Forum portalu turystyka-gorska.pl

A jakie to szczególne miejsce? Widać nie byłeś nigdy na Śnieżce, bo dajesz się zwieść fotografii. Te łańcuchy praktycznie są tam użyteczne tylko zimą, kiedy występuje oblodzenie. Wtedy dobrze się ich złapać aby nie wpaść w poślizg na stromym zboczu. W miejscu gdzie stoi to dziecko nie ma żadnej przepaści gdzie by można spaść i się zabić. Śnieżka to nie Orla Perć, panie wchodzą tam w lecie w damskich bucikach, a jak widać to dziecko jest odpowienio ubrane, ma właściwe obuwie, jest pod opieką rodziców, którzy znają te góry. Mnie rodzice zabierali w Karkonosze już od maleńkiego, ja z moją żoną robiliśmy podobnie ze swymi dziećmi. Zresztą zobaczcie jak taka turystyka rodzinna wygląda =>

_________________


Lech

No tego to na pewno z tego zdjęcia nie widać

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Rozumiem, że wychodzisz z założenia, że jak czegoś nie widać, to nie istnieje. Ciekawa filozofia, która niestety dla wielu podobnie myślących okazała się zgubna.

_________________


Lech

"A jak widać "

Nie widać. Nie filozofuj Lechu.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Piszesz nieprawdę. Widać =>>

_________________


Lech

Ale macie problemy, widocznie rodzic robi zdjecie poza tym to jest naprawde bezpieczne miejsce w drodze na Sniezke i nie wiem czemu sie Lecha czepiacie? A dziecko na zdjeciu to nie noworodek... Lukasz T.... co robiles jak miales 5-7 lat? chodziles pod raczke z mamusia do sklepu i z powrotem??? Nie chce mi sie w to wierzyc... i tez ktos moglby zapytac... co za idiota pozwala dziecku chodzic po drzewach, grac w pilke itd???

_________________
"Wpatrzony w szczyty gór trwałem...."

Bardzo proszę postronnych obserwatorów o stwierdzenie czy z tego zdjęcia widać, że to dziecko jest pod opieką rodziców.
Tako rzecze Lech.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

A jak myslisz, kto robi to zdjecie? Jakis dziennikarz tropiacy porzucone dzieci? Czy opieka rodzicow dla Ciebie to trzymanie za raczke albo chowanie za mamusina spodnica?

_________________
"Wpatrzony w szczyty gór trwałem...."

Czy z tego zdjęcia to wyraźnie widać? O to pytam. Zdjęcie mógł robić każdy, nie uważasz ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

No mogl, ale logiczne jest ze jesli Lech je tu zamieszcza, a podjerzewam ze to jego dziecko to raczej on zrobil to zdjecie. Poza tym czy myslisz ze to dziecko poszlo sobie same w gory???

_________________
"Wpatrzony w szczyty gór trwałem...."

widać dziecko pozujące do zdjęcia, z pewnością z kimś było.

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983

"Kimś" nie zawsze znaczy rodzic, a Lech tak stwierdził kategorycznie na podstawie tego zdjęcia. Ale cóż - Lech to Lech. Specyficzny typ.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Ale to chyba Lecha dziecko nie? To wie z kim jego dziecko bylo, a wczesniej mowil ze sam zabiera dzieci w gory Sudety i pokazal to foto wiec logicznie myslac to jego kinderek Bo chyba nie wrzucalby na forum zdjec obcego dziecka, wiecie prawa autorskie itd.

_________________
"Wpatrzony w szczyty gór trwałem...."

Jeśli chodzi o moje zdanie to nie wiem Łukaszu T, czemu sie tak czepiasz tego zdjęcia. Ja jak byłam mała i rodzice mnie zabierali w góry to tez przewaznie stawiali mnie w jakims miejscu, jesli było to troche niebezpieczne mijesce to kazali sie nie ruszac albo czegos złapac i robili zdjecie i to wcale nieswiadczy o braku opieki, wrecz przeciwnie mam bardzo opiekunczych rodziców. Jak dla mnie to sliczne zdjecie

_________________
"W Tatry idź tylko z czystym sercem
Tak, jakbyś przekraczał próg świątyni."

Lech powinien poddać się testom DNA Inaczej nie rozgryziemy tej palącej kwestyji

Logika w wystąpieniach Lecha rzadko wystepuje . Dobra kończmy temat. Tak piękne góry jak Karkonosze nie zasługują na rozmowy o Lechu.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Czemu tak Lecha nie lubisz?

_________________
"Wpatrzony w szczyty gór trwałem...."

Poczytaj ... prawie wszystkie fora turystyczne w tym kraju. Specyficzny typ walczący o jedyną słuszną sprawe - dominacje przodowników. Znikam.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

A swoją drogą jak sobie już tak familijnie gaworzymy To Lech za młodu to mi na tych fotkach na niezłego rebel-charaktera pasuje

aha...

_________________
"Wpatrzony w szczyty gór trwałem...."

Stwierdziłem konktetnie: "Śnieżka to nie Orla Perć, panie wchodzą tam w lecie w damskich bucikach, a jak widać to dziecko jest odpowiednio ubrane, ma właściwe obuwie..." Skoro tego nie rozumiesz i bezsensownie czepiasz się dla samego czepiania, to sam jesteś specyficznym, w dodatku mocno złośliwym typem.

_________________


Lech

Tego się "czepiam". Dobra kończe , Geniuszu Sudet.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Gdybyś wpierw zwrócił "geniuszu" uwagę na turystyczny ubiór dziecka, poznał z autopsji miejsce gdzie była ta fotka zrobiona, by nie było potrzeby czegokolwiek się czepiać.

A teraz dalsze fotki. Może kiedyś się zainteresujesz taką formą poznawania gór z grupą wędrujących rodzin z dziećmi?

_________________


Lech

A ja to żałuję że nie mam takiego zdjęcia jak miałem 5 czy 7 lat...
Jak widze jak ktos sie tak czepia to mi się przypominają komentarze do artykułów na portalach informacyjnych gdzie nawet na artykuł o wygranej polskiej reprezentacji nad brazylią w piłkę nożna znajdą się tacy co się spisku doszukają albo ch..olera wie czego

_________________
http://www.dzikumaniak.pl

czepia, nie czepia, ma racje.
wyobrazcie sobie, ze ktos napisalby, ze widzial samotne dzicko gdzies tam i wrzucil to zdjecie na dowod.
i pewnie byscie sie "zorientowali".

A czy Wy nie macie zadnych fotek jak byliscie dziecmi na ktorych jestescie tylko Wy, bez rodzicow? Uczepiliscie sie tego zdjecia jak nie wiem co...

_________________
"Wpatrzony w szczyty gór trwałem...."

**

tak
napisze pare linijek i nikt sie nie bedzie czepial.

a jesli chodzi o to czy widac.
to tu nie chodzi o poszlaki, tylko o niezbity dowod.
na tym zdjeciu nie widac, ze ktos tam jest poza dzieckiem i fotografem.

co nie oznacza, ze to dziecko nie jest pod opieka rodzicow.

a wrzucil tzn umiesci na forum
chodzi o forum, nie o wytaczanie procesu.

**

Zdjęcia rewelacja
Sama jak byłam mała chodziłam głównie po Karkonoszach czy Górach Sowich z rodzicami i rodzeństwem. Wspaniała przygoda i wspomnienia

Nie wiem czego się czepiacie??
sama mam zdjęcie w zoo jak wielbłąd mi "zjada" warkoczyka,
miałam moze z 5 lat, co nie znaczy że nie byłam pod opieka rodziców