Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Archiwum warunki i pogoda
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=11938
Strona 2 z 12

Autor:  keff79 [ Śr cze 01, 2011 1:42 pm ]
Tytuł: 

Dla mnie Orla zaczyna się w Naprawie (i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej), zawsze tu robię rozgrzewkę i smaruje zelówki cytryną, żeby się nie ślizgały .

Autor:  Łukasz T [ Śr cze 01, 2011 1:43 pm ]
Tytuł: 

Towarzyszu Raffi79 dziękuję. Myślę czy tej wiedzy nie zapisać sobie w notesie. I podkreślić wężykiem

Autor:  Chariot [ Śr cze 01, 2011 1:52 pm ]
Tytuł: 

raffi79. napisał(a):

Orla Perć zaczyna się od Zawratu i kończy na Przełęczy Krzyżne.
Odcinek od Świnicy do Zawratu nie jest wliczany do Orlej Perci ale wyglądem się nie wiele różni od tego charakteru.

jesli raffi79 tak mowi, tak napewno jest
amen

Autor:  rogerus72 [ Śr cze 01, 2011 3:26 pm ]
Tytuł: 

Chariot napisał(a):
jak dla mnie odcinek Swinicka Prze£ecz-Swinica-Zawrat jest naturalnym poczatkiem Orlej Perci
umowa, ze nazwa Orla obowiazuje dopiero od Zawratu, jest wg mnie sztucznym podzieleniem ca£osci

a co by na to powiedział jeden z twórców Orlej Perci ś.p. ks Gadowski?
zamysł Franciszka H. Nowickiego na stworzenie najhonorniejszego szlaku w Tatrach podchwycił ksiądz Gadowski i przez kilka lat wspólnie z kilkoma góralami zabrał się za wytyczanie szlaku.

Chariot - proszę chronologicznie wymienić etapy prac (za datę wystarczy podać rok) oraz nazwiska biorących udział w wytyczaniu szlaku. :jupi:

Orla Perć miała prowadzić od szosy do MOka przez Krzyżne do Zawratu.
precyzując: od Polany pod Wołoszynem do Zawratu.
w 1932-gim roku zamknięto odcinek od Polany pod Wołoszynem do Krzyżnego i od tamtej pory OP rozciąga się od Krzyżnego po Zawrat lub odwrotnie (jak kto woli).
fakt, że ks. Gadowski miał w planach zakończenie OP na Świnickiej Przełęczy, gdyż charakterem odcinek Zawrat-Świnicka Przełęcz nie ustępuje reszcie Orlej (chciał, aby najwyższym punktem na OP była Świnica), ale tak już zostało. amen
i to nie Nyka, czy Paryski tak ustalili. właśnie z nimi o tym rozmawiałem i oni się do niczego takiego nie przyznają... :twisted:

P.S. i nie pisz przez £ :prosi:

Autor:  Chariot [ Śr cze 01, 2011 3:33 pm ]
Tytuł: 

rogerus72 napisał(a):


P.S. i nie pisz przez £ :prosi:

nie mam polskich liter na kompie
nawet jesli mam, to nie umiem ustawic :roll:

Autor:  Rohu [ Śr cze 01, 2011 3:34 pm ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):
Dla mnie Orla zaczyna się w Naprawie

Nieprawda. Orla Perć zaczyna się na Krzyżnem, a kończy w Naprawie.

Autor:  Chariot [ Śr cze 01, 2011 3:51 pm ]
Tytuł: 

rogerus72 napisał(a):

Chariot - proszę chronologicznie wymienić etapy prac (za datę wystarczy podać rok) oraz nazwiska biorących udział w wytyczaniu szlaku. :jupi:


panie profesorze, wstyd przyznac, ale nie pamietam :oops:
ostatnio jakies prace byly, takie ladne nowe swiecace lancuszki zamontowali
i klamerki
przynajmniej sie bezpieczniej zrobilo

Autor:  la_secret [ Śr cze 01, 2011 5:27 pm ]
Tytuł: 

Czy ktoś może powiedzieć coś o obecnej sytuacji w Tatrach Zachodnich po naszej stronie? Gdzie jest jeszcze śnieg i jak wyglądają szlaki po zimie?

Autor:  Zimny Lech [ Śr cze 01, 2011 6:14 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Przepraszam za śmiałe pytanie. Czy kolega Zimny Lech może z Krakowa?


Z okolic Kraka, ale nie przez ten bilboard się tak zwę,poprostu lubię zimnego leszka w kuflu:) Wole odpowiedzieć dyplomatycznie, wiadomo czy tu jacyś z PIS-U nie szpiegują;)

Autor:  Zimny Lech [ Śr cze 01, 2011 6:22 pm ]
Tytuł: 

mobiline napisał(a):
Zimny Lech napisał(a):
Witajcie.
Jeśli chodzi o Zachodnie to tydzień temu na Starobociański od Siwej raki były wskazane, do siwej miejscmi śnieg na Błyszcz i Bystra bez raków też cięzka sprawa.

To musiało go nieźle dopitolić bo 2 tygodnie temu Na Bystrą i Staregorobota bez problemu bez raków


Podobni w tym czasie co byłem ze 2 dni wczesniej dosypało,gdybym wiedział jak łatwo wrzucić fotkę to bym zapodał,ale wierz na słowo że bez raków wtedy to bym zawrócił.

Autor:  Zimny Lech [ Śr cze 01, 2011 6:32 pm ]
Tytuł: 

rogerus72 napisał(a):
a jakieś aktualne wieści na temat warunków na Orlej? i jak jest na podejściu od Gąsienicowego Stawu na Zawrat? LoveBeer naświetlił mi trochę sytuację, ale nie wiem, czy raki i czekan są potrzebne. dużo jeszcze śniegów można napotkać na północnych wystawach?


Co do odcinak Zawrat-Kozia mogę nieco podpowiedzieć.
Znajomi byli nie więcej niż 2 tyg temu, szli od Palenicy i powrót w to samo miejsce.Całe przejście zajęło im 16!!!godzin, trzy osoby,raki,czekany,uprzęże,lina i trochę szpeja do asekuracji mieli ze sobą.
Strach z każdym robionym krokiem ale wrażenia bezcenne.

Autor:  Jacek [ Śr cze 01, 2011 8:52 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Nieprawda. Orla Perć zaczyna się na Krzyżnem, a kończy w Naprawie

Pamiętam było kiedyś w Teleexpresie cyt.
Cytuj:
Orla Perć to najtrudniejszy z
tatrzańskich szlaków. Zaczyna się na ZAWARCIE, a kończy na ORLEJ PERCI

Autor:  trekker [ Śr cze 01, 2011 9:13 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
do 7 czerwca jest konserwacja Cool

Czyli co w ogóle nie jeździ ?

Autor:  Rohu [ Śr cze 01, 2011 9:48 pm ]
Tytuł: 

trekker napisał(a):
Czyli co w ogóle nie jeździ ?

Jeździ, ale bez kabiny.

Autor:  trekker [ Cz cze 02, 2011 12:59 am ]
Tytuł: 

a to luz, podepnę się karabinkiem

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz cze 02, 2011 7:28 am ]
Tytuł: 

trekker napisał(a):
! napisał(a):
do 7 czerwca jest konserwacja Cool

Czyli co w ogóle nie jeździ ?


za stroną PKL

Polskie Koleje Linowe uprzejmie zawiadamia, że celem wykonania planowych remontów zapobiegawczo-konserwacyjnych oraz przeglądów urządzeń i obiektów kolei linowych "WIOSNA - 2011" w dniach od 30 maja do 7 czerwca 2011 r. Kolej Linowa "KASPROWY WIERCH będzie nieczynna.



Wszelkie ewentualne zmiany ustalonych terminów ograniczeń i postojów (przerw w ruchu pasażerskim) będą ogłaszane w oddzielnych komunikatach na stacjach danej kolei, a w miarę potrzeby również w prasie, radiu i telewizji.

Autor:  PrT [ Cz cze 02, 2011 7:52 am ]
Tytuł: 

! napisał(a):
Wszelkie ewentualne zmiany ustalonych terminów ograniczeń i postojów (przerw w ruchu pasażerskim) będą ogłaszane w oddzielnych komunikatach na stacjach danej kolei, a w miarę potrzeby również w prasie, radiu i telewizji.

Najlepiej jakby ograniczyli przynajmniej do końca września...:D

Autor:  Vision [ Cz cze 02, 2011 7:56 am ]
Tytuł: 

PrT napisał(a):
! napisał(a):
Wszelkie ewentualne zmiany ustalonych terminów ograniczeń i postojów (przerw w ruchu pasażerskim) będą ogłaszane w oddzielnych komunikatach na stacjach danej kolei, a w miarę potrzeby również w prasie, radiu i telewizji.

Najlepiej jakby ograniczyli przynajmniej do końca września...:D


To aż warto wejść na Kasprowy, jak remontowali kolejkę to muszę przyznać, że ta góra od razu nabrała uroku, bo było może z 5 osób na szczycie, tak samo jak na Moko było można dojść przez Świstówkę tylko, bo był remont - godzina 14, a tam naprawdę garstka była.

Autor:  mikul22 [ Cz cze 02, 2011 8:16 am ]
Tytuł: 

Witam.
Jutro się wybieramy do Doliny Chochołowskiej i chcemy zrobić wycieczkę do Kościeliskiej przez Grzesia, Rakoń itd. Czy może ktoś określić bliżej warunki pogodowe? czy przeważa brak deszczu, czy jednak leje co chwile? Kurcze, tyle czekaliśmy na ten wyjazd i jak już wolne mamy, to takie cyrki na niebie się dzieją :]

Autor:  Vision [ Cz cze 02, 2011 8:29 am ]
Tytuł: 

Wróć! Że jak? Chcecie zrobić wycieczkę z Kościeliskiej do Kościeliskiej przez Grzesia i Rakoń? Najlepiej spójrz na mapę - wchodząc do Doliny Kościeliskiej aby dostać się najpierw na Grzesia musielibyście przez Iwanicką Przełęcz dojść do Doliny Chochołowskiej, a jeżeli chciałbyś powrócić w większości inną drogą to byłoby trzeba trochę po grani się poruszać, bo dopiero za Starorobociańskim Wierchem jest Siwa Przełęcz, dalej można przez Zadni Ornak, Ornak i Suchy Wierch Ornaczański zejść na Iwanicką Przełęcz. To długa wycieczka - ale piękna. Jednak sądzę, że gdzieś się zagubiłeś - masz w ogóle jakąś mapę?

Edit:

Widzę, że poprawiłeś - więc z Chochołowskiej nie da się przejść górami do Kościeliskiej zaliczając tylko te dwa szczyty. Musielibyście iść dalej przez Wołowiec szlakiem czerwonym ku Kończystemu Wierchowi, następnie na Starorobociański i za nim 20/30 min jest Siwa Przełęcz - jak mówiłem przez Ornak na Iwanicką Przełęcz i wtedy można.

Autor:  jan66 [ Cz cze 02, 2011 8:40 am ]
Tytuł: 

mikul22 napisał(a):
Jutro się wybieramy do Doliny Chochołowskiej i chcemy zrobić wycieczkę do Kościeliskiej przez Grzesia, Rakoń itd.

Teoretycznie do zrobienia, zależy jaką macie kondycję.
Wychodzi ok 9-10 godzin czasu samego przejścia + ew. czasy dojścia/zejścia do/z schronisk

Pogoda szykuje się Wam niezła na piątek:
http://www.weatheronline.pl/Polska/KasprowyWierch.htm

Autor:  la_secret [ Cz cze 02, 2011 8:48 am ]
Tytuł: 

Odnoszę wrażenie, że mikul22 zapytywał o warunki pogodowe.
Ze swojej strony także czekam na informacje na ten temat od kogoś, kto był teraz w Tatrach Zachodnich i może podzielić się wiedzą o warunkach na szlakach.

Autor:  Kabanos [ Cz cze 02, 2011 10:17 am ]
Tytuł: 

Nadchodzi weekend... Tydzień temu musiałem odłożyć wyprawę więc chciałbym teraz to nadrobić. Prognozy jak zwykle g*wno mi pomagają bo wszędzie co innego mówią a i tydzień temu sie pomylili. Na który dzień przewidujecie w Tatrach najlepszą pogodę?

Autor:  Vision [ Cz cze 02, 2011 10:29 am ]
Tytuł: 

Zapytał, zapytał o te warunki - ale trochę dziwnie sprecyzował to co chce zrobić. Bo wchodząc na Grzesia i Rakoń można wrócić się tą samą drogą i przez Iwanicką do Kościeliskiej, albo dojść do przełęczy między Rakoniem a Wołowcem i zejść szlakiem zielonym do Chochołowskiej i dalej przez Iwanicką. Ale może chce przejść granią, wycieczka fajna. Więc też nie dowie się dokładnie jakie są warunki - bo napisał bardzo ogólnie. Stawiam, że obejdzie się bez żelastwa. Byłem na Grzesiu, Rakoniu i Wołowcu na początku marca. Podchodząc pod ostatni szczyt przydały się raki oraz czekan. Teraz trochę pada, trochę słoneczka - powinno być ok. Ale to tylko przypuszczenia 8)

Autor:  mikul22 [ Cz cze 02, 2011 11:10 am ]
Tytuł: 

Panowie, zapytałem tylko o warunki pogodowe. Drogę znam, przeszedłem całą w jeden piękny, słoneczny (do przesady :) )dzionek. W tedy zacząłem od Ornaku przez - siwą przełęcz - Starobociański-Kończysty-Jarząbczy-Wołowiec-Rakoń-Grześ-Schr. na Pol. Chochołowskie.
Teraz zaczniemy od Polany Chochołowskiej w drugą stronę :). Jednak idą ze mną osoby mniej przygotowane pod względem ubrania i w ogóle chęci, więc jeśli obecnie w tym rejonie częściej pada i strzela z nieba, to oni się raczej wysypią z tej wycieczki. Sam nadal nie jestem pewien, czy jutro wstawać o tej 5 rano i jechać w Tatry :(, skoro miałbym siedzieć w schronisku.
Dodam jeszcze, że planujemy to rozłożyć na 2 dni. Idziemy z małym dzieciakiem, więc nie będzie to sportowa wyprawa.

Autor:  AiM [ Cz cze 02, 2011 11:23 am ]
Tytuł: 

Wracając do pogody. Komu wierzyć? :? Tym bardziej, że wybieramy się z 13 kilogramowym balastem, który czasami chce chodzić sam, a szczególnie po górach. Jechać w piątek czy nie jechać? A w niedzielę taki piękny nadchodzący weekend zapowiadali...

Autor:  mikul22 [ Cz cze 02, 2011 11:27 am ]
Tytuł: 

Właśnie. W niedziele zapowiadali taki piękny wekend - czy można ich podać do sądu? :D

Autor:  Łukasz T [ Cz cze 02, 2011 11:31 am ]
Tytuł: 

mikul22 napisał(a):
czy można ich podać do sądu?


Podaj Jakuba do sądu. Jak nic należy do mafii pogodowej.

P.s. Co do prognozy pogody to ja bym się nie wybierał. Trasa w większości grzbietowa, pioruny ( a będą ) mogą sobie pouzywać. Czasowo pewno nie wyrobicie przed burzą.

Autor:  LigeiRO [ Cz cze 02, 2011 11:40 am ]
Tytuł: 

A co się będziesz pogodą przejmował, walcz jaka jest taka jest, w Tatrach to normalne że przywali deszczem i śniegiem.

Autor:  mikul22 [ Cz cze 02, 2011 12:06 pm ]
Tytuł: 

Deszczu czy śniegu się nie boję, jednak piorun potrafi do mnie przemówić.
W zeszłym roku podchodziłem sobie z chochołowskiej do siwej przełęczy. Z busa wysiadłem o 10 i był olbrzymi upał. Po ok 30min nadleciały chmury. Ale co tam sobie myślę. Jak troszkę pokropi to nic się nie stanie i tak szedłem sobie, cały czas się zastanawiając czy nie zawrócić, bo nie miałem za bardzo przeciwdeszczowego ubranka. Jakieś 200m od przełęczy, jak pierdyknął piorun nad mną to momentalnie respekt mi się taki włączył i rozsądek, że nawet się nie zastanawiałem czy iść w górę :). Oj szybko wróciłem w leśne drzewka - nawet mnie kolano przestało boleć podczas biegu w dół :).
Wiele człowiek grzmotów przeżył biegając na boso za łebka wokół bloku - jednak piorun w górach to ja pierwszy raz usłyszałem i wręcz poczułem.

Strona 2 z 12 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/