Jednak zauważyć też trzeba, że Szczawnica od kilku lat podlega systematycznej rewitalizacji, która ma na celu przywrócenie danej świetności uzdrowiska, w klimacie retro.
Spółka, zawiązana przy udziale potomków rodziny Stadnickich, ostatnich przedwojennych właścicieli Szczawnicy, dba o to, by przywrócić dawny wygląd zabytkowym uzdrowiskowym obiektom.
Super podoba mi się obecnie Plac Dietla oraz pomysł z regulacją Szczawnego potoku, który kiedyś płynął zamkinęty pod chodnikiem, powodując jego notoryczne rozmywanie i tylko patrzeć jak któryś z kuracjuszy mógł skręcic nogę na rozwalonych płytach chodnikowych.
Teraz strumyk zyskał swoje sensowne koryto obok chodnika i wygląda bardzo naturalnie.

Natomiast tak lubiany przeze mnie Park Dolny jakoś nie przypadł mi do gustu po remoncie. Nie wiem jaki był sens jego ogrodzenia i rzekomego monitorowania , skoro w niedługim czasie po otwarciu już mamy zaśmiecone alejki (butelki po piwie), zniszczone bądż skradzione kosze na śmieci. Natomiast alejki parkowe wysypano czymś, co po deszczu przypomina mokry beton i powoduje zatapianie się przechodniów w błotnistą maź...

Pamiętam sprawę willi jodła i chyba przypadkiem sie nie spaliła,u nas w Szczecinie pewna knajpa to takim przypadkiem spaliła się już 2 razy