Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Zaginął Marcin Kuffel (czariot? chariot?)
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=12756
Strona 2 z 10

Autor:  Rohu [ Wt gru 20, 2011 11:07 am ]
Tytuł: 

viking59 napisał(a):
piszesz, ze Marcin robił u ciebie skałkę

Nie u niego, a z nim. A to dosyć znacząca różnica.

Autor:  viking59 [ Wt gru 20, 2011 12:02 pm ]
Tytuł: 

Witam

Upsss . moja wina - przepraszam :bowdown:

Raffi, to ty jesteś wspinaczkowy "Junior", a tyle twoich wypowiedzi traktowałem jako pewnik (czyt. osoby b. doświadczonej), a tu mały szok :shock:

Autor:  golanmac [ Wt gru 20, 2011 12:25 pm ]
Tytuł: 

raffi79. napisał(a):
Nie jest to takie proste. TOPR ma bardzo duże problemy z uzyskaniem takich informacji a niekiedy liczą się minuty.

Ciekawe dlaczego ? Przecież z punktu widzenia operatora, to żaden problem.

Autor:  rafi86 [ Wt gru 20, 2011 12:33 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
Ciekawe dlaczego ? Przecież z punktu widzenia operatora, to żaden problem.


Pracowałem rok w prokuraturze, więc coś tam wiem, jak odbywa się taki proces. Policja lub prokuratura wysyła wniosek do operatora o udostępnienie potrzebnych danych i wtedy dopiero sprawa nabiera tempa. Nie wiem jak to jest w takich przypadkach, ale procedura powinna być w moim przekonaniu jak najszybsza, bo czas liczy się najbardziej...

Autor:  grubyilysy [ Wt gru 20, 2011 12:34 pm ]
Tytuł: 

Zwłaszcza że chyba w 2008 coś się zmieniło w regulacjach ustawowych i miało być "bez problemu", tutaj znalazłem linka:
http://www.e-gory.pl/index.php/20080118 ... -TOPR.html
a pamiętam nawet tę dyskusję i przecież wielokrotnie ostatnio przy różnych akcjach tymi informacjami o "ostatnim logowaniu telefonu" się podobno posługiwano.

Pytanie tylko czy istnieją też takie regulacje chociażby wewnątrzunijne.

Autor:  PrT [ Wt gru 20, 2011 12:41 pm ]
Tytuł: 

W tym przypadku jest jeszcze o tyle problem, że trzeba się zgłosić do wszystkich operatorów ponieważ telefon jak się tam logował do sieci to i tak w roamingu więc operator krajowy może jeszcze nie posiadać takowych informacji. No ale mimo wszystko powinna być to szybka akcja, a nie zbędne zwlekanie.

Autor:  golanmac [ Wt gru 20, 2011 12:52 pm ]
Tytuł: 

Jak jest teraz to dokładnie nie wiem, ale dziesięć lat temu, wystarczyło że zadzwonił ktoś ze straży, pogotowia etc ... i na hasło "ratunek" dostawał od ręki wszystkie potrzebne informacje.
Inna sprawa że informacje o logowaniu komórek nie są jakieś super tajne, i mają do niech dostęp nawet doradcy na infoliniach (może nie wszyscy, ale część ma).

Autor:  tresor [ Wt gru 20, 2011 1:46 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
wystarczyło że zadzwonił ktoś ze straży, pogotowia etc ... i na hasło "ratunek" dostawał od ręki wszystkie potrzebne informacje.


Policja dostaje takie informacje od razu...

Rodzina poszukiwanego zglosila zaginiecie na policji w Chamonix ?

Autor:  raffi79. [ Wt gru 20, 2011 2:15 pm ]
Tytuł: 

viking59 napisał(a):
wspinaczkowy "Junior"



Kursu bym nie robił w ogóle bo to co wiedziałem już na kursie powtórzyłem tylko.
Na moim kursie przewodnickim jest on wymagany a nie miałem papierka więc musiałem go odbyć.



golanmac napisał(a):
Przecież z punktu widzenia operatora, to żaden problem.



Może się wypowie osoba która ma odczynienia z Telefonią GSM.
To co wiem to się chronią ochroną danych osobowych i na wniosek policji prokuratury mogą tylko.

Autor:  margeo [ Wt gru 20, 2011 2:36 pm ]
Tytuł: 

Taka mała sugestia techniczna...
Przydałoby się, aby agatag91, lub ktoś z moderatorów poblokował pozostałe identyczne wątki - niekoniecznie kasował, bo dzięki temu więcej osób może to dojrzy, ale powstawiał tam linki z przekierowaniem do tego wątku, bo informacja jest w wielu miejscach na tym forum i wystarczy, że ktoś napisze coś ważnego w innym wątku i można coś przegapić.

Autor:  rafi86 [ Wt gru 20, 2011 2:37 pm ]
Tytuł: 

http://www.ledauphine.com/haute-savoie/ ... -a-temoins

We Francji już pojawiła się jak widać informacja o zaginionym Marcinie...

Autor:  piomic [ Wt gru 20, 2011 4:54 pm ]
Tytuł: 

raffi79. napisał(a):
Kursu bym nie robił w ogóle bo to co wiedziałem już na kursie powtórzyłem tylko.

Się nie tłumacz, gówniarzu. :mrgreen:
I pewnie do tego się asekurujesz zgodnie z zasadami...

Autor:  Jakub_Kar [ Wt gru 20, 2011 6:17 pm ]
Tytuł: 

raffi79. napisał(a):
Może się wypowie osoba która ma odczynienia z Telefonią GSM.
To co wiem to się chronią ochroną danych osobowych i na wniosek policji prokuratury mogą tylko.


Akurat tym sie nie zajmuje, ale pracuje w biurze obsługi klienta. Z tego co wiem tylko policja/ prokuratura.....
Być może inne służby ratownicze: pogotowie, topr, wopr, ale czy bezposrednio, czy przez inne organy nie wiem.


Miejmy nadzieje że będzie ok....

Autor:  golanmac [ Wt gru 20, 2011 6:52 pm ]
Tytuł: 

raffi79. napisał(a):
Może się wypowie osoba która ma odczynienia z Telefonią GSM.

No przecież się wypowiadam (ale ja nie mam odczynienia) :)

raffi79. napisał(a):
To co wiem to się chronią ochroną danych osobowych

Lokalizacja telefonu z pewności nie jest daną osobową, ponieważ nie pozwala ani bezpośrednio, ani pośrednio ustalić tożsamości osoby.

raffi79. napisał(a):
i na wniosek policji prokuratury mogą tylko.

Nie tylko, są szczególne przypadki, jak np zagrożenie życia, w których stosowne służby mogą uzyskać takie dane od ręki.
Zresztą, sam swojego czasu miałem obowiązek takich informacji policji, straży i pogotowiu udzielać.

P.S.
Dopytałem się mądrzejszych i dowiedziałem się, że ustalenie położenia telefonu pracującego w roamingu jest także możliwe z pozycji operatora lokalnego jednak wymaga szerszych uprawnień. Przy standardowym dostępie można zobaczyć jedynie Państwo.

Autor:  Skalolazka [ Wt gru 20, 2011 8:27 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Wydaje sie ze Uysy z ekipa sa gdzies w okolicy ale nie pisal gdzie dokladnie jedzie.

ostatnio to ja słyszałam o Triglavie...

Autor:  raffi79. [ Wt gru 20, 2011 10:31 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
I pewnie do tego się asekurujesz zgodnie z zasadami...



Jak mi się chce.



Dopytam TOPR jak to jest z ta lokalizacją czy tak łatwo moga uzyskać dostęp.

Autor:  Jakub [ Śr gru 21, 2011 2:00 am ]
Tytuł: 

Na Mont Blanc kilku Polaków już zginęło w tym roku , który jeszcze się nie zakończył...

Autor:  gosia_ [ Śr gru 21, 2011 8:29 am ]
Tytuł: 

[quote]
Na Mont Blanc...

moze lepiej przejdz do dzialu z pogoda....Jakub

Autor:  rafi86 [ Śr gru 21, 2011 8:37 am ]
Tytuł: 

Ostatni raz widziano go 12 grudnia jak sie nie myle, a mamy już 21...najgorsze, że nowych wieści w jego sprawie brak :?

Autor:  grubyilysy [ Śr gru 21, 2011 10:47 am ]
Tytuł: 

rafi86 napisał(a):
Ostatni raz widziano go 12 grudnia jak sie nie myle

Skąd masz tę wiadomość? W dolinach?
Jeżeli tak, a najdalej 14go miał wracać raczej dziwnym by było gdyby jeszcze ruszał gdzieś wyżej w góry.

Autor:  kilerus [ Śr gru 21, 2011 10:52 am ]
Tytuł: 

Na fejsbuku pisze, że ostatni kontakt był 3 grudnia. To już bardzo dużo czasu. Mam nadzieję, ze wszystko się jakoś szczęśliwie zakończy.

Autor:  rafi86 [ Śr gru 21, 2011 11:10 am ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
Skąd masz tę wiadomość? W dolinach?


z tej francuskiej strony, jednak translator nie tłumaczy dokładnie - wynika, że od 2 do 12 grudnia nocował regularnie w Chamonix, a później już go nie widziano...

Autor:  keff79 [ Śr gru 21, 2011 11:40 am ]
Tytuł: 

rafi86 napisał(a):
z tej francuskiej strony, jednak translator nie tłumaczy dokładnie - wynika, że od 2 do 12 grudnia nocował regularnie w Chamonix, a później już go nie widziano...
Albo, że miał rezerwację od 2 do 12 grudnia.

Autor:  grubyilysy [ Śr gru 21, 2011 11:53 am ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):
...Albo, że miał rezerwację od 2 do 12 grudnia.

Nie znam francuskiego, ale z innych informacji wynika, że właściwa jest ta wersja.

Autor:  nutshell [ Śr gru 21, 2011 12:32 pm ]
Tytuł: 

W mojej ostatniej z nim rozmowie, Marcin wspominał że planuje wybrać się na kurs zimowy w Alpach. Niestety była to bardzo ogólna informacja, nie znam żadnych szczegółów dotyczących tego kursu, ani nawet czy planował zrobić go jeszcze w tym roku. Jednak z tego co piszecie taki scenariusz wydawałby się dość prawdopodobny, najpierw zrobił kurs, a później ruszył w góry działać na własną rękę... Oczywiście to tylko gdybanie i domysły... Trzeba wierzyć, że sprawa zakończy się szczęśliwie.

Autor:  zephyr [ Śr gru 21, 2011 1:03 pm ]
Tytuł: 

Yanoosh napisał(a):
Wydaje sie ze Uysy z ekipa sa gdzies w okolicy


Uysy łoji Julijskie :wink: na fejsie zapodał lanserską fotę z Triglava 8)

Autor:  DeTomaso [ Śr gru 21, 2011 5:22 pm ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):
Albo, że miał rezerwację od 2 do 12 grudnia.

Wyraźnie jest napisane, że tam przebywał.

Autor:  Gustaw [ Śr gru 21, 2011 5:55 pm ]
Tytuł: 

agatag91 napisał(a):
Będziemy wdzięczni za jakiekolwiek informacje.


Rzuciłłem okiem na forum UKClimbing.
http://www.ukclimbing.com/forums/

1. Jest tam forumowicz "Chariot", względnie niedawno zarejestrowany.
Dopytywał się o zimowe wejście na Matta :
http://www.ukclimbing.com/forums/t.php? ... 7#x6618625
więc jest bardzo prawdopodobne, że to Marcin.

2. Dlatego warto wrzucić tam na forum pytanie o Marcina tak na wypadek gdyby przyłączył się do jakichś Brytów.

To samo info wyślę na podany email.

Gucio

Autor:  Gustaw [ Śr gru 21, 2011 6:17 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Dopytywał się o zimowe wejście na Matta :


Pełna wymiana postów :

Cytuj:
Topic - Matterhorn in December


by - Chariot on - 30 Oct 2011
Hi, all!
we want to ascend Matterhorn via Hornli Ridge in December
does anybody know, how many hours it takes in winter conditions to climb from Hornli hut to Solvay and from Solvay to the summit?
any more useful tips about this route?

Cheers


by - Andy Nisbet on - 30 Oct 2011
In reply to Chariot:

I came down it in December 1977 after doing the north face. In deep snow and later bad weather and never having been up it. It took us a day and a half (after 2 and a half up the north face). Not easy!


by - Chariot on - 30 Oct 2011
In reply to Andy Nisbet:
cheers, Andy
we are planning to climb from Hornli hut to Solvay, then next day to the summit and back to Solvay and next day down to Hornli hut


by - Andy Nisbet on - 30 Oct 2011
In reply to Chariot:

> we are planning to climb from Hornli hut to Solvay, then next day to the summit and back to Solvay and next day down to Hornli hut

As always, it depends on conditions. We took a day to reach the Hornli, so add that in. But your schedule should work if there's not too much snow. There will be some technical climbing on snowy rock (in crampons), though.


by - Andy Nisbet on - 30 Oct 2011
In reply to Chariot:

The Hornli Hut was empty but open for winter use (maybe there's only a open room nowadays). We tried to light the fire and made so much smoke they sent a helicopter up from Zermatt to see if the hut was on fire. Once they found it wasn't, they were mellow about it. Wished us luck even.


by - Chariot on - 30 Oct 2011
In reply to Andy Nisbet:

lol, good story :)

yes, we think, the ascent from Zermatt to the summit and descent back to Zermatt should take us 5 days, depending obviously as you wrote, on conditions.

thanx for your tips!


by - pawelx on - 31 Oct 2011
In reply to Chariot: I tried doing the same with a guide last April. Wasn't too pleasant. First we got stuck in Hornli for 1.5days due to snow and strong winds outside. once we set off, it took us around 9 hours to get to solvay (was snowing most of the time), then we decided to turn back and it took us another 9-10 hours to get back.
Winter room was ok though. I really regretted not having any reading material with me, it was dead boring waiting there with nothing to do.


by - pawelx on - 31 Oct 2011
In reply to Chariot: I think the skilift to schwarzsee should be operating at this time of year. So you can (1) day 1: zermatt to schwarzsee + 2-3 hour walk up to Hornli, (2) (if you're lucky) day 2: up to Solvay, (3) day 3 Solvay to summit and back to Hornli (4) day 4 back to Zermatt. That was our original plan, anyway, which didn't work out due to weather.


by - Chariot on - 01 Nov 2011
In reply to pawelx:

cheers, pawelx! i will remember about a book to read :)
thanx for very useful tips, mate


by - Andy Nisbet on - 01 Nov 2011
In reply to Chariot:

The night temperature was minus 25 when we were there, so if you have to sleep away from the huts, then you need good equipment.


by - Chariot on - 01 Nov 2011
In reply to Andy Nisbet:

thanx, Andy
we want to sleep in winter rooms in Hornli and Solvay, so it should be alrite :)


by - Andy Nisbet on - 01 Nov 2011
In reply to Chariot:

Sorry about all the warnings, but it's surprisingly arduous in winter compared to summer when there are crowds up there. Especially in December.


by - Chariot on - 01 Nov 2011
In reply to Andy Nisbet:

Andy, your tips r priceless for me, it is a very serious mountain
yes, we expect it to be a hard fight
we are planning to try Weisshorn (via east ridge) before setting off for Matterhorn

by - rob87n on - 01 Nov 2011
In reply to Chariot:

Im heading over with the same objective in 2 weeks, been nice to read the info here! I'll put a post up about how i got on when im down (if i get up) I reckon it could be quite hard


by - Chariot on - 01 Nov 2011
In reply to rob87n:

have a good time, mate!


by - rob87n on - 02 Nov 2011
In reply to Chariot: Difficult question to answer with varying conditions but what would people think the rough grade of the hardest section would be? I'm trying to decide if I'll take my Scarpa Freneys for climbing ability or Vegas for the cold?


by - Tom Ripley on - 02 Nov 2011
In reply to rob87n:

Are you climbing in December too?

You'll want warm boots like Vegas if you ever want to use your toes again afterwards.

If you talking about a summer ascent. The hardest bit of climbing is about Diff. I wore comfy bendy boots like Sportiva Trangos and would recommend them.

Tom


by - Andy Nisbet on - 02 Nov 2011
In reply to rob87n:

The pitch above the Solvay Hut would be Scottish technical 5 at a guess if in winter nick. I thought it was V.diff or Severe in summer?


by - Ben Briggs on - 02 Nov 2011
In reply to rob87n: Definatly the vegas! I descended the hornli about 2 weeks ago and it was quite snowy and icy. We wore crampons for about 3/4 of the descent, there are are big fixed ropes on a section near the top which you just and hand over hand. There are a few rock steps just after the slovay hut which i got pretty gripped on, however we were down climbing in crampons unroped. I started moaning i wanted to rap so we got the rope out only to find we were about 10m from the hut! There are bolts and rings ect protecting any tricky stuff but most of it is a scramble. Will be a nice time to do it as there will be very few around although it is a pretty serious mountain and even more so in winter conditions.


by - rob87n on - 02 Nov 2011
In reply to Ben Briggs: Cheers again guys, I was thinking I'd be better packing my vega's alright. They're due another trip anyway!

Autor:  viking59 [ Śr gru 21, 2011 7:12 pm ]
Tytuł: 

Witam

Z dużym prawdopodobieństwem, to Marcina nick na tym forum , wspominał o tym, że będzie szukał dodatkowych informacji o "swoich " szczytach na angielskim forum.

Strona 2 z 10 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/