Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
kto was zaraził górami...? http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=1083 |
Strona 9 z 11 |
Autor: | rafi86 [ Pt sty 06, 2012 7:14 pm ] |
Tytuł: | |
Sam sie nimi chyba zaraziłem, kiedy za szkuta z wujkiem z NS w okolice Pienin jeździłem, później przebieżka nad MOKO, później to już zaraziłem się nieuleczalnie... |
Autor: | Eliszka [ Wt sty 10, 2012 1:02 pm ] |
Tytuł: | |
rodzice!!!! kiedy jako 3 latek dreptalam z siostra do Moka za nimi by powrzucac kamyki do stawu ![]() |
Autor: | goraka [ Wt sty 10, 2012 1:28 pm ] |
Tytuł: | |
Przypadek ![]() |
Autor: | mountaingirl2634 [ Wt sty 10, 2012 10:03 pm ] |
Tytuł: | |
hmmm trudno powiedzieć, prapra..... dziadek chodził na liptów przez tatry na handel, dziadek pracował w PTTKu i po górach chodził, mama z tatą też, mieszkam u ich podnóża więc chyba Taty mam w genach ![]() |
Autor: | Staszko [ Wt sty 10, 2012 11:45 pm ] |
Tytuł: | |
Ciężko odpowiedzieć, ale prawdopodobnie siostra;) Bieszczadzkimi aniołami. długo się we mnie tliło to zauroczenie górami, aż dane mi było pamiętać co nieco z poprzedniego rajdu mechanika. Tam sobie postanowiłem ze zaczne regularnie jeździć w góry. I póki co daje rade:) |
Autor: | Eliszka [ Śr sty 11, 2012 6:26 am ] |
Tytuł: | |
Staszko napisał(a): Ciężko odpowiedzieć, ale prawdopodobnie siostra;) Bieszczadzkimi aniołami.
oooo uwielbiam te piosnke grac na gitarze i spiewac- w sumie z sentymentu ze studenckich rajdow;D |
Autor: | mudinho [ Cz sty 12, 2012 11:44 am ] |
Tytuł: | |
Echhh. Chyba w sumie ja sam ![]() |
Autor: | rascal [ Wt sty 31, 2012 10:50 pm ] |
Tytuł: | |
Ksiądz który w mojej parafii organizował kolonie. Średnio z dwóch tygodni przez połowę pobytu gonił nas dzieciaków po górach (Beskid Sądecki). Do tego jeździła urszulanka również z żelazną kondycją. Wysiłek nigdy nie szedł na marne. Wiele razy gdy docieraliśmy do celu (np. schronisko na obidzy) dobroduszny ksiądz całej grupie fundował co każdy sobie zażyczył z asortymentu. Każdy wybierał sobie najdroższe smakołyki typu lód magnum ![]() |
Autor: | leppy [ Śr lut 01, 2012 8:37 am ] |
Tytuł: | |
rascal napisał(a): 3 lata temu dostrzegłem że jednak brakuje mi gór
... i księdza? |
Autor: | prof.Kiełbasa [ Śr lut 01, 2012 9:17 am ] |
Tytuł: | |
Pan Ksiądz - to właściwa forma ![]() |
Autor: | drHouse [ Śr lut 01, 2012 9:26 am ] |
Tytuł: | |
księciu ![]() http://www.youtube.com/watch?v=0qWxw3ZN608 |
Autor: | Krabul [ Śr lut 01, 2012 9:27 am ] |
Tytuł: | |
leppy napisał(a): ... i księdza? rascal napisał(a): jeździła urszulanka również z żelazną kondycją Jak byłem na studiach to krążył w sieci taki popularny film z księdzem i zakonnicą ![]() |
Autor: | amazonka [ Śr lut 01, 2012 3:32 pm ] |
Tytuł: | |
pani od geografii w podstawówce.Była przewodniczką tatrzańską ale prowadziła nas w Beskidy W liceum już samopas biegałam po Tatrach ![]() |
Autor: | turysta_górski [ Wt lut 07, 2012 5:23 pm ] |
Tytuł: | |
ja pierwszy raz wybrałem się w Tatry ze znajomymi, którzy jechali na wakacje. Postanowiłem zabrać się z nimi by nie siedzieć w domu na tyłku. Oczywiście adidaski, jeansy itp ![]() ![]() ![]() |
Autor: | jacob.p.pantz [ So lut 11, 2012 1:05 pm ] |
Tytuł: | |
Eliszka napisał(a): Staszko napisał(a): Ciężko odpowiedzieć, ale prawdopodobnie siostra;) Bieszczadzkimi aniołami. oooo uwielbiam te piosnke grac na gitarze i spiewac ekhem, przepraszam, tę: http://tiny.pl/hjvgt ? Serdeczności, Kuba |
Autor: | Ewelajka88 [ So mar 31, 2012 8:54 am ] |
Tytuł: | |
Mój chłopak ![]() ![]() ![]() |
Autor: | ppludrok [ Pt kwi 13, 2012 9:53 am ] |
Tytuł: | |
Trzy lata temu postanowiłem wyrwać się z domu na weekend. Miałem jechać nad morze na dorsze albo do Zakopca. Ze względu na sztorm padło na góry. Aby wypocić resztki wieczornego alkoholu zadzwoniłem do kolegi i zapytałem o jakiś ciekawy szlak spacerowy. Kupiłem mapę i wszedłem na gęsią szyję a na następny dzień na sarnią skałę. Tak to się zaczęło ![]() Aż strach pomyśleć jak by wyglądało moje życie gdyby nie potworny kac ![]() |
Autor: | AliGo [ Pt kwi 13, 2012 7:22 pm ] |
Tytuł: | |
Choc jestem z mazowsza góry zawsze były w moim zyciu a może zaczeło się wtedy jak topiłam się w górskim potoku jako dziecko ?. Zachłystnełam sie nim i tak zostało ![]() |
Autor: | Skrzydlo77 [ Pn kwi 16, 2012 2:18 pm ] |
Tytuł: | |
Góry fascynowały mnie od zawsze, ale moje poważniejsze ich przemierzanie zaczęło się od momentu kiedy poznałam swojego męża. To on sprawił, że teraz nie wyobrażam sobie spędzania wolnego czasu w innych zakątkach Polski. |
Autor: | faalka [ Pt kwi 27, 2012 2:11 pm ] |
Tytuł: | |
Samo przyszło. Wbrew wychowaniu, genom i rozsądkowi ![]() ![]() |
Autor: | WILCZYCA [ Wt sie 28, 2012 8:23 pm ] |
Tytuł: | |
Rodzice. Jezdziliśmy do Stasiowki i dolinki -tak co roku przez kilka lat. A póżniej w wieku 17 lat pojechałam z koleżanką i odtąd wcięło mnie na dobre. Obecnie od 9 lat jeżdżę z córką obecnie 11,5 letnia Ją też wessało. Rok bez Tatr to rok stracony ![]() |
Autor: | wadera [ Śr sie 29, 2012 5:07 pm ] |
Tytuł: | |
Lat temu kilkanaście narzeczony(dziś mąż)mojej koleżanki wyszedł z wojska impreza zaczęła się w Lublinie potem ktoś rzucił wieczorem chodźmy na PKP kupiliśmy w ciemno bilet na najbliższy pociąg -do Zagórza,potem spod dworca trochę zadżumionych zwinął nas jakiś busiarz i powiedział,że zawiezie nas w fajne miejsce.Wylądowaliśmy w Wetlinie,1 listopada(przez co 2 dni nie mogliśmy się z tamtąd wydostać) oczywiście kontynuacja imprezy w bazie ludzi mgły rano wreszcie świadomy rzut oka na okolicę,jakaś góra idziemy,na szczycie połoniny jakby mnie coś raziło to może falujących traw,piękna pogoda,,Tatry jak na dłoni bo widoczność była fantastyczna,oniemiałam i tak już zostało. |
Autor: | gosia_pe [ Śr sie 29, 2012 6:09 pm ] |
Tytuł: | |
mudinho napisał(a): Bo przecież nie da się zarazić podczas wycieczki szkolnej
A właśnie, że się da! Byłam w 3 klasie gimnazjum i wszystko wydało mi się jakieś takie piękne... Woda w potokach taka czysta, szczyty nad Mokiem takie oszałamiająco wysokie, Giewont... Boże, ach ten Giewont, a może by tak kiedyś udało się wejść na ten Giewont... Potem były kolejne wycieczki i kolejne zachwyty. To moje ówczesne uczucie do gór było takie śmiesznie romantyczne, ale pociągnęło mnie dalej. To już dziesięć lat od tamtej wycieczki. |
Autor: | fanta [ Cz wrz 06, 2012 2:21 am ] |
Tytuł: | |
Pewnego dnia początku tego roku obudziłem się i przypomniałem sobie że przyśniły mi się góry a dokładniej byłem na jakimś szczycie z pięknym widokiem co prawda w śnie to zawsze wygląda bajeczniej ale wystarczyło by po przebudzeniu podjąć stanowczą decyzję 5 miesięcy pózniej byłem w tyrolu i tak ja i moja połówka mamy lekką zajawkę na góry. Kiedyś mi się przyśniły tropiki plaża i te sprawy co prawda sen był kilka razy bardziej nagięty sztuczny niż jest w rzeczywistości ale to nie wystarczyło. Góry mają to coś co powoduje że muszę tam być kręci mnie po prostu cały klimat nie tylko sam widok ale ruszanie dupą a nie zamulanie, czy fajne ciuszki które tylko w połączeniu z górami ładnie się komponują np fajny plecak,kozackie buty czy zajebiaszcze dresy i wchodzące w dupsko nogi. |
Autor: | Miniooshka [ Cz wrz 06, 2012 1:10 pm ] |
Tytuł: | |
Ojciec i jego opowieści o bieszczadzkich przygodach. W dzieciństwie często odwiedzałam też Beskid Sądecki (wciąż to robię zresztą - cisza, spokój i widoki). A w Tatrach zakochałam się sama, ot tak pierwsze wejrzenie i już ![]() |
Autor: | slawekskiper [ Wt wrz 11, 2012 4:50 pm ] |
Tytuł: | |
Kilka wyjazdów parodniowych w Beskidy (głównie Żywiecki). To było w szkole średniej z nauczycielem (nie wiem czego uczył- mnie nie uczył, fajny gość). Była nas taka zbieranina z różnych klas - stała ekipa "traperów". Jeździło się głównie w związku z nocnymi ( i mocmymi) atrakcjami w schroniskach (niezapomniane imprezy w mieszanym towarzystwie damsko-męskim ![]() ![]() Pewnego razu przy super widoczności z Rysianki czy też Miziowej (nie pamiętam dokładnie), będąc na ciężkim kacu, ujrzałem niesamowitą panoramę Tatr oraz Małej i Wielkiej Fatry. Ośnieżone, dostojne, całe jak na dłoni. Widoczność była wtedy super, było to pod koniec maja 1988r. Aż otrzeźwiałem z wrażenia, postanowiłem koniecznie tam pojechać, sam. Niecałe dwa miesiące później wysiadałem z pociągu w Zakopcu... Tak to się zaczęło ![]() Potem doszły inne góry , ale do Tatr mam szczególny sentyment i już mi tak zostanie dopóki się nie zje... w jakąś lufę ![]() |
Autor: | cassius31 [ Pt wrz 14, 2012 9:58 am ] |
Tytuł: | |
Janusz Korosadowicz - założyciel i opiekun koła PTTK w naszym technikum. Prawdziwy pasjonat turystyki i sportu, wspaniały wychowawca. Jak kończyłem naukę liczył 73 lata i ciągle jeszcze miał pasję i siły, aby organizować i brać udział w naszych rajdach. |
Autor: | Bańdzioch [ Pt wrz 14, 2012 2:37 pm ] |
Tytuł: | |
Rodzice. Zabrali mnie w góry jak miałem 5 lat i wtedy się uzależniłem ![]() |
Autor: | slawekskiper [ Pt wrz 14, 2012 10:02 pm ] |
Tytuł: | |
cassius31 napisał(a): Janusz Korosadowicz - założyciel i opiekun koła PTTK w naszym technikum.
Jakaś rodzina Zbigniewa Korosadowicza? Czy zbieżność nazwisk? ![]() |
Autor: | cassius31 [ Śr wrz 19, 2012 11:04 am ] |
Tytuł: | |
slawekskiper napisał(a): cassius31 napisał(a): Janusz Korosadowicz - założyciel i opiekun koła PTTK w naszym technikum. Jakaś rodzina Zbigniewa Korosadowicza? Czy zbieżność nazwisk? ![]() Rodzony brat. Tutaj masz mini biografię "Korka": http://gosciniec.pttk.pl/14_2004/index.php?co=079 |
Strona 9 z 11 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |