Język polski dla obywatela Polski nie stanowi większego problemu. Są osoby które posługują się nim doskonale, zarówno w wersji mówionej jak i pisanej i mogą być one wzorem dla innych oraz takie osoby które takiego daru nie posiadają. I tyle.
I trzeba być wielkim głupkiem aby mając świadomość tego, iż popełnia się błędy ortograficzne, interpunkcyjne i stylistyczne, bezmyślnie i bezkrytycznie generować kolejne teksty z zamiarem ich publikacji na stronie www, publikować te teksty tak samo bezmyślnie i bezkrytycznie i dodatkowo jeszcze próbować przekonywać czytelników o ich nieprzeciętnej wartości, znaczeniu i roli.
Zrozum lucynko, żadna twoja prywatna teoria na temat własnego prostactwa, buractwa oraz braku podstawowej wiedzy i umiejętności w posługiwaniu się językiem ojczystym, językiem kraju w którym żyjesz, którego system edukacji od najmłodszych lat dziecka umożliwia opanowanie tego języka bez większych problemów, wystarczy tylko chcieć i przyłożyć się do nauki, nie jest w stanie ukryć faktu, iż powinnaś przestać publikować bo zwyczajnie czytać się tego nie daje.
Zrozum, twoja stronka nie musi być wzorem stylu i języka ale poprawność językowa to podstawa jeżeli chcesz coś komuś opowiedzieć, przekazać, nauczyć. Przecież sama wyżej napisałaś, że postanowiłaś zająć się edukacją, litości! Będziesz edukować głupków i matołków, osoby podobne do ciebie! A wystarczy abyś zajrzała do słownika ortograficznego i dała do przeczytania swój tekst komuś kto ma więcej oleju w głowie niż ty, i kto zredaguje twoje "intelektualne" wypociny do poziomu zwyczajnych ludzi zanim umieścisz je na swojej stronce. Zrozum, że dobre zdjęcia w tekście to nie wszystko. Podstawowa poprawność języka wystarczy ale jest ona niezbędna i konieczna. Rany ...
Sonka napisał(a):
(...) Wszystko zależy od kontekstu wypowiedzi. Możemy zdanie rozpocząć (...)
Uwierz, nie jesteś w tym dobra - nie ucz innych języka polskiego.
Sonka napisał(a):
Jej atutem jest wiarygodność, wiedza empiryczna i dość dużo wiedzy teoretycznej. Każdy tekst jest pod względem merytorycznym sprawdzany przez fachowca. Na to kładę nacisk.
tiaaaa ... a nie pomyślałabyś o własnej edukacji? Własnej wiedzy teoretycznej i praktycznej z zakresu języka którym próbujesz opowiadać coś innym? Uwierz, byłabyś bardziej wiarygodna gdybyś poprawnym językiem zaczęła przekazywać wiedzę swoich kolegów naukowców.
Sonka napisał(a):
Nie oszukujmy sprawia mi to bardzo dużo radości, gdy muszę dogrzebywać się do jakiejś wiadomości, dotrzeć do prawdy. Dzięki temu sama rozwijam się i odkrywam Bieszczady.
Napisz to w swoim pamiętniczku - dzienniczku
Tutaj nikt nie zarzuca tobie braku samozadowolenia z własnej głupoty i prostactwa.
Żadne to rewelacyjne odkrycie, że lektury książek dają możliwość zdobywania wiedzy i ułatwiają samorozwój. Nic, tylko korzystać z bibliotek, czytelni (tych cyfrowych także) lub często zaglądać do księgarni. Książek mnóstwo.Szukać, zdobywać, czytać.