Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Jak dbacie o kondycje?
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=1004
Strona 10 z 37

Autor:  Jędruś [ Wt lut 12, 2008 4:34 pm ]
Tytuł: 

Gustawa męczy. Ja dzielnie się trzymam :D

Autor:  Gustaw [ Wt lut 12, 2008 4:40 pm ]
Tytuł: 

jakaja napisał(a):
A dlaczego panowie tak sądzą

Rożne sprawy mnie rajcują ale sam proces odchudzania nie ... Ale to męskie pogaduchy. :wink: Kobity chyba bardziej lubią takie sztuki dla sztuki. No ale chyba przesadziłem. Tak naprawdę to chyba bardziej motywuje je wygląd niż dla przykładu wspinaczka ... Zresztą jakie to ma znaczenie co kogo motywuje do utrzmania sensownego ciężaru ciała. :wink:

Autor:  jakaja [ Wt lut 12, 2008 4:41 pm ]
Tytuł: 

Jędruś napisał(a):
Gustawa męczy.

Niech je zupkę bananową :twisted: sadełko spadnie.

Autor:  Zakk [ Wt lut 12, 2008 4:42 pm ]
Tytuł: 

Luka3350 wszystko fajnie tyle że na tą Kolną mam jakieś
10-15km... :?
Jeszcze kiedys próbowałem biegać na Wawelu (tym WKS oczywiście 8) )
ale to zbyt monotonne....
tak wiec pewnie nadal trzeba bedzie narażać życie na ulicach :P Ale wyznaczyłem juz wiele ciekawych tras w promieniu:Prądnik Czerwony-IKEA- Kopiec Kościuszki,, a to zawsze przygoda byc takim pionierem :P

Autor:  jakaja [ Wt lut 12, 2008 4:43 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Zresztą jakie to ma znaczenie co kogo motywuje do utrzmania sensownego ciężaru ciała.

No racja.Ja zaczynam się motywować wtedy,gdy spodnie na leżąco z wciągniętym brzuchem muszę zapinać :mrgreen: :wink:

Autor:  Gustaw [ Wt lut 12, 2008 4:44 pm ]
Tytuł: 

jakaja napisał(a):
Niech je zupkę bananową

Podejżanie mi to brzmi. Elvis uwielbiał tosty z bananem. Potem umarł na zawał czy jakoś tak. :wink:

Autor:  jakaja [ Wt lut 12, 2008 4:46 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Podejżanie mi to brzmi.

Dobra zupka,dobra :colors:

Autor:  Jędruś [ Wt lut 12, 2008 4:46 pm ]
Tytuł: 

Bywał tu taki jeden, co żarł banany. I trza to rzec: jurne bydlę było :lol:

edit: Mam 1212 postów. Fajnie, coś jak 24 apostołów. Mogli by w piłkę o puchar Św. Graala zagrać :lol: :wink:

Autor:  Gustaw [ Wt lut 12, 2008 4:48 pm ]
Tytuł: 

jakaja napisał(a):
Ja zaczynam się motywować wtedy,gdy spodnie na leżąco z wciągniętym brzuchem muszę zapinać

No tak to ma sens. Dobrze, że nie podążasz drogą kupowania coraz większych rozmiarów spodni. To zgubna droga.
W UK mamy takie różne małolaty ze szczupłymi biodrówkami wciąganymi na siłę na ich grube brzuszyska. Spod kusych t-shirtów wypływają wały tłuszczu z masą efektownych tatuaży. Co za brak samokrytyki. :puker: Brrrrr ...

Autor:  jakaja [ Wt lut 12, 2008 4:53 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
różne małolaty ze szczupłymi biodrówkami wciąganymi na siłę na ich grube brzuszyska. Spod kusych t-shirtów wypływają wały tłuszczu z masą efektownych tatuaży. Co za brak samokrytyki.

A one myślą,że są naj...

Autor:  -- Mistrzu -- [ Wt lut 12, 2008 6:01 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
W UK mamy takie różne małolaty ze szczupłymi biodrówkami wciąganymi na siłę na ich grube brzuszyska. Spod kusych t-shirtów wypływają wały tłuszczu z masą efektownych tatuaży. Co za brak samokrytyki. puker Brrrrr ...


W Polsce też je mamy :lol: :wink:


jakaja napisał(a):
A one myślą,że są naj...


Racja,moja kumpela z klasy wczoraj zrobiła sobie kolczyk w języku. Ps. Ma już kolczyki w uszach,pępku,brwi,nosie, od wczoraj języku. W innych miejscach nie sprawdzałem :lol: ani nie widziałem

Autor:  jakaja [ Wt lut 12, 2008 6:02 pm ]
Tytuł: 

-- Mistrzu -- napisał(a):
Ma już kolczyki w uszach,pępku,brwi,nosie, od wczoraj języku. W innych miejscach nie sprawdzałem

Czyli choinka :wink:

Autor:  JaczaQ_ [ Śr lut 13, 2008 10:04 am ]
Tytuł: 

-- Mistrzu -- napisał(a):
Gustaw napisał(a):
W UK mamy takie różne małolaty ze szczupłymi biodrówkami wciąganymi na siłę na ich grube brzuszyska. Spod kusych t-shirtów wypływają wały tłuszczu z masą efektownych tatuaży. Co za brak samokrytyki. puker Brrrrr ...


W Polsce też je mamy :lol: :wink:


jakaja napisał(a):
A one myślą,że są naj...


Racja,moja kumpela z klasy wczoraj zrobiła sobie kolczyk w języku. Ps. Ma już kolczyki w uszach,pępku,brwi,nosie, od wczoraj języku. W innych miejscach nie sprawdzałem :lol: ani nie widziałem


Ludzie już nie wiedzą co mają zrobić, żeby zwrócić na siebie uwagę... Przykre :/

Autor:  Gustaw [ Śr lut 13, 2008 4:49 pm ]
Tytuł: 

Moja waga dzisiaj w dół. Wiem, że ten temat wszystkich drogich turystów tatrzańsko-monoklinnych niezwykle fascynuje. Dodam tylko, że to chudnięcie to efekt sałatki mojego pomysłu. Recepturę wciąż udoskonalam. Pozostanie utajniona. Znak handlowy będzie zarejestrowany i prawnie strzeżony. Podstawa sałatki to masa zieleniny -> ot taki wypełniacz dla żołądka (słoma czy wióry są niestrawne).

Autor:  don [ Śr lut 13, 2008 11:15 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Moja waga dzisiaj w dół.

Moja też. Moze nie dzisiaj, ale w ciągu ostanich tygodni - 6,5 kg. Pozbyłem sie starych zapasów sadła.

Autor:  Gustaw [ Śr lut 13, 2008 11:46 pm ]
Tytuł: 

don napisał(a):
w ciągu ostanich tygodni - 6,5 kg

:fiuuu: nieźle ... gratuluję ...

Autor:  don [ Cz lut 14, 2008 6:08 am ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
nieźle ...

Dziękuję, ale jeszcze zostało nowych pokładów tak ze 6 :cry: :lol: .
Ale spali się...

Autor:  Luka3350 [ Cz lut 14, 2008 8:36 am ]
Tytuł: 

don ja nie będe pisal na ogólnym forum nt spalania ,ale powiem tylko tyle -kiedyś postanowilem spalić tkankę tluszczową szybko i skutecznie.
Myślę ,że mogę stwierdzić ,że się udalo -wagę odpowiednią trzymam już ponad rok ( choć oczywiście ostre restrykcje jakie sobie nalożylem będe mial do końca życia )
Podsumowując ( wiem,że nie zdrowo -sam mam wyksztalcenie medyczne ) ale skutecznie - 34 kg w 3,5 miesiąca.
Większość znajomych bezpośrednio po stracie kilogramów NAPRAWDĘ nie rozpoznaala mnie w żaden sposób.

Autor:  don [ Cz lut 14, 2008 8:48 am ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
Większość znajomych bezpośrednio po stracie kilogramów NAPRAWDĘ nie rozpoznaala mnie w żaden sposób.

Miałem to samo. -24kg w niecale 1,5 miesiąca, ale pózniej po ponad 3 latach doroslo prawie 15. Więc teraz czas sie tego pozbyć. I własnie jestem na tym etapie.

Autor:  Luka3350 [ Cz lut 14, 2008 8:55 am ]
Tytuł: 

don jeżeli już raz byleś w stanie zrobić taką jazdę i utrzymac to przez kilka lat -to tego się nie zapomina i poradzisz sobie bez problemu.
Oczywiście moja metoda byla skomplikowana i upierdliwa ,ale gdybym mial przytoczyć Wielką Trójkę to byloby to :
-częste bieganie
-ograniczenie ( lub brak ) jedzenia po 19
-calkote zaprzestanie spożycia pieczywa ( wszelkie typy i odmiany )

Oczywiście jeszcze 1000 innych sprawek -ale te trzy wydaja mi się kluczowe. Ogólnie dbalem ,aby podkręcić metabolizm na maksa i utrzymywać. Po wysilku metabolizm jest na podwyższonym poziomie okolo 24 do nawet 48 godzin. Więc jak biegasz np 3 razy w tygodniu to jednak spalasz caly czas .

Autor:  don [ Cz lut 14, 2008 9:01 am ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
-częste bieganie
-ograniczenie ( lub brak ) jedzenia po 19
-calkote zaprzestanie spożycia pieczywa ( wszelkie typy i odmiany )

Tak jak piszesz jeśli raz potrafisz zrzucić wagę, to powtórzenie tego nie jest problemem. "Wszystko jest w głowie".
W punkcie pierwszym zamiast biegania ja miałem rower i basen, pozostałe dokładnie tak samo. Nawet teraz odstawiając pieczywo na tydzień waga spada o 3-5 kg.
No i rosyjska dieta ŻP Żarcia Pomiensze

Autor:  Luka3350 [ Cz lut 14, 2008 9:09 am ]
Tytuł: 

don napisał(a):
Nawet teraz odstawiając pieczywo na tydzień waga spada o 3-5 kg.

Bardzo się cieszę ,że masz taką samą opinię . Często ludzie patrza na mnie delikatnie mówiąc z niedowierzaniem jak im to mówię .

Autor:  don [ Cz lut 14, 2008 9:15 am ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
jak im to mówię .

Generalnie chodzi o niełączenie białka z węglowodanami. Miałem na studiach "żywienie koni" :lol:

Autor:  Robert18 [ Cz lut 14, 2008 9:18 am ]
Tytuł: 

don napisał(a):
Luka3350 napisał(a):
jak im to mówię .

Generalnie chodzi o niełączenie białka z węglowodanami. Miałem na studiach "żywienie koni" :lol:


A co to był za wykład z odchudzania koni ? :wink:

Autor:  don [ Cz lut 14, 2008 9:29 am ]
Tytuł: 

Robert18 napisał(a):
A co to był za wykład z odchudzania koni ?

Coś w tym rodzaju, z żywienia koni. Prowadziła P. Beger.
Uważałą , że najlepszym sposobem na spadek wagi jest hippika. Osiągnęła niezłe rezultaty jeżdżąc na koniu. Spadek wagi prawie 15 kg.



Tyłko nie dosiadającego , a konia...

Autor:  Luka3350 [ Cz lut 14, 2008 9:39 am ]
Tytuł: 

don no wlasnie . Ja też przypuszczam ,że gdyby na kims przejechala się p. Beger to też by schudl 15kg

Autor:  Jędruś [ Cz lut 14, 2008 9:51 am ]
Tytuł: 

Może się to wydać dziwne, ale pewnym sensie Wam zazdroszczę :?

Autor:  Luka3350 [ Cz lut 14, 2008 10:07 am ]
Tytuł: 

Jędruś czego ???? Ja tu nie widze niczego fajnego :(

Autor:  Gonzo [ Cz lut 14, 2008 10:24 am ]
Tytuł: 

Luka3350 napisał(a):
-calkote zaprzestanie spożycia pieczywa ( wszelkie typy i odmiany )

Luka3350, mam świadomość, że to tylko jeden z elementów, ale z ciekawości zapytam, czym zastępujesz to pieczywo? Owoce? Bo jak przeczytałem o efektach, to zaczyna mi kiełkować myśl, by również spróbować :)

Autor:  Jędruś [ Cz lut 14, 2008 10:29 am ]
Tytuł: 

Luka3350, jak wspomniałem tylko w "pewnym sensie". Jako, że posiadając wykształcenie medyczne, jak przypuszczam przynajmniej "w pewnym sensie" jesteś lekarzem moglibyśmy o tym porozmawiać. Don jako specjalista od żywienia koni też by był pomocny :lol: :wink: Zakładam rzecz jasna, że w ogóle chcielibyście tego słuchać. Ja osobiście nie bardzo znajduję się w psychologicznej i społecznej roli chorego, bo po prostu widzę, że tak jest dużo lepiej. Zbytnia zasadniczość i napinanie się skąd inąd, a nawet z bardzo bliska dobrze znane, już same w sobie mogą przyczyną wielu groźnych chorób. Z czasem jednak może się nadarzyć okazja pogaworzyć na luzie przy flaszce :mrgreen:

Strona 10 z 37 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/