Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

O ile zwiększyliście wysokość bezwzględną.
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=3693
Strona 2 z 3

Autor:  Spiochu [ Wt wrz 23, 2008 6:31 pm ]
Tytuł: 

Ja nie tylko nie poprawiłem rekordu ale nawet się do niego nie zbliżyłem. Wygląda na to że ostatni stopień drabiny już za mną ale kto wie może kiedyś jeszcze spróbuje. W tym roku najwyżej Musała 2925m.

Autor:  Mag_Way [ Wt wrz 23, 2008 6:36 pm ]
Tytuł: 

Głos oddany. Rok temu byl Zadni Granat, w tym roku Rysy... :wink:

Autor:  Łukasz T [ Wt wrz 23, 2008 7:19 pm ]
Tytuł: 

Z Lodowego wniknełem na Dzwonnika, a potem obniżyłem się na Trzygłowa.

Autor:  gouter [ Wt wrz 23, 2008 7:22 pm ]
Tytuł: 

Pobawiłem się i zrobiłem wykres z maksymalnymi wysokościami w danym roku, od roku kiedy zacząłem chodzić po górach, trochę przełamałem stagnację z ostatnich lat, ale swojego rekordu raczej już nigdy nie przebiję :cry:
Obrazek

Autor:  dawid_w [ Wt wrz 23, 2008 8:32 pm ]
Tytuł: 

z 2224 m na 2499 m 8)

Autor:  leppy [ Wt wrz 23, 2008 9:01 pm ]
Tytuł: 

z 2499 (2503) na 2655 :)

Autor:  macciej [ Wt wrz 23, 2008 10:21 pm ]
Tytuł: 

z 2503 na jakieś 2750 - Z Rysów na wyższe piętro jednej z alpejskich dolin :)

Autor:  stan-61 [ Śr wrz 24, 2008 8:59 am ]
Tytuł: 

189m -> z MSW do LS.

Autor:  syjek [ Śr wrz 24, 2008 9:03 am ]
Tytuł: 

No właśnie, kiedyś była mocna dyskusja na któryms forum czy liście dyskusyjnej, czy do życiowego rekordu wysokości (można to nazwać zwiększeniem wysokości bezwzględnej) uznajemy osiągnietą wysokość gdzieś tam (rozumiem, że odczytaną np. z mapy czy altiometru) bez zdobycia góry, czy tylko wtedy, kiedy ZDOBYWAMY jakiś SZCZYT i to on jest tym naszym NAJ...
Pamiętam, że wynikła z tego niezła hryja...
A jakie jest Wasze zdanie? :evil:

Autor:  Hania ratmed [ Śr wrz 24, 2008 10:10 am ]
Tytuł: 

Jesli wiemy na jakiej wysokości skończyliśmy działalność to nawet nie zdobywając szczytu można sobie tą wysokość przypisać.Oczywiście nie przypisujemy wtedy wysokości szczytu.Takie moje zdanie :twisted:

Autor:  antyqjon [ Śr wrz 24, 2008 10:13 am ]
Tytuł: 

IMHO do ogólnie pojętego rekordu wysokości też liczy się bezzdobycie. Jakbym np. wlazł do Base Campu pod Everestem, to nabiłbym sobie rekord i co że na czubek nie wszedłem? :) Najwyższy zdobyty szczyt traktowałbym oddzielnie.

Autor:  leppy [ Śr wrz 24, 2008 11:36 am ]
Tytuł: 

Na szczęście te wyliczenia to tylko zabawa, i nie trzeba się podniecać. ;)

A temat jest sformułowany jasno. Więc w tym akurat temacie liczy się również bezzdobycie - najwyższa osiągnięta wysokość. Nie jest za to uściślone w jakim stylu - może być osiągnięta kolejką górską, lub lądowaniem na wysoko położonym peruwiańskim czy nepalskim lotnisku, a potem autobusem.. ;) Dlatego to tylko zabawa w wyliczenia. I absolutnie nie świadczy o trudności zdobycia tej wysokości. ;)

Autor:  Rohu [ Śr wrz 24, 2008 4:24 pm ]
Tytuł: 

No to ja wpisuje swoje bezzdobycie ;)
jakieś 3800-3850m n.p.m. w Turcji.
Wcześniej najwyższe były Rysy, więc zwiększyłem wysokość o około 1300m.

Autor:  szach_mat [ Cz paź 09, 2008 3:00 pm ]
Tytuł: 

w tym roku o 0 metrów :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( byłem 10 metrów niżej od mojego rekordu. w przyszłym roku planuje pobić i to o ponad 200 metrów. mam nadzieję że mi się uda :twisted:

Autor:  Drazz [ Cz paź 09, 2008 3:02 pm ]
Tytuł: 

Ja tam za wysoko nie chodziłem..środkowa odpowiedź dla mnie ;)

Autor:  przemek p [ Cz paź 09, 2008 3:06 pm ]
Tytuł: 

O 1124 m

Autor:  szach_mat [ Cz paź 09, 2008 3:55 pm ]
Tytuł: 

przemek p brawo :!: :!: pochwalisz się gdzie byłeś?? :D

Autor:  przemek p [ Cz paź 09, 2008 5:04 pm ]
Tytuł: 

Musała-> Piz Bernina :)

Autor:  gouter [ Cz paź 09, 2008 7:04 pm ]
Tytuł: 

przemek p napisał(a):
Piz Bernina

Rzuć jakąś fotę, dla mnie to jeden z najpiękniejszych masywów Alp
Obrazek

Autor:  szach_mat [ Cz paź 09, 2008 7:14 pm ]
Tytuł: 

fotka jest z Piz Bernina ????

Autor:  gouter [ Cz paź 09, 2008 7:20 pm ]
Tytuł: 

Nie to widok na Masyw Bernina z Piz Languard - pierwszy po prawej

Autor:  szach_mat [ Cz paź 09, 2008 8:06 pm ]
Tytuł: 

dzięki nigdy w alpach nie byłem. tylko nasze kochane tatry.... :)

Autor:  gouter [ Cz paź 09, 2008 8:17 pm ]
Tytuł: 

szach_mat napisał(a):
dzięki nigdy w alpach nie byłem. tylko nasze kochane tatry....

Czas to zmienić :D

Autor:  szach_mat [ Cz paź 09, 2008 8:20 pm ]
Tytuł: 

amen :twisted:

Autor:  przemek p [ Cz paź 09, 2008 8:58 pm ]
Tytuł: 

Co prawda nie miałem aparatu, ale coś tam wrzucę od znajomych.

gouter napisał(a):
Nie to widok na Masyw Bernina z Piz Languard - pierwszy po prawej


Widok od północy. Widac nie tylko Piz Bernina wraz z Biancograt ale też i Piz Palu. :)
Ja szedłem od strony włoskiej.

Autor:  szach_mat [ Cz paź 09, 2008 10:08 pm ]
Tytuł: 

czytałem że szlak na szczyt piekielnie ciężki.
zdjęcie robi wrażenie :!: :!:

Autor:  Drazz [ Pt paź 10, 2008 7:18 am ]
Tytuł: 

gouter napisał(a):
Czas to zmienić

Tylko trzeba mieć czas i fundusze :D

Autor:  szach_mat [ Pt paź 10, 2008 9:42 am ]
Tytuł: 

to jest ten największy ból :P

Autor:  gouter [ Pt paź 10, 2008 2:42 pm ]
Tytuł: 

przemek p napisał(a):
Widac nie tylko Piz Bernina wraz z Biancograt ale też i Piz Palu

A pośrodku Bellavista

Autor:  przemek p [ Pt paź 17, 2008 9:10 pm ]
Tytuł: 

gouter napisał(a):
Rzuć jakąś fotę


ObrazekObrazek
Widok na masyw Berniny z Alpe Mastabia (od południa) na masyw Berniny od Piz Roseg (po lewej) po Piz Palü (po prawej ośnieżony)

ObrazekObrazek
Piz Scerscen, Piz Bernina i ucięta Cresta Guzza (zbliżenie z tego samego miejsca co poprzednie zdjęcie)

ObrazekObrazek
Piz Palü

ObrazekObrazek
Powyżej schroniska Marco e Rosa (ścięty śnieżny wierzchołek Piz Palü na lewo od niego, na ostatnim planie masyw Ortlera, na prawo od Piz Palü Bellvista)

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/