Forum portalu turystyka-gorska.pl

Panie Zimowski nie mydl nam oczu i nie atakuj osobiście tylko przyznaj się do błędu. Bo skoro przestaje Pan rozmawiać merytorycznie to chyba już sam Pan zauważył w jaki kozi róg się wpędził .

On już dawno zapędził się kozi róg z tym drugim mądrym.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Waść, się zaczynasz denerwować... żyłka
W którym miejscu rozmijam się z prawdą?

może ich ożeźwi to:
http://tpn.pl/pl/nowosci/news/568/Obowi ... zewodnicki
i to:
http://tpn.pl/files/news/editor/files/p ... etacja.pdf


Waść jesteś kotem?

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."

Nie, motylem.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Chyba naszemu głównemu Koordynatorowi nie jest to na rękę
Ja już o tym wiedziałem 2 maja ale czekałem na naszego dowodzącego ale cóż nie było to po jego myśli więc nic nie pisał.

Może teraz zapieje nową śpiewkę przewodnicką ......

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Widzę, że od razu oczy Ci zabłyszczały na widok pieniędzy dzieci prowadzonych do moka.

A już się tak nudno, pusto i smutno zrobiło....<sięga po popcorn> Dwie pewne siebie strony i nadchodzące, nieuchronne starcie...po reklamach ciąg dalszy, pozostańcie z nami!

Inna rzecz, że po lekturze tych 4 stron prawniczego bełkotu pękającego w szwach od cyferek, zaczynam rozumieć ludzi, którzy chcieliby wszystko uprościć i zderegulować na zasadzie "wypalania do zera", nie licząc się z konsekwencjami. Bez względu na to, o jakiej branży mówimy, oczekiwanie od ludzi, że będą dokładnie znali i przestrzegali tak skonstruowane "prawo", jest żartem. I to w bardzo złym guście.

Sam zawodowo muszę sie poruszać wśród przepisów prawa i "potrafić" je rozumieć, a nie będąc prawnikiem nie jest to proste, jednak w tym przypadku jest tak namieszane, że ręce opadają.

Główny dowodzący mówi: Cyrk przewodnicki w Tatrach jest jak dobra telenowela. Ciągle musi mieć jakiś sequel. Show must go on, rozsiądźcie się dobrze w fotelach i czekajcie.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Po raz kolejny ośmielę się napisać - imponująca pewność siebie. Do tego stopnia, że już szykuje się Pan do procesu o odszkodowania za ewentualne mandaty...Podziwu godne Wprawdzie gdybym sam był organizatorem turystyki, absolutnie nie przekonałaby mnie taka pewność siebie ze strony osamotnionego w boju zapaleńca, ale cóż...sięgając po kolejną garść popcornu, z całego serca kibicuję

Pan żartuje z tym "osamotnieniem". Nb jak się niedawno dowiedziałem podczas konsultacji w MS, równie wolontariusze jednej ze znanych organizacji pozarządowych mają "na celowniku" przewodnickie absurdy w parkach, zbierana jest dokumentacja itp. Generalnie przewodnikom którzy opierają swoją "karierę zawodową" na przymusie i liczą że jak trwoga to dyr. parku znowu coś wymyśli i załatwi, radziłbym się rozejrzeć za pożyteczniejszym zajęciem.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Osamotnionego? Naprawdę wierzysz we własne kłamstwo i chcesz sobie w ten sposób poprawić samopoczucie? Wiele osób i organizacji od lat zabiega o likwidację prawnych idiotyzmów w polskiej turystyce.

Już przed kilku laty na ten problem zwrócił uwagę na posiedzeniu parlamentu ówczesny senator z Wielkopolski, Włodzimierz Łęcki.

W 2003 roku o zmianę zapisów rozporządzenia RM z 1997 r. wystąpił do MSWiA Klub Sudecki z Poznania.

Natomiast w połowie czerwca 2006 roku Wielkopolska Korporacja Oddziałów PTTK wystąpiła oficjalnie poprzez Departament Kultury Fizycznej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego do Komisji Kultury Fizycznej Sejmu RP z wnioskami o zmianę niekorzystnych zapisów w przepisach około turystycznych, m.in. o dokonanie zmian w ustawie o usługach turystycznych, by nie była hamulcem w rozwoju społecznej turystyki, w tym o zniesienie przewodnickiego przymusu na szlakach turystycznych.

Interpelację w tej sprawie złożył też w ubiegłym roku poseł Krzysztof Brejza => http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/4B0A42BD.

Także Komisja Turystyki Górskiej ZG PTTK postulowała o wykreślenie z przepisów idiotycznego zapisu: "wycieczki piesze lub narciarskie na terenach górskich, leżących na obszarach parków narodowych i rezerwatów przyrody oraz leżących powyżej 1000 m n.p.m., mogą prowadzić tylko górscy przewodnicy turystyczni."

O nie zamieszczanie takiego czy podobnego zapisu postulowali również ratownicy górscy w trakcie prac nad ustawą o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach.

Mało tego było? Czytałeś komentarze pod artykułami na ten temat? Mało to ludzi sprzeciwia się idiotycznemu przewodnickiemu przymusowi?

_________________


Lech

No właśnie... tylko na ile jest to tylko "gadanie", a na ile realna inicjatywa.
Znając poglądy Lecha, który na swych wycieczkach nie bierze odpowiedzialności za uczestników, czyli zwykłe umywanie rąk oraz Waścia Zimowskiego, który uważa, ze po deregulacji, to klient sam sobie winien, czy wynajmnuje przewodnika, czy pseudo przewodnika (który sie za takowego podaje). Czyli winny jest klient/uczestnik, a nieprowadzący, czy organizator.
Jak to dla mnie, zwykłym mydleniem oczu, aby unikać odpowiedzialności.

Obawiam się, że w tym przypadku, może być podobnie. Ktoś zostanie ukarany, za namową w blogu, a potem pozostawiony sam sobie.

Inicjatywa jak najbardziej realna - współpracuję z dobrymi kancelariami i umiem wygrywać procesy. W tej chwili w przygotowaniu mam kilka spraw wobec aparatczyków którzy w trakcie debaty deregulacyjnej zapędzili się zbyt daleko w rozpowszechnianiu fałszywych informacji o mojej firmie.

Co do TPN - jeżeli rzeczywiście kogoś by pokrzywdzono, byłby materiał dowodowy i chęć współpracy - natychmiast szykuję pozew. To by była idealna okazja żeby uciąć wszelkie dyskusje i ustalić kto ma rację. Szansa pewnie niewielka że komuś by się chciało i pewnie parkowcy też się pilnują - ta cała wypowiedź to jakieś śmieszne straszenie - równie rzeczowe jak te zlikwidowane parę lat temu "sądy grodzkie".

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Bzdury wypisujesz nie gorsze jak wygaduje dyrektor Skawiński. Odpowiedzialność wynika z Kodeksu karnego, od takiej się nie uchylam i niepotrzebne jest żadne straszenie nie istniejącym przewodnickim przymusem ani tak samo nie istniejącymi sądami grodzkimi.Ależ, tu wszystko jest możliwe. Skoro dyrektor Skawiński ma układy w MSiT, że potrafił wskrzesić archiwalne rozporządzenie do nie istniejącej już ustawy, to niewykluczone, że dla jego potrzeb MS wskrzesi nie istniejące już sądy grodzkie.

_________________


Lech

Chwała za to, że Waść chcesz sie zająć też "opieką" sądową. Tylko pytanie, jak sprawa zostanie przegrana w Sądzie, to koszty sądowe oraz koszty prawne strony pozwanej też Waść zapłacisz lub w jakiejś części pokryjesz, czy zostawisz „swego” pozywającego samemu sobie? (zwrot kosztów sądowych i adwokata pozwanego, to może być całkiem ładna sumka)
Jak jesteś pewny wygranej, to dasz gwarancje finansową osobie pozywającej?

Sprawa jest wygrana na bank, bowiem w przypadku sprzeczności w interpretacji przepisów, a w tym przypadku powoływania się na rozporządzenie z 1997 r., stosuje się zawsze taką interpretację, która jest korzystna dla osoby, której postawiono zarzut złamania tego - według opinii wielu prawników - nieważnego już przepisu.

_________________


Lech

Gdybanie czysto teoretyczne - na razie nie udało mi się znaleźć informacji o tym, żeby kiedykolwiek kogokolwiek ukarano mandatem za "nieposiadanie przewodnika" - czyste strachy na lachy.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Na to wygląda. Oto odpowiedź ministra sportu i turystyki na interpelację nr 23431 (fragment): źródło cytatu > http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/630BDF00

_________________


Lech

Tak, to ten słynny mandat dla J. Atkinsa, już niedługo będzie dalsza część opowieści o jego bohaterze.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Czasem banki plajtują
Wydaje mi się, że w kwestiach sądowych/pozwach, robicie dokładnie to, co w "wolnym przewodnictwie". Z pozoru wygląda to na działanie dla dobra konsumenta, a tak naprawdę skutkiem tego będzie totalny bałagan, gdzie konsument, chcący wynająć przewodnika, a niebędący w "tematach górskich", będzie narażony, że w dobrej wierze wynajmie laika, podającego sie za profesjonalistę.
Więc w całym tym "wolnym przewodnictwie", nie chodzi o dobro konsumenta, lecz o zwykłe korzyści finansowe dla Waścia Zimowskiego, jak i Lecha.
Podobnie teraz, gdzie zachęcacie kogoś, aby naraził się na złamanie prawa (wg. interpretacji TPN, czy MSW), baa, aby złożył pozew. Tylko jak przegra, to zapewne zostanie na lodzie.
Jak zapewnicie zwrot kosztów osobie pozywającej, gdy przegra sprawę w Sądzie, to będziecie dla mnie wiarygodni, jak nie, to dla mnie wasze pisanie, to zwykłe podpuszczanie inszych, aby na inszej skórze (insze pieniądze) zobaczyć: „jak to będzie”.
Łot, cała filozofia.

Radzę zachować umiar w kierowaniu takich fałszywych oskarżeń pod moim nazwiskiem. Jeżeli masz dowód na powyższe to przedstaw. W tej chwili moje przedsiębiorstwo nie oferuje ani nie organizuje żadnych pieszych wycieczek na terenie TPN czy innych gór "z przewodnikiem".

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Natomiast jakie korzyści finansowe miałyby być dla "Lecha" który społecznie prowadzi ten swój klubik to już nie wiem zupełnie. Tak, z pewnością płaci nam Mosad, światowa masoneria, a już całkiem sekretnie tajny związek byłych wehrmachtowców gdzieś z Chile.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Jest chyba czymś logicznym, że po wprowadzeniu w stan prawny postulatów "wolnego przewodnictwa", na rynku komercyjnym pojawią się osoby przypadkowe, niemające pojęcia o przewodnictwie. Jest tez chyba czymś logicznym, że będą oni tańsi, a często pracujący dla samej frajdy, bycia za darmo w górach. Jest tez chyba czymś logicznym, ze finansowo mogą zyskać na tym organizatorzy wycieczek.

co bardzo szybko może sie zamienić "w każdej chwili".

Dla samego Klubu Sudeckiego, gdzie w KPN, nie musieliby wchodzić w koszta przewodnickie.
Na dzień dzisiejszy Lechowi nie wolno prowadzić wycieczek komercyjnych, po zmianie przepisów, będzie mógł.
Jakaż tu filozofia?

Ile takich osób pojawiło się w Tatrach po deregulacji w 1989 i działało komercyjnie przez całą nieregulowaną dekadę? Konkrety: nazwiska, sytuacje...

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Ponieważ w czerwcu pewnie będę co najmniej jeden dzień w Tatrach chętnie bym wziął udział w eksperymencie badawczym, tj. chętnie wziąłbym udział w nieprowadzonej przez nikogo wycieczce bez wynajętego opieki przewodnika, pod warunkiem, ze natychmiast po przekroczeniu granicy TPN ktoś to zgłosi komuś z TPN. Ciekawy jestem - będzie mandat, czy nie.

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

To nie żadna filozofia, tylko sranie ze strachu w gacie, że takie osoby jak ja by mogły uszczknąć jakiś drobiazg z przewodnickiego koryta. To strach przeogromny, że takich osób będzie bardzo dużo, że te osoby będą rozchwytywane, że turyści będą się o takie osoby bić do upadłego... Krótko mówiąc wielka bzdura.

_________________


Lech

A to czemu ???

_________________
www.rafalraczynski.com.pl