanem (nie do końca wiem co mi z tym kolanie dolega) to tak łatwo nie było. :lol: Ale się polepsza - dziś zrobiłem od Wang Samotnię, Strzechę, potem przez Biały Jar na Kopę, Śnieżka i powrót przez Kocioł Łomniczki do Karpacza . 5 godzin i 45 minut w tym 2 postoje (po ok . 10 minut) 23 624 kroki, 16, 57 km :mrgreen: Będą ze mnie jeszcze ludzie na szlakach :alien:

Strona 6 z 26 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/