Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Pierwsze kroki w górach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=1&t=4397
Strona 2 z 2

Autor:  vimes [ Wt sie 28, 2007 12:21 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
a może z fotek wynika coś innego ?

Bynajmniej.

Autor:  golanmac [ Wt sie 28, 2007 12:24 pm ]
Tytuł: 

:lol:

Autor:  stan-61 [ Wt sie 28, 2007 12:49 pm ]
Tytuł: 

vimes napisał(a):
bynajmniej, to k**wa nie przynajmniej
Nie nerwujsia. Złość piękności szkodzi. :wink:

Autor:  MartinLogan [ Wt sie 28, 2007 2:01 pm ]
Tytuł: 

vimes napisał(a):
Czepiam się, ale krew mnie zalewa za każdym razem jak to widzę:
Cytuj:
Miałem wtedy jakieś 2-3 lata bynajmniej tak z fotek wynika

bynajmniej, to k**wa nie przynajmniej. Poszukaj znaczenia w słowniku.

...no to ja z ciekawości poszukałem fachowego wyjaśnienia.

Prosto z PWN on-line dla zainteresowanych stron:

bynajmniej I «partykuła wzmacniająca przeczenie zawarte w wypowiedzi, np. Nie twierdzę bynajmniej, że jest to jedyne rozwiązanie.»
bynajmniej II «wykrzyknik będący przeczącą odpowiedzią na pytanie, np. Czy to wszystko? – Bynajmniej.»

przynajmniej «partykuła wyznaczająca minimalny, możliwy do zaakceptowania przez mówiącego zakres czegoś, np. Wypij przynajmniej mleko., lub komunikująca, że ilość lub miara czegoś jest nie mniejsza od wymienionej i że może być większa, np. Wyjechała przynajmniej na rok.»

...jednak niezależnie od znaczenia o od indywidualnego rozumienia - vimes - zgadzam się z Tobą w 100% - CZEPIASZ SIĘ

Autor:  eM [ N wrz 02, 2007 3:17 pm ]
Tytuł: 

pierwszy kontakt z górami miałam biegając gdzieś pomiędzy pogórzem a górami Kaczawskimi, ślicznie tam :] a ze spraw poważniejszych teraz Tatierki - na pierwszy rzut poszedł Kasprowy...

Autor:  Pudelek [ N wrz 02, 2007 5:10 pm ]
Tytuł: 

w sumie jako dziecko rodzice zabierali mnie w góry na krótkie trasy. ale właściwie zaraziłem się sam - kiedy na powrót odkryłem góry jakieś 6 lat temu i od tego wszystko tak naprawdę się zaczęło :)

Autor:  iwi [ N wrz 02, 2007 5:12 pm ]
Tytuł: 

Pierwszy raz pojechałam w góry (Tatry) jakieś 9 lat temu - dziecko moje już miało jakieś 5 lat. To miała być odskocznia od osobistych problemów i czas na przemyślenia. No i tak wyszło , że rozwiodłam się z pierwszym mężem a nawiązałam romans z górami :D :wink:

Autor:  Pudelek [ N wrz 02, 2007 6:24 pm ]
Tytuł: 

a góry to świetny kochanek, tylko czasem niewyrozumiały :mrgreen:

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/