Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Ubezpieczenie górskie OEAV - Alpenverein
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=2996
Strona 2 z 13

Autor:  Łukasz T [ Śr sty 21, 2009 8:46 am ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
plus zniżki w schroniskach alpejskich.


Przykład: Triglavski Dom - bez 18 euro, z 12 euro.


Wpłaciłem wczoraj przez PKO. W sumie 271 zł ( 1 euro - 4,44 zł ).

Autor:  staszek [ Pt sty 23, 2009 11:26 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Ubezpieczenie od kosztów akcji ratunkowych

Z http://www.oeav-events.at/austria/Polen/Polen_Uniqa_Weltweitservice_pl.php :

Zakres ubezpieczenia
ALPENVEREIN WELTWEIT SERVICE zapewnia ochrone ubezpieczeniowa wszystkim czlonkom OeAV (Austriackiego Zwiazku Alpejskiego) w przypadku wypadków w czasie wolnym w zakresie udzielania pomocy (akcji ratowniczych).
Ochrona pokrycia szkody dla swiadczen z zakresu udzielania pomocy, przewozu i leczenia obowiazuje w przypadku wypadków w czasie wolnym, wypadków przy pracy oraz choroby.
ALPENVEREIN ELTWEIT SERVICE obowiazuje na calym swiecie za wyjatkiem ubezpieczenia od odpowiedzialnosci cywilnej i ubezpieczenia ochrony prawnej, które sa ograniczone do Europy.
Ubezpieczycielem dla ALPENVEREIN WELTWEIT SERVICE jest UNIQA Ubezpieczenia osobowe S.A., dla ubezpieczen od odpowiedzialnosci cywilnej i ubezpieczen ochrony prawnej GENERALI Ubezpieczenia S.A.

Wartosc ubezpieczenia
1. do 22.000,- EURO na pokrycie kosztów akcji ratowczej na osobe i zdarzenie przewidziane umowa ubezpieczeniowa. Jako koszty akcji ratowniczej rozumie sie wszelkie koszty miejscowych sluzb ratowniczych ( w przypadku wydarzen w poblizu granicy równiez koszty organizacji ratowniczych panstw sasiednich ), które sa konieczne, jezeli osoba ubezpieczona ulegla wypadkowi lub zostala narazona na niebezpieczenstwo w górach lub w wodzie i ranna lub zdrowa musi zostac przewieziona ( to samo obowiazuje na przypadek smierci ). Kosztami przewiezienia sa wszystkie udokumentowane koszty poszukiwania transportu do najblizszej przejezdnej drogi lub do szpitala polozonego najblizej miejsca wypadku.
Koszty uzycia smiglowca refundowane sa wylacznie w wypadku, jezeli uzycie smiglowca zarzadzil osrodek ratowniczy powolany przez wlasciwa zwierzchnia jednostke administracyjna.


Od 2 lat już nie jest tak fajnie mając kibel w alpejskiej ścianie i dzwoniąc pod 112(3) :cry:
Czytaj wyróżnione .

Autor:  piomic [ So sty 24, 2009 7:52 am ]
Tytuł: 

staszek napisał(a):
jezeli uzycie smiglowca zarzadzil osrodek ratowniczy powolany przez wlasciwa zwierzchnia jednostke administracyjna.

Jak to rozumieć? Ja dzwonię po pomoc, nie musi być śmigło. To oni decydują, jak tej pomocy udzielą (więc zarządzą użycie śmigłowca). Tylko czy są powołani przez właściwą jednostkę administracyjną?

Autor:  tomek.l [ So sty 24, 2009 10:51 am ]
Tytuł: 

Ale w czym problem? Przecież zawsze o użyciu śmigłowca decydują służby ratownicze. A służby ratunkowe zawsze powołuje jakaś jednostka administracyjna. I zapewne właściwa, no bo jaka inna? :)
To zdanie dotyczy raczej przypadku kiedy ktoś sam by wezwał prywatny śmigłowiec i potem zażądał zwrotu kosztów od OEAV.

Większy problem to to, że w ubiegłym roku euro było po 3,8 a teraz jest po 4,4.

Autor:  Łukasz T [ So sty 24, 2009 11:54 am ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
problem to to, że w ubiegłym roku euro było po 3,8 a teraz jest po 4,4.


Dziś widziałem po 4,53.

Autor:  staszek [ So sty 24, 2009 3:25 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
To zdanie dotyczy raczej przypadku kiedy ktoś sam by wezwał prywatny śmigłowiec i potem zażądał zwrotu kosztów od OEAV.

W skrócie można tak powiedzieć . Sądzę raczej że OEAV zabezpiecza się przez ten zapis przed płaceniem za ściąganie klientów z objawami choroby wysokościowej oraz nieszczęśników utkniętych na spękanych lodowcach :?:

Autor:  tomek.l [ So sty 24, 2009 4:06 pm ]
Tytuł: 

Jeśli tylko "poszkodowani" wezwą służby ratownicze i to one zdecydują o akcji z użyciem śmigłowca to myślę, że nie będzie problemu z zapłaceniem za to z ubezpieczenia. Choroba wysokościowa czy utknięcie na lodowcu to też sprawy, które mogą wymagać akcji ratowniczej.

Myślę, że to dotyczy np. takiej sytuacji kiedy ktoś sam wzywa śmigłowiec i potem przedstawia fakturę OEAV. Bo w zasadzie OEAV płaci za koszty akcji ratowniczej z użyciem śmigłowca prowadzonej przez służby ratownicze, a nie za samo użycie śmigłowca.
Problem może wystąpić w miejscach gdzie nie ma służb ratowniczych i akcje ratunkowe są organizowane na własną rękę. Myślę, że przed wyjazdem w takie miejsce należałoby się skonsultować z OEAV.

Autor:  leppy [ N gru 13, 2009 3:50 pm ]
Tytuł: 

"Wybieramy ubezpieczenie w góry i na wspinanie" - artykulik z końca maja 2009 r.:

http://www.wspinaczki.pl/wybieramy-ubez ... nanie.html

Autor:  max [ Cz gru 17, 2009 8:01 am ]
Tytuł: 

W tym roku po raz pierwszy miałem ubezpieczenie OEAV.
W odpowiednim terminie nie zrezygnowałem z tego członkostwa w OEAV, więc - jak rozumiem - ono mi się automatycznie przedłużyło.

W związku z tym mam kilka pytań technicznych w sprawie przedłużania ubezpieczenia na kolejny rok.

Co mam teraz robić:
1) zarejestrować się ponownie na stronie www i wpłacić składkę na 2010r. - chyba nie (?)
2) tylko wpłacić odpowiednią kwotę na podane na ich stronie konto do końca stycznia

Czy dobrze zrozumiałem z wcześniejszych wpisów w tym wątku, że ta karta na kolejny rok sama przychodzi pocztą w styczniu, nawet jak jeszcze nie wpłacę składki ?
Czy też przychodzi ona dopiero po wpłaceniu składki na kolejny rok ?

Autor:  max [ Cz gru 17, 2009 8:26 am ]
Tytuł: 

OK.
Dzięki za szybką odpowiedź :D

Autor:  tomek.l [ Wt sty 19, 2010 4:43 pm ]
Tytuł:  Ubezpieczenie OEAV Alpenverein

Czy przyszła już do kogoś karta na 2010 rok?

Autor:  tomek.l [ Wt sty 19, 2010 5:00 pm ]
Tytuł: 

Karta nie przyszła, ale wpłatę trzeba już robić. Styczeń się kończy. Nie pamiętam tylko czy do przelewu do Zosi Chruściel był potrzebny numer nowej karty.
Edit. Numer nie jest potrzebny. Wpłatę wystarczy zrobić. Karty mają lada dzień przyjść.

Autor:  marekm [ Wt sty 19, 2010 5:46 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Karta nie przyszła, ale wpłatę trzeba już robić. Styczeń się kończy. Nie pamiętam tylko czy do przelewu do Zosi Chruściel był potrzebny numer nowej karty.
Edit. Numer nie jest potrzebny. Wpłatę wystarczy zrobić. Karty mają lada dzień przyjść.


Dla ścisłości - na karcie jest nr człowieka (członka za przeproszeniem), a nie nr karty :)

Autor:  tomek.l [ Wt sty 19, 2010 6:21 pm ]
Tytuł: 

Zgadza się numer jest stały.

Autor:  Ivona [ Wt sty 19, 2010 9:05 pm ]
Tytuł: 

do mnie tez jeszcze nie przyszła..
w tamtym roku dokonywałam przelewu z konta walutowego znajomego bezpośrednio na konto OEAV. Słyszałam że Pani Zosia życzy sobie płacić w PLN i ustala swój własny kurs(o zgrozo wyższy niż w kantorach).

Prawda to?

Autor:  Ivona [ Wt sty 19, 2010 9:37 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
jak policzysz koszt przelewu zagranicznego to wyjdzie mniej więcej na to samo.


jak robisz przelew internetowy ze swojego konta walutowego na i inne zagraniczne to koszt np w Banku Śląskim to tylko 5 pln..więc raczej tanio. Znajomy założyl sobie to konto tylko na poczet takich wyjątkowych wpłat jak to ubezpieczenie albo inne okazjonalne.
Ponoć utrzymanie konta (pod warunkiem że masz w tym banku ROR) jest darmowe,płacisz tylko za jednorazowy przelew.
(oczywiscie w kazdym innym banku moze byc inaczej)

nie mialam na mysli sytuacji kiedy przychodzimy bez takiego konta zrobic przelew w Euro w dłoni,bo wtedy fakt, to kosztuje sporo.

Autor:  Ivona [ Wt sty 19, 2010 9:58 pm ]
Tytuł: 

znam te opcje zagraniczne,masz racje rzeczywiście trzeba dobrze zaznaczyć. Nie pamiętam jak robił to znajomy,bo ja tylko zakupiłam Euro w dobrym kursie ,dałam mu 5 pln i tyle..potem tylko korespondowałam bezpośrednio z Austriaczką (Pani Eva Pöschl poeschl_austria@sektion.alpenverein.at ), która potwierdzila mi że wszystko jest ok i moja wpłata została zaksięgowana.

PS

ta Pani pisze też po angielsku.

Autor:  tomek.l [ Wt sty 19, 2010 10:01 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
Słyszałam że Pani Zosia życzy sobie płacić w PLN i ustala swój własny kurs(o zgrozo wyższy niż w kantorach).

Prawda to?
Płaci się w złotówkach mniej więcej po kursie euro plus kilkanaście zł. Tak jak pisał Ali przelewy kosztują i nikt nie bedzie do interesu dokładał.
Ali7 napisał(a):
Aż taki dramatycznie wysoki ten kurs nie był rok temu, poza tym jak policzysz koszt przelewu zagranicznego to wyjdzie mniej więcej na to samo.

Wychodzi taniej. Chyba, że ktoś ma tanie przelewy zagraniczne w swoim banku. Ja nie mam. Za przelew u mnie było coś ok. 50 zł. Lub więcej. A tak naprawdę to nie wiadomo ile za przelew zapłacisz. Wysokość opłaty jest zależna od pośredników i banki nawet nie potrafią tej opłaty z góry ustalić, bo nie wiedzą przez co te pieniądze pójdą. Tak przynajmniej mi pracownik banku mówił.
Ivona napisał(a):
jak robisz przelew internetowy ze swojego konta walutowego na i inne zagraniczne to koszt np w Banku Śląskim to tylko 5 pln..więc raczej tanio.

Tylko kto ma konto walutowe? :)

Dlatego wolę płacić korzystając z pośrednictwa Zosi Chruściel. Dorzucam tylko te kilkanaście zł więcej. A i tak znacznie miej niż sam bym robił przelew.
Płace tak od kilku lat i nigdy problemu nie było.

Autor:  Ivona [ Wt sty 19, 2010 10:09 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Tylko kto ma konto walutowe?

toteż ja korzystam z konta znajomego :wink:

każdy ma swoją opcję,powiedzmy że ja zwróciłam uwagę na inną mozliwość i tyle. :wink:
a do pani Chruściel nie mam nic,w końcu robi swoja robotę a pośrednictwo kosztuje.
Chciałam tylko się upewnić że jest tak jak słyszałam

Autor:  tomek.l [ Wt sty 19, 2010 10:16 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
każdy ma swoją opcję,powiedzmy że ja zwróciłam uwagę na inną mozliwość i tyle.

Wiem. Na stronie OEAV są wszystkie dane do bezpośredniego przelewu.
Chciałem kiedyś przelać pieniądze osobiście do Austrii. Po poczytaniu o przelewach zagranicznych i telefonie do banku szybko mi to jednak przeszło :)

Autor:  max [ Śr sty 20, 2010 7:38 am ]
Tytuł: 

Potwierdzam, to co napisała Ivona.

Te tanie przelewy są, m.in. ING, ale one sa w tej niskiej cenie (z tego co wiem to od 5 do 8zł) tylko do krajów europejskich (w ramach Unii Europejskiej ?) i tylko w walucie EURO.
I do tego nie trzeba mieć w ogóle konta walutowego (ja nie mam), bo bank sobie sam przeliczy złotówki po swoim kursie.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/SEPA-Na ... 34270.html

Sam tak płaciłem za ubezpieczenie w zeszłym roku i w tym.

P.S.Karta też mi też jeszcze nie przyszła.

Autor:  Stan [ Śr sty 20, 2010 12:27 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Czy przyszła już do kogoś karta na 2010 rok?


Nadejszła rankiem.

Autor:  sefer1 [ Śr sty 20, 2010 1:08 pm ]
Tytuł: 

Co do przelewów- Pani Zosia, rzeczywiście podaje wyższy kurs, ale nie "wysoki"- po przeliczeniu wyszło mi, że przy jej kursie zaoszczędziłem co najmniej 25zł względem przelewu z Mbanku, więc mi się opłacało.

Autor:  sefer1 [ Śr sty 20, 2010 3:48 pm ]
Tytuł: 

Edit: w Ekonto Mbanku przelew w granicach UE tzw. SEPA kosztuje 5zł i jest realizowany w Euro po kursie dnia.
Dzisiaj przyszła moja karta za 2010- tym razem zielona;)

Autor:  max [ Śr sty 20, 2010 5:40 pm ]
Tytuł: 

Do mnie wczoraj przyszła gazetka, a dziś karta.

Rzeczywiscie jasnozielona.

Autor:  Ivona [ Śr sty 20, 2010 6:07 pm ]
Tytuł: 

no fakt w tym roku jest zielona :D u mnie gazetka +karta
max dzieki za info o przelewach w systemie SEPA. Podejde sobie do swojego banku to może uda się wszystko załatwić od ręki.

Autor:  Stan [ Śr sty 20, 2010 7:14 pm ]
Tytuł: 

sefer1 napisał(a):
Co do przelewów- Pani Zosia, rzeczywiście podaje wyższy kurs, ale nie "wysoki"


Wpłacałem 240,00zł, więc szaleństwa kursowego nie zauważyłem.
W przesyłce sama karta, bez gazetki.

Autor:  max [ Śr sty 20, 2010 7:25 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
max dzieki za info o przelewach w systemie SEPA.


Nie ma sprawy :)
Ale obojętnie w jakim banku się dokona przelewu SEPA z konta złotówkowego, to kurs EURO zastosowany przez bank i tak będzie wyższy od kantorowego.
Po prostu banki mają wyższy spread niż kantory...

Nie chciałbym, żeby mój post był odczytywany jako zachęta do takiej formy przelewu, a zniechęcanie do dokonywania przelewu przez Panią Zofię Chrusciel (niech kazdy robi jak uważa, ja po prostu potwierdziłem - i trochę sprostowałem - to co było już wczesniej tu podane o tych przelewach SEPA).

Jak rok temu po raz pierwszy płaciłem za to ubezpieczenie, to nawet nie wiedzialem, że można skorzystac z posrednictwa Pani Zofii.
I po prostu przelałem pieniadze na konto podane na ich stronie www.

Autor:  igi [ Śr sty 20, 2010 9:08 pm ]
Tytuł: 

Nasze też przyszły dzisiaj - w tym roku płaciliśmy 415zł, w zeszłym 449zł, ceny lecą :)

Autor:  staszek [ Śr sty 20, 2010 9:48 pm ]
Tytuł: 

Jest karta, opłacić i jechać w góry wyższe od Tatr :D

Strona 2 z 13 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/