Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Gitara w schronisku :>
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=13452
Strona 2 z 3

Autor:  Eliszka [ Śr maja 30, 2012 8:50 pm ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
W Murowańcu jest chyba jakaś gitara na stanie schroniska.Jeśli nie to nie wiem skąd ją w lutym wzięliśmy,bo nikt z nas z nią nie przyszedł,ale o 22 przyszła pani i nam ją zabrała :| ...a potem jeszcze jakiś ludź z pokoju obok sapał,że mu się nasz wokal nie podoba...ZGROZA.


w Murowancu maja nawet 3 gitary do uzytku turystow, w ogole czego oni tam nie maja... :lol: w piatce tez sie zdaza czasem ;) plusy zabierania swojej gitary w gory...? nikt Ci jej nie zabierze o 22 jak sie rozkreca impreza :)

Autor:  Korab50 [ N cze 03, 2012 2:29 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
suena_la_clave napisał(a):
Jestem pewien, że na forum jest wiele osób lubiących po długiej wędrówce pograć na gitarce i pośpiewać przy piwie

A ja lubię święty spokój. Nie ma nic gorszego niż średniej jakości grajek, któremu się wydaje, że umie grać, narzucający swoje rzępolenie innym turystom w schronisku.
Lud w tym kraju ciemny i nie rozumie, że innym może to przeszkadzać, bo inni np. wstają o 6 i idą na Orlą Perć.
Przypominam sobie dwa przypadki gitarowe w schronisku. Pajac w Terince chodzący po schronisku w uprzęży i z gitarą. Próbujący grać nieudolnie jakieś pieśni.
I muzykant w Murowańcu grający i drący ryja na korytarzu tuż przed 22. Na szczęście wyszedł Pomroczny i przekazał muzykantowi, że za 5 minut ma być kur.. cicho. I było cicho.

Schroniska wolne od gitar !!!

Autor:  Korab50 [ N cze 03, 2012 3:30 pm ]
Tytuł: 

suena_la_clave napisał(a):
Jestem pewien, że na forum jest wiele osób lubiących po długiej wędrówce pograć na gitarce i pośpiewać przy

Autor:  Korab50 [ N cze 03, 2012 3:44 pm ]
Tytuł: 

Cześć ! jestem absolutnie nowy, nigdy nie napisałem słowa na żadnym forum. Prześledziłem wpisy dotyczące muzyki w schroniskach i górach. Cyba znalazłem tyle samo za i przeciw. Sam jestem za (poezja śpiewana i klimaty pasujące do schroniska ) ale cholernie przeciw zbiorowym rykom upitej do niemocy klienteli. Gram dość dobrze i chciałbym na tym forum skupić zwolenników muzyki w górach w miejscach gdzie się gra i śpiewa, gdzie głosy i prawdziwe instrumenty nie są konkurencją dla "muzy z mp3" Czasem miałem okazję zaliczyć wieczór w schronisku z fajnie śpiewającymi ludźmi- to bonus który dają Ci góry.

Autor:  Yanoosh [ N cze 03, 2012 7:07 pm ]
Tytuł: 

Zabieraj zatem swój instrument do Roztoki na urodzinowy zlot 30.06. Musisz opracować przebój z 40stolatka, dziewczyny robią chórki, a razem z Zylkiem i Klinem już co nie co doświadczenia w śpiewach mamy :)

Autor:  Eliszka [ N cze 03, 2012 9:44 pm ]
Tytuł: 

Yanoosh napisał(a):
Zabieraj zatem swój instrument do Roztoki na urodzinowy zlot 30.06. Musisz opracować przebój z 40stolatka, dziewczyny robią chórki, a razem z Zylkiem i Klinem już co nie co doświadczenia w śpiewach mamy :)


ja zabieram klasyka na pewno wiec gitara bedzie :twisted: :twisted:

Autor:  Yanoosh [ Pn cze 04, 2012 1:03 am ]
Tytuł: 

Eliszka napisał(a):
ja zabieram klasyka na pewno wiec gitara bedzie


Wow, a grasz, czy tylko nosisz ?

Autor:  Eliszka [ Pn cze 04, 2012 3:57 pm ]
Tytuł: 

Yanoosh napisał(a):
Eliszka napisał(a):
ja zabieram klasyka na pewno wiec gitara bedzie


Wow, a grasz, czy tylko nosisz ?


jak nosze to juz gram :twisted: :twisted:

Autor:  slawekskiper [ Wt cze 05, 2012 8:06 pm ]
Tytuł: 

Swego czasu stawiano mi browary prawie przez całe wakacje dzięki gitarze- ale to było za to żebym przestał grać .... :mrgreen: To było na żaglach, tam bardziej trawię "nocne wycie" , góry to dla mnie takie sakrum, raczej bez gitary :wink:

Autor:  Kasia86 [ Wt cze 05, 2012 9:23 pm ]
Tytuł: 

Eliszka napisał(a):
w Murowancu maja nawet 3 gitary do uzytku turystow, w ogole czego oni tam nie maja... :lol:


Kiedyś był stół do ping-ponga w jadalni!! Ha!

Obrazek

Autor:  matragona [ Wt cze 05, 2012 10:16 pm ]
Tytuł: 

Kasia86 napisał(a):
Kiedyś był stół do ping-ponga w jadalni!! Ha!

On tam jest,wyciągany z czeluści od czasu do czasu :wink: jeden bożonarodzeniowo-świąteczny wieczór przy nim spędziłam... :wink:

Autor:  Korab50 [ Śr cze 06, 2012 8:41 pm ]
Tytuł:  Gitara w schronisku

Murowaniec i okolice to od święta, czy ktoś wie gdzie muzyczne klimaty panują w Beskidach ? mam blisko i w każdej chwili mogę się wybrać. Kiedyś to była bacówka na Krawców Wierchu. Gitara i skrzypki gospodarza do rana. Co dziś z tego pozostało ? Mam ochotę podłączyć się z gitarką do jakiejś trupy.

Autor:  Korab50 [ Śr cze 06, 2012 8:53 pm ]
Tytuł:  Gitara w schronisku

Jak mnie robota nie powali, to całkiem możliwe, że do Roztoki przyjadę. Z powodu przejścia 40-ki, niezliczonej liczby koleżanek i kolegów mamy repertuar na tę okoliczność przetrenowany. Tylko czy moi koledzy zechcą się zeprać w pełnym kładzie ? tego nie wiem. Tak właśnie bywa po 40-tce.

Autor:  rogerus72 [ Śr cze 06, 2012 9:44 pm ]
Tytuł: 

i gitara...















ale o so chodzi?

Autor:  Korab50 [ Śr cze 06, 2012 10:38 pm ]
Tytuł: 

tysiące gitar...ale po wielkiemu cichu.

Autor:  suena_la_clave [ So cze 09, 2012 12:04 pm ]
Tytuł: 

@Korab50
W ostatni weekend kwietnia w tym roku powiedzieli mi na Krawców Wierchu, że gitarę się nosi swoją. Poza tym nocowała tam jakaś wycieczka dzieciaków (nieprzyzwoicie hałaśliwych za dnia) i w nocy ich opiekun wpadł do naszego pokoju i kazał nam się zamknąć (mimo że żadnej gitary nie było):-)

Za to - tak jak pisałem na początku - na Rycerzowej można pograć, jak się poprosi i pod warunkiem, że nie "Whisky".
Dwa lata temu dało się też na Wielkiej Raczy, a rok temu na Markowych Szczawinach (kapitalny gospodarz tam jest!).

A co do innych Beskidów, to... czytałem, że nad Wierchomlą w Sądeckim gitarzyści mają zniżkę na nocleg ;)

Autor:  Korab50 [ N cze 10, 2012 7:34 am ]
Tytuł: 

Czyli jest tak jak podejrzewałem, żywe instrumenty i głosy są już niepotrzebne, niemodne. To tak jak w latach 70-tych gra na akordeonie. Biesiady i śpiewy z akordeonem dominowały w schroniskach i na każdej wycieczce, lecz był to koniec takiej zabawy, ograne kawałki nikt już tak naprawdę nie był tym zainteresowany. Natomiast jeżeli ktoś przyszedł z gitarą to otoczony był "miłością ,podziwem, dziewczyną i piwem.

Zawsze obok schroniska jest jakaś szopa, szałas gdzie można do nocy zorganizować fajne spotkanie. Jak np. na Rysiance. Jeżeli ktoś to czyta to chętnie podyskutuję na temat aktualnie obowiązującego repertuaru schroniskowego, rozpoczynając od żelaznych hitów po nowe kawałki które słyszy się w górach.

Autor:  suena_la_clave [ Pn wrz 24, 2012 2:14 pm ]
Tytuł: 

@Korab
Myślę, że repertuar zależy od towarzystwa - my raczej katujemy historię polskiego rocka (od Perfectu, przez Dżem i Kult, aż po Myslovitz), czasem wychylimy się w stronę Niemena, Czerwonych Gitar czy Grechuty.
Lubię czasem pośpiewać jakieś piosenki "górskie", jak wspomniane wyżej WGB czy DoZP, ale niestety nie wszyscy to znają.

A orientuje się ktoś, jak kwestia schroniskowych śpiewów wygląda w Bieszczadach, np. Kremenaros, Rawka czy Koliba?

Autor:  Grzes89 [ Pn wrz 24, 2012 10:25 pm ]
Tytuł: 

W Kolibie chatkowy na pewno ma. http://www.youtube.com/watch?v=zm1U4xlPjHM :)

Autor:  Sonka [ Wt wrz 25, 2012 7:46 am ]
Tytuł: 

suena_la_clave napisał(a):

A orientuje się ktoś, jak kwestia schroniskowych śpiewów wygląda w Bieszczadach, np. Kremenaros, Rawka czy Koliba?

Rawki kojarzą mi się z gitarą. Od czasu do czasu są tam organizowane koncerty, spotkania, atmosfera przeważnie rewelacyjna. Niestety, bywają tam też entuzjaści kociej muzyki katującej uszy. Klimaty z bacówki zostały przeniesione do Jaworca. Polecam, świetne miejsce. W Kremenarosie byłam niedawno, jeden z kolegów przewodników przeżył tam bez mała horror, syf do potęgi entej, przy okazji na jakimś betonowym czy żelaznym łamańcu złapali gumę. Byłam, widziałam, potwierdzam. Jest jeszcze hotelik "Biały" w Ustrzykach Górnych.

Autor:  Mazio [ Wt wrz 25, 2012 8:00 am ]
Tytuł: 

Jeśli trafi się jakiś geniusz, który potrafi zagrać i zaśpiewać mogę nawet pomruczeć. Ale jeśli jakiś skowyrny wodzirej zacznie uprawiać chwyty na swojej gitarze oczekując, że zacznę z nim śpiewać piosenki harcerskie, to niech lepiej się wyhuśta na strunie własnego instrumentu. W schronisku, po 22-giej byłbym skłonny sprawdzić, czy można rozbić pudło gitary na głowie gitarzysty tak, aby nie zniszczyć jej kształtu, a następnie czy jego zwłoki mieszczą się w futerał. Ogólnie rzecz biorąc - nie.

Autor:  chwast_ek [ Wt wrz 25, 2012 8:03 am ]
Tytuł: 

Sonka napisał(a):

(...)



Sonka/Lucyna,

To co teraz robisz jest zwyczajnym darciem łacha z Administratora i właściciela forum.
Bo umieszczanie w imieniu Lucyny (bo ta nie może sama już tego robić) jej słów oraz linków do jej stronki www, obojętnie gdzie to robisz - czy w podpisie, czy w temacie w dziale Ogłoszenia, czy w jakimkolwiek innym temacie - jest niczym innym jak kpiną i drwiną z decyzji Administratora i właściciela.

Administrator i właściciel forum wyrzucił Lucynę z forum. Lucyna dostała bana - user który dostaje bana znika z forum.

I dlatego, Sonka/Lucyna, na forum nie powinny pojawiać się słowa Lucyny oraz reklama jej zawodowej działalności. Każdy inny użytkownik który dostał bana zniknął z forum. Ale nie Lucyna która wykorzystuje konto „Sonka” do ponownego pojawiania się na forum pomimo, iż otrzymała od Administratora zakaz pojawiania się tutaj. Zakaz który złamała po raz kolejny już.

Myślę, że zanim po raz kolejny uaktywnisz się w jakimś temacie na forum, powinnaś, Sonka/Lucyna, przemyśleć ten swój ruch


edit: doszlifowałam nieco treść.

Autor:  keff79 [ Wt wrz 25, 2012 8:05 am ]
Tytuł: 

chwast_ek napisał(a):
Sonka/Lucyna,

To co teraz robisz jest zwyczajnym darciem łacha z Administratora i właściciela forum.
Bo umieszczanie w imieniu Lucyny (bo ta nie może sama już tego robić) jej słów oraz linków do jej stronki www, obojętnie gdzie to robisz - czy w podpisie, czy w temacie w dziale Ogłoszenia, czy w jakimkolwiek innym temacie - jest niczym innym jak kpiną i drwiną z decyzji Administratora i właściciela.

Administrator i właściciel forum wyrzucił Lucynę z forum. Lucyna dostała bana - user który dostaje bana znika z forum.

Każdy inny użytkownik po otrzymaniu bana zniknął z forum.
Lucynie wydaje się, że jest cwańsza. Jest przekonana, że poprzez/z konta Sonka będzie mogła umieszczać tutaj swoje słowa oraz linki do swojej stronki WWW i w ten sposób zaistnieć ponownie na forum oraz reklamować swoją zawodową działalność.


Pudło słabo Ci stroi.

Autor:  Kaytek [ Wt wrz 25, 2012 8:05 am ]
Tytuł: 

Mazio napisał(a):
Jeśli trafi się jakiś geniusz, który potrafi zagrać i zaśpiewać mogę nawet pomruczeć.


Mazio napisał(a):
to niech lepiej się wyhuśta na strunie własnego instrumentu


Mazio napisał(a):
W schronisku, po 22-giej byłbym skłonny sprawdzić, czy można rozbić pudło gitary na głowie gitarzysty tak, aby nie zniszczyć jej kształtu, a następnie czy jego zwłoki mieszczą się w futerał


:? :roll:
Tak trochę bufoniadą zaleciało...

Autor:  Mazio [ Wt wrz 25, 2012 8:11 am ]
Tytuł: 

Oczywiście, że tak. Tak miało zalecieć. :)
Ale przekaz jest prosty - klimaty wspólnych imprez z gitarą pasują mi jedynie, gdy grający robi to w sposób wybitny. Wszelkie inne, i najczęściej spotykane formy tego typu rozrywki są przykre dla moich uszu. A rzeczy przykre dla swoich uszu po ciszy nocnej zdarzyło mi się już w schronisku tępić.

Autor:  cassius31 [ Wt wrz 25, 2012 10:01 am ]
Tytuł: 

Mazio napisał(a):
A rzeczy przykre dla swoich uszu po ciszy nocnej zdarzyło mi się już w schronisku tępić.

Latasz z widłami? vide avatar :lol:

Autor:  Mazio [ Wt wrz 25, 2012 6:40 pm ]
Tytuł: 

Kaytku:

Mam w życiu parę niechlubnych wpisów, ale jestem też bardzo wyrozumiałym i empatycznym współużytkownikiem turystycznych udogodnień. Z grzeszków - chrapię. Choćby dlatego stałem się raz ofiarą podchmielonych turystów, którzy przykładali mi do ucha telefony z ulubioną muzyką bym przestał. Rozgrywające w Chochołowskiej robra towarzystwo, tuż za szklaną ścianą wspólnej podłogi, robiło też szlema bez atu po paru butelkach wódki i zachęcony przez Vespę skończyło z rekontrą. Poza Terinką z Mirem zawsze mam jakieś hałaśliwe przygody w schroniskach. Sam szukam tam jedynie snu przed kolejną wyprawą, na którą najczęściej czekam cały rok, czasem - jak teraz - już kilka. Moja tolerancja jest więc w zaniku. Nie ma w tym bufonady - jakkolwiek to odbierzesz - po paru razach daję sobie radę z wyegzekwowaniem swoich praw. W ten klimat wpisuje się również uraz do brzdąkania na gitarze. Bazując na swoich doświadczeniach jestem bowiem na tym punkcie nieco nadwrażliwy. A poza tym łączy się to z osobistymi doświadczeniami tego klimatu ze znacznie wcześniejszej młodości. Ale to już opowieść na wspólne piwo. Uwierz mi, nawet po ich dużej ilości mógłbyś liczyć na moją kulturę i zrozumienie że przychodzi pora, kiedy swoją radość płynącą z beczki trzeba trzymać na wodzy.

Autor:  Kaytek [ Wt wrz 25, 2012 6:54 pm ]
Tytuł: 

;)
Luz, po prostu bufoniada do kogo jak do kogo, ale do Ciebie mi nie pasowała.

Autor:  slawekskiper [ Wt wrz 25, 2012 11:46 pm ]
Tytuł: 

Mazio napisał(a):
Ale przekaz jest prosty - klimaty wspólnych imprez z gitarą pasują mi jedynie, gdy grający robi to w sposób wybitny. Wszelkie inne, i najczęściej spotykane formy tego typu rozrywki są przykre dla moich uszu.

Dokładnie. Popieram.
W górach to jeszcze "pikuś"
Ale na żaglach... niestety standard. Prawdopodobnie znaczną rolę odgrywa łatwość/trudność mobilności transportu gitary (która jest dość nieporęcznym instrumentem np. w porównaniu do harmonijki ustnej :wink: )Trudności transportu gitary w górach są znaczne - i całe to szczęście, tym bardziej , iż wirtuozów tego instrumentu (współczesne wersje Claptona) nie na co dzień spotyka się na szlakach, w schronach etc. Osobiście wolę w górach usłyszeć donośne beknięcie świstaka czy też świśnięcie kozicy, ryk orła, krzyk niedźwiedzia .... :mrgreen:
Osobiście popieram ciszę :wink:

Autor:  gosia_ [ Śr wrz 26, 2012 1:11 am ]
Tytuł: 

co tam gitara, ja to mialam problem zyciowy. ukonczylam szkole muzyczna w klasie fortepianu i gdy chcialam sie popisac swoja wirtuozeria, zawsze mialam dylemat, ze albo musialam grac na falszujacych dzwiekach, albo przywiezc swoje pianino na kolonie <w gory sie rozumie> :roll:

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/