Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Nie tak łatwo w Tatrach http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=15114 |
Strona 2 z 4 |
Autor: | Magda246 [ Cz cze 13, 2013 7:54 pm ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
Krabul napisał(a): Można, kolejka kursuje do samego szczytu: http://bi.gazeta.pl/im/1/10879/z10879511Q.jpg |
Autor: | Magda246 [ Cz cze 13, 2013 7:57 pm ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
WILCZYCA napisał(a): http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-4-godziny-w-kolejce-do-kolejki-na-kasprowy,nId,603311 absinth napisał(a): Ale tak sobie myślę, ale mogę się mylić, że chyba bezpośrednio, bez użycia kolejki będzie szybciej Chyba raczej sie nie mylisz oszaleć można.. Chyba się tu wszyscy dobrze znacie, co? I macie niezły ubaw z nowicjuszy.. |
Autor: | Krabul [ Cz cze 13, 2013 8:00 pm ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
Magda, jeśli kiedyś będziesz miała ochotę pójść na Rysy - to tam też kursuje w lato kolejka http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/fb/a ... Yd1CyB.jpg |
Autor: | absinth [ Cz cze 13, 2013 8:03 pm ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
Magda246 napisał(a): macie niezły ubaw z nowicjuszy.. Nie... Ale zdarzają się perełki |
Autor: | Magda246 [ Cz cze 13, 2013 8:24 pm ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
Krabul napisał(a): Magda, jeśli kiedyś będziesz miała ochotę pójść na Rysy - to tam też kursuje w lato kolejka http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/fb/a ... Yd1CyB.jpg spoko- przyjęłam do wiadomości |
Autor: | WILCZYCA [ Cz cze 13, 2013 8:30 pm ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
Ale ja Cię pocieszę kolejka kursuje na Łomnicę http://pl.wikipedia.org/wiki/Kolej_lino ... mnic%C4%99 |
Autor: | Magda246 [ Cz cze 13, 2013 9:48 pm ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
Dobranoc wszystkim |
Autor: | Vespa [ Cz cze 13, 2013 10:30 pm ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
O fcuk a Mazio twierdzi że to ja jestem pierdołą Jak napisał Krabul - busy pod dworcem. I nie wybieraj się raczej na Słowację |
Autor: | grubyilysy [ Cz cze 13, 2013 10:53 pm ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
Magdo, podpiszę się pod zdaniem ogólnym: MAPA. Jako syn dwójki geodetów (jednego z tytułem prof., nie mylić też wyrazu "geodeta" z wyrazem "gej") pewnie mam jakieś skrzywienie, bo chyba umiem z mapy wyczytać nieco więcej niż "przeciętny obywatel". Ale w takim razie przeciętnemu obywatelowi sugeruję szkolenie swoich umiejętności w tym zakresie. Osobną sprawą są może informacje podstawowe o komunikacji zbiorowej. Tu już Ci sporo napisano wyżej - kluczowym miejscem jest Dworzec Autobusowy Zakopane, ale paradoksalnie większość ruchu obsługują prywatne busy które mają przystanki przed i po drugiej stronie dworca. No i kwestia "punktów wyjściowych" w góry. Też Ci już trochę napisano i chyba jesteś mądrzejsza... Magda246 napisał(a): prof.Kiełbasa napisał(a): Magda246 napisał(a): Wiecie co, trzęsie mnie w środku to może być orgazm spoko.. poradzę sobie ... i mam nadzieję, że już odprężona. Jak masz konkretne pytania to pytaj. Co do Giewontu, można go potraktować na kilka sposobów (kolejki oczywiście nie ma). Najczęściej a) albo z Kuźnic niebieskim szlakiem przez Dolinę Kondratową, dojazdy busem z DA Zakopane. b) albo z Doliny Strążyskiej czerwonym szlakiem przez Grzybowiec (IMO znacznie ładniesza), tu dojazd albo samochodem, albo na piechotkę. c) Są jeszcze inne pomysły, np. faktycznie kolejką na Kasprowy (oczywoiście start z Kuźnic) stąd przez Suche Czuby czerwonym na Kopę Kondracką i stąd w dół na Kondracką Przełęcz Żółtym, skąd na Giewont końcówka niebieskim a zejście jedną z dwóch tras standardowych. Ta jednak jest już trudna, długa i wymaga stabilnej pogody, bo znajdziesz się "w sercu gór". No i droższa cokolwiek, z powodu kolejki na Kasprowy. |
Autor: | grubyilysy [ Cz cze 13, 2013 10:55 pm ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
Vespa napisał(a): O fcuk a Mazio twierdzi że to ja jestem pierdołą Za to przynajmniej nie gada, jak Cię talepie w środku. |
Autor: | gb [ Cz cze 13, 2013 11:09 pm ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
Magda246 napisał(a): Obiecuje, że z każdym wyjazdem w góry będę mądrzejsza. Pozdrawiam Ja też się dołączę. W końcu okazja niecodzienna - nawet jak na internet... Magdo - pamiętaj o podstawowej zasadzi wędrówek z Zakopanego na Giewont. Jeżeli jest dobra widoczność, i z Krupówek widać góry (takie szare, generalnie bez drzew, czasem z białymi łatami jak na Milce (śnieg)) - to ta góra, na której zauważysz krzyż - to jest Giewont. Z Zakopanego właściwie nie widać innej - tak wysokiej góry, na której stałby krzyż, więc pomylić się nie będziesz mogła. Druga zasada, która pozwoli Ci "zdobyć" Giewont startując z Krupówek - to zasada wędrowania POD GÓRĘ. Nawet bez zapamiętania kierunku na górę z krzyżem na szczycie - gdy będziesz się starała jak najczęściej iść pod górę - prędzej czy później zobaczysz ponownie tenże krzyż i dotrzesz na szczyt. Droga powrotna - ta sama - tylko w dół... Jeśli zapytasz się o kierunek (na Giewont) na stacji busów pod dworcem PKP/PKS, to zawsze możesz co kolejne pięć-dziesięć (w porywach do dwudziestu) kroków pytać się kogoś napotkanego. Większość skieruje Cię we właściwym kierunku. Jeśli nawet ktoś złośliwie poda kierunek przeciwny - pamiętaj o krzyżu i wędrowaniu pod górę. Pod żadnym pozorem nie wyruszaj w czasie, gdy widoczność będzie słaba - i zamiast gór z Krupówek będziesz widziała chmury... pozdrawiam gb |
Autor: | grubyilysy [ Cz cze 13, 2013 11:27 pm ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
gb napisał(a): ...Druga zasada, która pozwoli Ci "zdobyć" Giewont startując z Krupówek - to zasada wędrowania POD GÓRĘ. Nawet bez zapamiętania kierunku na górę z krzyżem na szczycie - gdy będziesz się starała jak najczęściej iść pod górę - prędzej czy później zobaczysz ponownie tenże krzyż i dotrzesz na szczyt... Dirretissima na północnej ścianie Giewontu? Jak na pierwszy raz - niezalecane. |
Autor: | gb [ Cz cze 13, 2013 11:40 pm ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
grubyilysy napisał(a): gb napisał(a): ...Druga zasada, która pozwoli Ci "zdobyć" Giewont startując z Krupówek - to zasada wędrowania POD GÓRĘ. Nawet bez zapamiętania kierunku na górę z krzyżem na szczycie - gdy będziesz się starała jak najczęściej iść pod górę - prędzej czy później zobaczysz ponownie tenże krzyż i dotrzesz na szczyt... Dirretissima na północnej ścianie Giewontu? Jak na pierwszy raz - niezalecane. w sumie racja (choć kilka prób było, jeszcze i przed II Wojną Światową...) Ale - ponieważ wyruszając "pod górę" z Krupówek od pewnego momentu krzyż na szczycie, jak również sam Giewont przestaje być widoczny, jest szansa, że dobrzy ludzie podtrzymają naszą Koleżankę w wędrówce "pod górę" i dojdzie Ona - w sumie prostą drogą do Kuźnic pozdrawiam gb ps pisząc poważniej - też jestem zwolennikiem wcześniejszego - choćby w niewielkim zakresie - nabycia umiejętności czytania mapy |
Autor: | Magda246 [ Pt cze 14, 2013 6:23 am ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
... ile cennych informacji z samego rana.. Ho ho.. ale mnie depczecie, to nic- po powrocie z Tatr pochwalę się gdzie byłam, jaki szczyt zdobyty Białe łaty jak na milce- śnieg? <-- niezłe |
Autor: | creamcheese [ Pt cze 14, 2013 6:38 am ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
Nie przejmuj się, oni tak już mają Pozdrawiam |
Autor: | Magda246 [ Pt cze 14, 2013 6:55 am ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
U cioci Wikipedi znalazłam : Szlaki turystyczne Kuźnice stanowią jeden z najpopularniejszych punktów wyjścia dla wycieczek w wyższe partie Tatr Zachodnich i Wysokich. Znajduje się tu skrzyżowanie szlaków. – niebieski na Giewont Drogą Brata Alberta przez Kalatówki i Dolinę Kondratową. Czas przejścia: 2:45 h, ↓ 2 h – żółty przez Dolinę Jaworzynkę na Przełęcz między Kopami. Czas przejścia: 1:30 h, ↓ 1:15 h – niebieski przez Boczań do schroniska „Murowaniec” w Dolinie Gąsienicowej. Czas przejścia: 1:30 h, ↓ 1:15 h – zielony na Kasprowy Wierch przez Myślenickie Turnie. Czas przejścia: 2:30 h, ↓ 2 h – zielony na Nosal przez Nosalową Przełęcz. Czas przejścia: 35 min, ↓ 30 min – niebieski do centrum Zakopanego. Czas przejścia: 50 min, ↑ 1 h – czarny (Ścieżka nad Reglami) przez Halę Kalatówki na Czerwoną Przełęcz i dalej, aż do Doliny Chochołowskiej. Czas przejścia na Czerwoną Przełęcz: 1:50 h, ↓ 1:40 h Czas przejścia całego szlaku, do Doliny Chochołowskiej: ok. 6 h Własnie o to mi chodziło.. punkt wyjścia |
Autor: | gb [ Pt cze 14, 2013 7:43 am ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
Ciocie nigdy nie mówią całej prawdy... (cóż to jest: Magda246 napisał(a): Szlaki turystyczne Kuźnice ???Tworek w stylu: "Polskie koleje Państwowe"? "Ochotnicza Straż Pożarna"??? w sumie z tego "punktu wyjścia" można się dostać nie tylko do Doliny Chochołowskiej, ale zdecydowanie dalej. Zaś skręcając "w lewo" - z owego "punktu wyjścia" bez większych problemów dowędrujesz nad Morskie Oko (choćby). Punkt wyjścia ZAWSZE zależy od punktu przebywania pozdrawiam gb ps dawniej miejsce w którym zaczynał się szlak turystyczny oznaczano okręgiem (białym) z kolorowym kołem wewnątrz (kolor danego szlaku)... |
Autor: | Krabul [ Pt cze 14, 2013 8:01 am ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
Vespa napisał(a): O fcuk a Mazio twierdzi że to ja jestem pierdołą O swojej żonie też tak myślałem (zwłaszcza po zachowaniu w nowojorskim metrze). Zmieniam zdanie!
|
Autor: | grubyilysy [ Pt cze 14, 2013 9:23 am ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
A tak swoją drogą, natchniony wątkiem zacząłem szukać jakiegoś dostępnego w Internecie PROSTEGO i szybkiego kursu czytania mapy turystycznej. I wiecie, że nic nie znalazłem? Jest coś niby tutaj: geografia.vel.pl , ale w ramach "kursu w 30 lekcjach" i założę się że nieźle zaspamionego. Nie ma jakiegoś prostego PDF "Mapa turystyczna dla opornych?". |
Autor: | Luiza [ Pt cze 14, 2013 9:36 am ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
W latach 80-tych i 90-tych uczono czytania mapy na lekcjach geografii. |
Autor: | PrT [ Pt cze 14, 2013 9:47 am ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
Ale właściwie na cholerę komu mapa, do poruszania się po szlakach Tatr Polskich? Przecież to idziesz na dworzec mówisz gdzie chcesz jechać, a kierowca jak dojedziesz na miejsce krzyknie, że to już (wsiadając można go o to poprosić)... dalej to już farba i wydeptane ścieżki... Podsumowując, jak to się zwykło mawiać: "koniec języka za przewodnika"... Bo tak generalnie to problem z tą wycieczką na Giewont i znalezieniem właściwego punktu startowego w tym konkretnym przypadku faktycznie może nastąpić... podczas szukania stacji kolejki na szczyt... |
Autor: | Luiza [ Pt cze 14, 2013 9:58 am ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
PrT, ale jeszcze trzeba mieć ten język i wiedzieć, do czego on sluży |
Autor: | Krabul [ Pt cze 14, 2013 10:01 am ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
prof.Kiełbasa napisał(a): Magda246 napisał(a): Wiecie co, trzęsie mnie w środku to może być orgazm Luiza napisał(a): trzeba mieć ten język i wiedzieć, do czego on sluży No raczej |
Autor: | Maciej_Zimowski [ Pt cze 14, 2013 10:08 am ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
Też tu zajrzałem, ech chyba ktoś sobie z was żarty stroi |
Autor: | Luiza [ Pt cze 14, 2013 10:13 am ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
Że też nikt z nas wcześniej na to nie wpadł |
Autor: | grubyilysy [ Pt cze 14, 2013 10:15 am ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
PrT napisał(a): ...Ale właściwie na cholerę komu mapa, do poruszania się po szlakach Tatr Polskich? ... Zwyczajnie się z Tobą nie zgadzam. Pewnie bym sobie obecnie (znaczy "już" oraz "jeszcze" ) w Polskich Tatrach poradził bez, ale ogólnie twierdzenie jak wyżej uważam za herezję. Przykładów i argumentów można by podać dużo. |
Autor: | grubyilysy [ Pt cze 14, 2013 10:18 am ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
Luiza napisał(a): W latach 80-tych i 90-tych uczono czytania mapy na lekcjach geografii. Chyba nawet nadal się uczy. No ale wiadomo, moje dzieci na przykład nadal nie rozumieją "do czego służy nauka". Uczą się bo mama i tata każą, a od nauki dużo ciekawszy jest komp i TV, nauka jest dla nich marnowaniem czasu który możnaby poświęcić na oglądanie TV i granie w gry. Innymi słowy, może przydałby się jakiś prosty kurs dla tych, którzy zamiast w szkole czytać atlas, grali w gry. |
Autor: | PrT [ Pt cze 14, 2013 10:26 am ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
grubyilysy ja uważam, że schemat szlaków jest wystarczający... przypominam ciągle, że pisałem o poruszaniu się po szlakach... Oczywiście jeżeli ktoś potrzebuje mieć informację o podejściach, zejściach, wysokościach itd. itp. to powinien mieć mapę, ale dalej uważam, że nie jest to niezbędne... |
Autor: | Basia Z. [ Pt cze 14, 2013 10:27 am ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
Maciej_Zimowski napisał(a): Też tu zajrzałem, ech chyba ktoś sobie z was żarty stroi Z autopsji (czytaj z wycieczek przez siebie prowadzonych) wiem, że tacy ludzie istnieją naprawdę. Dlatego niektórym "przewodnik" jest jednak potrzebny - nie koniecznie zawodowy, to może być po prostu dla dziewczyny facet, który zna się na górach (sytuacja odwrotna jest rzadsza). Gorzej jak się dobierze takie towarzystwo, w którym każdy jest "znawcą". Co do mapy - w programie gimnazjum nadal czytanie mapy jest w programie lekcji geografii, a nawet były jakieś pytania dotyczące mapy na testach gimnazjalnych. Ale co z tego, kiedy niektórzy nie wiedzą ile wynosi pierwiastek z ax2 + bx + c [co też jest w programie gimnazjum] to tak samo nie wiedzą jak się czyta mapę. Przy okazji zareklamuję się - przewodnik po Zakopanem i Tatrach dla opornych. Między innymi opisane są dość szczegółowo wszystkie trzy trasy na Giewont - to jest od Doliny Małej Łąki, od Strążyskiej i od Kuźnic. http://www.matras.pl/zakopane-i-tatry-p ... -tatr.html Wklejam jak tam jest opisany punkt wyjściowy jednego ze szlaków na Giewont; Cytuj: Do wylotu Doliny Małej Łąki, na granicy Zakopanego i Kościeliska, dojedziemy ulicami Kościeliską i Krzeptówki. Samochód można zostawić na parkingu wykorzystującym łuk starej drogi. Jadąc autobusem lub busem najlepiej wysiąść na przystanku Gronik (przy ośrodku wypoczynkowo-szkoleniowym lotnictwa) 200 m dalej i wrócić Ścieżką pod Reglami. Dnem doliny prowadzą szlaki turystyczne w masyw Czerwonych Wierchów. Na Przełęcz Kondracką wiedzie znakowany kolorem żółtym.
|
Autor: | ketjow [ Pt cze 14, 2013 10:33 am ] |
Tytuł: | Re: Nie tak łatwo w Tatrach |
proszę.... http://emapi.pl/clients/azymut/?zoom=13 ... NNNNNNPTTT |
Strona 2 z 4 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |