Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 12:30 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1918 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 64  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 22, 2009 5:59 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Rezerwat Sine Wiry, (Bieszczady) o pow. 450,49 ha krajobrazowy chroni ze względów naukowych, dydaktycznych oraz krajobrazowych przełomowy odcinek rzeki Wetlinki wraz z otaczającym je zespołem leśnym z fr. starodrzewu bukowo-jodłowego . Położony jest na terenie dwóch nadleśnictw: Baligrodu i Wetliny.
Nazwa wir jest typowa dla Bokowszczyzny i wschodniej Łemkowczyzny oznacza głebinę. Na Wetlince koło Zwozu było pięć wirów i pięć brodów, nasłynniejszy z nich to właśnie ten Siny znajdujący się obok osuwiska.
Sam rezerwat pod względem przyrodniczym należy do naciekawszych w polskich Karpatach. Jego lesistość wynosi 87 %, pokryty jest bardzo zróżnicowanymi zbiorowiskami leśnymi m.in. ciepłymi grądami i buczyną karpacką. To ostoja ssaków puszczańskich. Moim zdaniem warto tam wstąpić ale poza sezonem. W lecie kłębią się tłumy. Przede wszystkim ludzi ciągnie tu legenda Szmaragdowego Jeziorka ale także i doskonałe warunki wypoczynku. W dolinie panuje specyficzny mikroklimat kotlin śródgórskich charakteryzujacy się wyższymi temperaturami niż w okolicy. Moja ulubiona pora do chaszczowania po okolicy to połowa maja. Bardzo bogate runo leśne, możliwość obserwacji pstrągów udających się w górę rzeki na tarło, ślady i tropy zwierząt to to co lubię najbardziej.
Warto także wspomnieć o osuwisku na Połomie. Rynna osuwiskowa o pow. ponad 5 ha jest jeszcze widoczna o ile potrafi się obserwować otoczenie. W wyniku gigantycznej powodzi w lipcu 1980 r. doszło do obsunięcia się podciętych zboczy Połomy. Czoło usuwiska zatarasowało Wetlinkę tworząc jeziorko osuwiskowe. Zaraz po powodzi częściowo udrożniono za pomocą ciężkiego sprzętu koryto rzeki, reszty dokonała sama woda odsłaniając przepiękne wychodnie skalne i płyty ześlizgowe. Początkowo Jeziorko Szmaragdowe miało dość imponujacą powierzchnię ponad 1 ha, było szerokości około 45 m, 200 m długości, 5 m głębokości.. W 1992 r zmalało do 70 m.
Archiwalne zdjęcia i nie tylko możecie zobaczyć tu
www.bieszczadzkieforum.pl/viewtopic.php?f=10&t=72
Więcej o rezerwacie jest tu
www.twojebieszczady.pl/sine.php

Nadleśnictwa wytyczyły dwie trochę dziwaczne ścieżki , jedną o długości 3 km, a drugą prawie kilometrową.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Ostatnio edytowano N mar 22, 2009 7:18 pm przez lucyna, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 22, 2009 7:03 pm 
ban

Dołączył(a): Wt gru 09, 2008 5:37 pm
Posty: 338
Lokalizacja: jaki Gustaw, no jaki Gustaw ja się pytam
lucyna napisał(a):
Rezerwat Sine Wiry

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

_________________
Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Pielęgnuj przyjaźnie. Bądź gotów do walki ale jej nie wszczynaj. Szekspir


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 23, 2009 11:12 am 
Swój

Dołączył(a): N mar 01, 2009 9:13 am
Posty: 49
Lokalizacja: Kraśnik/Rzeszów/Lesko
Kilka zdjęć z 15 marca: Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

_________________
http://picasaweb.google.com/michal.organ - cyfrowa galeria bieszczadzkich okolic

http://pogorze.phorum.pl/index.php - wszystko co w pogórzach piszczy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 23, 2009 4:03 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Dziękuję Michał za zdjęcia. Mam prośbę opisz je. Mam dziś urwanie głowy, kazli mi ustosunkowac się do strategii, a ja mam zaledwie bladziutkozieloniutkie pojęcie o NATURZE 2000 więc kuję.
Najczęściej dostaję na pw lub meile zapytania o mapy. Jakie polecam.
Osobiście zawsze przy chaszczowaniu mam dwie różne, dwóch wydawnictw. Jeżeli chodzi o Bieszczady to posiadam potężną kolekcje ale używam na codzień trzy. W terenie map Ruthenusa i Compassu, a w domu, gdy chcę sprawdzić przebeg szlaku laminowanej Exprss Map.
Jeżeli chodzi o mapy Wojtka Krukara wydawane przez Ruthenus mają moim zdaniem najlepsze odwzorowanie terenu, ale przez to, że to są mapy toponomastyczne dla przeciętnego turysty są mało czytelne. Mapy Compassa zaś są czytelniejsze. Obie firmy dbają o to aby były aktualne, non stop są nanoszone poprawki. Większość moich Kolegów chaszczaków używa map Ruthenusa, a przewodnicy różnych. Moim zdaniem na prezent nadają się mapy Krukara wydawane przez Ruthenus. Pod względem edytorskim, naukowym są bardzo dobre, a przez to ciekawe.
Gdybyście chcieli poczytać recenzje napisane przez fachowca (Piotr na mapy Bieszczadów Compassa naniósł ponad dwieście poprawek) to możecie zaglądnąć tu
www.twojebieszczady.pl/mapy2.php
Mapa online jest tu
www.twojebieszczady.pl/mapaonline.php

Linki do wydawnictw tu
www.ruthenus.pl
www.compass.krakow.pl

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 23, 2009 7:48 pm 
Swój

Dołączył(a): N mar 01, 2009 9:13 am
Posty: 49
Lokalizacja: Kraśnik/Rzeszów/Lesko
Zdjęcie nr 1 - Widok z Tarnicy na Pliszkę
Zdjęcie nr 2 - Widok z Tarnicy na Szeroki Wierch, Wielka i Małą Rawkę, Połoniny Caryńską i Wetlińską
Zdjęcie nr 3 - Krzyż na Tarnicy
Zdjęcie nr - Widok z Bukowego Berda na Połoninę Caryńską

_________________
http://picasaweb.google.com/michal.organ - cyfrowa galeria bieszczadzkich okolic

http://pogorze.phorum.pl/index.php - wszystko co w pogórzach piszczy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 24, 2009 9:56 am 
Swój

Dołączył(a): N mar 01, 2009 9:13 am
Posty: 49
Lokalizacja: Kraśnik/Rzeszów/Lesko
A teraz coś dla oka, stare zdjęcia i pocztówki z Sianek - miejscowości niegdyś aspirującej do uzdrowiska i kurortu turystycznego, w czasach przedwojennych porównywane z Zakopanem. Kiedy wybuchła wojna granica przecięła miejscowość na 2, wszystkie dawne budynki po stronie Polskiej zostały zniszczone, po stronie ukraińskiej ( a dawniej ZSRR ), również dokonano czyszczenia pasa przygranicznego. Zachowało się tam jedynie (oczywiście po stronie ukraińskiej) dawna stacja kolejowa i kilka starych domów. Dostęp do Sianek a zarazem do całego worka bieszczadzkiego był w okresie PRL-u kompletnie niedostępny, w Mucznem utworzono ośrodek Urzędu Rady Ministrów - a na terenie worka urządzano polowania dla PRL-owskich prominentów. W samych Siankach nie zachowało się wiele:
resztki cmentarza przycerkiewnego z ruiną kaplicy i grobu Hrabiny - Stroińskich - właścicieli Sianek, podmurówka dworu Stroińskich, postument krzyża, zarys nasypu kolejki wąskotorowej. Źródlik Sanu na granicy nie jest prawdziwym źródłem Sanu - ciekawych odsyłam do najnowszego nr. Płaju.
Garść fotografii:
Cerkiew
Obrazek

Obrazek

Kaplica Stroińskich - znajdowała się po stronie ukraińskiej, wysadzona przez pograniczników sowieckich w latach 70
Obrazek

Młyn w Siankach
Obrazekb

_________________
http://picasaweb.google.com/michal.organ - cyfrowa galeria bieszczadzkich okolic

http://pogorze.phorum.pl/index.php - wszystko co w pogórzach piszczy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 24, 2009 9:59 am 
Swój

Dołączył(a): N mar 01, 2009 9:13 am
Posty: 49
Lokalizacja: Kraśnik/Rzeszów/Lesko
Okopy z czasów I wojny światowej
Obrazek
Schroniska:
Obrazek Obrazek
Stacja kolejowa:
Obrazek Obrazek

_________________
http://picasaweb.google.com/michal.organ - cyfrowa galeria bieszczadzkich okolic

http://pogorze.phorum.pl/index.php - wszystko co w pogórzach piszczy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 24, 2009 10:01 am 
Swój

Dołączył(a): N mar 01, 2009 9:13 am
Posty: 49
Lokalizacja: Kraśnik/Rzeszów/Lesko
Stacja kolejowa: Obrazek

Tartak:
Obrazek

Wnętrze dworu Stroińskich:
Obrazek

Widok ogólny Sianek:
Obrazek

_________________
http://picasaweb.google.com/michal.organ - cyfrowa galeria bieszczadzkich okolic

http://pogorze.phorum.pl/index.php - wszystko co w pogórzach piszczy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 24, 2009 4:28 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Basia Z. napisał(a):

Może by tak precyzyjniej określić - jakie są geograficzne granice Bieszczadów.
Tym bardziej że sama mam taki problem, wynikający ze sprzeczności danych podawanych w różnych przewodnikach i opracowaniach.

Chętnie przeczytam co na temat granic Bieszczadów wiedzą mądrzejsi ode mnie

Baśka Ty rzeczywiście szukasz po forach wiadomości na ten temat. Klimaszewski prowadzi granicę od Przeł. Łupkowskiej Smolniczkiem (Smolniczką) przez Obniżenie Woli Michowej w dolinę Solinki (Matragona jest już poza Bieszczadami), a Kondracki podobnie Przełecz Łupkowska-Smolniczek-Osława do Rzepedzi, potem doliną Osławki tak, że Suliła jest już na terenie Gór Sanocko-Turczańskich . Osławica nigdy nie jest brana pod uwagę przez geografów jako granica pomiędzy Bieszczadami i Beskidem Niskim.
Wczoraj musiałam to opracowac na potrzeby pewnej strategii więc potwierdził to Wojtek Krukar, a potem odesłał mnie do mapy "Bieszczady" jego autorstwa abym doszkoliła się w "rozdzieleniu" Bieszczadów od Gór Sanocko-Turczańskich. Nie mam przy sobie Kondrackiego (ktoś pożyczył i nie oddał) więc muszę wypożyczyć książkę z biblioteki. Gdy zdobęde pomoce naukowe to z przyjemnościa opracuję podział regionu pod względem fizyczno-geograficznym, bo o tym podziale rozmawiamy, na regiony geomorfologiczne itd. Na stronach internetowych i niestety w przewodnikach jest masa błędów i nieścisłości.
Na mapie "Bieszczady" jest mała mapka obrazująca granice mezoregionów, a także pokazujaca granice pomiędzy Karpatami Wschodnimi i Zachodnimi. Granice mezoregionów i prowincji nie pokrywają się. Podobnie granice turystyczne i geograficznymi.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Ostatnio edytowano Wt mar 24, 2009 5:20 pm przez lucyna, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 24, 2009 4:43 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Wracam ze spotkań służbowych (tworzymy klaster turystyczny) i mam kilka problemów.

Poszukujemy pracowników:
- kierownik ośrodka wypoczynkowego w Kaczornicy, wymagane doświadczenie w branży turystycznej,
- kordynator szkoleń, praca na ternie całej Polski, preferowane osoby płci żeńskiej, mogą być to osoby młode ale także po 40, uroda nie jest brana pod uwagę ale cechy charakteru: kreatywność, komunikatywność, umiejętności lorganizacji pracy, nie jest wymagane wykształcenie wyższe.

Oprócz tego najprawdopodobniej niedługo tzn w tym roku ruszą bezpłatne kursy przewodnickie (górski beskidzki, uprawnienia na Beskidy Wschodnie) dla osób bezrobotnych chcących podnieśc swoje kwalifikacje zawodowe. Kurs nie dość, że jest bezpłatny to także kursanci będą mieli zwracane koszty podróży, bezpłatne wyżywienie itd. Jedyny minus to ten, że to ja będę jednym z dwóch kierowników kursu.

Przeszedł nasz projekt strategii związany z promocją Bieszczadów, także w internecie. Pod koniec miesiąca przyjeżdża szef organizacji zajmującej się rozwojem turystyki w Polsce.

Acha i są bezpłatne szkolenia językowe, w ratownictwie medycznym, marketingu itd dla pracowników branży turystycznej na terenie województwa podkarpackiego. Prowadzi je stowarzyszenie B4. Ruszamy za tydzień.

Gdyby ktos był zainteresowany to proszę o kontakt. Z wyjatkiem szkoleń przewodnickich, nabór będzie chyba jesienią.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 24, 2009 9:03 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Śr lut 15, 2006 10:15 pm
Posty: 175
Lokalizacja: Ruda Śląska
Misieg napisał(a):
W samych Siankach nie zachowało się wiele:
resztki cmentarza przycerkiewnego z ruiną kaplicy i grobu Hrabiny - Stroińskich - właścicieli Sianek, podmurówka dworu Stroińskich, postument krzyża, zarys nasypu kolejki wąskotorowej.

Gdzie znalazłeś informację o zarysie nasypu kolejki wąskotorowej w Siankach? Z tego co wiem na terenie Sianek nie było żadnej kolejki, więc i o nasyp byłoby ciężko. Jeśli o czymś nie wiem proszę o konkretną informację, gdyż interesuje mnie ta tematyka.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 24, 2009 9:24 pm 
Swój

Dołączył(a): N mar 01, 2009 9:13 am
Posty: 49
Lokalizacja: Kraśnik/Rzeszów/Lesko
gar napisał(a):
Misieg napisał(a):
W samych Siankach nie zachowało się wiele:
resztki cmentarza przycerkiewnego z ruiną kaplicy i grobu Hrabiny - Stroińskich - właścicieli Sianek, podmurówka dworu Stroińskich, postument krzyża, zarys nasypu kolejki wąskotorowej.

Gdzie znalazłeś informację o zarysie nasypu kolejki wąskotorowej w Siankach? Z tego co wiem na terenie Sianek nie było żadnej kolejki, więc i o nasyp byłoby ciężko. Jeśli o czymś nie wiem proszę o konkretną informację, gdyż interesuje mnie ta tematyka.


W zasadzie nasyp ten biegł na granicy pomiędzy Siankami, Beniową a Bukowcem ( z naciskiem na Bukowiec ) do Potaszni.
więcej o tym poczytać można: http://www.tonz.eu.org/php/article.php? ... ad=4&no=10

_________________
http://picasaweb.google.com/michal.organ - cyfrowa galeria bieszczadzkich okolic

http://pogorze.phorum.pl/index.php - wszystko co w pogórzach piszczy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 25, 2009 9:25 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Misieg napisał(a):
Stacja kolejowa:
Obrazek Obrazek


No i zawędrowaliśmy do Obniżenia Górnego Sanu czyli legendarnego worka bieszczadzkiego. Niegdyś to miejsce było podmiotem marzeń wszystkich bieszczadzkich łazęgów. Cała okolica od 1975 r. była we władaniu ośrodka rządowego, filii Arłamowa zarządzanego przez czerwonego księcia na Bieszczadach czyli pułkownika Doskoczyńskiego, postaci bardzo barwnej, kontrowersyjnej i powszechnie znienawidzonej. W 1981 r ( o ile pamięc mnie niemyli) ośrodek zlikwidowano, a okolica została opanowana przez niszczyciela środowiska czyli dębicki Igloopol. Ślady jego działalności są jeszcze widoczne na terenie m.in Tarnawy.
Coś mi się zdaje, że w tej okolicy, którą bardzo lubię pozostaniemy na dłużej.
Dzięki Miśgowi mamy możliwość zajrzeć za kurtynę historii. Przed nami stare widokówki przedstawiające dworzec w Siankach. Cała magistrala transkarpacka pozostała po stronie ukraińskiej. Dziś, gdy mamy możliwość turystycznej penetracji ukraińskich Karpat warto zajrzeć na ową stację. Tam zaczyna się pod względem krajoznawczym fantastczna rzecz czyli wyprawa kolejowa na odcinku Sianki-Wołosianka. Orłowicz nazywał tę 18 km trasę wiodącą na Zakarpacie "najpiękniejszą linią kolejową północnych Karpat". I nie mylił się. Jedziemy przez 6 tuneli (jeden z nich ma 908 m długości), 27 wiaduktów, 18 serpentyn zjeżdżajac w dół pokonujemy wysokość 370 m. Ta powstała w 1905 r linia kolejowa to prawdziwy majstersztyk. Ze względu na bezpieczeństwo cała trasa (szczególnie wiadukty i tunele) jest ubezpieczana przez uzbrojonych wartowników.
Powstanie tej linii kolejowej miało znaczenie militarne, gdyż łączyła Wiedeń z Lwowem, a także służyła wraz z Węgiersko-Galicyjską Koleją Żelazną twierdzy Przemysl (pamiętajcie, że owa twierdza pierścieniowa uchodzi za trzecią co do wielkości w Europie).
Pora polecić coś ciekawego. Tym razem posługiwałam się bardzo ciekawym przewodnikiem Huberta Ossadnika i Wojciecha Wesołkina sanockich przewodników, znawców Karpat Wschodnich "Osobliwości Bieszczadów Wschodnich" wydanego przez Librę.
Kiedyś opisywałam na tym forum w wątku Kaytka moją pierwszą, niezapomnianą podróż tą trasą. Łezka w oku się kręci.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz mar 26, 2009 9:18 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Przed chwila dostałam sms z tragiczną wiadomością. Boguś "Sikorka" jeden z najbardziej znanych zakapiorów bieszczadzkich nie żyje. Odszedł wraz z Kolegami na niebieskie połoniny.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz mar 26, 2009 9:42 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Niestety, to prawda. Rozmawiałam z Ryśkiem Szocińskim. "Sikorka" odszedł na niebieskie połoniny. Zamarzł. Tragiczna postać, bardzo Go lubiłam mimo iż nie raz zrobił mi niezłego psikusa, gdy oprowadzałam grupy. Nikt nie pytał skąd się wziął, gdy do ognia się przysiadał. Pojawial się w Siekierezadzie, przysiadał i trwały rozmowy Polaków. Czasami wraz z Ryśkiem brał udział w spotkaniach autorskich opowiadając te swoje niepowtarzalne, ruskie, bardzo niecenzuralne kawały np. przedstawiając nową wersję stowrzenia świata. Wywoływał szok, politowanie, pogardę ale i ciekawość. Był bardzo inteligentny, taki prawdziwy chaszczak co to krzaki obrał za swój dom. W ubiegłym roku zamieszkał w Polańczyku, skończył z piciem. Niestety, pojawiły się upiory z przeszłości. Kobieta, która niegdyś kochał podała mu kieliszek. Wypade, hospitalizacja, pobyt w zakładzie psychiatrycznym i powrót w Bieszczady. Jemu już nikt nie mógł pomóc.

Myślę o tobie
dniu jutrzejszy
wczorajsza niedoćpana nocka
tańczyła
z motyla noga nutkami
później poszli
lekkim spacerkiem
w nieskończoność.
Rysiek Szociński

Żegnaj Boguś, do zobaczenia w lepszym świecie.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz mar 26, 2009 4:29 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 8:45 pm
Posty: 1510
Lokalizacja: z mezoregionu fizycznogeograficznego w płd-wsch Polsce, stanowiącego część Kotliny Sandomierskiej
[*]
Kolejna ważna postać z bieszczadzkiego "światka" wylądowała po drugiej stronie... Szkoda.



Nie martwmy się - pisarz stworzy conajmniej stu innych "zakapiorów", by wypełnić lukę na rynku.

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz mar 26, 2009 5:08 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Pogrzeb Bogusia odbędzie się w sobotę o godz. 14 w Cisnej.
www.twojebieszczady.pl
Najsmutniejsze jest to, że najprawdopodobniej nie będę na Jego porzebie. :(

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 28, 2009 6:20 pm 
Swój

Dołączył(a): N mar 01, 2009 9:13 am
Posty: 49
Lokalizacja: Kraśnik/Rzeszów/Lesko
Orelec
Wioska położona jest przy drodze z Uherzec Mineralnych do Soliny, pomiędzy pasmem Żukowa a Michałowcem i Rubeniem
Nazwa miejscowości oznacza miejsce gniazdowania orłów. Pierwsza wzmianka o Orelcu pochodzi z 1580r., należy jednak przypuszczać,że tak jak inne sąsiednie wioski należące do Kmitów, powstała ok 1436r.

W Orelcu mieszkała i tworzyła Celina Dominikowska z Treterów - znana pisarka malarka, gorliwa patriotka i zbieraczka narodowych pamiątek historycznych. Wydała ona min. "Pieśni powstańcze z 1863r z muzyką zebrane i ułożone.", zebrała ona również wiele pamiątek narodowych, szczególnie pamiątek po powstaniu styczniowym ale także monety, kawałki proporców, dokumenty itp.

Najcenniejszym zabytkiem Orelca jest dawna cerkiew - obecnie kościół rz. pw. św. Anny z 1759r. Prawdopodobnie, cerkiew ta została zbudowana z materiału pochodzącego z dawnego drewnianego kościoła w Uhercach. Być może został on wiernie odtworzony, wskazywać by mogła na to latynizująca forma cerkwi - babiniec dobudowany został do nawy dopiero w 1933r. Również obecność barokowych ołtarzy mogła wskazywać na prawdziwy rodowód świątyni. Po 1947r cerkiew pełniła funkcję magazynu szyszek, po staraniach ks. Karola Bogulskiego z Uherzec cerkiew została przekazana wiernym. Podczas remontu w 1985 usunięto soboty co pozbawiło budynek cech stylowych. W oknach można zobaczyć ciekawe kute kraty pochodzące z XIXw.
Obok znajduję się drewniana dzwonnica, konstrukcji słupowej pionowo oszalowana deskami, kryta dachem namiotowym. Dawniej mieściła się w niej kaplica grobowa a także spichlerz gromadzki.



Obrazek

Ciekawym pomnikiem przyrody jest Kamień Orelecki znajdujący sie jakieś 20min od nowego kościoła.

_________________
http://picasaweb.google.com/michal.organ - cyfrowa galeria bieszczadzkich okolic

http://pogorze.phorum.pl/index.php - wszystko co w pogórzach piszczy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 29, 2009 1:15 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Ostatnie dni upłynęły mi bardzo pracowicie pod znakiem strategii zarządzania sięcią NATURA 2000 Bieszczady. W piątek w ośrodku Połoniny w Bukowcu mieliśmy warsztaty w czasie których dyskutowaliśmy o celach i piorytetach strategii, zajmowaliśmy się opracowaniem planu ochrony i zasad gospodarowania siedliskami przyrodniczymi i gatunkami: utrzymaniem lub odtworzenieniem stanu zachowania. Brzmi to bardzo poważnie ale tak naprawdę rozmawialiśy o palących problemach powstałych na styku ochrony przyrody, działalności gospodarczej lasów państwowej, turystycznej. Pierwsza część dyskusji zostałam zdominowana przez panią Wójt Cisnej Renatę Szczepańską, która ma pewien problem. Teren gminy w 100 % objeła sieć. Reżim ochronny jest dość spory (i moim zdaniem na całe szczęście), pojawiły się problemy z funduszami, rozwiązaniami prawnymi urbanistycznymi, a przede wszystkim z brakiem możliwości pozyskiwania funduszy unijnych na rzowój gminy liczącej niecałe 1600 mieszkańców. Największy, który dosłownie można poczuć na terenie gminy to brak kanalizacji i oczyszczalni ścieków. Na konferencjo-warsztatach po raz pierwszy ekolodzy (po krótkiej dyskusji) poparli Wójcinę i do strategii wejdzie zapis postulujący zmianę przepisów unijnych tak aby z możliwości dofinansowania mogły skorzystać jednostki administracyjne liczące mniej niż 2 tys miszkańców. Czas pokaże czy to poparcie ekologów (nie mylić z ekologistami, ekologia to dziedzina wiedzy) przyniesie jakieś efekty. Druga część dyskusji została zdominowana przez naszego forumowego Kolegę (tu nie pisze ale dba o poziom merytoryczny wypowiedzi pod kątem przyrodniczym) Marcina Scelinę, który pokazał bardzo ciekawą prezentację "Ochrona walorów obszaru NATURA 2000, a realizacja gospodarki leśnej". W dyskusji brał bardzo aktywnie udział dr Wojciech Śmietana. Dzięki temu zdobyłam masę ciekawych informacji o populacjach karpackich wielkich drapieżników, siedliskach przyrodniczych itd. Na pewno coś o tym będę pisała i tu i na serwisie www.twojebieszczady.pl . Muszę bezczelnie pochwalić się , gdyż zarówno Marcin Scelina jak i Wojciech Śmietana dbają o poziom mojej wiedzy szkoląc mnie i wytykając błędy.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Ostatnio edytowano N mar 29, 2009 2:01 pm przez lucyna, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 29, 2009 1:33 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt maja 27, 2005 8:40 am
Posty: 168
A kim jest ekologista i wg którego słownika?

Czym ekologista różni się od ekologa, jeśli przyjąć, że dostępne słowniki języka polskiego się mylą podając te dwa terminy jako synonimy?

I dlaczego ekolog jest lepszy od ekologisty?

I by zaspokoić mą ciekawość, to z ramienia której instytucji opracowujesz tę strategię?

Pozdrawiam:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 29, 2009 2:18 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
vm2301 napisał(a):
A kim jest ekologista i wg którego słownika?

Czym ekologista różni się od ekologa, jeśli przyjąć, że dostępne słowniki języka polskiego się mylą podając te dwa terminy jako synonimy?

I dlaczego ekolog jest lepszy od ekologisty?

I by zaspokoić mą ciekawość, to z ramienia której instytucji opracowujesz tę strategię?

Pozdrawiam:)

Nie wiem czy to są synonimy gdyż ekologia to nauka badająca powiązania między wspólnota biotyczną, a środowiskiem abotycznym, a ekologizm to zielona polityka, zespół idei i działań politycznych i społecznych, których celem jest szerko pojęta ochrona przyrody. Na spotkaniu byli: naukowcy , leśnicy, samorządowcy, ludzie związani z turystyką (w tym przewodnicy współpracujący ze mną, których ja zaprosiłam w imieniu organizatorów).
Czym różni sie ekolog od ekologisty? Tym czym różni się wiedza od polityki.

Dlaczego ekolog jest lepszy od ekologisty? Proste, posiada wiedzę o rodzimej przyrodzie. Nawet wtedy gdy nie ma wykształcenia przyrodniczego.

Z ramienia żadnej instytucji. Ot baba bieszczadzka nudzi się więc zaprzęgli ją do rydwanu. Dbają o bioróżnorodność jak to ekolodzy. :lol: Poza tym lepiej wyszkolić sobie ekologistę tak aby więcej nie szlał i powoli zamieniał się w ekologa. A może bieszczadzka baba jest koordynatorem klastra turystycznego i ma jakąś tam wiedzę na temat Bieszczadów i okolicy. Osobiście sądzę iż jest to w skali mikro kariera Nikodema Dyzmy :lol: :lol: :lol:

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 29, 2009 4:46 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Zostałwydany bardzo ciekawy informator autorstwa dr Stanisława Tworka koordynatora projektu NATURA 2000 "Karpaty". W "NATURA 2000 w Karpatach Bieszczady" możemy przeczytać interesującą informację:
"Wyznaczenie obszarów NATURA 2000 i określenie celów ich ochrony opiera się wyłacznie na przesłankach przyrodniczych. Jednak sam sposób realizacji tej ochrony powinien być dostosowany do lokalnej specyfiki społecznej, gospodarczej i kulturowej. Bowiem skutecznośc ochrony siedlisk i gatunków na obszarach sieci należy od akceptacji i zaangażowania gospodarzy tych terenów. Jednym z kluczowych działań jest włączenie lokalnych władz, mieszkańców i inwestorów w proces planowania zadań ochronnych dla obszarów NATURA 2000. Ustalenia w tym zakresie powinne być poprzedzone dyskusjami o potrzebach w zakresie ochrony, o planowanych inwestycjach, o kierunkach rozwoju zainteresowanych gmin, słowem o przyszłości obszaru".
Bez wątpienia Bieszczady pod względem przyrodniczym należą do najcenniejszych regionów w Europie. Szczególnie jeżeli chodzi o występowanie populacji ssaków drapieżnych, sów, żubrów. Należy sdążyć do tego aby utrzymać te gatunki i siedliska. Niestety, na dzień dzisiejszy jeżeli chodzi o ochronę zwierząt największym zagrożeniem jest turystyka. Może nie ta zorganizowana (poruszamy się tabunami wyznakowanymi szlakami, tam od dawna chronionych ssaków nie ma) ale indywidualna. To chaszczacy, pozaszlakowcy porusząjący się po ostojach są w chwili obecnej bardzo dużym zagrożeniem, szczególnie w sezonie wiosennym.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 29, 2009 6:29 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt maja 27, 2005 8:40 am
Posty: 168
Kilkakrotnie widziałem termin ekologista użyty ...niemal w kontekście pejoratywnym, więc stąd pytanie;)


A w kwestii cytatu, to ma to być listkiem figowym dla rozbudowywania infrastruktury i rozwoju biznesu turystycznego?

Zakładam, że autor mądrzejszy ode mnie, ale jakoś mam wątpliwości.

Pewnie chaszczowanie zagrożeniem jest, ale tak samo jak gęsta zabudowa, ośrodki, infrastruktura narciarska i inne inwestycje, które mogą nie pozostawić zwierzynie możliwości swobodnego migrowania.
Wiem, że to nieuniknione, ale winę trza sprawiedliwie i obiektywnie podzielić między wszystkich.

Pozdrawiam:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 29, 2009 9:25 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
1. W ubiegłym roku zaangazowałam się w pewne nieudane przedsięwzięcie czyli probę powołania Turnickiego Parku Narodowego. Poznałam wtedy i ekologów, i ekologistów. Nie chcę genaralizować ale w moich ustach ekologista ma także specyficzny wydźwięk.
2. Nie, ta sieć ma chronić przed rozbudową infrastruktury. Podchodzę do NATURY 2000 z dużą dozą nieufności, nie uważam za najlepsze rozwiązanie jeżeli chodzi o ochronę polskiej przyrody ale jedno musze przyznać skomplikuje i to bardzo życie inwestorom.
3. Jakie wątpliwości? Może potrafię je rozwiać lub skontaktuję się z którymś z ekspertów.
4. Na pewno nie można porównywać chaszczowania z zabudową. To zupełnie inna skala zagrożeń. Nie należy jednak także bagatelizować wpływu turystyki na życie dzikich zwierząt. W czasie warsztatowych dyskusji dr Śmietana wprost powiedział, że niedługo u nas dojdzie do takich sytuacji jak w Tartach, spotkania z dużymi drapieżnikami będą na porządku dziennym. Już co roku dochodzi do kilku ataków niedźwiedzi na ludzi, to najprawdopodobniej niedługo nasili się. Zbyt często, my, ja także naruszamy mir ostoi.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 30, 2009 6:15 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt maja 27, 2005 8:40 am
Posty: 168
Tylko komu zdarza się napatoczyć na niedźwiedzia?

Chaszczownikom?

Jakoś nie pamiętam, by jakikolwiek turysta został zaatakowany...ale o kilku miejscowych poszukiwaczy poroża, czy tam jakiegos runa, to tak;)



Ale faktem jest, że ze wszystkich zmian w Bieszczadach synantropizacja jest/będzie tym najprężniej postępującym.

Pozdrawiam:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 30, 2009 7:34 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Tak, synatropizacja szybko następuje. Na razie poszkodowanymi są przede wszystkim poszukiwacze poroży i pracownicy leśni ale najprawdopodobniej niedługo to zmieni się. Zwróć uwagę na jedno. Bieszczadzcy pozaszlakowcy mają bardzo dużą wiedzę o behawioryźmie niedźwiedzi. Wiemy jak mamy poruszać się po ostojach, jak zachowywać się, gdy spotkamy misia. Tu nikt kto ma odrobinę zdrowego rozsądku nie sądzi iż ten drpapieżnik jest milusińską zabawką, która sobie hyca przez kłody za turystami, stawia drabinę, a potem jak gdyby nigdy nic dalej wędruje za ludźmi nie atakując ich. Zwróć uwagę iż ten nagłośniony wypadek (analizowaliśmy go z dr Śmietaną na szkoleniu) został sprowokowany przez kobietę. Popelniła kilka kardynalnych błędów:
- weszła do młodnika tzw. ciepłego lasu, który jest ostoją dla niedźwiedzi,
- zawiodła komunikacja międzygatunkowa, młody niedźwiedź jadł padlinę, ona do niego podeszła, była wyprostowana czyli stawiała drabinę, zaczęła machać rękami i krzyczeć co zostało i słusznie przez miśka odebrane jako próba przepłoszenia i odebrania mu jedzenia,
- gdy w odpowiedzi młody niedoświadczony w kontaktach z ludźmi niedźwiedź postawił drabinę (to jeszcze nie atak, tylko próba oceny otoczenia i pokazania swojej siły) i ryknął kobieta odwrociła się do niego plecami i zaczęła uciekać. To musiało sprowokować i sprowokowało atak.

Żaden mający odrobinę oleju w głowie chaszczak tego by nie zrobił. Tylko zwróć uwagę na jedno. W chszcze trafiaja zwykli turyści, którym na przykład poprzez fora pokazujemy ciekawe okolice np. Baligrodu. Oni wejdą w ostoję nieprzygotowani, nie mają doświadczenia ani wiedzy. Ruch turystyczny nasila się, niedźwiedzie niegługo nie będą miały kryjówek mimo tego iż ich areał osobniczy w przypadku Karpat wynosi do 2 tys. ha (w naszym regionie mniej, ostanio dzięki monitoringowi stwierdzono iż dorosły samiec porusza się w obrębie około 1100 ha czyli jest w ciągu kilku dni w okolicach Otrytu, Rymanowa, Puław i na Słowacji. Populacja misi jest u nas przeszacowana, ostatnio w rozmowie telefonicznej dr Śmietana podał mi dane iż jest tylko 40 niedżwiedzi. Ta populacja jest najprawdopodobniej rozwojowa. Ostatnie badania pod czatownią (nie powiem gdzie) wykazały iż na tym rewirze żyje 3 samców i 2 samice odchowujące po 3 młode.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 30, 2009 10:14 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt maja 27, 2005 8:40 am
Posty: 168
To wszystko się zgadza. Moje wątpliwości dotyczyły stwierdzenia, że to nie turystyka zorganizowana tylko indywidualne chaszczowanie jest zagrożeniem.
A ja się z tym nie zgadzam. nie żebym nie widział zagrożeń wynikających z indywidualnego włażenia w ichniejsze rewiry.
Ja również zauważam...nawet chyba większe zagrożenie wynikające z rozwoju turystyki zorganizowanej.
1. Rozbudowa ośrodków oznacza powstawanie nowych, lokalnych ścieżek - np. w okolicy ośrodka Bystre.
2. Rozbudowa infrastruktury zamknie w pewnym momencie ..jak to ekolodzy, czy ekologiści;) nazywają turnele - szlaki migrującej zwierzyny?
3. Istniejące firmy oferują różne imprezy a la sporty ekstremalne - quady, skutery śnieżne, kuligi i inne "wycieczki", które skutecznie odstraszają zwierzynę od rejonu istniejących dróg leśnych, ograniczając ich teren.
4. Gdy dodamy do tego zagęszczenie sieci szlaków turystyki pieszej, to lunapark gotowy.

Pozdrawiam:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 30, 2009 11:35 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
vm2301 napisał(a):
To wszystko się zgadza. Moje wątpliwości dotyczyły stwierdzenia, że to nie turystyka zorganizowana tylko indywidualne chaszczowanie jest zagrożeniem.
A ja się z tym nie zgadzam. nie żebym nie widział zagrożeń wynikających z indywidualnego włażenia w ichniejsze rewiry.
Ja również zauważam...nawet chyba większe zagrożenie wynikające z rozwoju turystyki zorganizowanej.
1. Rozbudowa ośrodków oznacza powstawanie nowych, lokalnych ścieżek - np. w okolicy ośrodka Bystre.
2. Rozbudowa infrastruktury zamknie w pewnym momencie ..jak to ekolodzy, czy ekologiści;) nazywają turnele - szlaki migrującej zwierzyny?
3. Istniejące firmy oferują różne imprezy a la sporty ekstremalne - quady, skutery śnieżne, kuligi i inne "wycieczki", które skutecznie odstraszają zwierzynę od rejonu istniejących dróg leśnych, ograniczając ich teren.
4. Gdy dodamy do tego zagęszczenie sieci szlaków turystyki pieszej, to lunapark gotowy.

Pozdrawiam:)

Tak, masz rację. Zagrożeniem jest każda forma działalności człowieka, turystyka indywidualna i grupowa. Każda decyzja podjęta przez nas ma negatywny odźwięk w świecie przyrody. Musimy znaleźć nić poruzumienia. Sądzę, że znakomitym miejscem do rozmów będzie ów okrągły stół organizowany przez dyr wydziału. Właśnie pracuję nad tym. Mam złe przeczucia, nie wiem czy my wszyscy jesteśmy gotowi do kompromisju. Inwestorzy chcą budować, naukowcy chronić, ekologiści upiec swoją pieczeń, samorządowcy chcą inwestycji, ruch turystyczny skanalizowania turystyki off road w postaci wytyczenia szlaków itd. Zawieszam się

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 31, 2009 7:13 am 
Swój

Dołączył(a): N mar 01, 2009 9:13 am
Posty: 49
Lokalizacja: Kraśnik/Rzeszów/Lesko
Beniowa

Jedna z nieistniejących wsi w bieszczadzkim worku. Po licznej niegdyś wiosce pozostało tylko kilka postumentów przydrożnych kapliczek, rozłożysta lipa,która rosła na posesji miejscowego sołtysa a także cerkwisko.
Na cerkwisku można zobaczyć ciekawe przykłady miejscowej kamieniarki - bardzo interesująca jest kamienna chrzcielnica w kształcie łodzi z wygrawerowaną rybą. Można tam też zobaczyć kilka ciekawych nagrobków a także kute żelazne krzyże wieńczące niegdyś cerkiew. Ostatnia cerkiew z Beniowej pod wezwaniem Michała Archanioła została zbudowana w 1909r., została splądrowana przez LWP w 1946 i spalona rok później. Była ona bliźniaczo podobna do cerkwi w Bystrem k/Michniowca.
Obrazek

Idąc z Bukowca do Beniowej można podziwiać ustawioną wzdłuż torów kolejowych i granicy ukraińską Sistieme - wieże, zasieki służące do dawniej do patrolowania granicy dwóch bratnich komunistycznych narodów.

_________________
http://picasaweb.google.com/michal.organ - cyfrowa galeria bieszczadzkich okolic

http://pogorze.phorum.pl/index.php - wszystko co w pogórzach piszczy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 02, 2009 9:34 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Misieg napisał(a):
Schroniska:
Obrazek Obrazek

Pora wrócić do worka bieszczadzkiego. Misieg przedstawił Wam cerkiew z Beniowej. Rzeczywiście jest piękna. Chyba po raz pierwszy widzę tę widokówkę. Ale o tym za chwilę.
Zacznę od Sianek położonych nad granicznym Sanem pod obu stronach rzeki, która dzieli miejscowośc na dwie części. San stanowi granice: państwową, pomiędzy mezoregionami ( Bieszczadami Zachodnimi położonymi w całości na terenie Polski i Bieszczadami Wschodnimi znajdującymi się na Ukrainie, geomorfologiczną i geobotaniczną polskich Karpat.
San jest jedną z najpiękniejszych naszych rzek, liczy 457,8 km długości (można spotkać się z różnymi danymi dotyczącymi długości, rzeka jest nieuregulowana i cżęsto zmienia koryto) . Powierzchnia dorzecza wynosi 16,9 tys. km2. Skąd wypływa? Oto jest pytanie. Proponuję dwa artykuły zamieszczone w "Płaju" nr 32 i 36
www.karpaccy.pl/index.php?option=com_co ... &Itemid=54
www.karpaccy.pl/index.php?option=com_co ... &Itemid=54

Do źródeł Sanu wiedzie ciekawa ścieżka przyrodnicza
www.lasypolskie.pl/sekcja-853.html

Tam znajdziecie opis trasy plus ciekawe zdjęcia z worka bieszczadzkiego.
Moim zdaniem warto zakosztować tej rzeki w inny sposób. Spływ kajakowy od sianek po Rajskie dostarcza nam wiosną niebywałych przeżyć. Szczególnie na odcinku Zatwarnica-Rajskie (uwielbiam ten przełomowy odcinek Sanu).
Odcinki spadków;
-graniczny od potoku Negrylów do procisnego-58,5 km -3,50 promla
-Procisne-Rajskie 30,5km 3,80 promila. Na na warunki polskie to wysoki spadek koryta. Utrudnieniem spływu są liczne porohy skalne, boczne ostrogi,skały i kamienie.
www.wrota.podkarpackie.pl/pl/turystyka/ ... an/sia_raj

Polecam ciekawy przewodnik "Szlak wodny Błękitny San" autorstwa Marka Lityńskiego wydany przez PROT Rzeszów. Można go pozyskać przez
www.podkarpackie-turystyka.pl

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1918 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 64  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL