Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Wasze plany na 2006 ??
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=988
Strona 7 z 8

Autor:  Venom [ Pt lut 03, 2006 8:38 am ]
Tytuł: 

ekspres napisał(a):
hehe... ja musze grossa w max 4 dni upchnac :) a na blancka wybiore sie na dluzej bo pewnie polaze gdzies, lub sie powspinam...


"upchnąć "......litości .

Autor:  pol-u [ Pt lut 03, 2006 8:40 am ]
Tytuł: 

Ale zauważ Venom, że temat jest FUTURE a nie PAST.
A pisać trza w temacie :wink:

Autor:  Venom [ Pt lut 03, 2006 8:54 am ]
Tytuł: 

pol-u napisał(a):
Ale zauważ Venom, że temat jest FUTURE a nie PAST.
A pisać trza w temacie :wink:

zauwazyłem ale n alitośc boska :twisted: podejscie tegotypu okreslam oględniejako frywolne szczególnie w ywkonaniu kogos kto nigdy niemiał doczynienia z choroba wysokościową ,aklimatyzacją itd.Niech to będzie FUTURE ale tak troche racjonalnie .No ale jeśli chodzi tylko o pisanie to faktycznie.....zacznijmy licytacje, wg mnie można zrobić Grossa w trzy dni ,kto da mniej ? :lol:

Autor:  piomic [ Pt lut 03, 2006 1:32 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
ekspres napisał(a):
jak to wyglada trudnosciowo

Jeszcze nie wiem...

Już wiem :D , doszedł WHP :D :D !
Zasadniczo nie wychodzi poza "dość trudno" w przymiotnikowej (tak jak najłatwiejsza droga na Mnicha - chyba III w tatrzańskiej), jedyne trudniejsze miejsce to Niebieska Turnia - Niebieska Przełęcz, ale wypada w dół, więc zrobimy zjazdy 8) .

Autor:  Hania ratmed [ Pt lut 03, 2006 6:19 pm ]
Tytuł: 

Venom weź trochę wyluzuj,bo nam jeszcze jakiejś nerwicy się nabawisz.Życie w obecnym świecie jest juz samo w sobie dość stresujące momentami to po co się jeszcze stresować na forum :?: tu sie człowiek ma zrelaksowac :)
ps.idę poczytac kolejne topiki i się porelaksować :)

Autor:  Stan [ Pt lut 03, 2006 8:46 pm ]
Tytuł: 

*

Autor:  Zbyszek [ N lut 05, 2006 10:51 am ]
Tytuł: 

Stan napisał(a):
Zbyszek napisał(a):
Może ktoś z forumowiczów reflektuje na współudział?


Jak nie, jak tak. Kilka tygodni przed wyjazdem ogłoszenie i :bounce:


Nie ma sprawy. Myslę, że w czerwcu coś zaproponuję i może coś z tego wyjdzie. Przy okazji naprawiam swój błąd i anonsuję się jako nowy (kilkutygodniowy) forumowicz. Pozdrowienia dla wszystkich.

Autor:  figiel77 [ Pt lut 10, 2006 6:40 pm ]
Tytuł: 

moje turystyczne plany na 2006:
- na początku marca z 3 dni w jeszcze zimowych Tatrach
- w połowie czerwca 2 tygodnie w Wysokich z wejściem na Gerlach
- w międzyczasie z 2 razy w miesiącu wypady w Karkonosze

Autor:  Asiak [ Pn lut 13, 2006 12:03 am ]
Tytuł: 

No...nareszcie znalazlam sensowne forum o tematyce gorskiej..jutro do was dolaczam.a teraz ide spac...bo juz od 3 h latam po stronkach z gorami...i chyba juz to na mnie zle wplywa...bo wyzej jak na Rysach nie bylam..a juz sie chce wybierac w Alpy..i to zima...z PKA...ale o tym jutro..moze mi doradzicie
pozdrawiam

Autor:  buba [ Pn lut 13, 2006 8:11 pm ]
Tytuł: 

figiel77 napisał(a):
moje turystyczne plany na 2006:
- na początku marca z 3 dni w jeszcze zimowych Tatrach
- w połowie czerwca 2 tygodnie w Wysokich z wejściem na Gerlach
- w międzyczasie z 2 razy w miesiącu wypady w Karkonosze


Będziesz sam wchodził na Gerlach?Bez żadnego przewodnika?O ile sie nie myle tam nie mozna wchodzic samemu, to prawda?A jesli tak..to moze mi udzielisz informacji...do kogo mam sie zglosic, zeby wejsc np. na Gerlach i na Lomnice.Bylabym bardzo wdzieczna...bo wkoncu w tym roku chcialabym stanac na tych szczytach
pozdrawiam
Nowa:-)

Autor:  Jakub [ Pn lut 13, 2006 8:22 pm ]
Tytuł: 

Można wejść na te szczyty jak i na wszystkie inne bez przewodnika, tylko trzeba wiedzieć jak i kiedy. pozdr. :wink:

Autor:  Jakub [ Pn lut 13, 2006 8:27 pm ]
Tytuł: 

Na Gerlach można wejść tzw. drogą Martina przez Zadni Gerlach albo Batyżowieckim Żlebem, a na Łomnicę przez Miedziane Ławki lub tzw. drogą Jordana. Są to jednak trudne trasy. Polecam lekturę WHP.

Autor:  dresik [ Pn lut 13, 2006 8:27 pm ]
Tytuł: 

No to pisz, gdzie lazłeś skoro taki kozak z Ciebie :rambo:

Autor:  ekspres [ Pn lut 13, 2006 8:28 pm ]
Tytuł: 

wszedzie mozna wejsc - pytanie brzmi czy warto lamac prawo?

Autor:  tomek.l [ Pn lut 13, 2006 9:01 pm ]
Tytuł: 

Chwileczkę.
buba chce namiary na przewodnika a nie wchodzić tam samemu więc proszę mi tu nie polecać jakiś lewizn czy WHP-ów
Jakub byłeś tam, że to polecasz?

buba możesz wybrać polskiego przewodnika lub przewodnika słowackiego
jak chcesz słowackiego to moższ zajrzeć np. tu
http://www.tatraguide.com
biuro jest w Starym Smokowcu

a jak chcesz polskiego to też ktoś się znajdzie :wink:

Autor:  dresik [ Pn lut 13, 2006 9:04 pm ]
Tytuł: 

Sory, ale jeszcze się wtrące
tomek.l napisał(a):
Jakub byłeś tam, że to polecasz?

i w tym momencie spadłem z krzesła ze śmiechu :twisted:

Autor:  abrendon [ Pn lut 13, 2006 9:14 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
buba możesz wybrać polskiego przewodnika lub przewodnika słowackiego
jak chcesz słowackiego to moższ zajrzeć np. tu
http://www.tatraguide.com
biuro jest w Starym Smokowcu
a jak chcesz polskiego to też ktoś się znajdzie :wink:

To przy okazji i ja może skorzystam :D

Autor:  buba [ Pn lut 13, 2006 9:17 pm ]
Tytuł: 

Chyba wolalabym wejsc tam z przewodnikiem..a czy ktorys z Was byl na Gerlachu lub Lomnicy osobiscie i bez przewodnika? Jak droga??Wlasnie zastanawiam sie nad wyjazdem na Grossglockner z PKA, ale moze powinnam zaczac od troche nizszych szczytow:-)

Autor:  tomek.l [ Pn lut 13, 2006 9:27 pm ]
Tytuł: 

a PKA to Polski Klub Alpejski?
a gdzie już wcześnej byłaś?

Autor:  ekspres [ Pn lut 13, 2006 9:29 pm ]
Tytuł: 

wyjazd z PKA to dobry pomysl (kolega byl dwa lata temu wlasnie na grosie). 80% ekipy wowczas to bylo poczatkujacy w gorach ludzie! A jednak wszyscy weszli na szczyt. Technik linowych i poslugiwania sie czakanem i rakami uczyli sie przed schroniskiem. Ale PKA naprawde sie na tym zna woiec polecam.
http://wyprawy.net

Autor:  tomek.l [ Pn lut 13, 2006 9:34 pm ]
Tytuł: 

Dobry przewodnik nawet barana wciągnie na linie na szczyt :wink:
i tak sie często odbywa, turyści powiązani jak barany są wciągani na szczyt
To, że zabierają początkujących bez sprawdzenia ich umiejętności jak dla mnie nie najlepszym pomysłem

Autor:  Gofer [ Pn lut 13, 2006 9:39 pm ]
Tytuł: 

Tu własnie można by sie zastanawiać , gdzie jest granica między pracą i obowiązkiem, a zdrowym rozsądkiem :roll:

Autor:  buba [ Pn lut 13, 2006 9:41 pm ]
Tytuł: 

O to chodzi, że w niezbyt wielu miejscach byłam:-) Stąd pewnie pomyslisz, ze myslenie o Grossglockner to naiwne z mojej strony a wrecz nierozwazne..ale jak wczoraj napisalam do Polskiego Klubu Alpejskiego z pytaniem czy organizuja jakas wyprawe, na ktora moze pojechac zieleninka:-)to zaproponowali wlasnie powyzszy szczyt. Napalilam sie na to niesamowicie...ale niesttey mam zerowe doswiadczenie w zimowych podejsciach..nie liczac wchdzenia na Babia Gore z wielkim plecakiem i w sniegu, w ktorym sie zapadalam po uda:-) A tak to Tatry mam przechodzone ale w okresie maj-wrzesien...a wtedy sniegu nei za duzo:-) Dlatego nie wiem jak traktowac opisy wejsc na Grossglockner przez osoby, ktore pisaly ze byly np. tylko na Kasprowym;-) chyba cos sciemniaja:-)Ale wczoraj dokopalam sie do relacji z wyprawy gdzies ze slaska: ksiadz alpinista, 3 goprowcow i jezscze pare osob chyba z jakiejs oazy, i wlasnie dwie z tych osob pisaly ze malo chodzily po gorach...wymienily kasprowy i giewont...a jednak weszly na ten szczyt...Wiec jak mysle o nich...to dlaczego ja mam nie wejsc:-) Zwlaszcza ze beda obok profesjonalisci:-) No ale nad tym sie narazie zastanawiam..jezscze mam pare dni na podjecie decyzji...No chyba ze zaraz przeczytam posty typu: gdzie ta dziewczyna sie wybiera z takim "doswiadczeniem"-zmysly postradala??;-)To wtedy pomoze mi to w podjeciu decyzji szybciej:-)

Autor:  buba [ Pn lut 13, 2006 9:43 pm ]
Tytuł: 

ekspres napisał(a):
wyjazd z PKA to dobry pomysl (kolega byl dwa lata temu wlasnie na grosie). 80% ekipy wowczas to bylo poczatkujacy w gorach ludzie! A jednak wszyscy weszli na szczyt. Technik linowych i poslugiwania sie czakanem i rakami uczyli sie przed schroniskiem. Ale PKA naprawde sie na tym zna woiec polecam.
http://wyprawy.net


No prosze...expresowy kurs poslugiwnaia sie rakami i czekanem:-) Moze to jednak nie jets taki glupi pomysl:-)

Autor:  buba [ Pn lut 13, 2006 9:46 pm ]
Tytuł: 

Gofer napisał(a):
Tu własnie można by sie zastanawiać , gdzie jest granica między pracą i obowiązkiem, a zdrowym rozsądkiem :roll:


Myslisz, ze chodzi im tylko o kase..i ze kazdego potrafia wciagnac na szczyt..??przeciez oni tez sa powiazani tymi linami..razem z niedoswiadczonymi...Az drugiej strony w jakis sposob maja sprawdzic przed wyjazdem, kto ma jakie umiejetnosci?

Autor:  dresik [ Pn lut 13, 2006 9:48 pm ]
Tytuł: 

buba napisał(a):
No prosze...expresowy kurs poslugiwnaia sie rakami i czekanem:-)

Raczej pseudokurs. Ale co tam, ważne, że Gross czeka. A zresztą ja się nie znam :(

Autor:  Gofer [ Pn lut 13, 2006 9:51 pm ]
Tytuł: 

buba napisał(a):
Gofer napisał(a):
Tu własnie można by sie zastanawiać , gdzie jest granica między pracą i obowiązkiem, a zdrowym rozsądkiem :roll:


Myslisz, ze chodzi im tylko o kase..i ze kazdego potrafia wciagnac na szczyt..??przeciez oni tez sa powiazani tymi linami..razem z niedoswiadczonymi...Az drugiej strony w jakis sposob maja sprawdzic przed wyjazdem, kto ma jakie umiejetnosci?


Nie powiedziałem , że chodzi im tylko o pieniądze . To piękna praca , bo łaczą przyejmne z porzytecznym . Jednak to ich praca , sposób zarabku i zarabiać jakoś muszą , czasem dużo ryzykując właśnie wtedy kiedy klient jest kompletnie niedoświadczony .

Autor:  ekspres [ Pn lut 13, 2006 9:58 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Dobry przewodnik nawet barana wciągnie na linie na szczyt :wink:
i tak sie często odbywa, turyści powiązani jak barany są wciągani na szczyt
To, że zabierają początkujących bez sprawdzenia ich umiejętności jak dla mnie nie najlepszym pomysłem


musze potwierdzic niestety... ale jesli ktos ma kas i che byc na szczycie to jak mu zabronisz?

Autor:  tomek.l [ Pn lut 13, 2006 10:00 pm ]
Tytuł: 

Niech się wypowie Boguś. :wink:

Może Gross to łatwa trasa. Nie wiem, nie byłem. Ale po drodze są jakieś lodowce no i ktoś kto pierwszy raz ma raki na nogach i czekan w ręku.
Dla mnie to trochę śliskie.

A sprawdzić kogoś wcześniej można w prosty sposób.
Spotykając się w Tatrach. I sprawdzając to co trzeba. Ewentualnie ucząc się.
Ale może Gross jest taki banalny, że nie trzeba?

Autor:  lukas0987 [ Wt lut 14, 2006 1:27 am ]
Tytuł: 

Pylo w Tatry Słowackie to ja jestem chętny :D
Daj tylko znać a się pojawimy z kumplami...
A moje plany to na lato cała Orla Perć, no i część Słowacka.
W zimie 2006 planuje Kondracka Kopę i Kasprowy Wierch, ale przy takich opadach to neiwiem co z tego będzie :(

Strona 7 z 8 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/