Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Jak radzicie sobie z kolanami?
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=1248
Strona 2 z 19

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 17, 2006 10:40 am ]
Tytuł: 

Tak też działają preparaty medyczne otrzymywane z chrząstek rekina. Ale i tak na końcu zejścia kolana dają znak.

Autor:  kilerus [ Wt sty 17, 2006 10:47 am ]
Tytuł: 

Suseł napisał(a):
ekspres napisał(a):
bardzo duzo teraz w aptekach lekow na stawy wlasnie opartych na glukozaminie. Sam bralem przez dwa miesiace i specjalnie roznicy nie bylo...



glukozamina jest otrzymywana z pancerzyków skorupiaków jakichś i odbudowuje chrząstkę stawową

mnie tam bardzo pomaga, dwa tygodnie regularnego łykanie tego swiństewka przed wyjazdem w góry i problem kolan znika, zadnego skrzypienia ani przeginania kolana w drugą stronę

tylko nazwa tego czegoś brzmi odstraszająco: Artresan albo Artrelux....jakoś tak :roll:


czy to jest bez recepty?

Autor:  Suseł [ Wt sty 17, 2006 10:49 am ]
Tytuł: 

kilerus napisał(a):

czy to jest bez recepty?


bez recepty

Autor:  FixXxeR [ Wt sty 17, 2006 1:47 pm ]
Tytuł: 

hmmmm.... ja ćwiczę na siłowni, akurat z kolanami nie mam problemu....ale mam z łokciem :)

Kolega miał problem z barkiem i mu glukozamina pomogła. Tak naprawdę to kupując glukozaminę zbyt wiele nie tracimy - 10-30 zł, a korzyści z jej stosowania mogą być dużo większe niż straty. Tak więc ogólnie zażywanie glukozaminy przez osoby mające problemy ze stawami , to dobry pomysł. Nawet jeśli glukozamina Wam nie pomoże, to na pewno nie zaszkodzi....tzn. jeśli nie wyleczy kolan, to przynajmniej na jakiś czas zniknie stan zapalny, lub przynajmniej zostanie złagodzony.


Pozdrawiam


a tak wogólę to sam sobie muszę kupić glukozaminę, bo oprócz problemów z bolącym łokciem doszło mi jeszcze jakby lekkie zapalenie stawu w kciuku :| ... przetestuję na sobie i zdam na forum relację, czy glukozaminka mi pomogła :)

Autor:  kika [ Wt sty 17, 2006 2:24 pm ]
Tytuł: 

a może ktoś zna jakieś ćwiczenia dzięki którym można zapobiec bólom kolan :?:

Autor:  Suseł [ Wt sty 17, 2006 2:39 pm ]
Tytuł: 

nie wiem, czy są jakieś ćwiczenia specjalne...

natomiast zakupiłam jedną (ze względu na cenę, jedna sztuka to wydatek około 50 zł :? ) opaskę na kolano ( opaska podtrzymująca rzepkę i odciążająca staw kolanowy ), taki komin z usztywnionym otworem na kolano, której na szczęście nie musiałam używać, gdyż faszerowanie się glukozaminą pomogło w zupełności; opaska pożyczona została koledze, który miał problem z kolanem przy schodzeniu, i ponoć pomogła - łaził.

Autor:  Wiolcia [ Wt sty 17, 2006 3:13 pm ]
Tytuł: 

FixXxeR napisał(a):
hmmmm.... ja ćwiczę na siłowni, akurat z kolanami nie mam problemu....ale mam z łokciem

a tak wogólę to sam sobie muszę kupić glukozaminę, bo oprócz problemów z bolącym łokciem doszło mi jeszcze jakby lekkie zapalenie stawu w kciuku :| ... przetestuję na sobie i zdam na forum relację, czy glukozaminka mi pomogła :)


Na zapalenie stawów polecam Traumel S -to maść dla sportowców na urazy,stuczenia,zwichnięcia itp.,do kupienia w aptece bez recepty.

Z autopsji wiem że powinieneś oznaczyć sobie OB bo prawdopodobnie masz stan zaplany stawów - sama tego doświadczyłam.

Pozdrawiam :wink:

Autor:  Tatrzanka [ Wt sty 17, 2006 11:19 pm ]
Tytuł: 

Co do glukozaminy to tego typu preparaty sa dostępne w aptece bez recepty. Co do ich wartości, to generalnie jej nie posiadają. Marny efekt. Nie ma się co skupiac na takich lekarz. Zasadniczo pomagają tylko tym, którzy wierzą w ich dzialanie uzdrawiające. To tak jak z genialnym biovitalem na pamięc.

Autor:  Tatrzanka [ Wt sty 17, 2006 11:23 pm ]
Tytuł: 

A jeszcze zapomnialam jedno!
Zasadniczo dla poprawienia konstrukcji stawów bardzo dobrze robią ćwiczenia. Poprawiają ruchomośc stawów, przyrost masy mięsniowej ulatwia stabilizacje kości. Im lepiej krew krązy tym lepiej ukrwione są koscim, mocniejsze i uwapnione itd. Jesli ktos jednak cierpi bardzo z powodu stawów to polecam laser albo magnetronik. Szczególnie to pierwsze przy zapaleniach to drugie przy urazach torebek stawowych czy więzadeł. Tak mi sie jednak żartobliwie przypomnialo, że czym sie zatrules tym sie lecz. Czlowiek w zyciu ponosi jakies koszta dla wiekszego zysku. Więc czy boli czy nie boli i tak warto jest chodzić po gorach. Bo na szczycie same rosną skrzydła u ramion.

Autor:  Ataman [ Śr sty 18, 2006 8:41 am ]
Tytuł: 

Tatrzanka napisał(a):
Jesli ktos jednak cierpi bardzo z powodu stawów to polecam laser albo magnetronik.


W zeszłym roku strzaskałem sobie kostkę straszliwie co kosztowało mnie bodaj 8tyg gipsu. Częścia rehabilitacji były właśnie zabiegi o których piszesz - laser, magnetronic, prądy a także krioterapia. Rzeczywiscie pomaga to i to bardzo, choć bezposrednio po zabiegach ból się potęguje - nic wszak dziwnego bo interferencja jest dość duża. W przypadku kolan myślę, ze te zabiegi znajdą podobne zastosowanie i przyniosą podobny efekt choć wydaje mi się, ze jeżeli uszkodzone są więzadła moze być trudniej - lekarka tak przynajmniej mi mówiła.

Autor:  Kaytek [ Śr sty 18, 2006 6:21 pm ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
zastanawiajace ale - odpukać - nie miałem jeszcze nigdy problemów z kolanami w górach. Natomiast podkręciłem sobie dosć mocno grając w piłkę - najlepszą receptą w moim przypadku było przestać grać przez miesiąc i teraz dalej śmigam jak nowonarodzony :wink:

No to masz farta, ja po dwóch tygodniach z plecakiem 18 kg na Ukrainie zasuwałem w opasce uciskowej bo się bałem że mi się kolanko rozsypie ;)
W przerwach między wypadami pogrywam w Squascha i mam kolana w takim stanie że rzadko wracam z gór niekuśtykając ;)
kilerus napisał(a):
czy kijki odciazaja kolana?

i czy mozna jakims treningiem "wyrobic" sie?


Spróbowałem z kijkami - zajefajnie, odciążają i każdemu polecam.
Jeśli chodzi o "wyrobienie się..." to u mnie chyba trzeba by zmienić to sformułowanie na "zmęczenie materiału".

Autor:  Hog [ Cz sty 19, 2006 2:57 pm ]
Tytuł: 

Po bitwie śnieżnej na Małym Skrzycznem moje kolana mają kolor fioletowy a rzepki dziwnie trzeszczą.....

A tak poważnie..... nie miałem wyjścia - musiałem sobie sprawić kijki...
Nie powiem - pomagają.

Autor:  Konrad [ Cz sty 19, 2006 5:37 pm ]
Tytuł: 

Poszedłem do ortopedy. Jedyną rzeczą o jaką spytał to nazwisko (nawet nie bardzo chciał słuchać, co mi jest), a jaką zrobił, to wypisanie skierowania na USG. Nawet nie zbadał, nie zobaczył...
I za co te konowały biorą pieniądze? Rozumiem, że Bez USG wiele nie zrobi, ale moje kolano oglądało już wielu lekarzy i nigdy nie spotkałem się z taką ignorancją.
Cóż - więcej do niego nie pójdę.

Autor:  Kaytek [ Cz sty 19, 2006 8:57 pm ]
Tytuł: 

Konrad napisał(a):
Poszedłem do ortopedy... więcej do niego nie pójdę.

Hmmm... profesjonalista...

Autor:  ekspres [ Cz sty 19, 2006 11:13 pm ]
Tytuł: 

Tak mi sie wspomniało, ze swietnym lekiem na dolegliwosci stawowe jest moczenie sie w zrodlach termalnych!

Autor:  Suseł [ Pt sty 20, 2006 1:05 pm ]
Tytuł: 

ekspres napisał(a):
Tak mi sie wspomniało, ze swietnym lekiem na dolegliwosci stawowe jest moczenie sie w zrodlach termalnych!


albo w ciepłych solankach bądź błotku

Autor:  Kaytek [ Pt sty 20, 2006 5:40 pm ]
Tytuł: 

ekspres napisał(a):
....swietnym lekiem ......jest moczenie sie w zrodlach termalnych!


Dobrze że nie nocne... ;)
Choć jedno nie wyklucz drugiego ;)

Autor:  Tatrzanka [ Pt sty 20, 2006 6:44 pm ]
Tytuł: 

Istnieją takie ochronne usztywanicze....planuje sobie kupic..ale nie moge sie nigdy wybrac..ponoc skuteczne w dzialaniu...usztywniają staw kolanowy..ale z drugiej strony jak sie nie cwiczy ścięgien to one robią sie słabsdze..ale z dwojga złego mozna zachowac jesli już nie bezpieczeństwo to przynajmniej psychiczny spokój

Autor:  Suseł [ Pt sty 20, 2006 8:05 pm ]
Tytuł: 

Tatrzanka napisał(a):
Istnieją takie ochronne usztywanicze....planuje sobie kupic..ale nie moge sie nigdy wybrac..ponoc skuteczne w dzialaniu...usztywniają staw kolanowy..ale z drugiej strony jak sie nie cwiczy ścięgien to one robią sie słabsdze..


właśnie o tym pisałam wcześniej, o opaskach odciążających rzepkę i staw kolanowy, ale to tylko do stosowania w momencie tzw. krytycznym , bo inaczej rzeczywiście zanikają mięśnie, zwłaszcza przy dłuższym stosowaniu

Autor:  Tatrzanka [ Pt sty 20, 2006 8:08 pm ]
Tytuł: 

może coś powtórzylam, przepraszam jestem od niedawna i nie nadarzam czytac wszystkiego kilka wpisów wcześniej...ale w isotcie z tym ratownictwem medycznym ( czytaj opaski) trzeba rozwaznie...pozdtrawiam

Autor:  Ataman [ Pt sty 20, 2006 8:13 pm ]
Tytuł: 

od tych wszystkich usztywniaczy itepe. to raz że zanikają mięśnie a dwa że krew słabiej krąży po naszym organiźmie także stosować trzeba nad wyraz rozważnie bo inaczej efekt może być odwrotny do zamierzonego

Autor:  Suseł [ Pt sty 20, 2006 8:14 pm ]
Tytuł: 

Tatrzanka napisał(a):
może coś powtórzylam, przepraszam jestem od niedawna


oj bez przepraszania mi tutaj!
przecie ja nie krzyczę :wink:

Autor:  Ataman [ Pt sty 20, 2006 8:16 pm ]
Tytuł: 

tylko od razu biję :twisted:

Autor:  Ania S [ Pt sty 20, 2006 8:17 pm ]
Tytuł: 

Marta nie umie krzyczeć! :rofl_an:

Autor:  Tatrzanka [ Pt sty 20, 2006 8:17 pm ]
Tytuł: 

ale ja nie przeprzsam, bo krzyczysz..tylko przepraszam bo tak jakoś wypda...wiem co to znaczy jak sie czyta po kilka razy to samo....ostatnia sytuacja w sejmie np..walkuja stale to samo...ale ja jestem gaduła..i tez chcialam coś o tych ochraniaczach..a co...jestem gaduła...hihihihhihi :D

Autor:  Suseł [ Pt sty 20, 2006 8:18 pm ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
tylko od razu biję :twisted:

cicho DRANIU!
nie wydawaj mnie, bo jeszcze się Tatrzanka gotowa przestraszyć :outtahere: :wink:

Autor:  Tatrzanka [ Pt sty 20, 2006 8:19 pm ]
Tytuł: 

co do bicia to przeprzsam...wole byc polknieta w calości...bić nie wolno..jesli już to zabbić...raz a dobrze..jak samuraj....albo moze wykonam skok na glwke z kościelca..a koleżanka to np....sfotografuje i potem na forum wrzuci..i wszyscy beda mowić,.czy dobra z niej fotografka a ze mnie pozorant...hihihi

Autor:  Ataman [ Pt sty 20, 2006 8:19 pm ]
Tytuł: 

nie jestem Draniem :evil: Wypraszam to sobie :twisted:

Autor:  Tatrzanka [ Pt sty 20, 2006 8:20 pm ]
Tytuł: 

jest taka piosenka...już taki ze mnie zimny dran..bardzo na czasie biorąc pod uwagę minus 27....a drań to moze w pozytywnym kontekscie..tak może milo...po przyjacielsku

Autor:  Suseł [ Pt sty 20, 2006 8:20 pm ]
Tytuł: 

Ania S napisał(a):
Marta nie umie krzyczeć! :rofl_an:


no właśnie! :roll: :rofl_an:
Tatrzanka napisał(a):
..ale ja jestem gaduła..i tez chcialam coś o tych ochraniaczach..a co...jestem gaduła...hihihihhihi


i bardzo dobrze 8)

Strona 2 z 19 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/