Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Czyżby jednak mafia???...
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=2670
Strona 2 z 4

Autor:  kubaaaa [ Śr wrz 20, 2006 12:09 pm ]
Tytuł: 

Lech napisał(a):
To jest subiektywna ocena, zależna z której strony na problem się spogląda. Widać, że akurat oceniasz to od strony grupy osób, które mają zdeformowany system wartości i to, co ogólnie społeczeństwo ocenia jako naganne, oni uważają, że to normalne. Nic zatem dziwnego, że na ludziach wyzutych z elementarnych wartości uznawanych przez cywilizowane społeczeństwa, cytowany artykuł z "Nowin Jeleniogórskich" nie zrobił żadnego wrażenia, a potrafią tylko błaznować.

Lechu oceniam z mojej perspektywy. Jestes czlowiekiem ktory zaklada jakis watek i namaiwa do dyskusji ktora z zalozenia jest bezsensowna poniewaz Twoim celem jest przekonanie za wszelka cene doTwoich racji, gdzies zas masz dyskusje merytoryczna. gdy zas ktos Ci zarzuca cos czasem zartem Ty reagujesz agresja. Smiesz wytykac komus styl pisania(porownanie Atamana do drechola...) a sam wyzywasz rodziciela jednego z uzytkownikow, ktory nie zgodzil sie z Twoim zdaniem. Zauwazam tez analogie(i dlatego napisalem ta ostatnia wypowiedz) iz wszystkie Twoje watki predzej czy pozniej sa zarzewiem konfliktow. wyciagnij wnioski i daj spokoj juz

Autor:  hwyhobo [ Śr wrz 20, 2006 12:17 pm ]
Tytuł: 

Przyznam szczerze ze nie pojmuje personalnych napadow na Lecha tutaj. Tak, sytuacja opisana przez niego jest normalna (na calym swiecie), co wcale nie znaczy ze jest wlasciwa. I nie ma to nic wspolnego z "marketingiem". Dawanie "kickbacks" komus to forma lapowki, koniec, kropka. Byc moze smieszy was suma zwiazana, ale prowadzi to do tego ze "przewodnicy" zabieraja turystow do miejsc ktore nie maja tym turystom nic do zaoferowania i marnuja tam mase czasu tylko dlatego ze "przewodnik" dostanie kickback. Nie mowimy tutaj juz o restauracji, ale a tandentych sklepach z "pamiatkami", ktore sa sprytnie wyselekcjonowane na uboczu zeby turysci nie mogli uciec gdzie indziej.

Byc moze ludzie powinni wiedziec ze taka jest praktyka i unikac wszelkich zorganizowanych wycieczek? Czy to jest zdrowsze rozwiazanie niz napietnowanie tej praktyki jako nieetycznej? Bo w ten sposob uderzymy wszystkich przewodnikow i wszystkie wycieczki, nawet tych organizatorow ktorzy takich rzeczy nie robia (jakkolwiek niewielu moze ich byc, ale bylem na takich rowniez).

No i na milosc Boska, czy podstawowa kultura dyskusji jest naprawde poza mozliwosciami przecietnego uzytkownika tutaj?

Autor:  Lech [ Śr wrz 20, 2006 12:23 pm ]
Tytuł: 

kubaaaa napisał(a):
sam wyzywasz rodziciela jednego z uzytkownikow, ktory nie zgodzil sie z Twoim zdaniem.


On wcale nie dyskutował na temat mojego zadania, ani też najwyraźniej nie czytał zacytowanego artykułu. On po prostu mi ubliżył złośliwymi insynuacjami o jakimś oficerze politycznym milicji.

Widać Ciebie też cechuje specyficzna moralność Kalego. Kiedy ja odpowiedziałem mu w podobny sposób to być źle, ale kiedy on właśnie zaczął w tym stylu to już oczywiście być dobrze.

Niewątpliwie lubujecie się w wywoływaniu pyskówek, wielu też posługuje się wylgaryzmami. Z ich wypowiedzi wyziera jakaś dziwna zawiść i brak zdolności odróżnienia dobra od zła.

Tylko żeby to zauważyć, trzeba starać się spojrzeć na to wszystko niejako od zewnątrz, a nie zamykać sie w TWA (Towarzystwie Wzajemnej adoracji) i hołdować zasadzie: jak facet nie pisze po naszej myśli, nie pasuje do grona, nie schlebia nam, to wtedy "huzia na Józia".

Autor:  Lech [ Śr wrz 20, 2006 12:42 pm ]
Tytuł: 

jakaja napisał(a):
Lech napisał(a):
Widać, że akurat oceniasz to od strony grupy osób, które mają zdeformowany system wartości i to, co ogólnie społeczeństwo ocenia jako naganne,

Dlaczego wypowiadasz się za całe społeczeństwo?


Wypowiadam się za siebie zwracając uwagę na wartości ogółnie szanowane. A może wątpisz, że takowe istnieją?

jakaja napisał(a):
Lech napisał(a):
na ludziach wyzutych z elementarnych wartości uznawanych przez cywilizowane społeczeństwa, cytowany artykuł z "Nowin Jeleniogórskich" nie zrobił żadnego wrażenia.

Po twoich postach można wywnioskować,że również jesteś wyzuty z owych wartości,gdyż cywilizowany człowiek nie narzuca innym swojego zdania.


A gdzie tu widzisz narzucanie komuś zdania na temat rzeczonego artykułu. Już w piersza odpowiedż na cytowany artykuł była próbą ucieczki od spraw w nim poruszanych. A potem to zbiegła się tu cała chmara wzajemnie popierających się kolesi, którzy na zasadzie "huzia na Józia" usiłują narzucić mi własne racje...

jakaja napisał(a):
Lech napisał(a):
potrafią tylko błaznować

Lepsze błaznowanie niż notoryczne obrażanie innych.


A próbowałaś jajaka dociec kto zaczął od obrażania i próby wywołania pyskówki?
Cytuj:
Facet weź sie opanuj albo weź giwerę i tych wszystkich skur...... zapier.....
Cytuj:
muszę zadać to pytanie : w Milicji byłeś oficerem politycznym ?


Ja te teksty napisałem? A może nie są obraźliwe? Czy może też nie potrafisz odróżnić co jest złe a co dobre?

Autor:  jakaja [ Śr wrz 20, 2006 12:49 pm ]
Tytuł: 

Lech napisał(a):
a może też nie potrafisz odróżnić co jest złe a co dobre?

Nie martw się,to akurat potrafię.
Nie wiem Lechu,ale czytając Twoje posty naprawdę ma się wrażenie,że tylko Ty masz rację i jest ona jedynie słuszna.Może to styl pisania,może coś innego,nie wiem,nie dociekam,nie chcę wiedzieć.
Lech napisał(a):
A może wątpisz, że takowe istnieją?

W tym kraju można we wszystko zwątpić :(

Autor:  Lech [ Śr wrz 20, 2006 3:20 pm ]
Tytuł: 

jakaja napisał(a):
W tym kraju można we wszystko zwątpić


Zwłaszcza jeśli przeczyta się tak cyniczne teksty o "totalnym braku zrozumienia", jak pierwsza reakcja na założony wątek. No bo jeśli pewne praktyki stosowane przez przewodników górskich uznamy za właściwe, to równie dobrze możemy uznać za normalne rzucanie opakowań z folii i butelek w górach na szlaku, palenie ogniska na górskiej polanie i pozostawienie go nie zagaszonego, chodzenie na skróty przez kosówkę, likwidację zabezpieczeń na Orlej Perci bez względu na to ilu turystów przez to zginie itd. Jak już zwątpić, to na całego. Niech sobie kwitnie relatywizm moralny, bo chyba nie ma sensu się tym zjawiskiem zajmować.

Autor:  jakaja [ Śr wrz 20, 2006 3:43 pm ]
Tytuł: 

Lech napisał(a):
jeśli pewne praktyki stosowane przez przewodników górskich uznamy za właściwe, to równie dobrze możemy uznać za normalne rzucanie opakowań z folii i butelek w górach na szlaku, palenie ogniska na górskiej polanie i pozostawienie go nie zagaszonego,

To o czym piszesz to już jest brak wychowania,a korupcji absolutnie nie popieram,ale żeby ją zwalczać należałoby zacząć od samej góry.
To,że restaurator z własnej woli postawi obiad,czy zapłaci przewodnikowi za przyprowadzenie wycieczki,to już jest jego sprawa i nikomu nic do tego.
Lech napisał(a):
likwidację zabezpieczeń na Orlej Perci bez względu na to ilu turystów przez to zginie itd.

Nie likwidacja,a zmiana(a to duża różnica).

Autor:  Lech [ Śr wrz 20, 2006 3:54 pm ]
Tytuł: 

jakaja napisał(a):
To,że restaurator z własnej woli postawi obiad, czy zapłaci przewodnikowi za przyprowadzenie wycieczki, to już jest jego sprawa i nikomu nic do tego.


A nie należało choć przeczytać początek cytowanego artykułu i zwrócić uwagę na pierwsze zdanie: - Zaproponowali, że będą do mnie przyprowadzać grupy, jeśli zapłacę im dziesięć procent utargu - mówi oburzony szef jednej z restauracji przy placu Ratuszowym. Inny przewodnik postawił warunek: przyprowadzę sześciu Niemców, jeśli dostanę za darmo szarlotkę i kawę. ?

Uważasz, że oburzony taką próbą wymuszenia przez przewodników haraczu szef restauracji naprawdę miał ochotę ten haracz z własnej woli płacić?

Obawiam się, że nie jest możliwe już Ciebie przekonać, bo usiłujesz mi na siłę narzucić własne zdanie, i to w sposób wyjątkowo nieuczciwy, bo nawet nie czytając rzeczonego artykułu.

Autor:  octavio [ Śr wrz 20, 2006 5:35 pm ]
Tytuł: 

Lechu nie za bardzo trafiłeś z tym postem.Tu jest kraj przeżarty korupcją i takie zachowania nie są niczym nadzwyczajnym.Niektórym tak to weszło w krew,że nie widzą nic niewłaściwego w postępowaniu przewodników.Lechu zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości.Najlepsze zdanie jakie przeczytałem w wątku to,że jest to swoistego rodzaju "marketing".Potem się dziwić,że korupcji w naszym kochanym kraju nie da się wyplenić.Z takim podejściem to ten "nowoczesny marketing"będzie istniał kolejne kilka pokoleń...

Autor:  Bombadil [ Śr wrz 20, 2006 5:35 pm ]
Tytuł: 

Z tym TWA to jednak trochę prawda niestety (teraz mnie zjadą, p. Lechu - odpoczniesz :lol: ). :wink: Ale to zjawisko dosyć powszechne na forach internetowych. Przynajmniej tych polskich.

Autor:  pol-u [ Śr wrz 20, 2006 7:56 pm ]
Tytuł: 

Bombadil napisał(a):
Z tym TWA to jednak trochę prawda niestety (teraz mnie zjadą, p. Lechu - odpoczniesz ). Ale to zjawisko dosyć powszechne na forach internetowych. Przynajmniej tych polskich.


Tak Bombadil, to prawda. Z jednej strony: kliki i grupowe centra;
A z drugiej: pokrzywdzeni alienaci odepchnięci przez grupę.
Ale który biegun ma jedyną słuszną rację?

Odpowiedź jest prosta: (kto zgadnie?)

Autor:  Bombadil [ Śr wrz 20, 2006 9:43 pm ]
Tytuł: 

Racja, tak jak prawda, leży pewnie po środku. :D
No chyba, że Twoja racja jest "twojsza niż mojsza". :lol: :wink:

Autor:  jakaja [ Cz wrz 21, 2006 8:00 am ]
Tytuł: 

Lech napisał(a):
Przyjmujemy, po wcześniejszym uzgodnieniu telefonicznym, grupy zorganizowane - mówi Grażyna Gorząd z Gospody Karpackiej w Karpaczu. - Gratisowy posiłek otrzymują od nas przewodnik i kierowca. Taki jest zwyczaj. Nie dajemy żadnych gratyfikacji finansowych.

O fundowanych obiadach dla przewodników i kierowców mówią także inni restauratorzy.


Ty to napisałeś/zacytowałeś,więc albo nie umiesz czytać,albo czytasz wybiórczo.
Inni chyba mają rację,że nie warto z Tobą dyskutować.Pa!

Autor:  pol-u [ Cz wrz 21, 2006 8:38 am ]
Tytuł: 

jakaja napisał(a):
Pa!


:D

Autor:  Pylo [ Cz wrz 21, 2006 8:53 am ]
Tytuł: 

Bakszysz - to zjawisko dość stare i baaardzo powszechne. Mozna się zżymać , można być do tego w opozycji , jednak zmienic sie tego nie da. Transponując zjawisko owe do postu Lecha rzekłbym , że dzsiaj uczciwemu restauratorowi zostaje walka z wiatrakami. Albo wrzuci sie on w ten "bakszyszowy" układ , albo zje go [ co by nie rzec : nieuczciwa ] konkurencja. Będzie on musiał zamknąc w efekcie końcowym swój lokal , a jego smaczne potrawy przejdą do historii.
Moim zdaniem nieważne są pobudki etyczne i tzw. "chciejstwo". jeśli funkcjonuje sie w określonych realiach , to trzeba na nie przystać , lub sie wycofać. Innej drogi nie ma , chyba że - tak jak Lech - walczyc się chce z wiatrakami dla samej z niej [ walki owej ] satysfakcji.

Do Lecha : nie dziw się , że Twoje wołanie trafia w pustkę. Większość Twoich oponentów to tylko ludzie REALNIE postrzegający otaczający ich świat. Świat byc może do dupy , lecz REALNY , czy to sie Tobie podoba , czy nie.

Jeśli więc nadal chcesz walczyć z niegodziwościami tego świata : życzę wielu sukcesów. Podkarm jedynie nieco Rosynanta , bo długa i wyboista droga Cię czeka. Pozdrawiam :

Pylo.

Autor:  Lech [ Cz wrz 21, 2006 9:09 am ]
Tytuł:  Relatywizm moralny

jakaja napisał(a):
Ty to napisałeś/zacytowałeś,więc albo nie umiesz czytać,albo czytasz wybiórczo.


Cieszę się, że w końcu coś zostało przeczytane. Niestety to jednak Ty faktycznie czytasz wybiorczo: nie chcesz dostrzec negatywnych aspektów opisanych w artykule, nie potrafisz zrozumieć, że przedmiotem krytyki są sygnalizowane w artykule nieuczciwe praktyki, jak np. wymuszanie haraczu, które kompromitują lokalne środowisko przewodników górskich.

I znów na siłę usiłujesz narzucić własne zdanie sugerując, że wszystko o czym napisano w artykule, to nic szczególnego, że sprawa nie jest warta uwagi, choć przytoczono tam krytyczną ocenę zjawiska m.in. wyrażoną nawet przez samych przewodników.

Przewodnicy sami uważają, że kiedy przewodnik przyprowadzi grupę, restaurator może mu się odwzięczyć częstując go obiadem. I tylko wtedy to jest w porządku, gdy on to czyni z własnej woli i własnej inicjatywy. Ale nachalne domaganie się poczęstunku obiadem i określonej sumy gotówki? A fee... I właśnie to jest głęboko nieetyczne... No chyba, że uważasz to za coś absulutnie normalnego. Jednak wówczas wystawiasz sobie bardzo kiepskie świadectwo.

Ma rację jeden z przedpiśców, który trafnie zauważa: "tu jest kraj przeżarty korupcją i takie zachowania nie są niczym nadzwyczajnym. Niektórym tak to weszło w krew, że nie widzą nic niewłaściwego w takim postępowaniu przewodników." To przykre, ale swymi wypowiedziami potwierdzasz, że do ludzi o takiej chorej mentalności właśnie należysz. Tak jak zresztą większość dyskutantów tego forum, którzy dali temu aż nadto wyraz w swych wypowiedziach już na samym początku wątku. Z taką demokratyczną większością Polska niestety nie ma szans stać się krajem normalnym, w którym ludzie uczciwi będą traktowani z należnym im szacunkiem.

Autor:  jakaja [ Cz wrz 21, 2006 9:32 am ]
Tytuł: 

:mur: :mur: :mur: Proszę,abyś moje wypowiedzi czytał ze zrozumieniem.Jeśli nie potrafisz to już Twój problem.Pa!

Autor:  Lech [ Cz wrz 21, 2006 10:13 am ]
Tytuł: 

jakaja napisał(a):
Proszę,abyś moje wypowiedzi czytał ze zrozumieniem.Jeśli nie potrafisz to już Twój problem.


A co tu jest wielce do zrozumienia? Wszystko jasne jak słońce. Ty na podstawie wybranych fragmentów artykułu sugerujesz, że wśród przewodników sudeckich w regionie jeleniogórskim nic złego się nie dzieje. Ja natomiast biorąc pod uwagę wszystkie wynikające z artykułu aspekty stwierdzam, że występują tam niepokojące zjawiska wymuszania łapówek. A z wszelkimi przejawami korupcji powinno się walczyć. I można REALNIE walczyć:

Ruch Normalne Państwo we współpracy ze Stowarzyszeniem Agencji Reklamowych zrealizował ogólnopolską kampanię "Nie daję / nie biorę łapówek", mającą na celu zwrócenie uwagi na korupcję jako problem społeczny dotyczący wszystkich. Ideą przewodnią kampanii było uświadomienie obywatelom, że walkę z korupcją warto zacząć na najniższym szczeblu, a więc od swojego podwórka. Organizatorzy akcji uważają, że korupcja jest jednym z najpoważniejszych czynników stojących na przeszkodzie budowania lepszego państwa. Hasło przewodnie kampanii brzmiało "Daj przykład - nie bierz. Bierz przykład - nie dawaj" zobacz => http://www.tns-global.pl/produkty/specjalne/lapowka

Obrazek

Autor:  bubamara [ Cz wrz 21, 2006 10:58 am ]
Tytuł: 

Są łapki (ręce) i jest łapówkarstwo.
Są kieszenie i są kieszonkowcy :lol:
Są xyz, którzy walczą o poprawę wizerunku tego świata a to walka z wiatrakami. :wink:
Wszystko co tu napisane jest prawdą i każdy ma rację, i niech tak już zostanie :D

Najprawdziwszą prawdą są Góry, których jesteśmy milośnikami.

Autor:  Ataman [ Cz wrz 21, 2006 11:38 am ]
Tytuł: 

Bombadil napisał(a):
Z tym TWA to jednak trochę prawda niestety (teraz mnie zjadą


Jesli myślisz, ze ktoś zajmie się Tobą i Cię zjedzie Bombadilku to przeceniasz się dość znacznie. I Panowie nie ma na tym forum TWA, jest UKŁAD. Musicie Go koniecznie rozbić, przewrócić ten stolik. Będę Wam kibicował :wink:

Autor:  Lech [ Cz wrz 21, 2006 11:46 am ]
Tytuł: 

bubamara napisał(a):
Są łapki (ręce) i jest łapówkarstwo.
Są kieszenie i są kieszonkowcy
Są xyz, którzy walczą o poprawę wizerunku tego świata a to walka z wiatrakami.


I są jeszcze tacy, którym skorumpowany świat doskonale odpowiada, zaś tych, którzy to zło ukazują - najchętniej by zjedli.

Autor:  Łukasz T [ Cz wrz 21, 2006 11:52 am ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
Bombadil napisał(a):
Z tym TWA to jednak trochę prawda niestety (teraz mnie zjadą


Jesli myślisz, ze ktoś zajmie się Tobą i Cię zjedzie Bombadilku to przeceniasz się dość znacznie. I Panowie nie ma na tym forum TWA, jest UKŁAD. Musicie Go koniecznie rozbić, przewrócić ten stolik. Będę Wam kibicował :wink:


Czekam na wyniki. Trzeba ten UKŁAD rozbić. On niszczy zdrowe podejście do turystyki. Tak więc Bombuś do dzieła. Zniszcz na Forum UKŁAD, ateistów, zwierzęta i inne niepewne jednostki. I zrób to jako humanista. Amen.

Autor:  Bombadil [ Cz wrz 21, 2006 3:57 pm ]
Tytuł: 

"Walka z wiatrakami" jak już to ktoś ładnie określił. :P :lol: :wink:
Peace :alien:
Aha, zapomniałem dodać "ku...a", "ch.j"... co tam jeszcze było?, "Szmaciarz", aaa no i HzG. :D

Autor:  Kaytek [ Cz wrz 21, 2006 7:45 pm ]
Tytuł: 

No to Lechu znów pojechałeś, miałem zamiar Cię ignorować, lecz postanowiłem złożyć Ci w tym miejscu gratulacje, nie stoisz w miejscu - rozwijasz się...

PS. Zakujcie mnie w kajdany, bo niejednokrotnie zapraszałem klientów na obiad, i niejednokrotnie przyjmowałem od nich łapówy w tej samej postaci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

PS2 Ja chcę do TWA, czuję się odrzucony i samotny...
Czy TWA da się skorumpować??? robię zajefajną golonkę ;) i mam do niej śliwowicę :)

Autor:  Ataman [ Cz wrz 21, 2006 7:57 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
PS2 Ja chcę do TWA, czuję się odrzucony i samotny...
Czy TWA da się skorumpować??? robię zajefajną golonkę ;) i mam do niej śliwowicę :)


I wiśniówkę masz niezgorszą z tego co pamiętam :wink: Jak zaprosisz i poczestujesz to przyjmę Cię do TWA. TZn. o ile ja sam w TWA jestem :roll: Lechu, Bombuś ustalcie skład grupy bo żyjemy w niepewności :roll:

Autor:  Kaytek [ Cz wrz 21, 2006 8:17 pm ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
I wiśniówkę masz niezgorszą z tego co pamiętam

Nic nie pmiętasz, to była pigwówka ;)

Autor:  lider [ Pt wrz 22, 2006 1:39 am ]
Tytuł: 

Łatwo o pomyłkę, zwłaszcza po śliwowicy :lol:

Proponuję powołać komisje śledczą, aby ustaliła skład forumowej Grupy Trzymającej Władzę :lol:

Autor:  Pylo [ Pt wrz 22, 2006 5:42 am ]
Tytuł: 

DO TWA !! :wink:

Upraszam o niezaśmiecanie tematu Szacownego Użyszkodnika Lecha !!
Jest to temat na tyle poważny , a poruszana w nim kwestia na tyle ważka iż czcza pisanina tutejszego TWA szkodzącą wysoce jest dla przyszłości ogólnopojętego turystycznego dobra ludzkości !! Proszę zatem założyc se wontek odpowiedni i tam działalność TWA'owska uprawiać !! Tu bowiem przedstawia się jedynie merytoryczne fakty nad którymi to toczona winna byc dyskusja.
TWA - wont mnie z wontku !!!!!! :wink: :twisted: :D

Autor:  Łukasz T [ Pt wrz 22, 2006 7:04 am ]
Tytuł: 

TWA to mały problem. Zauważyłem istnienie Grupy Trzymającej Władze ( obywatel Lider również ). To dopiero są negatywne postacie. Oczywiście Bombuś i Lech stworzą komisje aby te zdeformowane moralnie postacie usunąć z Forum . Działalność tych negatywnych postaci doprowadza do upadku turystyki masowej w Polsce, jak też powiększania ilości ateistów, "zwierząt" i innych ( jakich, to wytłumaczy humanista Bombuś ). Więc, Orły Moralności do dzieła :!: :!: :!:

Autor:  Bombadil [ Pt wrz 22, 2006 5:40 pm ]
Tytuł: 

Dajcie sobie już spokój, do kata!, z tymi uszczypliwościami. Na każdym forum znajdzie się grupa ludzi, którzy się znają i jeśli choćby z jednym z nich na forum ktoś by się nie zgodził, natychmiast reszta znajomych "rzuciłaby się mu na pomoc" (w sumie to ich trochę rozumiem). I często już nawet nie chodzi o to, że ten ktoś ma inne zdanie, tylko o to, że można razem zabawnie spędzić czas, wdając się wspólnie z kłótnię z tym kimś, nierzadko tylko po to, żeby dać wyraz swojej sympatii do owych znajomych (nawet jeśli nie zawsze mają rację). Wiadomo, zawsze lepszy swojak niż obcy (choćbyśmy się nawet z nim zgadzali, ale nie chcąc zaburzać miłej znajomości, siedzimy cicho, albo pomagamy "swojemu").
I tak samo jak łapówy, jest to nie do uniknięcia. :P

PS. Nie stawiajcie mnie na równi z p. Lechem, nie ja wszcząłem kłótnię, jedynie delikatnie (i trochę ironicznie i z przekorą, o czym świadczyć może choćby załączona :wink: minka) zgodziłem się w kwestii zjawiska ochrzczonego przez Lecha mianem TWA. :P :wink: :D :alien:

Strona 2 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/